Pochodzenie nazwisk (cz.7)

Pochodzenie (etymologia) nazwisk

Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie

slawek_krakow

Sympatyk
Posty: 657
Rejestracja: sob 19 lis 2011, 13:45
Lokalizacja: Kraków

Post autor: slawek_krakow »

Jest jeszcze niemal identycznie brzmiące nazwisko Fidziński o sporo większej frekwencji.
magdasab

Sympatyk
Posty: 12
Rejestracja: czw 24 lis 2016, 09:43

Post autor: magdasab »

Tylko, że mi chodzi o Ficiński. Fidziński nie łączy się z moją rodziną w żaden znany mi sposób.
G_Rudnicki
Posty: 2
Rejestracja: czw 03 lis 2016, 15:22

Post autor: G_Rudnicki »

Witam,
Ja mam pytanie o pochodzenie nazwiska Perduta.
Jedna z teorii w rodzinie mówi o pochodzeniu włoskim.
Poproszę o podpowiedź.
Pozdrawiam
Grzegorz
Czuliński, Komadowski, Perduta, Reszka, Resztak - tych nazwisk szukam
Endriu

Sympatyk
Posty: 42
Rejestracja: ndz 23 paź 2016, 12:06

Post autor: Endriu »

Jajka w koszulkach znane są w kuchni polskiej od stuleci,po staropolsku perduty

Jajka poche zwane perdutami

https://www.przewodnik-katolicki.pl/Arc ... -perdutami

Proszę też zwrócić uwagę w tym artykule - perduto języku włoskim znaczy utracony, zagubiony.
slawek_krakow

Sympatyk
Posty: 657
Rejestracja: sob 19 lis 2011, 13:45
Lokalizacja: Kraków

Post autor: slawek_krakow »

magdasab pisze:Tylko, że mi chodzi o Ficiński. Fidziński nie łączy się z moją rodziną w żaden znany mi sposób.

To była uwaga natury luźnej. A to, że nie łączy się teraz nie znaczy że nie łączyło się kiedyś. Jestem Krakusem. Kiedy czytam Fidziński moja żona, która Krakusem nie jest słyszy Ficiński. Nie mam wady wymowy. Podejrzewam, że gdybym będąc Fidzińskim spod Krakowa przeniósł się 150 lat temu w okolice Łodzi i zechciał sie przedstawic z nazwiska, dla większości byłbym Ficińskim. Można oczywiście tez zamiast spod Krakowa przenosić się ze słonecznej Italii tylko po co:)
kulik_agnieszka

Sympatyk
Nowicjusz
Posty: 627
Rejestracja: pt 30 sty 2015, 17:02

Post autor: kulik_agnieszka »

Podrzucę dość rzadkie u nas- Elmer .
Agnieszka
Gawroński_Zbigniew

Sympatyk
Posty: 2694
Rejestracja: wt 16 cze 2015, 13:29

Post autor: Gawroński_Zbigniew »

Elmer to jest Wohnstättenname (nazwisko od miejsca zamieszkania) i pochodzi od środkowowysokoniemieckiego elm = współczesne Ulme = wiąz. Najstarsze pojawiło się w zapiskach w roku 1332.
Zbigniew
kulik_agnieszka

Sympatyk
Nowicjusz
Posty: 627
Rejestracja: pt 30 sty 2015, 17:02

Post autor: kulik_agnieszka »

Dziękuję.
Agnieszka
G_Rudnicki
Posty: 2
Rejestracja: czw 03 lis 2016, 15:22

Post autor: G_Rudnicki »

Endriu pisze:Jajka w koszulkach znane są w kuchni polskiej od stuleci,po staropolsku perduty

Jajka poche zwane perdutami

https://www.przewodnik-katolicki.pl/Arc ... -perdutami

Proszę też zwrócić uwagę w tym artykule - perduto języku włoskim znaczy utracony, zagubiony.
Dziękuję
Czuliński, Komadowski, Perduta, Reszka, Resztak - tych nazwisk szukam
magdasab

Sympatyk
Posty: 12
Rejestracja: czw 24 lis 2016, 09:43

Post autor: magdasab »

slawek_krakow pisze:
magdasab pisze:Tylko, że mi chodzi o Ficiński. Fidziński nie łączy się z moją rodziną w żaden znany mi sposób.

