Osobiście w pełni popieram, nie zmienia to jednak faktu, że wynika to z poczucia przyzwoitości, a nie z rzekomych prawnych zakazów.Virg@ pisze:Chcąc uniknąć sprawienia komukolwiek ewentualnej przykrości, swoją pasją do szukania korzeni, na swojej stronie internetowej zamieściłam następujące [url=http://www.album_foto.republika.pl/start/ogloszenia.html]Ogłoszenie[/url]:
„Ochrona danych osobowych
Strona ta nie zawiera żadnych adresów, telefonów prywatnych ani innych poufnych danych, których udostępnienie mogłoby być sprzeczne z prawem.
Jeżeli ktoś jednak z innych powodów nie życzy sobie udostępniania którejś informacji, proszę o kontakt w celu wyjaśnienia sprawy lub usunięcia tych danych”.
Uważam to za przyzwoite postawienie sprawy. Przecież dopiero poszukując swoich korzeni nie mam kontaktu z dalszymi krewnymi czy powinowatymi. A co za tym idzie, nie mam też ich adresów czy telefonów, dzięki którym mogłabym ich pytać o zgodę na wszystko.
A zamieszczając to ogłoszenie wychodzę z przesłanki, iż już w starożytności uważano, że: łac. Silentium pro consesione habetur.
Natomiast umieszczając informacje w Internecie, osobiście staram się ograniczać już do przodków (i ich powinowatych), którzy patrzą na mnie „z nieba”.
I trzymam się zasady: „Jak nie wiesz, jak masz się zachować, zachowaj się przyzwoicie. Jak nie wiesz, co masz powiedzieć, na wszelki wypadek powiedz prawdę” (Antoni Słonimski).
Pozdrawiam serdecznie –
Lidia
Czy muszę prosić o wyrażenie zgody na umieszczenie w drzewie
Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie
-
Worwąg_Sławomir

- Posty: 999
- Rejestracja: pn 15 lis 2010, 20:10
Re: Czy muszę prosić o wyrażenie zgody na umieszczenie w drz
Pozdrawiam
Sławek Worwąg
Sławek Worwąg
Przy całym szacunku do poprzednich postów- moim zdaniem szansa na wytoczenie sprawy sądowej przez przykładowego Wujka Zenka jest bardzo mała, ale na piekiełko w rodzinie całkiem spora. I uwierzcie, nikt nie będzie się powoływał na GIODO w sporze, ale powie ci albo napisze, co myśli. Zwłaszcza, że wchodząc w dalszą część rodziny, nigdy nie wiesz gdzie trafisz na minę. Dlatego, jeśli się chce zostać z rodziną nie tylko na papierze, należy pytać o zgodę bez względu na przepisy. A na użytek własny -to już inna sprawa.
pozdrawiam kasia
pozdrawiam kasia
-
Worwąg_Sławomir

- Posty: 999
- Rejestracja: pn 15 lis 2010, 20:10
Również w pełni popieramkasiamon pisze:Przy całym szacunku do poprzednich postów- moim zdaniem szansa na wytoczenie sprawy sądowej przez przykładowego Wujka Zenka jest bardzo mała, ale na piekiełko w rodzinie całkiem spora. I uwierzcie, nikt nie będzie się powoływał na GIODO w sporze, ale powie ci albo napisze, co myśli. Zwłaszcza, że wchodząc w dalszą część rodziny, nigdy nie wiesz gdzie trafisz na minę. Dlatego, jeśli się chce zostać z rodziną nie tylko na papierze, należy pytać o zgodę bez względu na przepisy. A na użytek własny -to już inna sprawa.
pozdrawiam kasia
Pozdrawiam
Sławek Worwąg
Sławek Worwąg
- Kornelia_Major

