Czy jest szansa na odnalezienie osób mając jedynie datę ur.?
Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie
Czy jest szansa na odnalezienie osób mając jedynie datę ur.?
Witam,
Z góry przepraszam i proszę o wyrozumiałość jeżeli zakładam wątek już istniejący. Szukałam podobnego lecz bezskutecznie.
Mam takie banalne być może pytanie: tzn. w AP odnalazłam daty i miejsce urodzenia mojego pradziadka oraz jego licznego rodzeństwa, a także imiona ich rodziców czyli moich prapradziadków. Przejrzałam dostępne roczniki i wiem, że urodziło się 17 dzieci, z których 9 dożyło dorosłości. Pradziadek zmarł w 1974 roku, a jego syn czyli mój dziadek nie pamięta swoich cioć i wujków. Z pewnością te osoby już od kilkudziesięciu lat nie żyją. Nie mam pojęcia jak mogę poszukiwać informacji o nich czy też o ich dzieciach. Czy jest choć mała szansa na dotarcie do takich informacji? Bardzo serdecznie proszę o Państwa rady. Pozdrawiam - Agatka
Z góry przepraszam i proszę o wyrozumiałość jeżeli zakładam wątek już istniejący. Szukałam podobnego lecz bezskutecznie.
Mam takie banalne być może pytanie: tzn. w AP odnalazłam daty i miejsce urodzenia mojego pradziadka oraz jego licznego rodzeństwa, a także imiona ich rodziców czyli moich prapradziadków. Przejrzałam dostępne roczniki i wiem, że urodziło się 17 dzieci, z których 9 dożyło dorosłości. Pradziadek zmarł w 1974 roku, a jego syn czyli mój dziadek nie pamięta swoich cioć i wujków. Z pewnością te osoby już od kilkudziesięciu lat nie żyją. Nie mam pojęcia jak mogę poszukiwać informacji o nich czy też o ich dzieciach. Czy jest choć mała szansa na dotarcie do takich informacji? Bardzo serdecznie proszę o Państwa rady. Pozdrawiam - Agatka
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
Czy jest szansa na odnalezienie osób mając jedynie datę ur.?
czemu tak pesymistycznie?:)
Masz nie tylko datę urodzenia (tytuł mnie zafascynował, bo mając naprawdę tylko datę urodzenia byłoby to wyzwanie!
Masz imiona, nazwiska, imiona rodziców, nazwiska (nazwisko? raczej wiele) panieńskie matek
czasy nie tak odległe, mogły być ("powinny być!") sprawy spadkowe, wystarczy jedna (niestety nie jedna dowolna a jedna konkretna ! w której badano żyjących potomków prapradziadków, a jeśli skrupulatnie to wraz z dokumentacją zgonów nieżyjących potomków)
To już zakres czasowy istnienia baz MSW ba! nawet i książek telefonicznych (choć mało kto miał, ale...)
Jest szansa - jak najbardziej.
Może nieruchomość prapradziadkowie jakąś mieli? Najłatwiej wtedy ustalić spadkobierców (i potencjalnych spadkobierców) - poprzez testament, orzeczenie sądu i wszystko wtedy na tacy...z uwagi na "dużą wygraną" sprawdziłbym wpierw ten trop
Masz nie tylko datę urodzenia (tytuł mnie zafascynował, bo mając naprawdę tylko datę urodzenia byłoby to wyzwanie!
Masz imiona, nazwiska, imiona rodziców, nazwiska (nazwisko? raczej wiele) panieńskie matek
czasy nie tak odległe, mogły być ("powinny być!") sprawy spadkowe, wystarczy jedna (niestety nie jedna dowolna a jedna konkretna ! w której badano żyjących potomków prapradziadków, a jeśli skrupulatnie to wraz z dokumentacją zgonów nieżyjących potomków)
To już zakres czasowy istnienia baz MSW ba! nawet i książek telefonicznych (choć mało kto miał, ale...)
Jest szansa - jak najbardziej.
Może nieruchomość prapradziadkowie jakąś mieli? Najłatwiej wtedy ustalić spadkobierców (i potencjalnych spadkobierców) - poprzez testament, orzeczenie sądu i wszystko wtedy na tacy...z uwagi na "dużą wygraną" sprawdziłbym wpierw ten trop
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
Czy jest szansa na odnalezienie osób mając jedynie datę ur.?
