Księgi z terenów tzw. zabużańskich – jaki obejmują
Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie
-
Selivan_Jan

- Posty: 132
- Rejestracja: śr 09 lis 2022, 14:36
Księgi z terenów tzw. zabużańskich – jaki obejmują
Jakie okresy obejmują księgi aktów stanu cywilnego znajdujące się w USC m.st. Warszawy, w tym księgi z terenów tzw. zabużańskich? Nie znalazłem na ten temat informacji. Czy planowane jest ich przekazanie do ogólnego dostępu?
PS: Nie znam dobrze języka polskiego, więc przepraszam za ewentualne błędy.
PS: Nie znam dobrze języka polskiego, więc przepraszam za ewentualne błędy.
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
zasób USC Warszawa Wydział Ksiąg Zabużańskich jest "pokazany" w wyszukiwarce pradziad dostępnej poprzez szukajwarchiwach
ta informacja jest już na forum
ta informacja jest już na forum
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
-
Selivan_Jan

- Posty: 132
- Rejestracja: śr 09 lis 2022, 14:36
Przepraszam, pełna lista ksiąg, którą znalazłem, znajduje się na oficjalnej stronie Urzędu Stanu Cywilnego w Warszawie, ale w ich wykazie nie podano okresów ani rodzajów zdarzeń
https://um.warszawa.pl/waw/usc/-/nasze-ksiegi
Na innych zasobach nie znalazłem dodatkowych informacji.
https://um.warszawa.pl/waw/usc/-/nasze-ksiegi
Na innych zasobach nie znalazłem dodatkowych informacji.
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
Tak, informacja na stronie USC jest nieaktualna i podaje daty skrajne. Dlatego jej nie przywoływałem tym razem.
I jak poprzednio..może formę zmienię
czy USC w Warszawie Wydział Ksiąg Zabużańskich przechowuje księgę możesz sprawdzić używając jednego z podstawowych narzędzi - wyszukiwarki PRADZIAD dostępnej poprzez portal szukajwarchiwach
I jak poprzednio..może formę zmienię
czy USC w Warszawie Wydział Ksiąg Zabużańskich przechowuje księgę możesz sprawdzić używając jednego z podstawowych narzędzi - wyszukiwarki PRADZIAD dostępnej poprzez portal szukajwarchiwach
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
- Tomasz_Lenczewski

- Posty: 2238
- Rejestracja: ndz 26 wrz 2010, 14:41
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Wydział Ksiąg Zabużańskich przechowuje księgi nie zamknięte tzn. nadal podlegające okresowi karencji przewidzianej dla poszczególnych rodzajów akt urodzenia czy małżeństw oraz zgonów. Księgi te nawet po zamknięciu pozostają przez pewien czas w USC do czasu konserwacji przed przekazaniem ich do AGAD. Kaźdy zainteresowany po upływie 80/100 lat może skorzystać z tych ksiąg zamawiając poszukiwany akt. Nie liczyłbym jednak na kwerendę ze strony USC, bo to nie wchodzi w grę. Kilka razy uzyskałem skany z tych ksiąg określając w przybliźeniu rok zgonu. Naleźy jednak pamiętać, źe nie są to niekiedy ani unikaty czy duplikaty, ale wtóropisy czy wręcz brudnopisy, jak w przypadku parafii lwowskich.
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
Czym innym jest księga niezamknięta, a czym innym księgi podlegające karencji (typu 100/80/80).
To są zamknięte księgi:)
To są zamknięte księgi:)
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
- Tomasz_Lenczewski

