Pięciu partnerów, więzienie i alkohol

Wzajemna pomoc w problemach natury genealogicznej. Przed wysłaniem zapytania proszę sprawdzić podforum tematyczne : Tłumaczenia metryk: łacina, niemiecki, rosyjski, ukraiński, angielski, francuski ; także tematy : Poszukiwania lub Stronę Główną Forum

Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie

Metalloviec

Sympatyk
Legenda
Posty: 138
Rejestracja: wt 02 sie 2016, 18:26

Pięciu partnerów, więzienie i alkohol

Post autor: Metalloviec »

Chyba najłatwiej będzie opowiedzieć tę historię od początku. Otóż mamy rok 1814, w Tuszynie rodzi się Magdalena Świderska [1], a dwa lata później jej siostra Jadwiga [2]. Rodzicami są: Andrzej Świderski, szewc, oraz Franciszka z domu Barysiewicz. O Magdalenie nic więcej nie wiem, zaś Jadwiga wychodzi za mąż i w jej akcie ślubu matka ma nazwisko Sawicka [3].

Kolejne dziecko, córka Wiktoria Ewa rodzi się w Gurbie w parafii Mszczonów w 1819 roku [4]. W 1822 w Budach Karolin w parafii Jeruzal rodzi się Katarzyna [5], a w 1824 roku Antoni [6]. Ojciec nie jest już szewcem, lecz gospodarzem. Katarzyna wychodzi później za mąż [7], a o Antonim nic więcej nie wiadomo. To są ostatnie pewne informacje dot. Andrzeja i Franciszki.

O kolejnych dzieciach dowiadujemy się z ich aktów ślubu. Jest to Bogumił ur. ok. 1831 w Jeruzalu [8], Marianna ur. ok. 1831 w Budach Biernickich [9] i Franciszka ur. ok. 1833 roku tamże [10]. Bogumił i Franciszka są według aktów ślubu dziećmi Andrzeja i Franciszki z Sawickich. Przy Mariannie ojcem miałby być Bogumił Świderski. Początkowo myślałem, że to zwykła pomyłka pisarska, gdzie brata zamieniono z ojcem. Zastanawiał mnie także brak aktów urodzeń trójki tych dzieci w Jeruzalu. Okazało się, że akty urodzeń córek istotnie znajdują się w Jeruzalu, ale ojcem nie był Andrzej Świderski, tylko Gottlieb Cwar (Fer) [11][12]. Gottlieb i Franciszka są zapisani jako małżeństwo, więc Andrzej musiał wcześniej umrzeć. Brak jednak aktu urodzenia Bogumiła Świderskiego. Najbardziej prawdopodobną hipotezą jest to, że Cwarowie byli ewangelikami i zgodnie ze zwyczajem synów chrzcili u ewangelików, a córki zgodnie z rzymskokatolickim wyznaniem matki. Mimo że aktu urodzenia Bogumiła nie znalazłem, zakładam że on także był synem Gottlieba, a nie Andrzeja, bo Bogumił to polskie tłumaczenie imienia Gottlieb. Ojciec nazwał pierworodnego swoim imieniem.

Dalej rodzina znika. W 1838 pojawia się sama Franciszka, która rodzi syna Wincentego jako „wdowa wyrobnica” [13]. W 1844 roku Franciszka wychodzi za mąż za Jakuba Borkowskiego vel Bajkowskiego, nieślubnego syna wdowy, parobka, który skończył 21 rok i jest młodszy od Franciszki o 24 lata [14]. Franciszka pierwszy raz zostaje określona jako „propinatorka”. Zajmuje się tą profesją prawdopodobnie razem z synem Bogumiłem, bo mam akta sprawy sądowej, gdzie Bogumił został oskarżony o niezapłacenie podatku od wwiezionych do Mogielnicy beczek piwa i sprawę tę przegrał. Do aktu ślubu Jakuba i Franciszki zachowała się alegata z której wynika, że jest wdową po Andrzeju Świderskim, który zmarł w 1828 roku w więzieniu przy ul. Zakroczymskiej 1863 w Warszawie [15]. Układa się to w logiczną całość. Ostatnie dziecko Andrzeja i Franciszki urodziło się w 1824 roku, potem Andrzej poszedł do więzienia, zmarł w nim, a Franciszka związała się z Gottliebem Cwarem, z którym miała trójkę dzieci. Jedyne co się nie zgadza to fakt, że jest wdową po Andrzeju, a nie Gottliebie. Wygląda to tak jakby małżeństwo z Gottliebem było fikcyjne, a oni żyli razem „na kocią łapę”.

Małżeństwo Jakuba i Franciszki przetrwało 5 lat i skończyło się śmiercią małżonka. Następnie Franciszka wychodzi za mąż za Michała Sepczyńskiego, który tego samego dnia został teściem jej córki [16]. Franciszka umiera w Mogielnicy w 1867 roku [17].