To była uwaga natury luźnej. A to, że nie łączy się teraz nie znaczy że nie łączyło się kiedyś. Jestem Krakusem. Kiedy czytam Fidziński moja żona, która Krakusem nie jest słyszy Ficiński. Nie mam wady wymowy. Podejrzewam, że gdybym będąc Fidzińskim spod Krakowa przeniósł się 150 lat temu w okolice Łodzi i zechciał sie przedstawic z nazwiska, dla większości byłbym Ficińskim. Można oczywiście tez zamiast spod Krakowa przenosić się ze słonecznej Italii tylko po co:)
Ja rozumiem, lecz moja pra pra babcia nazywała się Ficińska i jest to potwierdzone z parafii i urzędu. więc to nie jest kwestia Wymowy.
Awatar użytkownika
Ewa_Szczodruch

Sympatyk
Adept
Posty: 4159
Rejestracja: ndz 10 gru 2006, 17:22
Lokalizacja: Toruń

Post autor: Ewa_Szczodruch »

Witam :)

Ficiński - od niemieckiej nazwy osobowej Fitzi, od imienia Vincentius, od ficać ‘skakać, wierzgać’.

Źródło: Kazimierz Rymut, "Nazwiska Polaków. Słownik historyczno - etymologiczny", Instytut Języka Polskiego PAN, Kraków 1999
Pozdrawiam cieplutko, Ewa Szczodruch
magdasab

Sympatyk
Posty: 12
Rejestracja: czw 24 lis 2016, 09:43

Post autor: magdasab »

witam ponownie, a nazwisko Sabat? jaka jest geneza?
Awatar użytkownika
historyk1920

Sympatyk
Nowicjusz
Posty: 970
Rejestracja: pn 06 sty 2014, 20:01

Post autor: historyk1920 »

Witam !
Nazwisko Sabat - od sabat ,szabat, sabas ‘święto żydowskie’

Pozdrawiam
Marek
ROMAN_B

Sympatyk
Posty: 1249
Rejestracja: ndz 08 sty 2012, 20:36

Sabat - nazwisko

Post autor: ROMAN_B »

Witaj.
Dorzucę jeszcze kilka informacji, które mogą mówić o ewentualnej genezie nazwiska Sabat.

W języku węgierskim istnieje słowo [ przymiotnik ] szabad, które znaczy ‘wolny, swobodny, niezależny’. Od tego węgierskiego przymiotnika powstało polskie słowo sabat. Michalina Oziembłowska w artykule pt. „Tere fere o hungaryzmach w polszczyźnie” pisze: „(…). Dotrzeć można także do nieco mniej licznej, ale również sygnalizującej pewne obszary polsko – węgierskich styczności, grupy zapożyczeń, określanej jako „nazwy przestępców i zbójów”, albo tytułowanej terminologią „towarzysko-włóczęgowską”. Są to m. in. wyrazy: harnaś, baciar, martahus, sabat, czy też nazwy katów: bizun, deresz. (…)”.

W 1916 roku w Krakowie ukazał się tom 1 zbioru Pisma Polityczne z Czasów Rokoszu Zabrzydowskiego 1606 – 1608 pt. Poezja Rokoszowa. Jan Czubek, autor tego opracowania, w przypisach i w słowniku wymienia kilkukrotnie słowo sabat i opisuje jego znaczenie w następujący sposób:
• „Sabat ( z węg. ssabad ) – ochotnik”.
• „Sabat ( z węg. ) – ochotnik, zaciężny”.

