genealodzy.pl

Nie sposób z oboma Panami się nie zgodzić. To może powinien być odrębny dział proszeniowy? Indeksujący, którzy zgadzają się na podsyłanie mieliby swoje tematy i realizowaliby prośby w miarę czasu.
Fakt, nękanie mailami zdecydowanie może i jest męczące.
A nagonką to ja nazwałam to co jest w tym temacie, a nie to co jest na priv.
Każdy nowy ma prawo się pomylić i panowie tez zapewne byliście kiedyś nowymi w tej dziedzinie.

Dominiko,
nie masz zgody na publikacje metryk i
będziesz poddana takiej presji.
Osoby ,ktore otrzymają od ciebie dokument pochwalą się
tym na facebooku.
I jak się będziesz czuła ?
Jeszcze raz powtórzę.Od zadawania pytań jest forum.
Każdy ,,nowy " ma prawo się mylić ,ale na forum.
Tłumaczysz trzy razy ,że spisałaś z sumariusza ,a on dodaje
wiem ,ze masz te metryki.Jesteś....
Myślę ,że bardziej się zrozumiemy jak to przejdziesz.
Cóż w tym złego ,jeżeli chronimy osoby ,które ciężką,mozolną
pracą przygotowują te dane.
Nie pomagamy na forum ?
Cała dyskusja staje sie coraz bardziej ciężka i nieznośna i bezsensowna.
Po 20 mailu zrozumiesz o co mi chodzi.
Z praktyki.W takich chwilach najlepszy jest spacer i wyłączenie komputera
Pozdrawiam
Waldemar

Doskonale się, Dominiko, rozumiemy.
Pomimo Twojego stylu pisania, a właściwie przemilczenia
podobnie jak i u Jacka - pozwalam sobie na luksus oficjalnego niezrozumienia jak można poważnie rozważać opcję'"obiecałem nie rozsyłać a rozsyłam - dajcie mi na to błogosławieństwo"
choć to trudno przemilczeć, to jednak było możliwe

Dominiko - same indeksy dadzą wskazówkę gdzie szukać , ale dostępu do akt nie będzie / chyba,że gdzieś są kopie/ Jak to chcesz rozwiązać ; gdzie umieścisz indeksy ?
jak będziesz udostępniać akta ? Nie masz zgody - możesz narazić się na kłopoty.
Musisz to przemyśleć i sama zdecydować.

Skrzypczak_Bogumiła pisze:Dominiko - same indeksy dadzą wskazówkę gdzie szukać , ale dostępu do akt nie będzie / chyba,że gdzieś są kopie/ Jak to chcesz rozwiązać ; gdzie umieścisz indeksy ?
jak będziesz udostępniać akta ? Nie masz zgody - możesz narazić się na kłopoty.
Musisz to przemyśleć i sama zdecydować.

Z tego co widać to raczej kopii nie ma, ponieważ udostępnione są akta parafii Łęczeszyce ale tylko z epoki, gdy zarząd parafii znajdował się w Belsku Dużym (lata 1802-1820 mniej więcej).
Gdzie umieszczę? Zdaje się, że tutaj jest jakaś baza wypisów?
Wiele tutaj jest właśnie bez udostępniania.
Teraz to zaczynam już przestawać cokolwiek rozumieć...

Dominiko,
indeksy umieścisz w Genetece.
Adres mailowy do Marty Nalazek
marta1044" <marta1044@op.pl>,
I to wszystko
Waldek

DominikaS. pisze:Mnie chodzi o to, czy dla poważnych genealogów mają wartość same indeksacje, gdy widzę ile osób żebra o dostęp do skanów. Bo może ja się narobię i okaże się, że to psu na kołdrę

Wydaje mi się, że Twój indeks z ksiąg bez prawa do publikacji i tak będzie cenny dla osób, które poszukują przodków w tej parafii. Może tym bardziej cenny, że w żaden inny sposób tych informacji nie będą mogły uzyskać. Warunkiem jest wypełnienie jak największej ilości kolumn. Jeśli jest prawo publikacji i skany dostępne są w Metrykach czy Genetece, informacji w indeksie można podać mniej, ponieważ za jednym kliknięciem myszki i tak akt jest widoczny. Ale w tym wypadku, im więcej tym lepiej. Takie moje zdanie.