Panie Włodzimierzu po Pana odpowiedzi od razu zmieniam swoje nastawienie
jestem niestety jeszcze dość "zielona" w tych swoich genealogicznych poczynaniach dlatego zadaję bardzo podstawowe pytania np. w jakim urzędzie mogłabym szukać wymienionych przez Pana poszlak. Muszę pomęczyć mojego kochanego dziadziusia:-) może cokolwiek mu zaświta w pamięci nowego np. odnośnie działki, na której stał dom prapradziadków itd. czy też ziemi, którą potem uprawiał mój pradziadek może dziedziczył ją właśnie po rodzicach, choć miał tyle rodzeństwa, że mogło mu się nic nie dostać, zważywszy na to, że był prawdopodobnie najmłodszy 
DZIĘKUJĘ ZA SZYBKI ODZEW
DZIĘKUJĘ ZA SZYBKI ODZEW
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
Czy jest szansa na odnalezienie osób mając jedynie datę ur.?
nawet jak mu się nic nie dostało, to nie oznacza, że sprawy spadkowej nie było, rodzeństwo mogło go spłacić i "w naturze" nic nie otrzymał, ale sprawa mogła być, a jeśli była to sąd badał kto jest / może być spadkobiercą -czyli sporządził (liczmy na to:) listę zstępnych wraz z informacjami świadków (ba! często kopiami dokumentów) o tym czy żyją owi potencjalni spadkobiercy etc
gdzie? hm..to zalezy co ew. było dziedziczone, ale zapis o podstawie przeniesienia własności (sygnatura, data, określenie sądu) powinna być w księgach nieruchomości
pytanie może i podstawowe ale niebanalne i warto je czasem stawiać ponownie - z uwagi na inne formy dostępu (np pojawiające się nowe indeksy osobowe do akt sądowych) są inne możliwości poszukiwań niż 30 lat temu
inaczej to wygląda jeśli szukamy potomków Kowalskiego (czy Kwiatkowskiego -pozdrawiam z podziwem) a inaczej jak żyjących osób o danym nazwisku jest 500 w Polsce..wtedy warto skontaktować się z nimi (częścią z nich) bo szansa, że ..
no ale teraz to ja wchodzę w oczywistości
pozdrawiam
P.S. "Włodku" jest oki:)
gdzie? hm..to zalezy co ew. było dziedziczone, ale zapis o podstawie przeniesienia własności (sygnatura, data, określenie sądu) powinna być w księgach nieruchomości
pytanie może i podstawowe ale niebanalne i warto je czasem stawiać ponownie - z uwagi na inne formy dostępu (np pojawiające się nowe indeksy osobowe do akt sądowych) są inne możliwości poszukiwań niż 30 lat temu
inaczej to wygląda jeśli szukamy potomków Kowalskiego (czy Kwiatkowskiego -pozdrawiam z podziwem) a inaczej jak żyjących osób o danym nazwisku jest 500 w Polsce..wtedy warto skontaktować się z nimi (częścią z nich) bo szansa, że ..
no ale teraz to ja wchodzę w oczywistości
pozdrawiam
P.S. "Włodku" jest oki:)
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
Dość dokładnie przeszukałaś parafię, skoro odszukałaś 17 dzieci, i w dodatku wiesz które dożyły dorosłości. Czy na marginesie nie ma notatek dotyczących późniejszych zdarzeń dotyczących tych osób? Mam na myśli śluby lub zgony, często dopisywano takie informacje. Jeśli nie, to warto odszukać te same akty w źródłach kościelnych, tzn w księgach parafialnych, lub w archiwum diecezjalnym. Akty w duplikatach i unikatach będą raczej te same, ale przecież dopiski robiono później. Kolejna sprawa to spisy ludności - czy dla miejscowości gdzie mieszkali jest dostępna w AP księga ludności stałej? Sprawdź w bazie ELA. Wygląda na to, że okres "rodzenia się" dzieci mniej więcej pasuje. No i potem to co napisał Włodek - jeśli chodzi o nazwisko dość rzadkie, to warto spróbować wyszukać przez NK osób o takim nazwisku, zwłasza z tejże miejscowości i napisać do nich.
Życzę powodzenia, Ireneusz Sobański
Życzę powodzenia, Ireneusz Sobański
Aatto, większość z nas od tego zaczynała. To bardzo dużo.
Mam do dziś kartkę z moją"wiedzą" na temat rodziny. Takie pobazgrane A4, w którym było więcej "chyba".
Dziś już jestem w roku 1790.
Powodzenia!
Mam do dziś kartkę z moją"wiedzą" na temat rodziny. Takie pobazgrane A4, w którym było więcej "chyba".
Dziś już jestem w roku 1790.
Powodzenia!
