Strona 9 z 11

: wt 16 paź 2018, 09:49
autor: Arek_Bereza
E tam, a ilu Nowakowskich mogło umrzeć w Lipsku ? Kilku ? W akcie zgonu pewnie byłoby info, że pozostawił po sobie wdowę.... i byłoby raczej jasne.
Problem inny, do kolejnego ślubu wdowa/ wdowiec dostarczali akt zgonu poprzedniego małżonka a tu aktu zgonu nie ma. Ona dowodzi zgonu Nowakowskiego "świadectwem zatwierdzonym w sądzie pokoju Powiatu Soleckiego (w alegata nie widzę tego załącznika niestety). Pytanie dlaczego tak się stało. Helena urodziła się w Krępie, tam pewnie ślub z Nowakowskim (choć nie przesądzam), gdzie się dzieci rodziły nie wiem ale pewnie w którejś parafii okolicznej, Nowakowskich w okolicy nie brak.
I zamiast zgonu jest... no właśnie co ? Uznanie za zmarłego ? W 1814 ona jest wdową (jako wdowa chrzci Mariannę).
Jest tylko nazywana wdową, bo ludzie wiedzą, że nią jest choć aktu zgonu brak i przed ślubem z Rychterem musi sprawę załatwić w sądzie pokoju ? Czy już wcześniej postępowanie przeprowadzono ?
Jeśli wcześniej to czemu od razu za Rychtera nie wyszła, nawet będąc w ciąży ?
Nie wiem kto jest ojcem i pewnie się nie dowiemy
Hipotezy:
1. Ojcem jest Nowakowski - pewnie w akcie byłby zapis, że matka wdowa a ojciec nie żyje. Ale tu tak się nie stało więc raczej nie.
2. Ojcem jest Rychter - nie pobrali się, bo nie mogli dostać ślubu ze względu na brak aktu zgonu Nowakowskiego. Jak tylko sąd zatwierdził świadectwo o zgonie (uznanie za zmarłego ?) - pobrali się a on potem przysposobił/ uznał dziecko. Możliwe ale mógł chociaż stawać w akcie chrztu Marianny lub można było napisać, że nieślubne ale takiej adnotacji brak. Na dodatek drugiej córce daje Marianna na imię (ja wiem, że się zdarzało bardzo często dać kolejnemu dziecku to samo imię, raczej po śmierci poprzedniego, choć wyjątki się zdarzały).
Ale czy w tej sytuacji to nie jest forma deklaracji ? Daję mojej legalnej córce imię Marianna a ta Marianna to nie moje dziecko ? Puściłem wodze fantazji :) Hipotez może być wiele. Nie wiem czy akta sądu pokoju z tamtego okresu się zachowały.
Zachował się notariat https://www.archivesportaleurope.net/ea ... 12_SLASH_0
w AP Radom z Solca nad Wisłą. Czy Helena mogła dziedziczyć po Nowakowskim ?

Liczę na krytykę innych, bo inne hipotezy też byłyby ciekawe :)

: wt 16 paź 2018, 17:27
autor: mateusztbg
No to się narobiło.

No nic poczekam jeszcze na opinię reszty zaangażowanych forumowiczów, ciekaw jestem co inni doświadczeni o tym sądzą :)

Jeszcze mam pytanie, po co chcieliście żebym szukał ślubu Marianny Rychter i Marcina Pytlaka?

To dotyczy tej mojej Marianny czy tej siostry którą znalazłem?

: wt 16 paź 2018, 17:53
autor: Arek_Bereza
Ja już nie pamiętam, pewnie to miało pomóc znaleźć ślub rodziców.
Na dalszym etapie zrozumiesz, że warto przyglądać się rodzinie całościowo, będziesz się zastanawiał kim są świadkowie w akcie itd.

: wt 16 paź 2018, 18:19
autor: Krystyna.waw
To i ja coś podpowiem.
Na "tablicy" w Ahnenblatt zobaczysz, ilu pradziadków ci brakuje - powinno być ośmioro. Masz dane wszystkich?
Wróć do najkrótszej gałęzi i poszukaj jej kontynuacji.
Takie oderwanie, przejście z jednej gałęzi do drugiej bardzo pomaga. Świeżym okiem czytasz metryki i zaczynasz lepiej kojarzyć, mieć nowe pomysły, dostrzegać braki i czasem pomyłki.

: wt 16 paź 2018, 18:57
autor: mateusztbg
Dobrze, chociaż strasznie boli mnie to, że nie ma sposobu by dowiedzieć się jakoś kto był ojcem tej Maryanny, czy to Rychter, czy Nowakowski czy może jeszcze ktoś inny.