Piszę to wszystko, bo chcę się dowiedzieć kim była Franciszka. Według aktów ślubu urodziła się około 1800 roku w Szczawinie i była córką młynarzy – Stanisława i Jadwigi. Podejrzewam, że mogła być trochę starsza, bo pierwsze dziecko w wieku 14 lat wydaje się mało prawdopodobne. Być może odmładzała się biorąc ślub z młodszymi mężczyznami. Wydaje się, że w rzeczywistości jej nazwisko brzmiało Sawicka, bo używała go najdłużej i trochę Sawickich w Szczawinie jest, ale w takim razie skąd nazwisko „Barysiewicz”? Dużo by pomógł akt ślubu z Andrzejem Świderskim, ale jego nie udało mi się namierzyć. Według odpisu aktu zgonu pochodził z Jarocina i Świderscy tam są, ale aktu ślubu brak.

Drugą sprawą jest znalezienie dowodu na to, że Bogumił Świderski był rzeczywiście synem Gottlieba Cwara. Na pewno nie był synem Andrzeja, bo ten zmarł przed jego urodzeniem. W grę wchodzi tylko Gottlieb albo kolejny partner. Tutaj pomógłby akt urodzenia Bogumiła, ale z tym jest ciężko, bo wtedy najbliższa parafia ewangelicka była chyba dopiero w Łowiczu i nie wiadomo czy zachowały się księgi metrykalne stamtąd.

Pewne jest to, że Franciszka miała ciekawe i hulaszcze życie.

[1] https://metryki.genealodzy.pl/index.php ... 7&zoom=1.5
[2] https://metryki.genealodzy.pl/index.php ... 4&zoom=1.5
[3] https://metryki.genealodzy.pl/index.php ... 7&zoom=1.5
[4] https://metryki.genealodzy.pl/index.php ... 144&zoom=1
[5] https://metryki.genealodzy.pl/index.php ... &zoom=1.75
[6] https://metryki.genealodzy.pl/index.php ... 4&zoom=1.5
[7] https://metryki.genealodzy.pl/index.php ... &zoom=1.75
[8] https://metryki.genealodzy.pl/index.php ... &zoom=1.75
[9] https://metryki.genealodzy.pl/index.php ... 0&zoom=1.5
[10] https://metryki.genealodzy.pl/index.php ... 2&zoom=1.5
[11] https://metryki.genealodzy.pl/index.php ... &zoom=1.25
[12] https://metryki.genealodzy.pl/index.php ... &zoom=1.25
[13] https://metryki.genealodzy.pl/index.php ... y=0&zoom=1
[14] https://metryki.genealodzy.pl/index.php ... 6&zoom=1.5
[15] https://metryki.genealodzy.pl/index.php ... 1&zoom=1.5
[16] https://metryki.genealodzy.pl/index.php ... &zoom=1.75
[17] https://metryki.genealodzy.pl/index.php ... &zoom=1.25
Pozdrawiam,
Jan
Ewafra

Sympatyk
Posty: 895
Rejestracja: czw 02 sie 2012, 08:45

Pięciu partnerów, więzienie i alkohol

Post autor: Ewafra »

Hulaszcze??? A skąd ten wniosek? Nie widać tu wzmianek o żadnych hulankach. Czy życie wielodzietnej matki, kilkukrotnej wdowy, wyrobnicy, żyjącej na XIX-wiecznej prowincji było ciekawe? Śmiem wątpić. Na pewno nie w naszym pojęciu.

moderacja (elgra)
Zgodnie z regulaminem i przyjętym zwyczajem prosimy o podpisywanie swoich postów nazwiskiem i imieniem lub przynajmniej imieniem.
Jeżeli każdorazowe podpisywanie postów jest kłopotliwe, wtedy można ustawić automatyczny podpis. https://genealodzy.pl/index.php?name=PN ... 5276#75276
niki.ix

Sympatyk
Posty: 260
Rejestracja: sob 02 lis 2024, 21:25

Pięciu partnerów, więzienie i alkohol

Post autor: niki.ix »

Wiek XVIII. Maciej ma 2 żony na wsi (tak jest w spisie z 1790 r i w metrykach). I drugą rodzinę, żonę i syna w mieście ( tak jest w spisie z 1790 i w metrykach). Maciek miał ciekawe życie.
Szybkie małżeństwo po stracie partnera było w tamtych czasach normalne. Wdowa wychodziła za mąż nawet miesiąc czy dwa po śmierci męża. Franciszka miała po prostu pecha do facetów.

pozdrawiam
Anka
Sroczyński_Włodzimierz

Członek PTG
Nowicjusz
Posty: 35480
Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Sroczyński_Włodzimierz »

