genealodzy.pl

Dziękuję Pani raz jeszcze

Zmotywowany do działania znalazłem akt narodzin Marianny Rychter 1818r akt 5 w Słuszczynie.

http://metryki.genbaza.pl/genbaza,detail,103812,4

Standardowo mam lekki problem z odczytaniem, ale rzuciło mi się w oczy nazwisko Heleny

Odczytuję po swojemu:

Roku tysiąc osiemset osiemnastego dnia dziesiątego miesiąca stycznia przed nami stawił się Jan Rychter ..... w Dziurkowie lat 30 mający okazał nam dziecię płci żeńskiej które się urodziło ... roku bieżącego w godzinie dziesiątej po południu oznaczam? iż ... spłodzone z niego i z Heleny z Nowakowskich lat 24 mającej i życzeniem jego dać ... Maryanna ....................... w przytomości ... na .... zamieszkałego lat dzwadzieścia pięć mającego i Wincentego w ..... zamieskałego lat trzydzieści liczącego.
Oczom akt poniższy po jego napisaniu .... i przeczytany został i przez nas podpisany .... pisać nie umieją.

Ehh po dobrej pierwszej połówce oczywiście drugiej już nie mogłem z sensem odczytać...


W każdym razie rozumiem, że nazwisko Nowakowska to po zmarłym pierwszym mężu


Jeszcze takie pytanie odnośnie Saynogów/Sajnasów.

Według aktów młodszych nazwisko to brzmiało Saynog, później okazuje się, że jednak Sajnas może mi ktoś jakoś to wyjaśnić? Błąd zapisu? wymowy?

Roku tysiąc osiemset osiemnastego dnia dziesiątego miesiąca stycznia przed nami stawił się Jan Rychter kunsztu rymarskiego w Dziurkowie zamieszkały lat 36 mający okazał nam dziecię płci żeńskiej które się urodziło dnia i roku bieżącego o godzinie dziesiątej po południu oświadczając iż jest spłodzone spłodzone z niego i z Heleny z Nowakowskich lat 24 mającej i życzeniem jego jest dać mu imię Maryanna. Powyższe okazanie uczynione zostało w przytomności Wojciech Górnickiego na gospodarstwie we wsi Boiskach zamieszkałego lat dzwadzieścia pięć mającego i Wincentego Piotrowskiego w Boiskach na gospodarstwie zamieszkałego lat trzydzieści liczącego.
Poczem akt niniejszy po jego napisaniu stawającym przeczytany został i przez nas podpisany i (?) że świadkowie pisać nie umieją.

Oki to juz znamy zawod Jana był rymarzem, musialem sprawdzic kim byl rymarz: "Rymarstwo – dział rzemiosła zajmujący się wytwarzaniem uprzęży konnych, siodeł, akcesoriów jeździeckich i skórzanych pasów pędnych. Rymarstwo – dział rzemiosła zajmujący się wytwarzaniem uprzęży konnych, siodeł, akcesoriów jeździeckich i skórzanych pasów pędnych."

Chyba dosc rzadki zawod bo pierwszy raz sie z nim spotkalem.

Jest ktos w stanie odpisac cos na temat tych sajnogow sajnasow, bo ciekawia mnie te 2 wersje nazwiska.

Czy z tym nowakowska mialem racje? Ze ksiadz zamiast podac nazwisko panienskie wpisal nazwisko po zmarlym mezu?

Arku dzieki za odczytanie

mateusztbg pisze:
Zmotywowany do działania znalazłem akt narodzin Marianny Rychter 1818r akt 5 w Słuszczynie.

Fajnie, ale to chyba nie jest ten akt. Marianna urodzona w 1818, w chwili ślubu, miałaby 13 lat. Trochę mało.

W alegatach do ślubu jest podany akt urodzenia Marianny. Niestety po łacinie,
ale na jego podstawie można znaleźć akt urodzenie w 1814 akt 9.

Co do rymarza, to dziś jest to mało popularny zawód. Ale kiedyś, bez rymarza, kołodzieja, kowala itp., ciężko byłoby coś zrobić.

Pozdrawiam

Marcin

Bo to nie ta parafia
akt ślubu z Janem Benrot podany, odczytany i co tam jest napisane Mateuszu ?
Że gdzie się urodziła Marianna ?
Ale indeksu z tej parafii nie było w genetece i.... ups
Więc wziąłeś sobie taki jaki był ? Z Solca ?
A tu niespodzianka w alegatach ojca brak. W akcie chrztu też śladu nie ma
A więc Rychter ją przysposobił ?

Ja pierdziele...

No to dałem popis fest...

Szukałem wszędzie w pobliżu stąd mi się znalazł ten Solec, rodzice pasowali więc byłem pewny, że to jest to, bo jak to możliwe, że były 2 marianny rychter z tych samych rodziców mieszkających w tej samej wsi?