- Posty: 474
- Rejestracja: wt 10 kwie 2007, 22:17
- Lokalizacja: Kielce
- Kontakt:
Re: Czy muszę prosić o wyrażenie zgody na umieszczenie w drz
Zgoda pisemna jest realna. Tak jest w mojej rodzinie. Mamy opracowany na własne potrzeby druk -karta rodziny - Podajemy w niej różne wiadomości o sobie z uwzględnieniem całego toku pobierania nauk, kariery zawodowej i tp. Jest też rubryka w której_Malgos pisze:Nigdzie nie wskazują w jakiej formie musi być wyrażona zgoda. Jeśli pisemna - to uzyskanie takich pism od wszystkich jest mało realne. A ustna zgoda w przypadku wytoczenia sprawy sądowej na nic nam się nie zda.
wyrażamy zgodę na opublikowanie na stronie internetowej tylko niektórych danych. Potwierdzamy to własnoręcznym podpisem .
Pozdrawiam, Kornelia
-
Maria_Klimas

- Posty: 793
- Rejestracja: ndz 09 lis 2008, 19:13
Czy muszę prosć o wyrażenie zgody na umieszczenie w drzewie
Dziękuję wszystkim za wyrażenie swojej opinni na ten temat.Wynika z całej dyskusji jeden wniosek , trzeba prosić członków rodziny o zgodę na umieszczenie w drzewie genealogicznym, by móc potem to drzewo umieścić w internecie ./mam na myśli portal z zabezpieczeniami/
Kończąc powiem "Kto pyta ten nie błądzi"
---------------------------------
Pozdrawiam Maria.
Kończąc powiem "Kto pyta ten nie błądzi"
---------------------------------
Pozdrawiam Maria.
-
Piotr_Juszczyk

