Centralne Archiwum Wojskowe - CAW w Warszawie-Rembertowie

[Sroczyński_Włodzimierz]

Na stronie CAW istnieją inwentarze -jesli chodzi o teczki oosbowe odpowiedź (czas oczekwiania) prawdopodbnie uzależniona jest od litery początkowej nazwiska:) Sjrzcie jakie (do której litery) są opracowane, a jakie nie. Ot , cała tajemnica...jak sądzę:)
Gorzej z głębszym kopaniem, choć i tu mam miłe wpsomnienia z kazdej wizyty (z czasów "pomocy na miejscu"), a właciwie szerzym - po roznych zespołach. Uzyskiwałem także pomoc w poszukiwaniach "czy i jesli tak to jakie prace badawcze nad danym zakresem były prowadozne". Tu polecam kontak z Centralną Biblioteką Wojskową.
Oczywiście cześć dokumentów jest w innych wojskowych, a część (jaka? tego sie pewni enie dowiecie) przeszła do zbioru zastrzezonego i w ogóle fizycznie wyjechała.
pozdrawiam

[sponikowski]

mam pytanie do osób, które kontaktowały się z CAW i otrzymały inną niż zbywającą odpowiedź. Jak praktycznie wygląda zlecenie kwerendy tj. według jakich wytycznych naliczana jest stawka za kwerendę i jakie są koszty uzyskania skanów lub kserokopii. Noszę się bowiem z zamiarem napisania zapytania do CAW o sprawdzenie, czy w ich zasobach znajdują się materiały dotyczące interesującej mnie osoby. Czy już samo zadanie tego pytania jest podstawą do naliczenia mnie za wyszukanie tych materiałów?... bo jak czytam na stronie CAW:

"Centralne Archiwum Wojskowe realizuje kwerendy (wyszukiwanie akt) dla osób fizycznych wyłącznie w sprawach poświadczeniowych dla celów prawno-administracyjnych, przede wszystkim ustalenia czasu, miejsca i przebiegu służby (pracy) dla potrzeb emerytalno-rentowych. Podstawą uzyskania informacji są wyłącznie dane zawarte w materiałach archiwalnych przechowywanych w CAW".

Ponadto jak można wyczytać: "Kwerendy dotyczące:
– prac naukowo-badawczych (w tym przygotowania słowników osobowych),
– badań genealogicznych i regionalistycznych,
– określenia stanu prawnego nieruchomości,
– ustalenia przebiegu służby i szlaków bojowych jednostek wojskowych dla celów innych niż poświadczeniowe realizowane są osobiście przez zainteresowanych albo ich upoważnionych przedstawicieli w Pracowni Udostępniania Akt CAW"

Moje drugie pytanie (o ile zostanie pozytywnie uwzględnione przez CAW) dotyczy kwestii ilości materiałów, które ewentualnie znajdują się w (odnalezionej) teczce. Jeśli bowiem złożę zamówienie na wykonanie kopii lub skanów tych materiałów, to czy od razu zostanę postawiony przed faktem dokonanym, czy też poinformują mnie wcześniej, że np w teczce znajduje się 90 kart, których koszt skopiowania lub zeskanowania wyniesie tyle a tyle? Przyznam, że nie chciałbym zostać postawiony przed faktem nagłego uiszczenia bardzo wysokiej płatności za usługę...

pozdrawiam licząc na rozwianie moich wątpliwości - Sławek

[Jan.Ejzert]

