Wesprzyjmy ratowanie ksiąg Diecezji Tarnowskiej
Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie, adamgen
ksiegi metrykalne ze strony archiwum diecezjalnego zniknely chyba na dobre. W wyjasnieniu na stronie ADT pojawia sie dosc lakonicznie brzmiacy tekst "Ponadto informujemy, że w Bibliotece Cyfrowej nie ma akt metrykalnych, ani też innego rodzaju akt tworzących zasób naszego Archiwum, gdyż temu nie służy Biblioteka Cyfrowa". Zaskakujace i calkowicie niezrozumiale. Po prostu szkoda...
Ryszard Pankiewicz
Ryszard Pankiewicz
- Wolnik_Joanna

- Posty: 35
- Rejestracja: śr 09 maja 2007, 13:36
Właśnie zauważyłam to samo. Niestety jest też niepokojący komunikat że
"w Bibliotece Cyfrowej nie ma akt metrykalnych, ani też innego rodzaju akt tworzących zasób naszego Archiwum, gdyż temu nie służy Biblioteka Cyfrowa"
A tak się cieszyłam na możliwość przeglądania akt z parafii w Borzęcinie...
Wielka szkoda
"w Bibliotece Cyfrowej nie ma akt metrykalnych, ani też innego rodzaju akt tworzących zasób naszego Archiwum, gdyż temu nie służy Biblioteka Cyfrowa"
A tak się cieszyłam na możliwość przeglądania akt z parafii w Borzęcinie...
Wielka szkoda
-
wojciechjuzak

- Posty: 18
- Rejestracja: pt 02 maja 2008, 20:54
-
Magdalena_Smolska

- Posty: 261
- Rejestracja: pn 18 lut 2008, 21:24
- Lokalizacja: Kraków
- Wolnik_Joanna

- Posty: 35
- Rejestracja: śr 09 maja 2007, 13:36
Ustawa o ochronie danych osobowych nie ma tu nic do rzeczy, gdyż ona dotyczy osób żyjących, a nie zmarłych i to w XIX wieku.
Prawdopodobnie ktoś próbuje całą tę akcję wstrzymać. Dlatego warto wesprzeć pojekt digitalizacji ksiąg metrykalnych poprzez list-apel do Dyrektora ADT. A może zamiast domysłow ktoś zasięgnie języka u źródła?
Pozdrawiam
Sławek
Prawdopodobnie ktoś próbuje całą tę akcję wstrzymać. Dlatego warto wesprzeć pojekt digitalizacji ksiąg metrykalnych poprzez list-apel do Dyrektora ADT. A może zamiast domysłow ktoś zasięgnie języka u źródła?
Pozdrawiam
Sławek
-
Magdalena_Smolska