Znów mój charakterek daje się we znaki bo nie lubię nie dokończonych spraw heh.

Póki co z programu Ahnenblatt muszę wywalić Rychter Jan - Rychter Franciszek, Maryanna Blumen.

Przy Saynogach/Sajnasach jestem przy Saynog Justyna? Helena oraz jej rodzicach Saynas Jan oraz Łucja lub Rozalia taka ciekawostka bo jednym z rodziców chrzestnych Heleny była Ewa Szymanowska (zbieżność nazwiska raczej)

Przy Szymanowskich skończyliśmy na Antonim oraz Annie Matyba, miałem znaleźć akt chrztu Grzegorza ale między czasie wyszło to zamieszanie z Benrotami Blumenami i skupiłem się na nich.

Doradźcie co działać, zostawić już tą Mariannę Benrot Nowakowską i jej nieznanego ojca? Czy może da radę znaleźć jakąś inną wersję aktu chrztu jej bo pisaliście coś, że czasem są w różnych źródłach jakieś akty.

pozdro i dzieki

: wt 16 paź 2018, 19:18
autor: Krystyna.waw
mateusztbg pisze:Doradźcie co działać, zostawić już tą Mariannę Benrot Nowakowską i jej nieznanego ojca?
Sam sobie odpowiesz na to pytanie za miesiąc.
Czytanie postów innych genealogów bywa bardzo pomocne, naprowadza na nowe tory :wink:

: wt 16 paź 2018, 20:55
autor: Grazyna_Gabi
W roku 1812 - Daniszow, nr 26, AU
Stawil sie Jan Malinowski, lat 21, w Daniszowie na pisarstwie? zamieszkaly, i oswiadczyl nam iz,
dnia 10 marca w nocy urodzilo sie dziecie plci zenskiej w domu pod numerem 9, oswiadczajac
iz jest urodzone z Heleny Nowakowskiej, wdowy, i ze zyczeniem jego jest nadac mu imie
Wiktoria, w przytomnosci Jana Rychlera l.28 i Wincentego Podlewskiego lat 36 liczacym.
Akt niniejszy przeczytany i podpisany zostal Jan Malinowski, Jan Rychler, Wincenty Podlewski
- swiadkowie. X Franciszek Lukaszewicz pleban lipski
http://metryki.genbaza.pl/genbaza,detail,207905,22
:roll:
Czyli Nowakowskiego raczej mozna wykluczyc.

Pozdrawiam
Grazyna

: wt 16 paź 2018, 21:27
autor: Arek_Bereza
Super Grażynko,
Mamy kolejnego kandydata na ojca.
Mateuszu,
Dostałeś niejako obie wersje aktu chrztu, w alegata odpis z księgi łacińskiej oraz sam.akt z usc

: wt 16 paź 2018, 21:29
autor: Janiszewska_Janka
Przepraszam, już milczę

: wt 16 paź 2018, 21:35
autor: Grazyna_Gabi
Janko, wlasnie od tego aktu urodzenia z 1814 zaczelam.
http://metryki.genbaza.pl/genbaza,detail,207861,4
Mozliwe ze Rychler to Rychter ale ja odczytalam jako Rychler.
:mrgreen:
Pani musiala byc urodna :k: :k:

Pozdrawiam
Grazyna

: wt 16 paź 2018, 21:38
autor: mateusztbg
Dzieki, ze mozna na Was liczyc heh mam usmiech od ucha do ucha ale zaczynam sie lekko stresowac tym, czym Pani Janka chce mi zakrecic w glowie heh

: wt 16 paź 2018, 21:58
autor: Janiszewska_Janka
Przepraszam, już milczę

: wt 16 paź 2018, 22:00
autor: Arek_Bereza
Ten 1814 nr 9 wskazywał dziś także Marcin, który zauważył słusznie, że Mateusz nie tę Mariannę wyszukał. W tymże akcie ojciec jest nieznany (zarowno w usc jak i w odpisie z trydenckiej).
Nowakowski odpada, Malinowski jedynie zgłasza choć obecność Rychtera jest tu nieco znamienna :) choć to może nadinterpretacja. Wciąż się zastanawiam, co się stało z Nowakowskim ?

: wt 16 paź 2018, 22:07
autor: Janiszewska_Janka
Przepraszam, już milczę

: wt 16 paź 2018, 22:10
autor: Arek_Bereza
To raczej owa Pani nie miała aktu zgonu męża Nowakowskiego :)