Potwierdzenie prawdziwości drzewa genealogicznego
Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie
Potwierdzenie prawdziwości drzewa genealogicznego
Dzień dobry, jakiś czas temu chcąc dowiedzieć się coś więcej na temat mojego dziadka, zacząłem grzebać gdzie się da w poszukiwaniu informacji na temat mojej rodziny i przodków. Oczywiście zacząłem od myheritage, ale potem wyszukiwałem informacji na stronie Minakowskiej, w genealodzy.pl i bezpośrednio w parafiach. Różne strony w internecie też były pomocne. W ten sposób udało mi się dojść dosyć daleko, bo aż do IX wieku. Wynika z tych badań, że moimi bezpośrednimi przodkami są królowie i władczy tej części Europy, w tym Bolesław Chrobry, Henryk IV Salicki, Król Czech Przemysł i inni. Jest to generalnie ponad 30 pokoleń w jednej tylko linii. Podejrzewam, że to żadna tajemnica, że byli oni na tych szczytach wszyscy ze sobą spokrewnieni. Chodzi o to, że chcę potwierdzić moje badania i mieć pewność, że gdzieś po drodze nie doszło do przekłamania. Czy jest jakiś sposób na potwierdzenie prawdziwości drzewa genealogicznego. Czy jest opcja uzyskania jakiegoś potwierdzenia, certyfikatu, że rzeczywiście tak jest?
- Małgorzata_Kulwieć

- Posty: 1820
- Rejestracja: czw 16 lut 2012, 16:51
Re: Potwierdzenie prawdziwości drzewa genealogicznego
Bolesław Chrobry? Chyba trochę poniosła Cię fantazja. Jak udokumentować pokrewieństwo jeśli nie ma w zasadzie żadnych dokumentów z tych okresów, nie mówiąc już o ciągłości metryk na przestrzeni 1000 lat. Zresztą domniemam, że w ogóle nie ma zapisów metrykalnych z tak dawnych lat.
A na podstawie tego, co sie wyczyta w "internetach" to można sobie dedukować nawet bezpośrednie pochodzenie od .... kogokolwiek sie zamarzy. Nawet od Shanidara I.
Nie obraź się, bo nie taki jest mój zamiar, ale zacznij po kolei gromadzić metryki, uzupełniając o inne dostępne materiały i jeśli dojdziesz dalej niż do 1700, to Ci pogratuluję.
A na podstawie tego, co sie wyczyta w "internetach" to można sobie dedukować nawet bezpośrednie pochodzenie od .... kogokolwiek sie zamarzy. Nawet od Shanidara I.
Nie obraź się, bo nie taki jest mój zamiar, ale zacznij po kolei gromadzić metryki, uzupełniając o inne dostępne materiały i jeśli dojdziesz dalej niż do 1700, to Ci pogratuluję.
pozdrawiam
Małgorzata_Kulwieć
Szukam wszelkich informacji o: wszystkich Kulwiec(i)ach; Babińskich i Steckich z Lubelszczyzny, Warszawy, Włocławka i Turku; Sadochach i Knapach z okolic Mińska Maz.
Małgorzata_Kulwieć
Szukam wszelkich informacji o: wszystkich Kulwiec(i)ach; Babińskich i Steckich z Lubelszczyzny, Warszawy, Włocławka i Turku; Sadochach i Knapach z okolic Mińska Maz.
Re: Potwierdzenie prawdziwości drzewa genealogicznego
Nie poniosło mnie. Ewentualnie to czego się dowiedziałem nie jest prawdą. Z drugiej strony dosyć dobrze udokumentowane są losy rodów królewskich. Nie jest tajemnica czyim dzieckiem był Chrobry, ani jakich miał potomków. Piastowie generalnie są dobrze opisani pokolenie po pokoleniu.
Może jest tak jak piszesz. W takim razie wszystko się sypnęło. Dane tak dalekie, tak jak pisałem, wyczytałem na stronie wielcy.pl. Na tej stronie zobaczyłem jak wygląda drzewo genealogiczne mojej prababci aż do 32 pokolenia wstecz. Może w takim razie Minakowskiego (Minakowską) poniosła fantazja.
