Witam,
niedawno przerabiałem tę samą lekcję co Jacek.
Odnalazłem swojego przodka na liście jeńców oflagu w Woldenbergu. Twórcy strony o tym obozie chyba nie odpowiadają na żadne prośby, ja oczekuję na jakąkolwiek informację od pięciu miesięcy.
Natomiast bardzo miło zaskoczyli mnie pracownicy wydziału krajowego Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa (w między czasie to samo nazwisko odnalazłem w ogólnopolskiej komputerowej bazie cmentarzy wojennych),
http://groby.radaopwim.gov.pl/
którzy w moim imieniu dotarli do ewidencji Centralnego Muzeum Jeńców Wojennych w Opolu-Łambinowicach. Przekazane mi dane osobowe zawierają również informacje na temat nazwy jednostki wojskowej, miejsca i daty dostania się do niewoli, numerów czterech kolejnych oflagów oraz imienia. nazwiska i adresu osoby, którą jeniec podał do powiadomienia w przypadku jego śmierci. Ta ostatnia informacja pochodziła z dokumentów niemieckich.
W moim przypadku numer przy nazwisku na liście jeńców z Woldenbergu (obecnego Dobiegniewa) to numer pierwszego oflagu – Oflag XIIIA Nurnberg-Langwasser. Więc przeczy to treści wypowiedzi jednego z przedmówców, iż jest to numer oflagu, z jakiego jeniec trafił do Woldenbergu.
Pozdrawiam
Darek