Volksliste - gdzie szukać?

Wzajemna pomoc w poszukiwaniu zasobów i informacji historyczno-genealogicznych Gdzie szukać zasobów: informacji o żołnierzach, powstańcach, list osób poległych i pomordowanych, zaginionych osób, jeńców, obozy, wojsko

Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie

braszyns

Sympatyk
Posty: 102
Rejestracja: sob 05 cze 2021, 09:52

poszukuję informacji o folkslistach

Post autor: braszyns »

Dziękuję
Sroczyński_Włodzimierz

Członek PTG
Nowicjusz
Posty: 35480
Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
Lokalizacja: Warszawa

poszukuję informacji o folkslistach

Post autor: Sroczyński_Włodzimierz »

I ja z góry dziękuję - za uzupełnienie właściwego wątku, gdy ustalisz możliwe źródła.
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
Awatar użytkownika
Tomasz_Lenczewski

Sympatyk
Posty: 2237
Rejestracja: ndz 26 wrz 2010, 14:41
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

poszukuję informacji o folkslistach

Post autor: Tomasz_Lenczewski »

W poszczególnych miastach były kartoteki VL. Jest taka zachowana w Lublinie, ale kiedy zwróciłem się o bliższe dane, bo informację mam spoza szwa to po dłuższym milczeniu poinformowano mnie w jakich godzinach archiwum pracuje i zaproszono do kwerendy ogólnie bez odniesienia do tej kartoteki. Zastanawiam się czy mając papiery całej polskiej rodziny z naciągniętych pochodzeniem niemieckim 0 - 12,5 i 25% niemieckości mogę uznać, iż jest to równoznaczne z przyjęciem VD. Brak bowiem pokwitowania odbioru ausweisów. Niby szczegół, bo podpisy członków rodziny w deklaracji niemieckości są wraz z ich fotografiami.
Sroczyński_Włodzimierz

Członek PTG
Nowicjusz
Posty: 35480
Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
Lokalizacja: Warszawa

poszukuję informacji o folkslistach

Post autor: Sroczyński_Włodzimierz »

Moim zdaniem:
1. domyślnie nie. "Przyjęcie VD" chyba nie do końca oddaje charakter. Moim zdaniem (wspartym literaturą, a nie badaniem źródłowych) w GG to raczej "przyjęcie lub nieprzyjęcie do VD na skutek deklaracji chęci i weryfikacji uprawnień".
2. tak - jeśli typ ("kolor") dokumentu identyfikacyjnego w poświadczeniu odbioru lub inny dokument opisujący pośrednio (kartki żywnościowe etc) pozwala przypisać.
Co warte zauważenia - powojenne sprawy sądowe niekoniecznie dają odpowiedź, gdyż często "wystarczała deklaracja" nie poparta faktycznym nabyciem "uprawnień okupacyjnych". Tzn sama udokumentowana chęć. Wystarczyło zbadać deklarację by udokumentować podpadanie pod art 1 dekretu PKWN, dalszy ciąg (np w tym odrzucenie) nie miał znaczenia stąd ograniczona możliwość wykorzystania ww do wykazania faktycznego zaistnienia jako VD.
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
Awatar użytkownika
Tomasz_Lenczewski

Sympatyk
Posty: 2237
Rejestracja: ndz 26 wrz 2010, 14:41
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

poszukuję informacji o folkslistach

Post autor: Tomasz_Lenczewski »

W każdym bądż razie złożone deklaracje opatrzone podpisem w Zamościu w 1943 r. znalazły się po wojnie ewakuowane do Łodzi, gdzie UB wyłączyło je z całości zbioru i założyło sprawę celem odnalezienia deklarujących. On sami musieli przed lipcem 1944 r. Ewakuować się z Niemcami, bo po wojnie wylądowali w Niemczech Zachodnich. Bezskutecznie usiłowali wstąpić do Koła Armii Krajowej. Problem osób deklarujących niemieckość w GG mających dość niewielkie związki z niemieckością jest dość trudny w odróżnieniu od Kraju Warty.
Sroczyński_Włodzimierz

Członek PTG
Nowicjusz
Posty: 35480
Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Sroczyński_Włodzimierz »