Może jest tak jak piszesz. W takim razie wszystko się sypnęło. Dane tak dalekie, tak jak pisałem, wyczytałem na stronie wielcy.pl. Na tej stronie zobaczyłem jak wygląda drzewo genealogiczne mojej prababci aż do 32 pokolenia wstecz. Może w takim razie Minakowskiego (Minakowską) poniosła fantazja.
Ostatnio zmieniony śr 26 lis 2025, 16:34 przez Pator77, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Potwierdzenie prawdziwości drzewa genealogicznego
Przez ubytek przodków, prawdopdoobnie połowa Polaków są potomkami jakiegoś sławnego człowieka, i co z tego. Co ci z tego certyfikatu, zawiesisz nad łóżkiem?
Zrób badanie DNA a zwłaszcza chromosomu Y i będziesz wiedział czy w okresie od momentu powstania nazwisk do teraźniejszości było łamanie linni.
Zrób badanie DNA a zwłaszcza chromosomu Y i będziesz wiedział czy w okresie od momentu powstania nazwisk do teraźniejszości było łamanie linni.
Re: Potwierdzenie prawdziwości drzewa genealogicznego
Możliwe, że sobie powieszę nad łóżkiem, ale raczej w salonie. A na poważnie, chcę wiedzieć, czy moje badania (wcale nie wyssane z palca) mają jakieś pokrycie w rzeczywistości. Bo może inni badacze po prostu się mylą i tym bardziej trzeba to zweryfikować. I nie chodzi mi wcale o fakt, że moimi przodkami byli ludzie sławni. Chcę poznać prawdę.
- Tomasz_Lenczewski

- Posty: 2237
- Rejestracja: ndz 26 wrz 2010, 14:41
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Potwierdzenie prawdziwości drzewa genealogicznego
Jeśli jesteś w stanie zrobić sobie drzewo genealogiczne w oparciu o dokumenty 16/32/64 swoich przodków, opierając je na co najmniej dwóch dokumentach na każdego z nich to w zupełności Ci wystarczy. Nie patrz na stronę, którą cytujesz, bo autor tylko niekiedy cytuje dokumenty i jest ona kompilacyjna. Genealogia jest tylko nauką pomocniczą historii, ale częściej bywa zabawą.
- Małgorzata_Kulwieć

- Posty: 1820
- Rejestracja: czw 16 lut 2012, 16:51
Re: Potwierdzenie prawdziwości drzewa genealogicznego
Strona, kórą cytujesz zawiera takie ilości błędów, pobożnych życzeń i również prawdy, że na jej podstawie można przyjąć, że wszyscy ludzie sa spokrewnieni, bo .... pochodzą od Adama i Ewy.
Jest wielu tzw genealogów, którzy dla sobie tylko wiadomych celów, dla mnie kompletnie niezrozumiałych, przypisują sobie przodków z rodów panujących. Na siłę dopinają do drzewa utytułowane głowy, zupełnie nie patrząc czy ma to jakikolwiek sens. Nie ważne, że syn jest starszy o stulecie od ojca, byle się imię i nazwisko lub cokolwiek, zgadzało. Nie daj się wciągnąć w tę grę. Do niczego Cię nie doprowadzi.
Szukaj samodzielnie, metryka po metryce (plus oczywiście inne dokumenty) i samodzielnie dochodź do prawdy. Wtedy uwiarygodnisz swoje drzewo!
I zobaczysz jaką to Ci wtedy przyniesie satysfakcję. Nawet jeśli okaże się, że spokrewniony jesteś nie z Bolesławem Chrobrym, a z jego pokojowym.
Jest wielu tzw genealogów, którzy dla sobie tylko wiadomych celów, dla mnie kompletnie niezrozumiałych, przypisują sobie przodków z rodów panujących. Na siłę dopinają do drzewa utytułowane głowy, zupełnie nie patrząc czy ma to jakikolwiek sens. Nie ważne, że syn jest starszy o stulecie od ojca, byle się imię i nazwisko lub cokolwiek, zgadzało. Nie daj się wciągnąć w tę grę. Do niczego Cię nie doprowadzi.
Szukaj samodzielnie, metryka po metryce (plus oczywiście inne dokumenty) i samodzielnie dochodź do prawdy. Wtedy uwiarygodnisz swoje drzewo!
I zobaczysz jaką to Ci wtedy przyniesie satysfakcję. Nawet jeśli okaże się, że spokrewniony jesteś nie z Bolesławem Chrobrym, a z jego pokojowym.
pozdrawiam
Małgorzata_Kulwieć
Szukam wszelkich informacji o: wszystkich Kulwiec(i)ach; Babińskich i Steckich z Lubelszczyzny, Warszawy, Włocławka i Turku; Sadochach i Knapach z okolic Mińska Maz.
Małgorzata_Kulwieć
Szukam wszelkich informacji o: wszystkich Kulwiec(i)ach; Babińskich i Steckich z Lubelszczyzny, Warszawy, Włocławka i Turku; Sadochach i Knapach z okolic Mińska Maz.
Re: Potwierdzenie prawdziwości drzewa genealogicznego
Padłam
To historycy nie potrafią ustalić nawet imion (!) wszystkich dzieci królów (!) Polski, a tu takie odkrycia
Genealogia jednak nie jest dla wszystkich 
Re: Potwierdzenie prawdziwości drzewa genealogicznego
Ale mnie nie interesują wszystkie imiona dzieci królów. Ja mam konkretne i tylko te mnie interesują. Właśnie dlatego chce to zweryfikować. Na razie wszystko się wydaję spójne. W końcu to tylko 30 pokoleń. Żeby było jasne nie wymyśliłem tego sam. Po prostu prześledziłem drzewo genealogiczne pewnej rodziny arystokratycznej. Oczywiście gdzieś po drodze może być błąd, ale zajmuję się tym już ponad 6 lat, więc co nieco już zbadałem i mam sporo dokumentów, które sam zdobyłem. Możliwe, że nie dla wszystkich jest genealogia. Tak samo jak nie dla wszystkich są tematyczne fora internetowe, bo niektórzy nie potrafią przestać być trollami internetowymi.
Re: Potwierdzenie prawdziwości drzewa genealogicznego
Witam
"respekt" w 6 lat 32 pokolenia. Chętnie prześledzę dokumentację którą podpierasz swe badania, może i ja znajdę tam swoich, których szukam od lat ...nastu. A tak na poważnie to masz chociaż akt ślubu swoich pradziadków?
Pozdrawiam
"respekt" w 6 lat 32 pokolenia. Chętnie prześledzę dokumentację którą podpierasz swe badania, może i ja znajdę tam swoich, których szukam od lat ...nastu. A tak na poważnie to masz chociaż akt ślubu swoich pradziadków?
Pozdrawiam
Marek Z.
Re: Potwierdzenie prawdziwości drzewa genealogicznego
Trochę popracowałem nad Twoim drzewkiem i mogę dołożyć kolejne pokolenia. Znalazłem ojca Bolesława Wielkiego zwanego też Chrobrym. To Mieszko I. Znalazłem też matkę Bolesława. Miała na imię Dobrawa. Wyobraź sobie, że także odnalazłem rodziców Henryka IV. To Henryk III i Agnieszka z Poitou. Są nawet dostępne wyżej wymienionych podobizny. Ciekawe czy jesteś do nich podobny. Problem tylko z tym czy szanowne przodkinie były wierne mężom, bo jeśli nie, to wtedy 30 pokoleń w piach i zamiast prarazy30dziadka króla może być przodek sługa. Z certyfikatem żaden problem. Napisz w internecie, że pragniesz, a dostaniesz ofert masę. Będą na ładnym papierze pisane zawijasami z pieczęciami i podpisami autorytetów.
Re: Potwierdzenie prawdziwości drzewa genealogicznego
Do Pator77
Pytasz "Czy jest jakiś sposób na potwierdzenie prawdziwości drzewa genealogicznego. Czy jest opcja uzyskania jakiegoś potwierdzenia, certyfikatu, że rzeczywiście tak jest?"
Odpowiedź konkretną dał Ci już Tomasz Lenczewski .
Sam uwiarygadniasz to co tworzysz potwierdzając w oparciu o co najmniej dwa DOKUMENTY.
"Twórczość" wkładamy między bajki.
Ala
Pytasz "Czy jest jakiś sposób na potwierdzenie prawdziwości drzewa genealogicznego. Czy jest opcja uzyskania jakiegoś potwierdzenia, certyfikatu, że rzeczywiście tak jest?"
Odpowiedź konkretną dał Ci już Tomasz Lenczewski .
Sam uwiarygadniasz to co tworzysz potwierdzając w oparciu o co najmniej dwa DOKUMENTY.
"Twórczość" wkładamy między bajki.
Ala
Re: Potwierdzenie prawdziwości drzewa genealogicznego
Jakbyś tylko czytał ze zrozumieniem, to nie musiałbyś sobie tak śmieszkować. Po za tym piszesz, że jesteś członkiem PTG (po to tu jestem, by od takich jak ty uzyskać jakąś odpowiedź), a piszesz o wierności mężom. Od kiedy to genealogia zajmuje się wiernością? Jeżeli na potomstwo jest dokument (akt urodzenia na przykład), to po co brać pod uwagę jakieś zdrady?tyburski pisze: śr 26 lis 2025, 20:08 Trochę popracowałem nad Twoim drzewkiem i mogę dołożyć kolejne pokolenia. Znalazłem ojca Bolesława Wielkiego zwanego też Chrobrym. To Mieszko I. Znalazłem też matkę Bolesława. Miała na imię Dobrawa. Wyobraź sobie, że także odnalazłem rodziców Henryka IV. To Henryk III i Agnieszka z Poitou. Są nawet dostępne wyżej wymienionych podobizny. Ciekawe czy jesteś do nich podobny. Problem tylko z tym czy szanowne przodkinie były wierne mężom, bo jeśli nie, to wtedy 30 pokoleń w piach i zamiast prarazy30dziadka króla może być przodek sługa. Z certyfikatem żaden problem. Napisz w internecie, że pragniesz, a dostaniesz ofert masę. Będą na ładnym papierze pisane zawijasami z pieczęciami i podpisami autorytetów.
-
SobczakGrzegorz

- Posty: 88
- Rejestracja: czw 16 gru 2021, 20:34
- Lokalizacja: Dąbrówka
Re: Potwierdzenie prawdziwości drzewa genealogicznego
Witam
Kiedyś jak interesowałem się genealogia rodzin królewskich, trafiłem na książkę " Królewska krew. Polscy potomkowie Piastów i innych dynastii panujących" w której autorzy dość dokładnie przedstawili bramki/możliwości powiązania drzew genealogicznych z dynastią Piastów. O ile pamiętam było ich tylko kilka i raczej dotyczyło rodzin szlacheckich. Jeśli omawiane powyżej drzewo trafiło w taką genealogiczną bramkę, to gratuluje szczęścia. Z mojego doświadczenia nieudokumentowane drzewo niczym nie różni się od sztucznie tworzonych wywodów dawnych władców od Adama i Ewy lub ewentualnie Salomona, Króla Artura, a w rzeczywistości władca który "zamawiał genealogię" był potomkiem jakiegoś zdobywcy/barbarzyńcy któremu się trochę poszczęściło.
pozdrawiam
Grzegorz
Kiedyś jak interesowałem się genealogia rodzin królewskich, trafiłem na książkę " Królewska krew. Polscy potomkowie Piastów i innych dynastii panujących" w której autorzy dość dokładnie przedstawili bramki/możliwości powiązania drzew genealogicznych z dynastią Piastów. O ile pamiętam było ich tylko kilka i raczej dotyczyło rodzin szlacheckich. Jeśli omawiane powyżej drzewo trafiło w taką genealogiczną bramkę, to gratuluje szczęścia. Z mojego doświadczenia nieudokumentowane drzewo niczym nie różni się od sztucznie tworzonych wywodów dawnych władców od Adama i Ewy lub ewentualnie Salomona, Króla Artura, a w rzeczywistości władca który "zamawiał genealogię" był potomkiem jakiegoś zdobywcy/barbarzyńcy któremu się trochę poszczęściło.
pozdrawiam
Grzegorz