- Posty: 261
- Rejestracja: pn 18 lut 2008, 21:24
- Lokalizacja: Kraków
Z tego co wiem to digitalizacja miała dotyczyć ksiąg w przedziale czasowym do kon. XIXw, czyli dokumentów , które mają ponad 100 lat. A wiadomym jest, że ustawa obejmuje akta sprzed mniej niż 100 lat.Wolnik_Joanna pisze:Ale czy ustawa o danych osobowych dotyczy osób zmarłych?
Jeżeli się mylę, to proszę mnie skorygować.
Pozdrawiam
Magdalena
Ustawa o ochronie danych osobowych określa zasady postępowania przy przetwarzaniu danych osobowych oraz prawa osób fizycznych, których dane osobowe są lub mogą być przetwarzane w zbiorach danych (art. 2 ust. 1 ustawy).
Ustawę stosuje się zatem tylko do danych osobowych osób fizycznych. Zgodnie z powszechnie obowiązującą wykładnią osobą fizyczną jest człowiek uczestniczący w stosunkach prawnych. Zdolność prawna człowieka, a tym samym zdolność do bycia podmiotem praw i obowiązków ustaje z chwilą jego śmierci. Osoba zmarła nie może być podmiotem praw i obowiązków w stosunkach prawnych i nie może być uznana za osobę fizyczną.
Sama ustawa o ochronie danych osobowych, wśród przesłanek dopuszczalności przetwarzania danych wymienia zgodę osoby, której dane dotyczą, a także mówi m. in. o sprostowaniu, dostępie do danych, czy możliwości sprzeciwu wobec przetwarzania swoich danych. Skorzystać z tego rodzaju uprawnień może jedynie osoba żyjąca, której dane dotyczą.
W związku z powyższym ustawa o ochronie danych osobowych ma zastosowanie tylko do przetwarzania danych osobowych osób żyjących, a odmowę udzielania informacji na temat osób zmarłych z powołaniem się na ustawę o ochronie danych osobowych należy uznać za nieuzasadnioną.
W przypadku wykorzystania danych osób zmarłych (np. przesyłania ulotek reklamowych adresowanych do nieżyjącej osoby), osobom bliskim, których dobra osobiste, tj. na przykład kult pamięci o osobie zmarłej, zostały naruszone przysługuje prawo wystąpienia z powództwem cywilnym do sądu powszechnego.
Źródło: www.giodo.gov.pl
Ustawę stosuje się zatem tylko do danych osobowych osób fizycznych. Zgodnie z powszechnie obowiązującą wykładnią osobą fizyczną jest człowiek uczestniczący w stosunkach prawnych. Zdolność prawna człowieka, a tym samym zdolność do bycia podmiotem praw i obowiązków ustaje z chwilą jego śmierci. Osoba zmarła nie może być podmiotem praw i obowiązków w stosunkach prawnych i nie może być uznana za osobę fizyczną.
Sama ustawa o ochronie danych osobowych, wśród przesłanek dopuszczalności przetwarzania danych wymienia zgodę osoby, której dane dotyczą, a także mówi m. in. o sprostowaniu, dostępie do danych, czy możliwości sprzeciwu wobec przetwarzania swoich danych. Skorzystać z tego rodzaju uprawnień może jedynie osoba żyjąca, której dane dotyczą.
W związku z powyższym ustawa o ochronie danych osobowych ma zastosowanie tylko do przetwarzania danych osobowych osób żyjących, a odmowę udzielania informacji na temat osób zmarłych z powołaniem się na ustawę o ochronie danych osobowych należy uznać za nieuzasadnioną.
W przypadku wykorzystania danych osób zmarłych (np. przesyłania ulotek reklamowych adresowanych do nieżyjącej osoby), osobom bliskim, których dobra osobiste, tj. na przykład kult pamięci o osobie zmarłej, zostały naruszone przysługuje prawo wystąpienia z powództwem cywilnym do sądu powszechnego.
Źródło: www.giodo.gov.pl
nie sadze, ze przyczyna usuniecia ksiag metrykalnych z ATD jest tak na marginesie absurdalna ustawa o ochronie danych osobowych, na temat ktorej w internecie kraza juz niewybredne dowcipy .. Raczej chodzi tutaj o wewnetrzny spor kompetencyjny w archiwum, a faktycznie o odpowiedz na pytanie co wolno, a czego nie, zas w przypadku watpliwosci lepiej trzymac pod kluczem. Niezaleznie jednak od rzeczywistych przyczyn w efekcie kolejna partia polskich zrodel metrykalnych bedzie niekonserwowana niszczec w magazynach archiwalnych wzglednie sporadycznie przegladana ulegac powolnemu rozkladowi. Tymczasem litewski program digitalizacji ksiag metrykalnych doskonale zaplanowany i realizowany rozwija sie na naszych w oczach i najzwyczajniej budzi szacunek
Ryszard
Ryszard
- Lipnik.F.Turas

- Posty: 872
- Rejestracja: śr 16 sie 2006, 22:07
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Fronczak_Waldemar

- Posty: 676
- Rejestracja: śr 28 cze 2006, 23:44
- Lokalizacja: Łódź
Cóż, widać nie wszystkim podobała się perspektywa powszechnego dostępu do metryk.
Tym większe znaczenie ma jutrzejsza narada środowiska genealogicznego z dyrekcją NDAP w sprawie współpracy i naszego udziału w digitalizacji i indeksacji zasobów metrykalnych, będących w posiadaniu wszystkich państwowych archiwów w Polsce.
Stajemy w przededniu uruchomienia olbrzymiego projektu narodowego, podobnie jak zrobiły to niektóre kraje sąsiednie, udostępnienia w internecie zasobów metrykalnych.
Pozostaje trzymać kciuki za wynik jutrzejszych rozmów, w których wezmą udział przedstawiciele większości Towarzystw genealogicznych i Związku Szlachty Polskiej.
Pozdrawiam serdecznie
Waldemar Fronczak
Tym większe znaczenie ma jutrzejsza narada środowiska genealogicznego z dyrekcją NDAP w sprawie współpracy i naszego udziału w digitalizacji i indeksacji zasobów metrykalnych, będących w posiadaniu wszystkich państwowych archiwów w Polsce.
Stajemy w przededniu uruchomienia olbrzymiego projektu narodowego, podobnie jak zrobiły to niektóre kraje sąsiednie, udostępnienia w internecie zasobów metrykalnych.
Pozostaje trzymać kciuki za wynik jutrzejszych rozmów, w których wezmą udział przedstawiciele większości Towarzystw genealogicznych i Związku Szlachty Polskiej.
Pozdrawiam serdecznie
Waldemar Fronczak
-
EwaChojnowska

- Posty: 16
- Rejestracja: pn 22 paź 2007, 11:32
- Lokalizacja: Brzeg
- Lipnik.F.Turas

