Kubo i Waldku (tylko na rany Boskie bez "Pana", bo to jest wolne, otwarte, serdeczne forum ludzi wolnych i równych

Dwie sprawy:
I. Ciekawe te Wasze dwie rodzinne miejscowości, spójrzmy co nieoceniony Prof. Rymut i jego świetny zespół powiedział o pochodzeniu i historii ich nazw w niezwykłej pracy "Nazwy Miejscowe Polski, Historia Pochodzenie Zmiany", tom I A-B, IJP PAN Kraków 1996:
I.I. Str. 274 Bolmów: wieś kaliska, 7 km na płn.-zach. od Stawiszyna, gmina Blizanów,..., notowane od 1414 r. jako Bolimouice, ..., od 1475 jako Bolemowo, ..., dalej Bolemow, Antiqua Bolemowo, 1511-23 jako Bolyamowo, 1579 Bolemowo, 1802-3 Bolimowo, 1827 Bolimów, 1877 Bolmów, 1900 Bolimów, od 1971 jako Bolmów, generalnie pochodzi od nazwy osobowej Bolem, Bolim (pierwszy osadnik, XV wiek? - to już moja uwaga, tw).
I.II. Str. 273 Bolimów: wieś skierniewicka, gmina Bolimów, 16 km. na płn.-wschód od Łowicza: Bolemow 1370, Bolemow 1443, Bolemów 1579, Bolimów, Bolemów 1789, Bolimów, Bolemów 1880, Bolimów, -mowa, bolimowski 1973, generalnie d. Bolemów, od n. osob. Bolem, od im. Bolemir, Bolemysł.
Summa: wiele informacji o kapitalnej wartości historycznej, ale i do przemyśleń: Kubo, zrozum krajan, oni maja rację!, Twój Bolmów był też tylko w poprzedniej generacji notowany w pamięci rodzinnej jako Bolimów!
Waldku, podoba mi się Twój pierwszy osadnik: Bolemir, czy też Bolemysł, przepiękne imiona Polan, gdzież się one podziały w 2007 Polsce? Ciekawym też jest np. data notowania pierwszego ó w nazwie miejscowości na miejsce o, to był rok 1579, itp., tylko czytać i czytać

==
II. Wasze posty wyczytałem o świcie (jak u wielu z Was spać czasami nie idzie, to widać z rubryki "Nasi tu byli"), zobaczyłem Waldka serdeczne i wrażliwe rodzinnie "Księżak i Kurp po połowie", przypomniałem sobie mój pierwszy odczyt w zespole szkół w Legionowie w imieniu PTG i pytania licealistów o badania genealogiczne, i zaświtała mi taka oto myśl, którą natychmiast przelewam tu na forum, aby mi nie uciekło: Waldku, Jacku, Stasiu, i wszyscy z PolTG i innych towarzystw, czas na ożywienie genealogii, na przybliżenie jej do życia dla młodej generacji, i młodych duchem. Chodzi o to, aby życie było barwniejsze, i nie tak aby "...w naszym polskim życiu i w filmie Panie tylko nuda i nuda i nic nowego" (impresja z "Rejsu" Marka Piwowskiego), oto moja propozycja, jeśli komuś się spodoba, to doszlifujmy to i umieśćmy na stronie PTG jako proponowaną odmianę genealogii w postaci lekkiej, ruszającej "bryłkę z posad świata", dającej trochę więcej wyobraźni i pomocy sobie i innym w zrozumieniu świata, jeśli uznacie to za śmieszne i obrazoburcze, jestem gotowy stawić się na wezwanie PolTG i M. Guillotin, wtedy zobaczymy się tam wyżej

==
Tworzony jest Zakon Rycerzy Genealogii GIWERA
(GIWERA - Genealogia i Wyobraźnia + nowa ERA w genealogii)
I. GIWERA to dobrowolne stowarzyszenie miłośników i badaczy genealogii wychodzących z założenia, że źródłem i celem genealogii są nie tylko głównie metrykalia, ale też zbieranie wszelkich informacji na temat życia i charakteru naszych przodkow, tego wszystkiego co przekazali nam w krwi swojej i w genach swoich, co pozwala nam zrozumieć lepiej innych i samych siebie.
II. Każdy ma prawo podpisać się tytułem (i znakiem) Rycerza Zakonu GIWERA, ten, który popiera tę myśl i walczy o tę ideę, a w szczególności ten, który przystąpi do walecznej próby odpowiedzi na następujące 10 pytań, odpowiedziami na nie Rycerz GIWERY może podzielić się z innymi lub nie

, azaliż proszony jest o ich dokładne zanotowanie dla swoich przyszłych pokoleń:
1. Czy mamy kolor oczu taki sam jaki miał nasz DANY przodek? =
2. Czy widzimy te same drzewa? Jakie? =
3. Czy słyszymy te same ptaki? Jakie? =
4. Czy smakujemy te same potrawy? Jakie? =
5. Czy słyszymy w codziennym życiu te same melodie, muzykę? Jaką? Czy jest ona gdzieś zapisana? =
6. Czy opisanie naszych domów rodzinnych będzie podobne? Jakie są różnice? =
7. Czy inni członkowie rodzin, sąsiedzi, krajanie też byli podobni? Jak się zwali? Skąd pochodzili? =
8. Czy tym samym dla nas jest to o co głównie walczył nasz przodek w swoim całym życiu? =
9. Czy mamy to samo poczucie humoru? Jakie? =
10. A więc, jeśli mamy ten sam kolor oczu, to jakie cechy charakteru mamy takie same? =
==
XII'2007
Z najlepszymi życzeniami dla wszystkich: Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego 2008 Roku!
Tadeusz tad max Wysocki PTG
Rycerz Zakonu GIWERA
Jazda ciężka