Jaki XVIII jak XIX?
Jak dwa miesiące, jak kodeksowo karencja 9 albo 10 miesięcy (zależnie od wyznania)?

fart, że odpis AZ z Panny Marii się zachował

a gdzie sprawa sądowa była? w jakim i którym sądzie?



potomek zmarłego w warszawskim więzieniu karczmarza z płd Mazowsza, sum:)
https://metryki.genealodzy.pl/index.php ... 2&zoom=1.5
https://metryki.genealodzy.pl/index.php ... &zoom=1.25
https://metryki.genealodzy.pl/index.php ... &zoom=1.25
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
Metalloviec

Sympatyk
Legenda
Posty: 138
Rejestracja: wt 02 sie 2016, 18:26

Re: Pięciu partnerów, więzienie i alkohol

Post autor: Metalloviec »

Ewafra pisze:Hulaszcze??? A skąd ten wniosek? Nie widać tu wzmianek o żadnych hulankach. Czy życie wielodzietnej matki, kilkukrotnej wdowy, wyrobnicy, żyjącej na XIX-wiecznej prowincji było ciekawe? Śmiem wątpić. Na pewno nie w naszym pojęciu.
Hmmm. Może za bardzo ekstrapolowałem zachowanie środowiska w jakim się obracała na nią samą. Jej pierwszy mąż raczej nie poszedł do więzienia za jakąś konspirację, tylko za zwykłą sprawę karną. Drugi "mąż", który nie wiadomo czy był mężem, nagle zniknął. Śmierć czy może rozwód? Nie wiem i chcę się tego dowiedzieć. Franciszka wiodła bardzo mobilne życie przemieszczając się nawet kilka razy w roku, co było związane z handlem alkoholem. Zajmowała się tym razem z synem, który został skazany za oszustwo podatkowe. Może nieślubne dziecko i małżeństwo z parobkiem jest typowym zachowaniem, ale reszta z pewnością nie.
niki.ix pisze:Wiek XVIII. Maciej ma 2 żony na wsi (tak jest w spisie z 1790 r i w metrykach). I drugą rodzinę, żonę i syna w mieście ( tak jest w spisie z 1790 i w metrykach). Maciek miał ciekawe życie.
Szybkie małżeństwo po stracie partnera było w tamtych czasach normalne. Wdowa wychodziła za mąż nawet miesiąc czy dwa po śmierci męża. Franciszka miała po prostu pecha do facetów.
Zgodzę się, tylko nie wiadomo czy drugie małżeństwo rzeczywiście było małżeństwem. Nie wiadomo czy ojcem Wincentego był Gottlieb, czy może ktoś inny. Małżeństwo z Bajkowskim vel Borkowskim być może zawarła szybko ze względu na dzieci, ale ostatnie z Sepczyńskim raczej nie. Wszystkie dzieci były wtedy pełnoletnie albo samodzielne.
Sroczyński_Włodzimierz pisze:Jaki XVIII jak XIX?
Jak dwa miesiące, jak kodeksowo karencja 9 albo 10 miesięcy (zależnie od wyznania)?

fart, że odpis AZ z Panny Marii się zachował

a gdzie sprawa sądowa była? w jakim i którym sądzie?
Szczerze, nie wiem w którym. Możliwe, że rozstrzygnął to sam urząd podatkowy. Tutaj link do jednostki archiwalnej:

https://www.szukajwarchiwach.gov.pl/jed ... a/35365040

A tutaj do akt sprawy. Przepraszam za jakość, ale sam to fotografowałem ładnych parę lat temu.

https://drive.google.com/drive/folders/ ... sp=sharing
Pozdrawiam,
Jan
Sroczyński_Włodzimierz

Członek PTG
Nowicjusz
Posty: 35480
Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
Lokalizacja: Warszawa

Re: Pięciu partnerów, więzienie i alkohol

Post autor: Sroczyński_Włodzimierz »

Dziękuję.
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
Al_Mia

Sympatyk
Nowicjusz
Posty: 1366
Rejestracja: pt 08 lis 2013, 19:01

Post autor: Al_Mia »

W 1814r Magdalena i ojciec Andrzej zeznaje że jego małżonka Franciszka Barysewicz ma 16 lat.

W 1897r akt 4 w parafii Suserz urodziła się dziewczynka dokładnie o takim imieniu i nazwisku.

Przypadek ????????
(w tej parafii jedyny wpis z takim nazwiskiem)

Ad zmiana nazwiska
Może rodzina zmieniła nazwisko (tak bywało), a może była nieślubnym dzieckiem a potem zaczęła używać nazwiska męża matki. Można gdybać, różne wersje możliwe.


Ala
ODPOWIEDZ

Wróć do „Potrzebuję pomocy”