- Posty: 2238
- Rejestracja: ndz 26 wrz 2010, 14:41
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
Nawet nie wiem co znaczy "wydać akt":)
Optyka USC bywa nie do przyjęcia, co sądy potwierdzają . i nie ma powodu takiej niekorzystnej "interpretacji urzędniczej" przyjmować, rozpowszechniać. Nawet język i pojęcia odbiegają od ustaw (co i też NSA potwierdził - także w zakresie co to jest księga zamknięta)
Tak, urząd jest od odszukania ASC. ASC wstępnego osoby, która wystąpiła o to do ASC. Nie jest konieczna znajomość dokładnych parametrów dotyczących miejsca i czasu sporządzenia aktu. To jest niedopuszczalna nadinterpretacja Prawa o ASC ograniczająca prawa obywateli.
Ja o zakresie "uzyskanie odpisu ASC wstępnego, rodzeństwa" piszę.
Ustawowo jest określony tryb wyznaczania USC, który tymi księgami się zajmuje. Jak USC Warszawa nie daje rady obsłużyć, to może postarać się zwolnić zasób i środki na jego obsłużenie:) Ścieżka dość prosta.
Ale moim zdaniem jest OK, może nie obsługują kwerend obcych dla podmiotów katów, ale szukają (i znajdują) "dziadków, prababcie" etc
Przynajmniej tak było.
Z udostępnieniem czy ochroną ksiąg gorzej. Od lat nie ma jednostki , która się tym zajmowała - zostało "scentralizowane" decyzją władz miasta i...i wiadomo co:)
btw - z tego co wiem, bywały lata (po tej centralizacji) , ze budżet z województwa przeznaczony na ochronę ksiąg nie był wykorzystywany
ale to poza Wydziałem jest, może nawet poza USC Warszawa
zadania niby centralne, zlecone ale (tak jak z przekazywaniem) za pieniędzmi nie za bardzo idzie nadzór, władza
Optyka USC bywa nie do przyjęcia, co sądy potwierdzają . i nie ma powodu takiej niekorzystnej "interpretacji urzędniczej" przyjmować, rozpowszechniać. Nawet język i pojęcia odbiegają od ustaw (co i też NSA potwierdził - także w zakresie co to jest księga zamknięta)
Tak, urząd jest od odszukania ASC. ASC wstępnego osoby, która wystąpiła o to do ASC. Nie jest konieczna znajomość dokładnych parametrów dotyczących miejsca i czasu sporządzenia aktu. To jest niedopuszczalna nadinterpretacja Prawa o ASC ograniczająca prawa obywateli.
Ja o zakresie "uzyskanie odpisu ASC wstępnego, rodzeństwa" piszę.
Ustawowo jest określony tryb wyznaczania USC, który tymi księgami się zajmuje. Jak USC Warszawa nie daje rady obsłużyć, to może postarać się zwolnić zasób i środki na jego obsłużenie:) Ścieżka dość prosta.
Ale moim zdaniem jest OK, może nie obsługują kwerend obcych dla podmiotów katów, ale szukają (i znajdują) "dziadków, prababcie" etc
Przynajmniej tak było.
Z udostępnieniem czy ochroną ksiąg gorzej. Od lat nie ma jednostki , która się tym zajmowała - zostało "scentralizowane" decyzją władz miasta i...i wiadomo co:)
btw - z tego co wiem, bywały lata (po tej centralizacji) , ze budżet z województwa przeznaczony na ochronę ksiąg nie był wykorzystywany
ale to poza Wydziałem jest, może nawet poza USC Warszawa
zadania niby centralne, zlecone ale (tak jak z przekazywaniem) za pieniędzmi nie za bardzo idzie nadzór, władza
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
- Tomasz_Lenczewski