Faktycznie w akcie ślubu było napisane:

"a panną [Marianną] Rychterówną we wsi Dziurkowie przy matce zamieszkałą w wsi Daniszowie w parafii Lipskiej zrodzoną córką już nieżyjącego Jana i Justyny z Saynogów małżonków Rychterów w Dziurkowie zamieszkałych lat 16 mającą. "

Nie ma tego złego, rozwiązała się kwestia nazwiska Blumen
Skoro Jan Rychter nie był ojcem....

mateusztbg pisze:
Szukałem wszędzie w pobliżu stąd mi się znalazł ten Solec, rodzice pasowali więc byłem pewny, że to jest to, bo jak to możliwe, że były 2 marianny rychter z tych samych rodziców mieszkających w tej samej wsi?

Nadawanie dzieciom tych samych imion, zdarzało się. I nie jest to nic nadzwyczajnego. Czasami jest to przyczyną pewnych "nieporozumień". Np. jak w odstępie kilku lat rodziły się dzieci o tym samym imieniu, a po jakimś czasie, któreś brało ślub i pojawia się pytanie, które.

Tutaj mamy klarowną sytuację. Jest załącznik do ślubu w postaci aktu urodzenia. (plik 98 ) który określa nam Mariannę.

Sprawdziłbym jeszcze w datę śmierci pierwszego męża Heleny - Nowakowskiego.

Pozdrawiam

Marcin

Arek_Bereza pisze:Nie ma tego złego, rozwiązała się kwestia nazwiska Blumen
Skoro Jan Rychter nie był ojcem....

Chyba się nie rozwiązała Arku

Bo rodzice Jana Rychtera to Franciszek Rychter i Maryanna z Blumen

Tak więc nazwisko Blumen nadal zostaje w moim drzewie bo jak napisaliście znalazłem nie tą Maryannę

Chyba, że to ten Pan Nowakowski był ojcem tej właściwej Maryanny, nie wiem chyba się w tym już pogubiłem

MarcinR pisze:

mateusztbg pisze:
Szukałem wszędzie w pobliżu stąd mi się znalazł ten Solec, rodzice pasowali więc byłem pewny, że to jest to, bo jak to możliwe, że były 2 marianny rychter z tych samych rodziców mieszkających w tej samej wsi?

Nadawanie dzieciom tych samych imion, zdarzało się. I nie jest to nic nadzwyczajnego. Czasami jest to przyczyną pewnych "nieporozumień". Np. jak w odstępie kilku lat rodziły się dzieci o tym samym imieniu, a po jakimś czasie, któreś brało ślub i pojawia się pytanie, które.

Tutaj mamy klarowną sytuację. Jest załącznik do ślubu w postaci aktu urodzenia. (plik 98 ) który określa nam Mariannę.

Sprawdziłbym jeszcze w datę śmierci pierwszego męża Heleny - Nowakowskiego.

Pozdrawiam

Marcin

Marcinie o której Maryannie teraz piszesz? Tej właściwej czy tej która ja znalazłem (niewłaściwą)

Co w tym załączniku jest napisane?

mateusztbg pisze: Marcinie o której Maryannie teraz piszesz? Tej właściwej czy tej która ja znalazłem (niewłaściwą)

Co w tym załączniku jest napisane?

W 1831-11-14 w Solcu ślub biorą Jan Benrot i Marianna Rychter.
Do tego aktu ślubu dostępne są 2 załączniki. Akt urodzenia (chrztu) Marianny i Świadectwo Zapowiedzi. Są to pliki odpowiednio 098_al.jpg i 099_al.jpg w Solcu w 1831.

A aktu urodzenie Marianny Rychter wynika, że urodziła się Daniszewie (par. Lipsko) w 1814 roku z nieznanego ojca i Heleny wdowy Nowakowskiej z domu Szaynas.

W parafii Lipsko (w genbazie) w 1814 roku jest akt urodzenia (nr 9) Marianny (tu napisany jest po polsku).

Dopiero w 1815 w parafii Lipsko ślub biorą Jan Rychter i Helena wdowa Nowakowska z domu Saynas.

Więc Marianna później opisana jako Rychter nie jest córką Jana Rychter.

Znalazłeś akt urodzenia Marianny - siostry przyrodniej.

Pozdrawiam

Marcin

Ja pierdziu...

Marcin dzięki Ci bardzo za te informacje, ale jak teraz znaleźć ojca tej "mojej" Maryanny? Czy to ten p. Nowakowski był ojcem czy zabrnęliśmy właśnie w ślepy zaułek?

Ano zabrnęliśmy, ojcem raczej nie jest Rychter, stąd jego rodzice w tym matka o nazwisku Blumen już nie jest dla Ciebie ważna

Kurde Ma ktoś jakiś jeszcze pomysł i byłby w stanie pomóc jak dowiedzieć się kto był ojcem tej "Mojej" Maryanny?

Da radę może jakoś sprawdzić w którym roku zmarł ten Pan Nowakowski?

Możesz szukać np. Zgony w Lipsku, może znajdziesz chociaż wątpię. Przeczytaj jeszcze raz akt ślubu Jana Rychtera z Nowakowską. Jak myślisz, czemu może być problem z aktem zgonu jej pierwszego męża ?
Wykluczyłem ojcostwo Jana Rychtera ale oczywiście jest cień szansy, że to on był ojcem Marianny.

Moze byc problem ponieważ nie znamy imienia Nowakowskiego...