- Posty: 872
- Rejestracja: śr 16 sie 2006, 22:07
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
.....................Fronczak_Waldemar pisze:Cóż, widać nie wszystkim podobała się perspektywa powszechnego dostępu do metryk.
Tym większe znaczenie ma jutrzejsza narada środowiska genealogicznego z dyrekcją NDAP w sprawie współpracy i naszego udziału w digitalizacji i indeksacji zasobów metrykalnych, będących w posiadaniu wszystkich państwowych archiwów w Polsce.
Stajemy w przededniu uruchomienia olbrzymiego projektu narodowego, podobnie jak zrobiły to niektóre kraje sąsiednie, udostępnienia w internecie zasobów metrykalnych.
Pozostaje trzymać kciuki za wynik jutrzejszych rozmów, w których wezmą udział przedstawiciele większości Towarzystw genealogicznych i Związku Szlachty Polskiej.
Pozdrawiam serdecznie
Waldemar Fronczak
Waldku piszesz to nadal z pozycji zaboru rosyjskiego.
Wybacz ale Galicja to inny świat.
zbyt wiele powiedziałeś ale i za mało . Przepraszam .
Janek
...........................
Dla zainteresowanych ADT nie było i nie jest technicznie przygotowane
do publikacji w necie swoich zasobów .Techniczne po zakończeniu akcji digitalizacji 4000 ksiąg x 100-1000 stron.
Technicznie należy udostępnić nawet 1000 osobą dziennie zasób 10 TB danych .
Dziś to jednak przerasta techniczne możliwości łącz tego archiwum.
.............................
Zainteresowanie było tak wielkie że zamordowaliśmy normalną komunikację ADT .
................................
Technicznie forum ADT spełniło swoją rolę .
Dziękuję wszystkim doświadczonym w digitalizacji ksiąg za pomoc merytoryczną i wsparcie finansowe dla ADT.
.......................
Techniczne trwa budowa stanowiska / koszty i czas/do digitalizacji ksiąg .
Będzie trwała digitalizacja zasobów . Niestety do czasu technicznych możliwości/ koszty= zakupy= czas= szybki-serwer / ADT nie jest wstanie sprostać udostępnianiu zdjęć ksiąg .
Niestety musimy jeszcze poczekać .
.......................
Jest wola ale brak technicznych możliwości.
.......................
Być może nie wszyscy zdają sobie sprawę że licencja na biblioteką cyfrową= oprogramowanie jest licencjonowane i kosztuję około 1200 zł
Darmowo można opublikować 50 plików
.........................
Mam kontakt z ADT poza forum postaram się rozmawiać z ADT
i przekazywać info o sprawie
....................
Czyli duch = wola ADT hoża ale ciało = zasoby techniczne mdłe.
......................
Pozdrawiam wszystkich sympatyków ADt i jego pionierskiej pracy .
Dziękuję za wsparcie dla mojego archiwum rodzinnego , w którym są zasoby o moich przodkach.
.......................
Z poważaniem dla braci genealogicznej na świecie i Bóg zapłać za wsparcie zarówno finansowe jak i merytoryczno- techniczne .
Jan
Fturas
-
mika_tomasz

- Posty: 84
- Rejestracja: pn 24 gru 2007, 16:23
To nie jest tak do końca, jak pisze SlawekP.
Ochrona danych osobowych obejmuje wszystkie informacje o żyjącej osobie, które mogą w jakikolwiek sposób ją ośmieszać lub negatywnie wpływać na jej wizerunek.
A z ksiąg wieczystych można się dowiedzieć bardzo dużo.
Są zapisy o wyznaniu lub jego zmianie, o pochodzeniu społecznym, o narodowości, o legalności poczętych dzieci. Ludzie mogą sobie nie życzyć publicznego ujawnienia, że ich pradziadek to przechrzta z judaizmu, że prababcia urodziła 3 dzieci nie mając ślubu kościelnego a potem wychodziła za mąż w 8 miesiącu ciąży, że prapradziadek ma wpisany status społeczny "parobek" lub, że 200 lat temu zmienili nazwisko bo nazywali się Huy lub Podcipek.
Zapisy ksiąg mogą być wykorzystane na różne sposoby, jedni będą szukać własnych korzeni a inni korzenie nielubianego sąsiada.
Ochrona danych osobowych obejmuje wszystkie informacje o żyjącej osobie, które mogą w jakikolwiek sposób ją ośmieszać lub negatywnie wpływać na jej wizerunek.
A z ksiąg wieczystych można się dowiedzieć bardzo dużo.
Są zapisy o wyznaniu lub jego zmianie, o pochodzeniu społecznym, o narodowości, o legalności poczętych dzieci. Ludzie mogą sobie nie życzyć publicznego ujawnienia, że ich pradziadek to przechrzta z judaizmu, że prababcia urodziła 3 dzieci nie mając ślubu kościelnego a potem wychodziła za mąż w 8 miesiącu ciąży, że prapradziadek ma wpisany status społeczny "parobek" lub, że 200 lat temu zmienili nazwisko bo nazywali się Huy lub Podcipek.
Zapisy ksiąg mogą być wykorzystane na różne sposoby, jedni będą szukać własnych korzeni a inni korzenie nielubianego sąsiada.