Lista USC przyjaznych genealogowi :-)
Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie
Witam serdecznie,Magdalena_Strózik pisze:Witam serdecznie,
Mam bardzo dobre doświadczenia z USC w Grodzisku Mazowieckim i z USC w Malborku,
Serdecznie pozdrawiam
Urodziłam się w Milanówku w 1944 roku. Telefonowałam do ich USC z zapytaniem, czy jast możliwe uzyskanie kserokopii, scanu lub foto orginalnego aktu urodzenia. Otrzymałam odpowiedź odmowną. Akta pdobnno nawet podczas fotografowanie się niszczą, bo....."ulegają prześwietleniu". To chyba nie jest przyjazne.
Pozdrawiam serdecznie
--
BaZie - Bartłomiej Zieliński
BaZie - Bartłomiej Zieliński
-
historyk99

- Posty: 71
- Rejestracja: czw 11 wrz 2008, 23:58
Witam,
Oczywiście, że wszystko (no, prawie) zależy od człowieka. Bardzo miłych urzedników spotkałem w:
USC Olkusz
USC Dubienka
USC Dorohusk
USC Piotrków Trybunalski (super!!!)
USC Łódź (archiwum)
całkiem przyzwoicie zostałem potraktowany również w
USC Hrubieszów
natomiast straszni formaliści są w
USC Sosnowiec
Pozdrawiam,
Jurek D.
Oczywiście, że wszystko (no, prawie) zależy od człowieka. Bardzo miłych urzedników spotkałem w:
USC Olkusz
USC Dubienka
USC Dorohusk
USC Piotrków Trybunalski (super!!!)
USC Łódź (archiwum)
całkiem przyzwoicie zostałem potraktowany również w
USC Hrubieszów
natomiast straszni formaliści są w
USC Sosnowiec
Pozdrawiam,
Jurek D.
Dopisuję USC Piaseczno i USC Halinów - miłe panie, pełne zrozumienie "potrzeb" genealoga. USC Szczecin - formaliści do "enetej" potęgi. "Poboczni" krewni w USC Szczecin nie maja szansy. A szkoda
Pozdrawiam Danka
Poszukuję: Szaja, Kowal - Szastarka; Rozner - Warszawa; Chrzanowski - Winnica; Rzeczkowski - Skoroszki Krzyczki; Durkowski, Milewski, Sobieszczański - Warszawa; Albrycht - Lubatowa; Pięciak, Ufnalski, Leszczyński, Cywiński
-
irena_kosznik
- Posty: 9
- Rejestracja: pn 16 lis 2009, 16:44
- Lokalizacja: Gdańsk
- Pieniążek_Stanisław

