Jeńcy wojenni 1939 - 45

[Sroczyński_Włodzimierz]

Sprawdziłem dalsze nazwiska (kilkanaście pozycji) i się potwierdza (w sprawdzonych przypadkach), że to nazwa obozy skąd do Woldenbergu przybyli
Przy czym, nie jest to nazwa pierwszego obozu, a raczej tego bezpośrednio przed Woldenbergiem
ale to, że nie znalazłem (a szukałem raczej wśród tych bardziej znanych) innych przypadków nie oznacza, że ich nie ma
nie mówić o tym, że być może omawiana lista została tak zinterpretowana przez piszących biografię/notki jak podejrzewamy, bez weryfikacji / innego źródła

[Florek_Jacek]

Jeszcze raz dziękuję Włodku

[t.dzwonkowski]

Szanowany Panie
Oznacza to tylko tyle, że został przywieziony do Dobiegniewa ze Stalagu X. B. (czyli obozu B w X Okręgu Wojskowym ). Był to obóz Sandbostel koło Bremy, w którym już od września 1939 osadzono polskich żołnierzy. Mimo iż mogło w nim przebywać tylko 15 tys. osób w późniejszych miesiącach przetrzymywano tam jednorazowo 70 tysięcy. W latach 1939 - 1945 przez obóz przeszło około 1 milion ludzi, z 46 narodowości. Około 50 tys. zmarło z głodu i nędzy lub zostało zabitych przez SS w ostatnuich miesiącach 1944 r. Na pobliskim cmentarzu znajduje się ponad 100 grobów, część napisów to polskie nazwiska.
Z poważaniem Tadeusz Dzwonkowski

[Florek_Jacek]

Panie Tadeuszu,
Serdeczne dzięki za wyjaśnienia, ale czy jako oficer nie był przewieziony z oflagu X.B ???

[Darek1965]

Witam,
niedawno przerabiałem tę samą lekcję co Jacek.
Odnalazłem swojego przodka na liście jeńców oflagu w Woldenbergu. Twórcy strony o tym obozie chyba nie odpowiadają na żadne prośby, ja oczekuję na jakąkolwiek informację od pięciu miesięcy.
Natomiast bardzo miło zaskoczyli mnie pracownicy wydziału krajowego Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa (w między czasie to samo nazwisko odnalazłem w ogólnopolskiej komputerowej bazie cmentarzy wojennych),
http://groby.radaopwim.gov.pl/
którzy w moim imieniu dotarli do ewidencji Centralnego Muzeum Jeńców Wojennych w Opolu-Łambinowicach. Przekazane mi dane osobowe zawierają również informacje na temat nazwy jednostki wojskowej, miejsca i daty dostania się do niewoli, numerów czterech kolejnych oflagów oraz imienia. nazwiska i adresu osoby, którą jeniec podał do powiadomienia w przypadku jego śmierci. Ta ostatnia informacja pochodziła z dokumentów niemieckich.
W moim przypadku numer przy nazwisku na liście jeńców z Woldenbergu (obecnego Dobiegniewa) to numer pierwszego oflagu – Oflag XIIIA Nurnberg-Langwasser. Więc przeczy to treści wypowiedzi jednego z przedmówców, iż jest to numer oflagu, z jakiego jeniec trafił do Woldenbergu.
Pozdrawiam
Darek

[Sroczyński_Włodzimierz]

czyli chyba na dwoje babka wróżyła, skoro są przykłady i na to, że "kolumna jednostka" jest związana z pierwszym miejscem pobytu i na to, że ze niekoniecznie pierwszym , może być kolejnym , ale bezpośrednio przed Woldenbergiem
jak na razie w miarę prawdopodobne jest więc tylko to, że treść "jednostka" oznacza jakiś wcześniejszy obóz, ale niekoniecznie pierwszy i niekoniecznie bezpośrednio przed

..może wskazuje źródło pochodzenia informacji/usprawiedliwia istnienia na liście? listy transportowe, kartoteki?
Darku - oprócz identyfikatora XIIIA jest jeszcze numer -ponieważ masz pełną dokumentację, to może potrafisz ten numer obok XIIIA zidentyfikować? przypisać do czego?