Osobiście uważam, że jeśli nie miałabym szans na otrzymanie kopii oryginałów, wolałabym indeks, który zawierałby (w przypadku chrztów) nie tylko imię ochrzczonego i imiona rodziców, ale również datę i miejsce urodzenia i na jego podstawie można by jednak odtworzyć historię rodziny. Podobnie w przypadku aktów zgonu i ślubów – jak najwięcej informacji. A kto wie? Być może kiedyś ktoś wyda zgodę na publikację.

Wypełnianie wszystkich kolumn to co prawda więcej pracy dla Ciebie, ale indeks byłby wtedy przydatny. W uwagach do każdego aktu proponowałabym wpisać „Brak zgody na udostępnianie kopii dokumentów”. Maili z prośbami o kopie, których nie możesz udostępnić, możesz uniknąć nie wpisując swojego ID. Będzie to indeks anonimowy, ale unikniesz próśb i niemiłych maili i epitetów, jakich doświadczył Waldek.

Pozdrawiam,
Ola

OlaH, ja na własny użytek poszerzyłam liczbę kolumn w pliku z geneteki bo dla mnie tam jest wręcz za mało informacji

Witam. Dziękuję tym wszystkim,którzy zrozumieli to że chciałem tylko uzyskać informację od Pani Bogumiły, a jeżeli byłem w mniemaniu innych zbyt natrętny lub nie cierpliwy to PRZEPRASZAM.
Bardzo serdecznie pozdrawiam tego Pana który nie odbiera prywatnych wiadomości.
Pozdrawiam Andrzej Gnysiński vel Gnuszyński.

czuję się niekomfortowo ale ....chciałam pokazać kolejną prośbę o informację ;

Witam, interesują mnie nazwiska
Fajkowski/Fajkowska i czajkowscy. Zauważyłam, że w
genealodzy.pl pani wystepuje jako osoba, która
wprowadziła dane Anny, Stanisławy i Antoniny
Fajkowskich. To są siostry mojej babci. Niestety
nie mam żadnych dokumentów związanych z tą linią.
Byłabym wdzięczna za jakąkolwiek podpowiedz w tym
temacie. Z powazaniem

moja odpowiedź;

Pani .....indeksuję różne parafie,różne nazwiska robię to najczęściej ze skorowidza , nie mam dostępu do akt a co za tym idzie nie mam żadnej wiedzy o Pani przodkach. Na tak zadane pytanie nie mogę Pani nawet podpowiedzieć gdzie szukać akt,brak parafii,zakresu lat - nic. Pozdrawiam. Bogumiła

mam prośbę do "nowych" poszukujących korzeni - prześledźcie forum,poczytajcie - znajdziecie wiele odpowiedzi na nurtujące pytania , sprawdźcie w Genetece jak indeksowane są Wasze parafie - prośba do indeksującego niech jest ostatnią "deską ratunku" a nie początkiem poszukiwań.

Paź_Jacenty pisze:T: "Szukam aktu małżeństwa"
Witam
Poszukuje aktu ślubu wymienionego w wykazie pod numerem 11:
http://www.geneteka.genealodzy.pl/index ... 07mz&op=gt

1800r; akt ---; par Niegów; małżonkowie: Jacenty Paś & Aniela Oleksianka
Pozdrawiam
Jacek

Sroczyński Włodzimierz
http://genealodzy.pl/PNphpBB2-viewtopic-t-4937.phtml
i w kilku innych miejscach

zacznij do pradziada
http://baza.archiwa.gov.pl/sezam/pradzi ... c=nieg%F3w
_________________
Nie odbieram Prywatnych wiadomości


Paź Jacenty
Witam
Szczerze, to myślałem o czymś bardziej gotowym

Taki jestem wygodnicki
Niemniej Dziękuję
Jacek
http://genealodzy.pl/PNphpBB2-viewtopic-t-20790.phtml

Warakomski pisze: Paź Jacenty
Witam
Szczerze, to myślałem o czymś bardziej gotowym

Taki jestem wygodnicki
Niemniej Dziękuję
Jacek
http://genealodzy.pl/PNphpBB2-viewtopic-t-20790.phtml

No tak, nic dodać, nic ująć. Gdyby nie było żałosne, to byłoby bardzo śmieszne.......