- Posty: 923
- Rejestracja: pt 14 lip 2006, 15:34
- Lokalizacja: Gdynia
Nie rozumiem czemu służy ten wątek. Tam jest sympatyczny kierownik to tam warto coś załatwić. Coś co bez łaski powinni załatwiać w każdym urzędzie?
Tam jest nieuprzejmy urzędnik to zrobię im na złość i nie będę od nich chciał należnej mi metryki.
Może jeszcze napiszcie, że w tym a tym to urzędzie jak dasz w "łapę" to coś otrzymasz a jak nie to nie wydadzą ci należnego odpisu?
Wszyscy urzędnicy muszą być uprzejmi dla petentów gdyż nieuprzejmych powinno się zwalniać z pracy.
Ten wątek to po prostu dziecinada.
Kiedyś już jakiś "genealog" założył wątek o miłych i tych mniej miłych proboszczach. Czy myślicie , że to coś pomogło?
Odwrotnie. Zamknęło drzwi przed genealogami w innych parafiach i diecezjach.
Prowadząc przed laty profesjonalne poszukiwania genealogiczne odwiedziłem dziesiątki parafii, archiwów i USC w całej Polsce.
Chyba mam dar zjednywania sobie ludzi gdyż wszędzie bez problemu zdobyłem to co oczekiwałem.
Nie wstawiajmy na piedestał urzędników, których obowiązkiem jest nas grzecznie obsłużyć.
Staszek
PS. Takie wątki winny być kasowane przez admina.
Tam jest nieuprzejmy urzędnik to zrobię im na złość i nie będę od nich chciał należnej mi metryki.
Może jeszcze napiszcie, że w tym a tym to urzędzie jak dasz w "łapę" to coś otrzymasz a jak nie to nie wydadzą ci należnego odpisu?
Wszyscy urzędnicy muszą być uprzejmi dla petentów gdyż nieuprzejmych powinno się zwalniać z pracy.
Ten wątek to po prostu dziecinada.
Kiedyś już jakiś "genealog" założył wątek o miłych i tych mniej miłych proboszczach. Czy myślicie , że to coś pomogło?
Odwrotnie. Zamknęło drzwi przed genealogami w innych parafiach i diecezjach.
Prowadząc przed laty profesjonalne poszukiwania genealogiczne odwiedziłem dziesiątki parafii, archiwów i USC w całej Polsce.
Chyba mam dar zjednywania sobie ludzi gdyż wszędzie bez problemu zdobyłem to co oczekiwałem.
Nie wstawiajmy na piedestał urzędników, których obowiązkiem jest nas grzecznie obsłużyć.
Staszek
PS. Takie wątki winny być kasowane przez admina.
Witam
Moze lepiej byloby porozmawiac o tym dlaczego w jednych urzedach i parafiach sprawy zalatwia sie latwo a w innych jest to trudniejsze. Ja podczas ostatnich wizyt w kilku USC nie napotkalem problemow ze wspolpraca . W jednym USC zrobiono mi kserokopie o ktore prosilem bez zbednych pytan a w drugim poproszono mnie o udanie sie do kierowniczki danego urzedu po uzyskanie zgody na zrobienie kserokopi. Kierowniczka wyjasnila mi , ze ich regulamin tego wymaga poniewaz mozna przypadkowo uszkodzic ksiege. Kierowniczke zainteresowal fakt zajmowania sie genealogia i przeprowadzilismy kilku minutowa rozmowe w ktorej wyjasnilem , ze wpisy w ksiegach czasem zawieraja wiecej informacji niz jest udostepniane w odpisach na standardowych drukach odpisow. Ponadto wspomnialem o dzialalnosci wielu genealogow amatorow ktorzy chca cos zrobic nie tylko w celu badan rodzinnych ale i fotografuja wlasnym sprzetem zasoby archiwalne , o rzeszy osob ktore potem to wszystko indeksuja i tak opracowane kopie materialu trafiaja do archiwow. Informacja ta zostala przyjeta pozytywnie . Odpowiedzmy sobie sami na pytanie o przyjazdne urzedy tak:
To od nas samych zalezy jak beda nas traktowac w urzedach. Musimy zawsze pamietac o kulturalnym zachowaniu sie , o odpowiednim wyjasnieniu swojej sprawy. Urzednicy to tez ludzie tacy jak my wiec dajmy im zrozumiec , ze od nich bardzo czesto zaleza wyniki naszej pracy. Ja w ten sposob uzyskalem kopie aktow zgonow moich pradziadkow. Znalem tylko rok zgonu a dzieki uprzejmosci urzedniczki , ktora poswiecila wiecej czasu niz zazwyczaj na przegladanie zasobow uzyskalem dane ktore uzupelnily pewne luki w badaniu mojej rodziny.
Pozdrawiam
Marek Zajac
Moze lepiej byloby porozmawiac o tym dlaczego w jednych urzedach i parafiach sprawy zalatwia sie latwo a w innych jest to trudniejsze. Ja podczas ostatnich wizyt w kilku USC nie napotkalem problemow ze wspolpraca . W jednym USC zrobiono mi kserokopie o ktore prosilem bez zbednych pytan a w drugim poproszono mnie o udanie sie do kierowniczki danego urzedu po uzyskanie zgody na zrobienie kserokopi. Kierowniczka wyjasnila mi , ze ich regulamin tego wymaga poniewaz mozna przypadkowo uszkodzic ksiege. Kierowniczke zainteresowal fakt zajmowania sie genealogia i przeprowadzilismy kilku minutowa rozmowe w ktorej wyjasnilem , ze wpisy w ksiegach czasem zawieraja wiecej informacji niz jest udostepniane w odpisach na standardowych drukach odpisow. Ponadto wspomnialem o dzialalnosci wielu genealogow amatorow ktorzy chca cos zrobic nie tylko w celu badan rodzinnych ale i fotografuja wlasnym sprzetem zasoby archiwalne , o rzeszy osob ktore potem to wszystko indeksuja i tak opracowane kopie materialu trafiaja do archiwow. Informacja ta zostala przyjeta pozytywnie . Odpowiedzmy sobie sami na pytanie o przyjazdne urzedy tak:
To od nas samych zalezy jak beda nas traktowac w urzedach. Musimy zawsze pamietac o kulturalnym zachowaniu sie , o odpowiednim wyjasnieniu swojej sprawy. Urzednicy to tez ludzie tacy jak my wiec dajmy im zrozumiec , ze od nich bardzo czesto zaleza wyniki naszej pracy. Ja w ten sposob uzyskalem kopie aktow zgonow moich pradziadkow. Znalem tylko rok zgonu a dzieki uprzejmosci urzedniczki , ktora poswiecila wiecej czasu niz zazwyczaj na przegladanie zasobow uzyskalem dane ktore uzupelnily pewne luki w badaniu mojej rodziny.
Pozdrawiam
Marek Zajac
-
KomandosekUV

- Posty: 86
- Rejestracja: pt 15 lip 2022, 12:44
-
Adrian_1606

- Posty: 572
- Rejestracja: pn 04 gru 2023, 21:19