[Darek1965]

Witam ponownie,
moim zdaniem to numer jeniecki przypisywany każdemu jeńcowi.
Dla zainteresowanych cytuję fragment pisma z ROPWiM;
... kapitan Wojska Polskiego, 3 batalion strzelców, wzięty do niewoli w dniu 18 października 1939 roku w Rembertowie, numer jeniecki 32763/XIIIA, jeniec obozów: Oflag XIIIA Nurnberg-Langwasser, Oflag VIIC Laufen, Oflag II Arnswalde, Oflag IIC Woldenberg ...
Numer 32763/XIIIA odpowiada numerowi z listy opublikowanej na stronie LTG.
Pozdrawiam
Darek

[Sroczyński_Włodzimierz]

czyli powinien być to unikalny identyfikator, niezależnie od miejsca przebywania etc (pomijam jakieś wyjątkowe sytuacje) - tzn tak wynikałoby z cytowanego pisma -dobrze rozumiem?

[zefir454]

Witam!
Według mnie to był raczej identyfikator a nie nr jednostki. Proszę zauważyć, że gdyby był podany nr jednostki, to niektóre numery powinny się powtarzać, a tak chyba nie jest.
Ubolewam, że Muzeum w Dobiegniewie nie odpowiada na zapytania.Nie wiem dlaczego tak jest? Może po prostu nie ma fizycznej możliwości? Wszak to tylko muzeum. Spróbuje jednak dowiedzieć się czegoś w tej sprawie.
Józek

[Grazyna_Gabi]

Witam,
Uwazam, ze jest to numer jeniecki (Erkennugsmarke) czyli tak zwany niesmiertelnik wieznia,
tak one wygladaly, rys. nr. 7 i 8
http://www.emarken.de/buch01/jeanh.htm
Przyklady osob przebywajacych w oflagach i stalagach - karty personalne
Czajkowski Walenty nr. 2222 nadany w oflagu 68
http://www.obd-memorial.ru/Image2/filte ... 715dddad7d
Stalag I F , oddzial II
http://www.obd-memorial.ru/Image2/filte ... bb9f1f3f65
Stalag I F, oddzial III
http://www.obd-memorial.ru/Image2/filte ... 4c1c9d5ac2

Juszkin Iwan, oflag 57, Erkennugsmarke 10528, potem stalag 1 B i 1 A
Karta personalna, prosze zwrocic szczegolna uwage na zdjecie.
http://www.obd-memorial.ru/Image2/filte ... c4deaa7309
http://www.obd-memorial.ru/Image2/filte ... 447c452f90
http://www.obd-memorial.ru/Image2/filte ... 0ecf76ec9c

Pozdrawiam
Grazyna

[Florek_Jacek]

Co do numeru jenieckiego to sprawa wydaje się bezsporna - stały numer niezależnie od miejsca przebywania. Pozostaje ciągle dwuznaczna sytuacja z oznaczeniem obozu jenieckiego: pierwszy czy ostatni, z którego przyszedł.
Sprawdzałem też w bazie http://lwww.straty.pl dane mojego dziadka ale tam najprawdopodobniej są błędy bo okazuje się że został przekazany z Oflagu XA do Oflagu IIE. Tymczasem z listy woldenberskiej wynika że z XB do IIC. Podobnie jest z innymi więźniami, którzy byli traceni (wykonano egzekucje), a figurują w tej bazie jako zwolnieni (przeżyli). Dotyczyło to innego mojego dziadka. Nie polecam jej jako źródła informacji - prawdopodobnie jest ona tworzona na takiej samej zasadzie jak wikipedia.
Napisałem do Centralnego Muzeum Jeńców Wojennych z prośbą o wyjaśnienia moich problemów. Jak uzyskam odpowiedź chętnie przekażę wyniki.
Tymczasem jeszcze raz serdecznie dziękuję wszystkim za pomoc

[t.dzwonkowski]

Sz. Panie
52878/X.b to oznacza, że został zarejestrowany w obozie X b jako nr 52878. Oznacza to także, że trafił tam dość wcześnie. Kwestia oflagu czy stalagu, to zależy jaki stopień podał żołnierz wzięty do niewoli ( bez dokumentów). Wbrew pozorom oficerowie nie zawsze chcieli podawać swe pradziwe stopnie wojskowe zwłaszcza, gdy wokół rozposzechniano pogłoski, że oficerów bedą nadal przetrzymywać w obozach a pozostałych odeślą do "bauera", gdzie warunki pobytu były zazwyczaj bardziej znośne. Dzięki takiemu zabiegowi niejeden przeżył nie tylko wojnę ale także po wojnie.
Pozdrawiam
Tadeusz Dzwonkowski

[Florek_Jacek]

Dziękuję Panie Tadeuszu za wyjaśnienia

[Grazyna_Gabi]

http://www.moosburg.org/info/stalag/laglist.html
Grazyna

[MMar]

Dzięki Grażynko.

proszę napisz, jak mam wpisać na podanej przez ciebie stronie interesuje mnie informacje.