genealodzy.pl

Witam,
wczoraj również pisałem do Mr Goddard w języku angielskim. Odpowiedź otrzymałem po ok godzinie. Również dostałem polecenie by przesłać zdjęcia dokumentu z aktualnym adresem itp. Przesłałem zdjęcie dowodu osobistego i paszportu. Dzisiaj otrzymałem wiadomość, że Mr Goddard chce bym wysłał jej:
Any documents with your current address
Napisałem wiadomość, żeby określiła co rozumie pod pojęciem dokumentu z aktualnym adresem. Oczekuję na odpowiedź
Pozdrawiam
Krzysztof

Krzysztof_Polański pisze: Napisałem wiadomość, żeby określiła co rozumie pod pojęciem dokumentu z aktualnym adresem.

W pewnych okolicznościach w GB dokumentem takim może być np. rachunek za telefon/prąd pod danym adresem opłacany przez daną osobę. Może zapytaj, czy to o to jej chodzi. Bo z drugiej strony co ma zrobić osoba z nowym dowodem osobistym, w którym nie ma adresu, a prawo jazdy nie każdy przecież ma.

Mój pradziadek zmarł w 1960 w USA. Muszę dołączyć jego akt zgonu, żeby ubiegać się o dokumenty z RAF? Jak wyglądają takie dokumenty z RAF? Wiem, że mają Zeszyt Ewidencyjny, Kartę Ewidencyjną,Kwestionariusz Ewidencyjny. Może ktoś wrzucić skan? Jestem ciekawa, co tam znajdę

Witam,
czekam na odpowiedź. Już myślałem nad tym dokumentem i też do głowy przychodziły mi jakieś aktualne dokumenty z tego roku gdzie widnieje mój adres, np. rachunek opłaty itp.
Pozdrawiam
Krzysztof

Please ignore my e-mail, as I am not familiar with the new format of Polish Dowod Osobisty. I found your address.
Odpowiedź od Pani Goddard. Czyli zdjęcie dowodu osobistego jest wystarczającym dokumentem z aktualnym adresem.

Witam,
Czy ktoś wysyłał w tym roku pieniądze na konto Ministry of Defence przelewem z prywatnego konta ? Czy jest możliwość wrzucenia skanu potwierdzenia przelewu jako pomoc w dokonaniu płatności?
Pozdrawiam
Krzysztof

Krzysztof_Polański pisze:Witam,
Czy ktoś wysyłał w tym roku pieniądze na konto Ministry of Defence przelewem z prywatnego konta ? Czy jest możliwość wrzucenia skanu potwierdzenia przelewu jako pomoc w dokonaniu płatności?
Pozdrawiam
Krzysztof

Krzysztof poradziłeś sobie z przelewem? Udało się Tobie uzyskać informacje?


Witajcie
Ja również jestem w trakcie poszukiwań informacji na temat mojego dziadka, o którym wiem tylko, że walczył pod Monte Cassino. Po rozmowie z Panią Goddard i uprzednim przesłaniu zdjęcia dziadka w mundurze żołnierza Armii Andersa i zdjęcia nagrobka dziadka w ubiegłym tygodniu opłaciłam usługę poszukiwań Teraz czekam na rezultaty. Czy może być tak, że nie uzyskam żadnych informacji?

Pozdrawiam wszystkich
Iza

Zamawiałem w MOD kilka teczek. Najpierw pisałem meila i Pani Goddard mi odpisywała czy coś mają na temat danej osoby czy nie. Jeśli tak to płaciłem i dokumenty przychodziły. Co do jednej osoby nie byłem pewien czy służyła w polskich siłach zbrojnych na zachodzie. Okazało się że nic o niej nie mają. O pozostałych wiedziałem, że służyli i ich dokumentacja była. Także w Twoim przypadku Iza na pewno coś będzie. Ale może to być równie dobrze kilka kartek lub kilkadziesiąt. Generalnie to jestem zadowolony z ich usługi, kopie są bardzo dobrze i starannie wykonane. Nawet zdjęcia.
Jedynie czego nie rozumiem to dlaczego te archiwalia są w brytyjskim archiwum, a nie w polskim. Przecież dotyczą naszych żołnierzy. Poza tym suma 30 funtów wędruje do budżetu Wielkiej Brytanii. Wspomagamy dodatkowo i tak bogate państwo za które przelewali krew członkowie naszych rodzin. Trochę to boli.