Zależy jak na to spojrzeć. Ja podzielam raczej przeciwstawną opinią: tzn moim zdaniem zagadnienie osób deklarujących związki z narodem niemieckim na terenach włączonych do rzeszy jest bardziej skomplikowany niż analogiczne zagadnienie w GG, które jest prostsze. Czyli zupełnie przeciwieństwo do
"Problem osób deklarujących niemieckość w GG mających dość niewielkie związki z niemieckością jest dość trudny w odróżnieniu od Kraju Warty." :)
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
Awatar użytkownika
Tomasz_Lenczewski

Sympatyk
Posty: 2237
Rejestracja: ndz 26 wrz 2010, 14:41
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Tomasz_Lenczewski »

Chodzi oto, źe w Kraju Warty gra toczyła sie oto, aby nie być wysiedlonym lub utrzymać majątek w polskich rękach w „morzu niemieckości”. Podsuwano się nawet do tego, źe w przypadku odmowy podejmowano próby przed trybunałem d/s umacniania niemieckości na wschodzie. Tutaj łatwiejnjest ludzi „rozgrzeszyć”. A w GG? Albo ewidentnie zdrajcy lub ludzie czymś zagrożeni? Nie sposób tu nawet coś ustalić, bo rodziny biorą przysłowiową wodę w ustach lub są zszokowani odkryciem, że w ogóle coś takiego miało miejsce. Inna sprawa, że zbyt daleko od wojny i bezpośredni uczestnicy lub świadkowie nie żyją,
Sroczyński_Włodzimierz

Członek PTG
Nowicjusz
Posty: 35480
Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Sroczyński_Włodzimierz »

Czyli "warsztatowo" trudniej? To możliwe - trudno mi się wypowiedzieć. Ja do większości niejako przy okazji lub sprowokowany / skłaniany -tj z przysłanych, załączonych materiałów. Stan zachowania, możliwość dostępu czy skłonność do dzielenia się jest więc mocno niereprezentatywna i nie daje podstaw do widzimisia.
Miałem na myśli raczej analizy, istniejące opracowania etc - pod tym kątem ziemie włączone do rzeszy wydają mi się bardziej skomplikowane. I to nie dlatego, że wszystko w GG bardzo proste:)
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
Awatar użytkownika
Tomasz_Lenczewski

Sympatyk
Posty: 2237
Rejestracja: ndz 26 wrz 2010, 14:41
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Tomasz_Lenczewski »

Te materiały do GG odnoszę wraźenie są wybrakowane. Trochę jest w IPN, jako spadek po UB. Choć SB okresowo „prowadziły” te sprawy do lat 60. Tak samo, jak interesowało się ludźmi utrzymującymi dobre stosunki z Niemcami podczas okupacji, jak i środowiskami ewentualnych wrogów Polski Ludowej. Z ludźmi z Kraju Warty rozliczano sie po wojnie poprzez procesy rehabilitacyjne lub wytaczając im procesy tudzież rzadziej zamykając w obozach. Trudno z tych cząstkowych spraw coś z sensem poukładać. Na przykład Ludwik Kalkstein przytacza, że jak jak zadeklarował sie jako Niemiec to powołano specjalną komisję i przeanalizowano jego genealogię, co nie wydaje mi się prawdziwe z powodu niemoźliwości przeprowadzenia tego w przypadku jego rodziny, Rzeczywiście w aktach VL są drzewa genealogiczne mocno uproszczone. W przypadku niemalźe stuprocentowych Polaków jakiś odległych niemieckich przodków pomkądzieli wpisywano na końcu drzewa i dodawano określone procenty pochodzenia. Więcej brano pod uwagę znajomość języka, wychowanie, warunki życia, bo tych rubryk jest pełno. Niestety nie mam porównania wobec ludzi z różnym pochodzeniem.
Sroczyński_Włodzimierz

Członek PTG
Nowicjusz
Posty: 35480
Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Sroczyński_Włodzimierz »

Jasne, że są wybrakowane i jasne, że nie są "naukowo obiektywne i rzetelne" - były sporządzane w określonym celu. Czemu miałyby się różnić od np Heroldii? Wręcz z założenia są "bardziej" bo i stawka większa. Limit kalorii większe i szybsze znaczenie niż dostęp dzieci do urzędu.
"Prostsze" bo na ogół (jak mi się zdaje) przełożenie na całą rodzinę (przynajmniej tę najbliższą), co dla terenów włączonych do rzeszy nie tak częste.
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
Czupryna01