- Posty: 2238
- Rejestracja: ndz 26 wrz 2010, 14:41
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Oczywiście, że posłużyłem się skrótem myślowym. Miałem na myśli kopię aktu z księgi oryginalnej czyli kserokopię. Tak kwerendy dokonywano dla mnie zwłaszcza przy wydaniu odpisu kiedy działałem na zasadzie pełnomocnika rodziny. Dla celów prywatnych szukałem wielu rodzin i tu nie mogłem w żaden sposób wykorzystywać urzędu, choć w zależności od jego lokalizacji w Polsce, miejscowości itp. niekiedy urzędnicy bardzo pomagali. Zakładam, że są jeszcze poszukujący, którzy szukają aktu swojej bardzo odległej rodziny, więc mogą być z taką kwerendą zwłaszcza dziś problemy.
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
Tego (zrobić kserokopii) nie muszą, żaden USC nie musi - tj dla młodszych niż 100/80/80 nie musi.
J.w. ja nie mam zastrzeżeń. Moim zdaniem obsługa jest znacznie lepsza niż opinie o niej. Wiele problem (narzekania) wynika z niezrozumienia i szumów na łączach. USC mógłby udostępnić spis w innej formie niż jest dostępny. Tak jak w miarę solidnie udostępnił wykaz ksiąg 1945 i starszych przechowywanych w Wydziale Archiwum, tak mógłby podobnego xls-a z zakresu "zabużańskich" zrobić. Nie daty skrajne a wręcz księga po księdze. Błędy są możliwe ale to by coś dało.
Ja nie wystąpię o to. Dlaczego?
PTG wykaz "księga po księdze" z wydziału archiwum potraktowało jako śmieć i skasowało dostęp. Część opisów przeszło* do KZM (to też był problem, publikacja zasobu metrykalnego w dziale katalog zasobów metrykalnych spotykały się z protestem).
Czyli nie wystąpię jak poprzednio wystąpiłem (i opublikowałem) argumentując "bo wszystkim się przyda, wstawimy to mniej osób będzie pytać win-win jak ze zdjęciami) bo - jak wyżej obecnie jest inna polityka władz PTG. Nawet nie wszystkie zdjęcia z USC są w wolnym dostępie.
Tak, tak można, nie jest to zabronione.
Poprzednio (nie tak dawno) takie warunkowanie "dam jak coś tam coś tam") było określone niegodnym szantażem PTG
teraz kaliukraśćkrowa
Są księgi, z których samodzielne wykonanie kopii - ze względu na ich stan - jest niemożliwe. I jest to zgodne z ustawą.
Piszesz "wręcz brudnopisy"..traktowane jako ASC bo...? bo tak:) Nie były ASCkami nigdy, zostały tak potraktowane, w zasadzie bez solidnych podstaw. Nie wątpię, że takie są.
* nie w rzoumieniu dostało nóżek i samo się skopiowało
J.w. ja nie mam zastrzeżeń. Moim zdaniem obsługa jest znacznie lepsza niż opinie o niej. Wiele problem (narzekania) wynika z niezrozumienia i szumów na łączach. USC mógłby udostępnić spis w innej formie niż jest dostępny. Tak jak w miarę solidnie udostępnił wykaz ksiąg 1945 i starszych przechowywanych w Wydziale Archiwum, tak mógłby podobnego xls-a z zakresu "zabużańskich" zrobić. Nie daty skrajne a wręcz księga po księdze. Błędy są możliwe ale to by coś dało.
Ja nie wystąpię o to. Dlaczego?
PTG wykaz "księga po księdze" z wydziału archiwum potraktowało jako śmieć i skasowało dostęp. Część opisów przeszło* do KZM (to też był problem, publikacja zasobu metrykalnego w dziale katalog zasobów metrykalnych spotykały się z protestem).
Czyli nie wystąpię jak poprzednio wystąpiłem (i opublikowałem) argumentując "bo wszystkim się przyda, wstawimy to mniej osób będzie pytać win-win jak ze zdjęciami) bo - jak wyżej obecnie jest inna polityka władz PTG. Nawet nie wszystkie zdjęcia z USC są w wolnym dostępie.
Tak, tak można, nie jest to zabronione.
Poprzednio (nie tak dawno) takie warunkowanie "dam jak coś tam coś tam") było określone niegodnym szantażem PTG
Są księgi, z których samodzielne wykonanie kopii - ze względu na ich stan - jest niemożliwe. I jest to zgodne z ustawą.
Piszesz "wręcz brudnopisy"..traktowane jako ASC bo...? bo tak:) Nie były ASCkami nigdy, zostały tak potraktowane, w zasadzie bez solidnych podstaw. Nie wątpię, że takie są.
* nie w rzoumieniu dostało nóżek i samo się skopiowało
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
- Goś_Edmund

