Cudzoziemiec w PRL-u
Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
To chyba bardzo ograniczony dostęp - ani osoby publiczne (tzn mogą być, ale z definicji nie), potencjalnie żyjący...więc raczej nie w inwentarzy w sieci, a same akta -zainteresowani albo naprawdę najbliższa rodzina /interes prawny
Tzn tak mi się zdaję.
Przy okazji okazji - to chyba nie była tania sprawa, to zrzeczenie się obywatelstwa? Po np "niepowrocie"? Nie bywało tak, ze żądano/motywowano np "rozliczeniem się za studia" (w niektórych przypadkach) i były to znaczące kwoty?
Kojarzysz coś więcej z tego zakresu?:)
Temat wątku został tak sformułowany, że chyba można pociągnąć, poszerzać.
Paszport konsularny to jednak nie cudzoziemiec, tzn. polski obywatel, choć nierezydent.
Tzn tak mi się zdaję.
Przy okazji okazji - to chyba nie była tania sprawa, to zrzeczenie się obywatelstwa? Po np "niepowrocie"? Nie bywało tak, ze żądano/motywowano np "rozliczeniem się za studia" (w niektórych przypadkach) i były to znaczące kwoty?
Kojarzysz coś więcej z tego zakresu?:)
Temat wątku został tak sformułowany, że chyba można pociągnąć, poszerzać.
Paszport konsularny to jednak nie cudzoziemiec, tzn. polski obywatel, choć nierezydent.
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
Dzień dobry,
Chętnie podzieliłabym się moim doświadczeniem z lat 1965-1970: wyjazd, koszt studiów, mieszkanie, paszport wielokrotny, paszport konsularny, itd... gdyż co innego było prawo, które teoretycznie "pozwalało", a co innego było w rzeczywistości.
Obawiam się, że moje wspomnienia i moje przeżycia spotkają się tutaj z kilkoma artykułami prawa, których ja nie będę w stanie obalić, a udowodnić, że było inaczej? Kto mi uwierzy?
Serdeczności,
Bożenna
Chętnie podzieliłabym się moim doświadczeniem z lat 1965-1970: wyjazd, koszt studiów, mieszkanie, paszport wielokrotny, paszport konsularny, itd... gdyż co innego było prawo, które teoretycznie "pozwalało", a co innego było w rzeczywistości.
Obawiam się, że moje wspomnienia i moje przeżycia spotkają się tutaj z kilkoma artykułami prawa, których ja nie będę w stanie obalić, a udowodnić, że było inaczej? Kto mi uwierzy?
Serdeczności,
Bożenna
Dla mnie bardzo dziwna była sytuacja kiedy w jednym województwie nie wyrażano zgody na wyjazd żony zagranicę bo mąż uciekinier miał ZU, żona oczywiście ZUR, a w drugi województwie bez problemu żona wyjechała do męża.
A przecież obowiązywały te same wytyczne w całym kraju. Więc różnie interpretowano prawo ?
A przecież obowiązywały te same wytyczne w całym kraju. Więc różnie interpretowano prawo ?
Ryszard Drąg
- Tomasz_Lenczewski

- Posty: 2237
- Rejestracja: ndz 26 wrz 2010, 14:41
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Pozwólcie, że zamieszczę w tym wątku pytanie:
Jak określić stan prawny/jego status/ cudzoziemca?
Moja koleżanka z pracy nie wie, czy obcokrajowiec (kobieta) przed 1963 (wtedy zmarła) posiadał obywatelstwo, przebywał na zasadzie paszportu, "nielegalnie", czy miał zezwolenie na pobyt - chciałaby to ustalić.
Czy są takie informacje w książce meldunkowej? Albo jakieś inne miejsca, aby pośrednio do tego dojść? Milanówek, IPN, ZUS - nic nie odnaleziono.
Pozdrawiam serdecznie
Mikołaj
Jak określić stan prawny/jego status/ cudzoziemca?
Moja koleżanka z pracy nie wie, czy obcokrajowiec (kobieta) przed 1963 (wtedy zmarła) posiadał obywatelstwo, przebywał na zasadzie paszportu, "nielegalnie", czy miał zezwolenie na pobyt - chciałaby to ustalić.
Czy są takie informacje w książce meldunkowej? Albo jakieś inne miejsca, aby pośrednio do tego dojść? Milanówek, IPN, ZUS - nic nie odnaleziono.
Pozdrawiam serdecznie
Mikołaj
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
"Milanówek" tzn?
W Milanówku nie tylko są metryczki dowodowe
tak, ewidencja ludności to jest dobry pomysł
prawie zawsze to jest dobry pomysł
W Milanówku nie tylko są metryczki dowodowe
tak, ewidencja ludności to jest dobry pomysł
prawie zawsze to jest dobry pomysł
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz