Janów Lubelski - profil parafii

[K_Michal]

Witam

Zgodnie z publikacją z 2024 roku (https://rodzinawzrodlach.pl/static/Inwe ... skiego.pdf, s. 125) parafia w Janowie Lubelskim posiada księgi od co najmniej 1655 roku, natomiast w profilu parafii jest podany rok 1795. Czy dane podane na stronach profilowych parafii należy uznawać za wiarygodne i sprawdzone, czy to jest tylko pomocnicza wiadomość nieaktualizowana na bieżąco?
W profilu parafii Kaski jest informacja o księgach MZ od 1748, natomiast w Archiwum Archidiecezji Warszawskiej są księgi MZ tylko od 1791 roku. Zatem pytanie moje jest takie: jaka jest zasadność zamieszczania takich danych w profilu parafii i czy nie wypadałoby przeorganizować bazę danych (coś na wzór katalogu na stronie p. Danuty Wojtowicz dla terenu Wołynia).

Pozdrawiam,
Michał

[jan2024]

Sprawdź jeszcze poszukiwane dane na stronie lubgens:
https://regestry.lubgens.eu/viewpage.php?page_id=1057
.........................
mają dane z Janowa lubelskiego taka nasza Geneteka.
................
np.
https://regestry.lubgens.eu/viewpage.ph ... 052&par=21
.....................
jak widzisz ur. od 1650 r.

[expat]

Uderzyło mnie tu sformułowanie "wiarygodne i sprawdzone". Tak jakby były jakieś prawne procedury w tej sprawie. Poza tym, mowa jest o zapisach z XVII i XVIII wieku. Czy na prawdę możemy utworzyć "wiarygodne" drzewo genealogiczne na podstawie tych zapisów?

Mam głębokie Janowskie korzenie po stronie jednej z swoich praprababek i znam te zapisy. W zapisach ślubów brak danych rodziców i nawet wieku nowożeńców. W zapisach urodzin często brak nazwiska matki. Zapisów zgonów często nie ma a jak są to wiek zmarłego jest podawany zwykle z bardzo dalekim przybliżeniem. Im dalej w czasie tym mniej szczegółów. Zapisy w innych parafiach wyglądają tak samo. Na podstawie danych z XVII czy XVIII wieku możemy mieć tylko przypuszczenia.

[jan2024]

A co chciałbyś mieć z czasów I RP?
zapisywano sobie = księża co im było potrzebne. dopiero od około 1787-1800 roku zaborcy wprowadzili inne wzory zapisów.
ciekawe zapisy z Krakowa:
https://caak.upjp2.edu.pl/j/5ec6477566e ... 4377/s/4/f
......................
Księstwo Cieszyńskie
https://caak.upjp2.edu.pl/j/5e749f4a6ca ... 0cce/s/6/f
.....................
Kozy koło Bielska-Białej.
https://caak.upjp2.edu.pl/j/609a65c18a4 ... 24d4/s/6/f
......................
Czy dane mogą być wiarygodne jak się umie czytać zapewne.
A jak wyglądają księgi z tego okresu w Kanadzie?

[K_Michal]

Uderzyło mnie tu sformułowanie "wiarygodne i sprawdzone". Tak jakby były jakieś prawne procedury w tej sprawie. Poza tym, mowa jest o zapisach z XVII i XVIII wieku.

Miałem na myśli dane wprowadzane do bazy danych odnośnie dostępności ksiąg. Wychodzi na to, że jest to po prostu nieużywana albo rzadko skutecznie używana funkcjonalność.

Pozdrawiam,
Michał

[expat]

To nie była krytyka tamtych zapisów. Są jakie są i rozumiem, że to tak było w tamtych czasach. Widać też różnice w zależności od zaboru. Wyraziłem tylko moje wątpliwości w "wiarygodność" drzew genologicznych sięgających XVII czy XVIII wieku. To jest moje odczucie po 6-ciu latach zajmowania się genealogią.

Przy okazji, mieszkam w Kanadzie ale wychowałem się w PRLu. Mam o wiele więcej wiedzy o Polsce i jej historii niż się spodziewasz.

[jan2024]

Podpowiem ci jak ja to robię.
Mam zapis o chrzcie tu brak danych o nazwisku panieńskim matki.
Zwróć uwagę na zapis dwa imiona
1 to dziecka 2 ojca i że imię matki z legalnego związku.
Szukam wstecz ślubu aby pasowały dane najczęściej jak wszystko jest w tej samej parafii to mam dane.
Oczywiście daty zgonów są przybliżone.
Choc mój przodek zmarł w wieku 105 lat
Poszperałem wstecz faktycznie urodził się 105.5 lat wcześniej
Wszystko zależy od parafii czy np. nie było pożaru w XVIII wieku Wtedy starsze nie są już dostępne.
Generalnie księgi parafialne powstały po Soborze Trydenckim.
Zatem nawet tak szacowny kościół jak Mariacki w Krakowie nie ma starych ksiąg.
dałem ci link do Parafii Kozy koło Bielska-Białej z XVII wieku wszyscy tam mieszkali od lat mają swoje genealogie.
Sam pomagałem jednemu bo przybył z Białej ale Ewangelickiej.
Akurat miałem znajomego pastora to poszperałem i znalazłem dane.
Tu właśnie jest pewien problem małżeństwa Ewangelicy Katolicy a na wschodzie jeszcze greko katolicy.
Podobnie jest np. w Warszawie tam też są księgi ewangelickie.
Genealogia to ciężka praca ja się nią bawię już 40 lat i teraz mi doszły genealogie synowych
.................
Czego i Tobie= wnuków życzę.
Strasznie fajne zabawki najmłodszy wnuk Franciszek, Jan ma już trzeci ząbek.
Wszystkiego Najlepszego w nowym 2026 roku.

[Jan.Pacek]

Janie,
od 40 lat poruszasz się po zaborze austriackim i pewnie masz dużą wiedzę na ten temat, chociaż twoje wpisy na temat wieku poborowych w tym zaborze okazały się chybione, bo nie było to 18 lat jak twierdziłeś.
Janów Lubelski - czy miałeś do czynienia z aktami metrykalnymi z tego regionu?
Wyobraź sobie, że Janów Lubelski był 2 razy w zaborze austriackim i 2 razy w zaborze rosyjskim.
Wyobraź sobie, że dzięki Napoleonowi w zaborze rosyjskim przez około 20 lat katolicki proboszcz był urzędnikiem stanu cywilnego i prowadził księgi urodzeń a nie księgi chrztów i były one pisane po polsku, obejmowały wszystkie wyznania, w tym i żydowskie.
Po powstaniu styczniowym w ciągu kilku lat we wszystkich parafiach wprowadzono zapisy metrykalne w j. rosyjskim - w bardzo nielicznych prowadzono równolegle zapisy po polsku. Młodzi genealogowie mają problem z odczytaniem takich metryk.
Kiedy wiele wiele lat temu spotkałem się po raz pierwszy z aktami z zaboru austriackiego, to mnie zatkało.
Pomyślałem sobie, że mam jeden akt ślubu a w nim imiona i nazwiska rodziców oraz imiona i nazwiska dziadków.
Raj dla genealoga...
Co do różnych opisów zakresu dostępnych metryk w parafiach - jest mnóstwo przykładów złego opisu wynikających z różnicy między datami zapisanymi na okładce księgi i jej zawartością.
Na okładce 1680-1743 a w środku 1685-1747. Jeden ogląda tylko okładkę i podaje daty, drugi zagląda do księgi i podaje prawdziwy zakres dat.

[jan2024]

Do Jan.Pacek.
odnośnie poborowych w CK polecam oryginalne zapisy:
.....................
https://alex.onb.ac.at/cgi-content/alex ... 37&size=45
Zakładam, że potrafisz odczytać pismo Krakowskie=Gotyk niemiecki.
................
no i znasz język niemiecki choć pojawia się opcja tłumaczenie na polski
Temat z tamtego postu wyjaśniony. na stronie 441 publikacji.
No i właśnie jestem tak Stary, że uczyłem się rosyjskiego w szkole. Zapisy nie stanowią aż takiego problemu.
Choć muszę się posługiwać ściągami typu liczebniki i nazwy miesięcy.
Ale z danymi przodków synowej sobie radzę = rosyjski
nie ukrywam, że Lubelskie korzenie= lubgens swoimi indeksami = geneteka były bardzo pomocne.
Drzewo genealogiczne Synowej jest gotowe z dodatkami typu zdjęcia aktów tyle, że muszę to jej podesłać

albo jak mnie odwiedzi może dziś 27 grudnia= św. Jana Apostoła to dostanie na pendrive.
w sumie 345 cm długości
....................
Co do pytania o Janów Lubelski to niestety Synowa nie ma z tej miejscowości przodków.