Sympatyk
Posty: 273
Rejestracja: śr 03 lip 2019, 00:23

Re: volkslista, poszukuję informacji

Post autor: Czupryna01 »

braszyns pisze:W czasie okupacji Niemieckiej moja babcia pół krwi Niemka miała podpisać folkslistę. Uciekła z Warszawy i ze zmienionymi danymi przeżyła wojnę. Interesuje mnie czy zachowały się w Warszawie właśnie te listy zmuszające do niemieckości / Pozdrawiam Bogusław Raszyński
-------------
Mnie jest znany przypadek kobiety z niemieckim nazwiskiem panieńskim i żony oficera polskiej armii, ten uciekł z transportu do Oflagu, ukrywał się, niestety, został złapany i był w gronie pierwszych więźniów Auschwitz, Ta kobieta podpisuje Volkslistę i stara się o zwolnienie męża. To do końca się nie udało, ale dostała urnę podobno z prochami swojego męża.
Pozdrawiam, Romuald
theor
Posty: 3
Rejestracja: ndz 23 kwie 2023, 10:02
Kontakt:

Post autor: theor »

Wpis na Volksliste można też znaleźć w archiwum Bad Arlosen.
Lange
Posty: 2
Rejestracja: pt 10 lis 2023, 01:42

Volkslista

Post autor: Lange »

Witam

Zwracam się z uprzejmą prośbą o pomoc w identyfikacji czy mój przodek należał do Volkslisty. Jedyne informacje które posiadam to dowód 2RP w którym jest podane iż, Hermana Lange urodził się w Niemczech w roku 1866. Dokument Osobisty został wydany w 1939 31 marca w gminie Hrycewicze, która po kampanii wrześniowej jak wiadomo znalazła się w ZSRR, stąd moja obawa, że w samym ZSRR lub w momencie kampanii Barbarossa nikt nie zajmował się takimi sprawami jak Volkslista

Czy istnieje możliwość sprawdzenia, czy Herman Lange należał do volkslisty? Byłbym wdzięczny za wszelką pomoc w dostępie do dokumentów lub informacji, które mogą rzucić światło na jego historię i ewentualne związki z volkslistą. Jeśli istnieją konkretne instytucje czy archiwa, do których mogę się zwrócić w tej sprawie, proszę o wskazanie odpowiednich źródeł.

Dziękuję z góry za poświęcenie uwagi mojej prośbie. Jestem otwarty na wszelkie wskazówki czy sugestie, które mogą mi pomóc w zgłębieniu historii mojej rodziny.
janusz59

Sympatyk
Posty: 1177
Rejestracja: pn 29 mar 2021, 14:11

Volkslista

Post autor: janusz59 »

Po zajęciu wschodniej części RP przez ZSRR nastąpiło przesiedlenie mieszkających tam Niemców na tereny zajęte przez III Rzeszę . Może Herman też został ewakuowany.
Polecam artykuł w Wikipedii: Heim ins Reich
W latach 1939-41 Niemcy i ZSRR były w ścisłym sojuszu i Niemcy na terenach okupowanej Polski byli uprzywilejowani .

Pozdrawiam
Janusz
MateuszKrieger

Sympatyk
Posty: 67
Rejestracja: ndz 20 lis 2022, 21:12
Lokalizacja: Aleksandrów Kujawski

Stanisław Krieger

Post autor: MateuszKrieger »

Witam,
O pradziadku wiem nie wiele, dopiero niedawno odnalazłem jego akt ślubu. Wynika z niego, że urodził się 11 kwietnia 1907 r. w Szubinie, gdzie pracował jako szofer. Po przeszukaniu niemieckich stron, okazało się że leży na cmentarzu wojskowym w Meschede-Eversberg i zmarł 9 kwietnia 1945 r. (Data pokrywa się z oblężeniem Meschede przez Aliantów).

Z rodzinnych opowiadań, mówiło się że po wojnie prababcia dostała list z Niemiec z jego prawem jazdy, oraz zegarkiem, a także że po wojnie prababcia dostawała niemiecką rentę - niestety dokumenty przepadły. Po wojnie rodzeństwo pradziadka nie utrzymywało już kontaktów z jego żoną, ani dziećmi

Najbardziej prawdopodobnym scenariuszem wg. było to że pradziadek podpisał Volksliste. Jak to zweryfikować i sprawdzić?

Pozdrawiam Mateusz Krieger
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wojny i Powstania zbrojne, Wojsko..”