Pytanie natury logiczno-genealogicznej

[Azariasz]

Dzień dobry,

Bardzo proszę o podpowiedź dla początkującego:

Zdobyłem niedawno akt małżeństwa mojego przodka, Andrzeja Raka. Na nim, jak rozczytałem dzięki podpowiedziom Poszukiwaczy, nie wymieniono imion rodziców, jedynie zawód. Świadkiem tego ślubu był Adalbertus (Wojciech) Rak.
Następnie w zasobach Geneteki znalazłem akt małżeństwa wspomnianego Wojciecha, gdzie świadkiem był z kolei Andrzej Rak. Przy Wojciechu są już wymienieni rodzice... ale pewności, że ci dwaj to bracia, nie mam. W jaki sposób mogę spróbować określić stopień ich pokrewieństwa? Wojciech okazuje się być kilka lat starszy od Andrzeja, nie ma tutaj konfliktu na osi czasu.
Czy jest jakaś "oczywista" linia postępowania w tym przypadku? Każda myśl i podpowiedź może się okazać cenna.

[Rebell_Cieniewska_Grażyna]

Dróg postępowania jest sporo - szukasz innych akt metrykalnych Andrzeja , przede wszystkim chrztu ale i zgonu- sprawdzasz czy rodzice Wojciecha mieli syna Andrzeja itd. Potem szukasz akt innych niż metrykalne.
Jeśli chcesz konkretniejszej pomocy musisz napisać dokładnie - parafia, lata a jeszcze lepiej podlinkować akt.

Zgodnie z Regulaminem należy podpisywać posty choćby imieniem, można ustawić sobie podpis, który będzie dodawał się automatycznie.

Powodzenia
Grażyna

[Kamil0123]

Logika jest taka .

W Polsce brat i siostra to ludzie obcy.
Nie ma żadnego dokumentu gdzie brat czy siostra jest osobą prawną względem mnie .
Osobami prawnymi są rodzice .
Po naszej śmierci nikt nie wie czy miałem braci czy siostry.

Miejscem decydującym jest metryka urodzenia takiego brata czy takiej siostry.


To jest jedyne źródło potwierdzające braterstwo .

Metryka urodzenia Człowieka

Pozdrawiam

Kamil

[Andrzej75]

W jaki sposób mogę spróbować określić stopień ich pokrewieństwa?

Przede wszystkim innym nie opierać się na pojedynczych aktach, przeanalizować jak najwięcej aktów metrykalnych dotyczących Andrzeja.
W akcie małżeństwa może nie być jego rodziców, ale już w aktach urodzeń jego dzieci mogą być podani jego rodzice.
Poza tym w akcie małżeństwa jest przecież podany wiek: trzeba sprawdzić akta urodzeń i może się okazać, że około wyliczonego roku w grę będzie wchodzić tylko jeden Andrzej Rak.

[Grazyna_Gabi]

Jak bral slub z Karolina byl wdowcem, lat 32, nalezy odszukac I slub, beda rodzice.
https://geneteka.genealodzy.pl/index.ph ... _date=1840

Prawdopodobnie I zona to Maria Głowacka
1838 U
https://geneteka.genealodzy.pl/index.ph ... 838&near=1
i tego samego roku Maria umiera
https://geneteka.genealodzy.pl/index.ph ... rdertable=
https://geneteka.genealodzy.pl/index.ph ... rdertable=

Grazyna

[termos]

Miałam podobną sytuację, zgon Benedykta Łapińskiego zgłaszał Aleksander Łapiński. Nic o nich nie wiedząc założyłam, że to bracia, a potem szukałam potwierdzenia bądź zaprzeczenia mojej hipotezy. Oglądałam wszystkie możliwe akta (urodzenia, ślubu, zgonu) ich obu i ich rodziców. Hipoteza potwierdziła się. Życzę powodzenia
Teresa

[Azariasz]

Dziękuję za podpowiedzi.

Andrzej75 - próbowałem, akt zgonu i małżeństwa wskazuje na rok urodzenia 1807/1808, i owszem jest taki jeden Andrzej Rak urodzonym w podkarpackim w tych latach, ale nie mam pewności, że to on (imiona zresztą inne niż w przypadku rodziców Wojciecha Raka).

Grazyna_Gabi - super! Nie wiem jak to pominąłem, ale będę drążył w tym kierunku.

Ireneusz

[Andrzej75]

Taka para jak Andrzej Rak/Raczyński i Marianna/Maria Głowacka występuje wcześniej w parafii Tarnobrzeg-Miechocin (we wsi Chmielów):

https://geneteka.genealodzy.pl/index.ph ... c=1&pair=1

Biorą ślub w 1831 r.:

https://geneteka.genealodzy.pl/index.ph ... rdertable=

W tej samej parafii w 1823 r. bierze ślub Wojciech Raczyński (z Anną Głowacką):

https://geneteka.genealodzy.pl/index.ph ... =&to_date=

Rodzice Andrzeja i Wojciecha są ci sami.

~~~

Według mnie to jest ten sam Wojciech, który potem jeszcze 3 razy żeni się w Sędziszowie:

https://geneteka.genealodzy.pl/index.ph ... &parents=1

[Azariasz]

Ha! Właśnie nad tym siedzę i rozpisuję wszystko co możliwe - też mi tak wychodzi, ale chcę się jeszcze upewnić.

Powiem szczerze, że to lepsze niż serial kryminalny. Zaczynam rozumieć tę pasję

Ireneusz

[Rokdar]

Powiem szczerze, że to lepsze niż serial kryminalny. Zaczynam rozumieć tę pasję

Już dokopałeś się do kryminalisty? Pamiętaj jedno: w genealogii wszystko jest możliwe (i często odkrycia zapierają dech w piersiach).

Powodzenia w poszukiwaniach!