Witam
Chciałem się tylko odnieść do słów Huberta i Jacka i zakończyć swój udział w dyskusji.
Mimo wszystko sądzę, że potrzebnej, jak Jacek wspomniał retrospekcji= kto co napisał, wypowiedział się.
Prezentuje to jacy/kim jesteśmy, również ludzmi zróżnicowanymi pod względem doświadczenia, kultury osobistej, charakteru i co dało się odczuć temperamentu( tak jak "różność"społeczeństwa oraz ...
drugą istotną rzecz,jeżeli mowa tak jak w tym wątku, nad zajęciem głosu/ emocjonalnym podejsciem, że dla większości forumowiczów genealogia jest prawdziwą pasją, która budzi w nich emocje i jest częścią ich życia.
Temat tłumaczeń jest niewygodny, co osoba to inny punkt widzenia, z częścią się prywatnie zgadzam, z innymi "acz niekoniecznie". Z wszystkimi mamy/mam jednak po drodze...wgłąb historii życia. Nie odczuwam też, do żadnych osób, które się wypowiedziały tudzież nie na forum, jakiejkolwiek niechęci, złosliwościi etc.
EDIT. tak już żartem jedna uwaga; Pani Kasiek, niech mi Pani już daruje... zgłosiła Pani chęć w indeksacji zasobu AD Łowicz tylko w jakim języku?..polskim(moze byc trudność- bo po Napoleonie po łacinie i tak są) a pani Krysia, chyba za Panią nie zrobi?

)
Edycja postu vel posta sie nie wyswietla,co niektórzy czynią THE END EDIT
A jeżeli zostałem przez niektórych odebrany jako prostak i siejący zamęt, to powiem, że ktoś to musiał napisać i pewnie napisałby (może nawet w gorszym/krzywdzącym stylu) może i jestem/konstruktywnej krytyki nigdy za wiele, dotyczy to licznych zapytan/"domagań się" z czym się spotkałem ;do wiadomosci priv, działań indeksatorów, posiadaczy dostepu do ksiąg/kopii cyfrowych i tak dalej.
Dodam tez, że postaram się, aby z mojej strony więcej takie słowa( w złym tonie ) nie padły

Waldek dał w jednym z postów, świetny genealogiczny cytat, nawet jak dotyczy mnie, ale życzliwie się śmiałem, aż dostałem "zakwasów"
Moim zdaniem forum genealodzy.pl jest swoistym "almanachem" wiedzy historycznej, językowej, kulturoznawczej itp. i potencjał strony jest naprawdę ogromny i jest w stanie nawet nie konkurować a wieść prym w porównaniu z projektami administracji państwowej. Gorzej, że fundusze są nieproporcjonalne i tak naprawdę to tu "każda złotówka" wydana na cele PTG itd. wydaje sie procentowac z przysłowiowym zyskiem dla środowiska. Chociażby w istniejących/ planowanych projektach indeksacji ASC i nie tylko, o czym pozniej.
Analogicznie pozostałe fora- bratnich stron/Towarzystw regionalnych...
Hubercie; ja się ze wszystkim z Tobą zgadzam,tylko mi się wydaję, że znajomość/ nieznajomość języka, żródeł archiwalnych, pierwotnych, dokumentów ma znaczenie i to kolosalne.( tzn warto sie uczyć)
Odnoszę wrażenie, że tu chodzi w ogóle o znajomość np. cyrylicy, liter, transkypcji, alfabetu.
I nawet przeglądając ksiege parafialną, bez znajomości cyrylicy, nawet po sumariuszach( częstokroc z błedami), mając wzrokowy obraz "jak nazwisko po rosyjsku wygląda"
miejcie ( tu do ogółu) swiadomośc, że dużo mogliście przegapić i pewnie przegapiliście wpisy o przodkach, bez transkrypcji na jezyk ojczysty, bo wiele takich adnotacji w aktach rosyjskich, metrykalnych bywa.
Z autopsji :przeglądając kiedyś ksiegi bez znajomości kompletnej jezyka(nic a nic co ze szkoły) w danym roczniku interesujacej ksiegi odnalazłem 1 przodka, lecz gdy troszke sie powiedzmy-poduczyłem, okazało się, że wracając do w/w ksiegi odnalazłem 6/7 istotnych wpisów/poszlak, które wczesniej przeoczyłem, oraz zawazyły one na powodzenie dalszych poszukiwań.
Choć wcześniej zostałem w matrwym punkcie.
Do materiałów źródłowych poza metrykami na sewrer dostepnych online moga, acz nie muszą dołaczyć kiedyś pomocnicze foto/indeksów/danych prócz metryk: ksiegi ludności stałej, akta hipoteczne, majątkowe, wszelkiego rodzaju wypisy/spisy i dokumenty wojskowe etc. a tu znajomość nawet "literek" ma znaczenie.
I do Jacka prośba:
Wiesz/Wiecie, że duża ilość osób podpatruje i się uczy/korzysta co na forum się dzieje, zanim zajerestują się i "zaczną przygode"- bo to droga tylko wciagająca

Skoro poruszane były tematy zwiazane z tłumaczeniem, niejako wejsciem w genealogie pradziadków/prababć itd.
To moze w przyszłosci na stronie głównej zamieścić 2 odnośniki?;
Jeden rybka, drugi wędka
Rybka dla osób, proszących o tłumaczenie metryk; zapotrzebowanie jest i to widać
oraz...bo jak widać są tłumaczący i chwała im za to!
Wędka dla osób, które maja/ miały przygode z językiem źródłowym i chca się danego genealogicznego języka uczyć
Pani Mario przepraszam, ale to, że jest katalog, poradniki, genepedia , wiadomo, że są i są pomocne(ale, zeby sie dostac do nich to za dużo kombinacji i trudności dla nowej osoby może byc to niewidoczne/ nieznajomość struktury forum/strony głównej.
Więc Jacku ja oddaje głos za propozycja może jakiś poradnik/ zbiór danych?
Niekoniecznie jak genepedia, ale uzupełniający nawet najprostszy na początek rozbudowywany sukscesywnie przez pomocne osoby, grupujacy prezentacje, o szablonie oraz alfabecie. Mini zdjęcia liter+ transkrypcja, fonetyka/wymowa. słowniik?
Ja ze swojej strony chętnie wspomogę dodać w takim zbiorze "avatary" dziwnych zapisów, literek, pozornych aptekarskich "bukw" które w genepedii sie nie pojawiały
Dziękuję
Można teraz bezpiecznie wyłaćzyc odbiorniki:)
Ja się katapultuję z tego wątku i pozdrawiam i życzę wszystkim pomyślności
Z poważaniem
Zdeněk Smetana