- Posty: 962
- Rejestracja: ndz 17 wrz 2006, 13:17
Re: Księgi z terenów tzw. zabużańskich – jaki obej
Jeżeli poszukujesz swych bliskich z terenu Diecezji Łuckiej (Wołyń) to podaj dane oraz miejscowość lub parafie, to spróbuje przeszukać w metrykach zgromadzonych w tomach ks. ŻurkaSelivan_Jan pisze:Jakie okresy obejmują księgi aktów stanu cywilnego znajdujące się w USC m.st. Warszawy, w tym księgi z terenów tzw. zabużańskich? Nie znalazłem na ten temat informacji. Czy planowane jest ich przekazanie do ogólnego dostępu?
PS: Nie znam dobrze języka polskiego, więc przepraszam za ewentualne błędy.
Edmund
-
Selivan_Jan

- Posty: 132
- Rejestracja: śr 09 lis 2022, 14:36
Re: Księgi z terenów tzw. zabużańskich – jaki obej
Interesują mnie metryki rzymskokatolickie dotyczące Województwa Lwowskiego, zwłaszcza miejscowości Czukiew, z okresu przed 1850 rokiem
Re: Księgi z terenów tzw. zabużańskich – jaki obej
Sprzed 1850 r. w Wydziale Ksiąg Zabużańskich w zasadzie już niczego nie powinno być — przecież oni przechowują akta do 100/80 lat.Selivan_Jan pisze:Interesują mnie metryki rzymskokatolickie dotyczące Województwa Lwowskiego, zwłaszcza miejscowości Czukiew, z okresu przed 1850 rokiem
Wyjątkami są księgi prowadzone przez bardzo długi okres — ale w tym przypadku to musiałoby być ponad 75 lat.
Jeśli już gdzieś szukać rzymskokatolickich ksiąg z Czukwi, to albo w archiwum archidiecezjalnym w Przemyślu, albo na Ukrainie (Lwów, Stanisławów).
W archiwum lwowskim są U od 1839 r., a Z od 1841.
Pozdrawiam
Andrzej
PS. Na znak, że moje tłumaczenie zostało zaakceptowane, proszę edytować pierwszy post, dopisując w temacie – OK (dotyczy działu tłumaczeń).
https://genealodzy.pl/PNphpBB2-viewtopic-t-59525.phtml
Andrzej
PS. Na znak, że moje tłumaczenie zostało zaakceptowane, proszę edytować pierwszy post, dopisując w temacie – OK (dotyczy działu tłumaczeń).
https://genealodzy.pl/PNphpBB2-viewtopic-t-59525.phtml
- Goś_Edmund

- Posty: 962
- Rejestracja: ndz 17 wrz 2006, 13:17
Re: Księgi z terenów tzw. zabużańskich – jaki obej
Niestety, nie mój rejon - nie pomogę. Powodzenia w dalszych poszukiwaniach.Selivan_Jan pisze:Interesują mnie metryki rzymskokatolickie dotyczące Województwa Lwowskiego, zwłaszcza miejscowości Czukiew, z okresu przed 1850 rokiem
Edmund
-
Rafal_Ptas

- Posty: 38
- Rejestracja: ndz 06 maja 2007, 09:53
Dzień dobry
Chciałbym "podpiąć" się pod temat i zapytać o taką sytuację: księga małżeństw interesującej mnie miejscowości (lata 1912-1935) znajduje się w Wydziale Ksiąg Zabużańskich, więc okres 80 lat minął.
Czy wobec tego mogę uzyskać kserokopię ? odpis ? aktu ślubu brata mojego dziadka (ślub był w 1912 r.), czy też jako że nie spełniam kryteriów wstępny/zstępny/rodzeństwo itp nie mam na to szansy ?
Pozdrawiam
Rafał Ptaś
Chciałbym "podpiąć" się pod temat i zapytać o taką sytuację: księga małżeństw interesującej mnie miejscowości (lata 1912-1935) znajduje się w Wydziale Ksiąg Zabużańskich, więc okres 80 lat minął.
Czy wobec tego mogę uzyskać kserokopię ? odpis ? aktu ślubu brata mojego dziadka (ślub był w 1912 r.), czy też jako że nie spełniam kryteriów wstępny/zstępny/rodzeństwo itp nie mam na to szansy ?
Pozdrawiam
Rafał Ptaś