Pozdrowienia. Jola Kozak
Szukam aktów: - zgonu Macieja Podczaskiego ok. 1782 Sandomierz, - chrztu Marianna Opacka c.Stanisława ok.1670, - chrztu Jan Pakielewicz (Panfilowicz) łódzkie ok.1817, - ślubu Podczaskiego z Hadziewiczówną ok. 1720
Szukam aktów: - zgonu Macieja Podczaskiego ok. 1782 Sandomierz, - chrztu Marianna Opacka c.Stanisława ok.1670, - chrztu Jan Pakielewicz (Panfilowicz) łódzkie ok.1817, - ślubu Podczaskiego z Hadziewiczówną ok. 1720
Witam,
w sumie już też sporo osiągnęłam w szukaniu przodków od strony dziadka, bo dotarłam do jego prapradziadków (mam akt zgonu z 1833), nazwisko Łyziński rzeczywiście chyba nie jest zbyt popularne dlatego pisałam do osób na nk niestety nikogo z moich krewnych nie znalazłam. Muszę w AP w Płocku przeszukać jeszcze raz dokładnie 12 ostatnich roczników, może coś przeoczyłam. Nie wiem gdzie teraz się kierować, tzn. wieś Ludwików do 1927 roku należała do parafii Gąbin, a potem do Korzenia. Zastanawiam się czy akta pozostały w Gąbinie, czy też w momencie powstania nowej parafii zostały przeniesione?
w sumie już też sporo osiągnęłam w szukaniu przodków od strony dziadka, bo dotarłam do jego prapradziadków (mam akt zgonu z 1833), nazwisko Łyziński rzeczywiście chyba nie jest zbyt popularne dlatego pisałam do osób na nk niestety nikogo z moich krewnych nie znalazłam. Muszę w AP w Płocku przeszukać jeszcze raz dokładnie 12 ostatnich roczników, może coś przeoczyłam. Nie wiem gdzie teraz się kierować, tzn. wieś Ludwików do 1927 roku należała do parafii Gąbin, a potem do Korzenia. Zastanawiam się czy akta pozostały w Gąbinie, czy też w momencie powstania nowej parafii zostały przeniesione?
-
Piotr_Juszczyk

- Posty: 684
- Rejestracja: czw 30 gru 2010, 01:07
W takim razie Piotrze już podaję to co mam:
Mój prapradziadek Szymon Łyziński, syn Kacpra i Józefy ze Świątkowskich urodził się w Górach Dobrzykowskich 12.10.1842r. Ożenił się z Wiktorią Żuchniewicz 28.10.1861, zamieszkał we wsi Ludwików, dwoje z ich pięciorga dzieci dożyło dorosłości (tzn. na pewno żyli do 1908r.do tego roku sprawdziłam metryki parafii Gąbin w AP w Płocku)
Jan ur.28.09.1868, ożenił się 21.01.1897 z Teofilą Brzozowską,
Antonina ur.28.05.1875
Po śmierci żony Szymon ponownie się ożenił z Marianną z Bembenistów. Ich dzieci to:
Adam ur.10.1882
Stanisław ur.18.01.1885 (zmarł bezdzietnie w USA, zajmował się wydobyciem węgla, utrzymywał kontakt z rodziną, często przesyłał mojemu pradziadkowi Michałowi pieniądze)
Anna ur.27.12.1888
Antoni ur.29.04.1890
Feliks ur.19.05.1891
Władysław ur.20.08.1893
Józef ur.23.09.1894
Helena ur.09.1895
Michał ur.9.11.1897 (mój pradziadek)
Mój prapradziadek Szymon Łyziński, syn Kacpra i Józefy ze Świątkowskich urodził się w Górach Dobrzykowskich 12.10.1842r. Ożenił się z Wiktorią Żuchniewicz 28.10.1861, zamieszkał we wsi Ludwików, dwoje z ich pięciorga dzieci dożyło dorosłości (tzn. na pewno żyli do 1908r.do tego roku sprawdziłam metryki parafii Gąbin w AP w Płocku)
Jan ur.28.09.1868, ożenił się 21.01.1897 z Teofilą Brzozowską,
Antonina ur.28.05.1875
Po śmierci żony Szymon ponownie się ożenił z Marianną z Bembenistów. Ich dzieci to:
Adam ur.10.1882
Stanisław ur.18.01.1885 (zmarł bezdzietnie w USA, zajmował się wydobyciem węgla, utrzymywał kontakt z rodziną, często przesyłał mojemu pradziadkowi Michałowi pieniądze)
Anna ur.27.12.1888
Antoni ur.29.04.1890
Feliks ur.19.05.1891
Władysław ur.20.08.1893
Józef ur.23.09.1894
Helena ur.09.1895
Michał ur.9.11.1897 (mój pradziadek)
Przepraszam mój prapradziadek nie mieszkał w Ludwikowie lecz w sąsiedniej wsi Stare Budy, natomiast pradziadek Michał mając 17 lat poślubił Annę Matusiak,najpierw mieszkali w Starych Budach, potem przeprowadził się do niej na Ludwików, 9 z ich 15 lub 16 dzieci dożyło dorosłości, 4 z nich żyje.
pozdrawiam Agata
pozdrawiam Agata