Dziękuję za odpowiedź Krzysztofie

Pozostaje mi uzbroić się w cierpliwość i oczekiwać na informacje - mam nadzieję, że pomyślne

Witam,
tak, udało mi się z przelewem. Pani Goddard napisała, że dziękuję za otrzymane potwierdzenie transakcji. Myślę, że sprawa w toku więc oczekuję na dokumenty z muzeum Sikorskiego

Krzysztof29 pisze:Zamawiałem w MOD kilka teczek. Najpierw pisałem meila i Pani Goddard mi odpisywała czy coś mają na temat danej osoby czy nie. Jeśli tak to płaciłem i dokumenty przychodziły. Co do jednej osoby nie byłem pewien czy służyła w polskich siłach zbrojnych na zachodzie. Okazało się że nic o niej nie mają. O pozostałych wiedziałem, że służyli i ich dokumentacja była. Także w Twoim przypadku Iza na pewno coś będzie. Ale może to być równie dobrze kilka kartek lub kilkadziesiąt. Generalnie to jestem zadowolony z ich usługi, kopie są bardzo dobrze i starannie wykonane. Nawet zdjęcia.
Jedynie czego nie rozumiem to dlaczego te archiwalia są w brytyjskim archiwum, a nie w polskim. Przecież dotyczą naszych żołnierzy. Poza tym suma 30 funtów wędruje do budżetu Wielkiej Brytanii. Wspomagamy dodatkowo i tak bogate państwo za które przelewali krew członkowie naszych rodzin. Trochę to boli.

Ile czekałeś na odpowiedz,w jakim języku pisałeś i na jakie adres poszedł email ?
Ja wysłałam 26 pazdziernika i do dziś cisza...

loreii pisze:

Krzysztof29 pisze:Zamawiałem w MOD kilka teczek. Najpierw pisałem meila i Pani Goddard mi odpisywała czy coś mają na temat danej osoby czy nie. Jeśli tak to płaciłem i dokumenty przychodziły. Co do jednej osoby nie byłem pewien czy służyła w polskich siłach zbrojnych na zachodzie. Okazało się że nic o niej nie mają. O pozostałych wiedziałem, że służyli i ich dokumentacja była. Także w Twoim przypadku Iza na pewno coś będzie. Ale może to być równie dobrze kilka kartek lub kilkadziesiąt. Generalnie to jestem zadowolony z ich usługi, kopie są bardzo dobrze i starannie wykonane. Nawet zdjęcia.
Jedynie czego nie rozumiem to dlaczego te archiwalia są w brytyjskim archiwum, a nie w polskim. Przecież dotyczą naszych żołnierzy. Poza tym suma 30 funtów wędruje do budżetu Wielkiej Brytanii. Wspomagamy dodatkowo i tak bogate państwo za które przelewali krew członkowie naszych rodzin. Trochę to boli.

Ile czekałeś na odpowiedz,w jakim języku pisałeś i na jakie adres poszedł email ?
Ja wysłałam 26 pazdziernika i do dziś cisza...

Witam,
pisałem po angielsku. Pisałem e-maile, w których Pani Goddard prosiła o potwierdzenie pokrewieństwa z przodkiem o którym szukalem informacji. Nie musiałem wysyłać listu tylko zdjęcia dokumentów na e-mail. Przelew zrobił 24.10 i czekam na odpowiedź.
W poniedziałek napisze do Pani Goddard jak postęp sprawy.

Moniko, pisałem na meil: Margaret.Goddard135[AT]mod.uk
Wysłałem kilka meili. Odpowiedzi otrzymywałem w ciągu dwóch lub trzech dni. Pisałem oczywiście w języku angielskim. Ponieważ aktualnie przebywam w Wielkiej Brytanii więc przesyłałem postal order (odpowiednik polskiego przekazu pocztowego) na adres, który Pani Goddard podała. Pani Goddard już na drugi dzień otrzymała przekaz i odpisała mi, że dokumenty otrzymam w ciągu 4 - 6 tygodni. Jednakże przyszły o wiele szybciej. Za pierwszym jak i za drugim razem było to niecałe dwa tygodnie. Nie wiem jak to jest w przypadku przesyłania pieniędzy z Polski, zapewne trwa to dłużej. I pewnie też trochę dłużej trwa przesłanie dokumentów z Wielkiej Brytanii do Polski.

Dopisuję taką informację którą dostałem z MOD UK
"Odnośnie uzyskania informacji to tak osoby niespokrewnione mogą uzyskać informacje na temat zmarłego żołnierza jeżeli minęło 25 lat od jego śmierci i przedstawia dowód śmierci plus wniosą opłatę w wysokości £30.

Jeżeli minęło mniej niż 25 lat od śmierci to tez możemy udzielić informacji na temat zmarłego ale będą one ograniczone (w załączniku formularz na którym podane są informacje które możemy udzielić osobom które nie maja zgody najbliżej rodziny i nie minęło 25 lat od śmierci)."

http://montecassino.eu/formularz/reques ... 1_v6.1.doc

W dniu dzisiejszym otrzymałam przesyłkę z MOD - kilka ważnych dla mnie dokumentów. Teraz muszę to uporządkować, bo póki co trochę się w tym gubię
Teraz na spokojnie odtworzę sobie przebieg służby wojskowej mojego dziadka, aczkolwiek nie wszystkie rzeczy są dla mnie oczywiste i czytelne.
Dziękuję za uzyskaną tutaj pomoc.

Iza