- Posty: 684
- Rejestracja: czw 30 gru 2010, 01:07
Czy muszę prosć o wyrażenie zgody na umieszczenie w drzewie
Nie do końca.
Prawnie człowiek jest czysty.
1. Zmarłych oczywiście się nie prosi, ani też nie są objęci ochroną.
2. Dane żywych o ile nie są upubliczniane także nie stanowią problemu.
3. W przypadku gdyby się jakiemuś żywemu nie spodobało umieszczenie jego danych i zdecydował się na pozew to najwyższą karą jaką sąd zasądzi jest kara nakazu usunięcia tych danych
4. No i ludzie mają z tym problemy i można się czasem spodziewać wielu uwag i zgrzytów. Wniosek?\
NIE ZAPRASZAĆ LUDZI NIE ZAINTERESOWANYCH POMOCĄ.
i wtedy problem jest zerowy.
Wiem bo zapraszałem wiele osób do drzewa. Te dla których genealogia była ważna nie robiły żadnego problemu. Sami dodawali dużo danych i się dzielili. A jak się zaprasza osoby które mają gdzieś genealogię to niestety, kończy się to nieprzyjemnościami.
Wniosek końcowy?
Pisemne pozwolenie na udostępnienie swoich danych w drzewie jest dobrym pomysłem ale nie po to aby mieć to pozwolenie (samo w sobie jest bezwartościowe). Pisemne pozwolenie od danej osoby pozwala nam ocenić że taka osoba nie będzie nam przeszkadzać a raczej będzie chciała pomóc. I taką osobę warto zaprosić. Po prostu pozwala nam coś takiego ocenić intencje danej osoby względem naszej pasji.
Pzdr
Prawnie człowiek jest czysty.
1. Zmarłych oczywiście się nie prosi, ani też nie są objęci ochroną.
2. Dane żywych o ile nie są upubliczniane także nie stanowią problemu.
3. W przypadku gdyby się jakiemuś żywemu nie spodobało umieszczenie jego danych i zdecydował się na pozew to najwyższą karą jaką sąd zasądzi jest kara nakazu usunięcia tych danych
4. No i ludzie mają z tym problemy i można się czasem spodziewać wielu uwag i zgrzytów. Wniosek?\
NIE ZAPRASZAĆ LUDZI NIE ZAINTERESOWANYCH POMOCĄ.
i wtedy problem jest zerowy.
Wiem bo zapraszałem wiele osób do drzewa. Te dla których genealogia była ważna nie robiły żadnego problemu. Sami dodawali dużo danych i się dzielili. A jak się zaprasza osoby które mają gdzieś genealogię to niestety, kończy się to nieprzyjemnościami.
Wniosek końcowy?
Pisemne pozwolenie na udostępnienie swoich danych w drzewie jest dobrym pomysłem ale nie po to aby mieć to pozwolenie (samo w sobie jest bezwartościowe). Pisemne pozwolenie od danej osoby pozwala nam ocenić że taka osoba nie będzie nam przeszkadzać a raczej będzie chciała pomóc. I taką osobę warto zaprosić. Po prostu pozwala nam coś takiego ocenić intencje danej osoby względem naszej pasji.
Pzdr
Czy muszę prosć o wyrażenie zgody na umieszczenie w drzewie
Dzień dobry,
nie wiem, czy to właściwy wątek, ale lepszego nie znalazłem. Czy macie Państwo doświadczenia w publikowaniu danych o przodkach w postaci opracowania pisemnego (książka, broszurka)?
Czy jest szansa na zamieszczanie poniższych materiałów bez szarpania się o zgodę na każdą grafikę? Zakładam, że tak pewnie jest i skończy się na 'opisówce', ale może macie Państwo jakieś podpowiedzi, że np. coś można, wystarczy podać link do źródła albo bibliografię. Chodzi mi np. o takie materiały
1. akta metrykalne z archiwów państwowych i diecezjalnych (czy każde archiwum ma swoje zasady, czy są ogólne wytyczne)
2. zdjęcia przodków z archiwów rodzinnych
3. zdjęcia kartek pocztowych sprzed wojny ze zbiorów własnych
4. zdjęcia znaczków pocztowych
5. zdjęcia grobów (wg stanu na dziś)
6. fragmenty książek/artykułów sprzed wojny (ale nie tekst z odniesieniem do bibliografii, tylko skan)
Na razie jestem na etapie wielkich planów, ale zanim usiądę do pisania i składania, to chciałbym wiedzieć, co muszę opisać, a co mogę pokazać (przy założeniu, że powstanie z tego książka, która trafi do rodziny, bibliotek miejscowości, w których mam przodków).
Gdyby ktoś mógł nakierować jakoś, to będę wdzięczny.
pozdrawiam
Krzysztof Supera
nie wiem, czy to właściwy wątek, ale lepszego nie znalazłem. Czy macie Państwo doświadczenia w publikowaniu danych o przodkach w postaci opracowania pisemnego (książka, broszurka)?
Czy jest szansa na zamieszczanie poniższych materiałów bez szarpania się o zgodę na każdą grafikę? Zakładam, że tak pewnie jest i skończy się na 'opisówce', ale może macie Państwo jakieś podpowiedzi, że np. coś można, wystarczy podać link do źródła albo bibliografię. Chodzi mi np. o takie materiały
1. akta metrykalne z archiwów państwowych i diecezjalnych (czy każde archiwum ma swoje zasady, czy są ogólne wytyczne)
2. zdjęcia przodków z archiwów rodzinnych
3. zdjęcia kartek pocztowych sprzed wojny ze zbiorów własnych
4. zdjęcia znaczków pocztowych
5. zdjęcia grobów (wg stanu na dziś)
6. fragmenty książek/artykułów sprzed wojny (ale nie tekst z odniesieniem do bibliografii, tylko skan)
Na razie jestem na etapie wielkich planów, ale zanim usiądę do pisania i składania, to chciałbym wiedzieć, co muszę opisać, a co mogę pokazać (przy założeniu, że powstanie z tego książka, która trafi do rodziny, bibliotek miejscowości, w których mam przodków).
Gdyby ktoś mógł nakierować jakoś, to będę wdzięczny.
pozdrawiam
Krzysztof Supera