To ja dodam od siebie:
Otrzymałam kiedyś maila z prośbą o więcej informacji na temat osoby X, bo „indeksowała Pani tę parafię”. Odpowiedziałam, że nie mam więcej informacji, ponieważ zindeksowałam ponad 2500 nazwisk z tego rocznika, ale mogłabym ewentualnie przesłać ten jeden akt urodzenia. Człowiek bardzo chętnie zaakceptował moją ofertę, ale.... ani numeru aktu nie podał (był w Genetece), ani daty urodzenia, samo nazwisko. Więc odszukałam nazwisko, odszukałam zdjęcie (zdjęcia nie były gotowe jeszcze do publikacji, niektóre strony pstrykane 3-4 razy, więc tak naprawdę było ich sporo i trzeba było „trafić” na to odpowiednie), wycięłam w Photoshopie, żeby był ładny duży akt tylko ten jeden i wysłałam z podpowiedzią, aby na przyszłość takie prośby do indeksujących zawierały więcej informacji, najlepiej numer aktu, bo wtedy ułatwia to nam spełnienie takiej prośby. Może ten Pan był niedoświadczony, więc wskazówka mogłaby się przydać. I...... cisza głucha. Pan nie raczył nawet słóweczkiem odnotować faktu, że skan otrzymał, o krótkim „dziękuję” nie wspomnę. Może się obraził, że mu coś podpowiedziałam.....

A żeby nie było, że tylko narzekam otrzymałam też maila od kogoś innego z ofertą podzielenia się ze mną informacjami na temat osoby Y, z tej samej parafii, bo „widziałem, że Pani wpisała do Geneteki to nazwisko, więc może jest Pani zainteresowana, może to Pani rodzina”. Akurat nie była to moja rodzina, ale oferta miła, zdarzają się i takie jak widać.

Pozdrawiam,
Ola

Magdalena_Dąbrowska pisze:Niemniej nie odbierajmy sobie frajdy czekania na dokumnety, wszystko wpisując w kolumny ...

To już zależy od indeksującego czy też projektu, jeśli chce ktoś wpisywać wszystko, to fakt że nie chcesz by tobie odbierać frajdę jest mniej ważny od jego frajdy, że spisał.

pamietam tez że te kilka moich zlotych idzie na utrzymanie tych archiwów z których korzystam, które czesto nie maja funduszy na odpiwiednie dbanie o spusciznę pokoleń.

Mam nadzieje że twój światopogląd się od tego nie zawali, ale informuję że twoje pieniądze płacone za akty nie idą na utrzymanie archiwów tak jak pieniądze z mandatów nie idą na utrzymanie policji.

Dodam, że tu na forum przeważa postawa, że jak ktoś o coś pytał i nie podziękował albo zadał głupie pytanie, to odpowiadający robi focha i przestaje odpowiadać na jakiekolwiek pytania. Głupie to według mnie ale każdy świadczy swoim postępowaniem o sobie, a nie o innych.

Dla mnie też jest to właściwy adresat, tyle że wiem, ze na PTG nie ma sensu pytać bo tu indeksujący mają muchy w nosie, na portalach lokalnych raczej ciesza się jak ktoś przejawia zainteresowanie jakąś indeksowaną przez nich parafią.

Ja bardzo przepraszam, ale proszę nie uogólniać.
Indeksuję nie od dziś (dla PTG) i nie zdarzyło mi się pozostawić czyjegokolwiek pytania na temat "gdzie i w jaki sposób odnaleźć dany akt?" bez odpowiedzi, nawet jeśli mnie wydaje się ta odpowiedź oczywista. Co więcej, uważam, że niewiedza pytającego nie zawsze wynika z faktu, że nie chciało mu się poszukać. Jest tu tak dużo materiału, że sama mam czasem problem z odnalezieniem właściwego wątku.
Nie wartościuję pytań, jak i nie biorę pod lupę pytających.
Odpowiadam i tyle.

Pozdrawiam
Aneta

Ja indeksuję od lat i nie zdarzyło mi sę nie odpowiedzieć na pytania. Czasem zajmuje to wiele czasu. Nigdy nie wartościuję ludzi. Odpowiadam wszystkim.