W 2002 roku w XLI tomie Polskiego Słownika Biograficznego ukazał się biogram Stadnickiego Stanisława herbu Szreniawa, który zwany był Diabłem łańcuckim ( 1551–1610 ), i który był starostą zygwulskim. Biogram ten między innymi mówi:
„(…). Na zjazd sandomierski S. przybył 9 VIII 1606 ze znacznym pocztem zbrojnych i zajął stanowisko obok woj. krakowskiego Zebrzydowskiego. << Miał naprzód piechoty Węgrów i sabatów sześć chorągwi, husarzów polskich i z węgierskimi trzy chorągwie, działek i strzelby inszej polnej mając na kilku wozach, sam zaś z husarzami jechał za sobą chorągiew kozaków prowadząc, podle niego zaś szło 10 pieszych, mając na sobie bardzo długie muszkiety, którzy i w kole też za nim stawali >>.”. (…).Wybrani zostali rozjemcy, ustalono vadium w wysokości 100 tys. złp., lecz rozejm (obowiązujący do 24 VI) nie zakończył konfliktu, zaś S. udał się na Węgry dla werbunku; wg Pszonki miał tam zaciągnąć 3 tys. sabatów. Tymczasem pod nieobecność S-ego Opaliński o świcie 15 VII uderzył na Wojutycze. W trakcie walk spłonął pałac wojutycki i pojmano Stadnicką z dziećmi. W drodze powrotnej z Węgier S. został zaatakowany przez ludzi Opalińskiego. Wymykał się pościgowi do 20 VIII 1610, kiedy to w okolicy Tarnawy koło Chyrowa dogonił go i zabił sługa wojewodziny wołyńskiej Anny Ostrogskiej, Macedoński, określany jako << Persa -Tatarzyn >>. Po śmierci S-ego zwerbowane przez niego oddziały sabatów przekroczyły granicę i spustoszyły znaczne połacie woj. ruskiego. (…)”.

Zatem Sabat ( z węg. ) ochotnik, zaciężny. Sabat w dawnych czasach na Węgrzech był to najemny żołnierz służący w prywatnych armiach wielkich właścicieli ziemskich. Sabatów rekrutowano przeważnie z wolnych chłopów seklerskich. Byli to żołnierze zaprawieni w bojach z Turkami i odznaczali się wielką odwagą i okrucieństwem. Sabat w niektórych regionach polski to miano, którym też określano zbójnika - zbója.

W opisanym powyżej znaczeniu polski wyraz sabat jest hungaryzmem, słowem historycznym i anachronicznym.

Pozdrawiam – Roman.
Endriu

Sympatyk
Posty: 42
Rejestracja: ndz 23 paź 2016, 12:06

Post autor: Endriu »

Sabat występuje w tym samym znaczeniu, co szabas i szabat. Ten stan potwierdza Słownik warszawski (t. VI z 1915 r.), a także Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego
Należy dodać, że wszystkie te wyrazy: szabas, szabat, sabat obok podstawowego znaczenia religijnego uzyskiwały też znaczenie wtórne-schadzka czarowników i czarownic cytat,, gdzie z udziałem diabłów oddają się tańcom i szkaradnym uciechom,,
Zarówno szabas, szabat, sabat, jak i swojsko wyglądająca sobota wywodzą się ze wspólnego źródła – hebrajskiego szabbāth, przyswajanego polszczyźnie za pośrednictwem różnych języków
Słowo "sabat" - wypoczynek - znaczy "odpoczywać", "ustać". Później pojęcie to połączono z liczbą "siedem" - "sabaah".

Proszę również przeczytać

Poczet Nazwisk Polskich: Węgierskie nazwisko?

http://nazwisko.blogspot.com/2013/10/we ... wisko.html





Nie neguje żadnej z hipotez

Pozdrawiam
Zablokowany

Wróć do „Pochodzenie nazwiska”