Jak najlepiej i co zachować do badań DNA w przyszłości?

Genealogia genetyczna, badanie DNA

Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie

poz_marecki

Sympatyk
Posty: 377
Rejestracja: śr 28 cze 2017, 11:34

Jak najlepiej i co zachować do badań DNA w przyszłości?

Post autor: poz_marecki »

Dzień dobry,
tytuł trochę skrótowy, już rozwijam.
Jakie wg Was są najlepsze domowe sposoby przechowywania próbek do badań DNA w przyszłości tzn.za 10,20,30 lat ?
Co należałoby zostawić/pobrać: włos, włosy, korzeń zęba po ekstrakcji, chustkę do nosa ;), kość?
(Powierzanie próbek firmom prywatnym na przechowanie /analizowanie nie jest tematem tego postu)
W moim przypadku kość odpada , ponieważ za życia to nie bardzo a po śmierci zgodnie z tradycją starosłowiańską będzie tylko proch.
Pozdrawiam
Marek
Sroczyński_Włodzimierz

Członek PTG
Nowicjusz
Posty: 35480
Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
Lokalizacja: Warszawa

Jak najlepiej i co zachować do badań DNA w przyszłości?

Post autor: Sroczyński_Włodzimierz »

dzieci, wnuki itd - to z tych sprawdzonych :)

Co będzie za 30 lat? Któż to wie? A nawet jakby było wiadomo - to wtedy rodzi się pytanie o to jak zabezpieczyć wg znanego sposobu.

Od tyłu może - jak przez unikanie znanych zagrożeń?
Najpoważniejsze zagrożenie z tych popularnych to chyba ogień i w ogóle podwyższona temperatura. Nie ma co się łudzić, technologia wydobywająca DNA ze spalonych szczątków nie ma szans. Zanieczyszczenie podobnym materiałem, UV, OH (woda utleniona inne utleniacze) i pozachemiczne przyczyny utleniania (promieniowanie przenikliwe, wysokoenergetyczne przez rozbijanie H2O na agresywne OH)
Ilości nie taki problem jak czystość i ew. podział na wiele próbek by zminimalizować ryzyka.
A "domowo" to chyba jak z innymi rzeczami (skrytkami etc) - w zależności od indywidualnych warunków, z zachowaniem ogólnych wskazówek. Idealnie pewnie z 50 próbowek z materiałem w soli fizjologicznej w różnych miejscach jakoś opisanych. To nic cennego dla przypadkowego znalazcy, ew. jakaś wartość dla potomnych (dla zbadania zagrożenia chorobą dziedziczą?)
ale czy dla jednego dwóch pokoleń warto aż takie środki podejmować (jednak dziwaczna scheda, ciut upiorna)
z prochami po "niestarosłowiańsku" coś przy urnie /urnie dostosowanej. Odkopanie grobu poważna rzecz - to i tylko wtedy jak naprawdę będzie potrzeba..i chyba z 25 lat po śmierci przetrwa tai depozyt/
ależ temat się trafił;)
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
bezkropki

Sympatyk
Posty: 159
Rejestracja: czw 11 gru 2014, 19:46

Re: Jak najlepiej i co zachować do badań DNA w przyszłości?

Post autor: bezkropki »

poz_marecki pisze: Co należałoby zostawić/pobrać: włos, włosy, korzeń zęba po ekstrakcji
Najłatwiejsze do zdobycia, najmniej obiciążające emocjonalnie, to włosy (uwaga: muszą być "z cebulkami", nie ścięte) i wyrwane zęby. Te rzeczy w naszej kulturze przechowuje się od dawna i jest to "normalne" (tj. nikt przypadkowy nie doniesie, że przechowujesz w zamrażarce ludzkie szczątki). Po którymś carze w Japonii przechowują zakrwawioną chysteczkę.
Sposób przechowania opisał przedmówca.
Anna
szukam: Owczarski, Wesołowski, Zaparucha, Bzdyl, Muzyczuk, Jasiecka/Jasicka, Panfil - Rzeszowszczyzna, Kujawy, Roztocze, Małopolska
poz_marecki

Sympatyk
Posty: 377
Rejestracja: śr 28 cze 2017, 11:34

Re: Jak najlepiej i co zachować do badań DNA w przyszłości?

Post autor: poz_marecki »

Temat jak temat,nic niezwykłego w tym nie widzę,"nic co ludzkie....itd."
Sól fizjologiczną zanotowuje, włosy z głowy z cebulkami trochę bolesne, cały ząb może kiedyś.Zważywszy na postęp nauki może to być ciekawe dla potomnych albo skończy w śmieciach w najgorszym wypadku.
A jak z formaliną i alkoholem?
Pozdrawiam
Marek
Sroczyński_Włodzimierz

Członek PTG
Nowicjusz
Posty: 35480
Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
Lokalizacja: Warszawa

Re: Jak najlepiej i co zachować do badań DNA w przyszłości?

Post autor: Sroczyński_Włodzimierz »

szkodliwe
znajdziesz co szkodzi

ja nie spotkałem zwyczaju przechowywania zębów przodków
jak matka jakiegoś mleczaka dziecięcia swego skitra to już tak średnio dla mnie
zakrwawione chusteczki...może po ranach Powstańca czy pobitego przez "siły utrzymującego porządek" "przeciwnika stojących na straży dzieła odbudowy" etc
ale tak ot? gdzieś w szufladach? młodopolsko tak trochę ..z płodami w formalinie sąsiadująco
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
ODPOWIEDZ

Wróć do „Genealogia genetyczna”