Ja korzystałem 3 lata temu z zasobów CAW.
Upoważniłem koleżankę z Warszawy do poszukiwań dokumentów mojego dziadka i innych z rodziny.
Upoważnienie musi być na piśmie z Twoim podpisem i danymi z dowodu osobistego (imię i nazwisko, data urodzenia, adres, numer dowodu, pesel) również podaje się imię i nazwisko datę urodzenia i nr dowodu osoby przez Ciebie upoważnionej.
Wizyty w CAW trzeba wcześniej uzgadniać telefonicznie, bo nie zawsze jest miejsce w pracowni. Na pierwszej wizycie wyszukuje się nazwisko i chyba numer zespołu (sygnaturę).
Ponieważ są to teczki przedwojenne, znajdują się w archiwum i sprowadzenie ich przez CAW do pracowni naukowej trwało ok. 3 tygodnie.
Po tym terminie znów trzeba zamówić miejsce w pracowni, gdzie udostępniają Ci teczkę osobową.
Chyba nie można fotografować i pisać długopisem (ponieważ ludzie na tych dokumentach robili różne uwagi).
Na stoliku może leżeć tylko teczka z dokumentami, kartka papieru na której sobie notujesz dane i ołówek!!!
Można chyba od razu zamówić ksero, lub skan. Skany są drogie, 3 lata temu kosztowały 36 zł, od strony. Ksera bodaj po 4 zł za stronę (zamawiałem ksera).
To tyle co wiem o CAW. Nigdy tam osobiście nie byłem, ale po 8 miesiącach ksera dokumentów dostałem.
Koleżanka, upoważniona przeze mnie po przejrzeniu teczek, opisała ich zawartość (karta ewidencyjna, przebieg służby, wnioski o odznaczenia, czasem życiorys, paszport, raz nawet było zdjęcie, itp.).
Wtedy ja decydowałem z jakich dokumentów zrobić ksera. Ponieważ chciałem ksera z wszystkich dokumentów, zapłaciłem kilkaset zł.

[sponikowski]

Janie - bardzo dziękuję za informacje... Chciałem jeszcze w takim razie zapytać, czy można wizytę w CAW ograniczyć właściwie do jednej podczas, której ustalona zostanie sygnatura teczki, a potem już "tylko" złożyć zamówienie na wykonanie kopii / skanów wszystkiego co w niej się znajduje? Czy też jednak trzeba podać dokładnie nazwy dokumentów, a więc umawiać się na kolejną wizytę? Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję - Sławek

[Jan.Ejzert]

Sławku, nie wiem czy jest taka możliwość, ale chyba tak.
Jeżeli będziesz osobiście lub przez upoważnioną osobę, to myślę że można wszystko na miejscu uzgodnić. Podobno obsługa jest bardzo miła.
Ważna sprawa, to uzgodnić telefonicznie pierwszą wizytę. Może też przez telefon wyjaśnią jak się dalej będzie sprawy załatwiało.

[sponikowski]

jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam...

[Bozenna]

Slawku,
Mialam kontakt z CAW w tym miesiacu i dostalam kserokopie teczki poczta (28 stron).

Zapytanie e-mail'em o poszukiwania nie jest uwazane za kwerende. Informacje dostaniesz bez zadnej oplaty.
Jesli dokumenty, ktorych szukasz znajduja sie w zbiorach CAW, dostaniesz e-mail potwierdzajacy i propozycje zlozenia odplatnej kwerendy. Zaplacisz za kserokopie, bedziesz znal sume z gory.

Jesli dobrze zrozumialam odpowiedz, ktora dostalam z CAW, narazie nie ma mozliwosci robienia poszukiwan na miejscu, gdyz CAW jest w remoncie i nie przyjmuje klientow.
Mozna tylko korzystac ze zbiorow skladajac kwerendy przez korespondencje.

Serdecznie pozdrawiam,
Bozenna

[sponikowski]

Dziękuję Bożenno za tak dobre wieści...

pozdrawiam - Sławek

ps. sprawdź PW

[MonikaMaria]

Bożenno, wspaniałe informacje!
Tyle się naczytałam, że CAW w celu poszukiwań związanych z genealogią zaprasza wyłącznie osobiście, że nie wierzyłam w sukces kontaktu mailowego i czekałam cierpliwie, aż otworzą

Mogłabyś zamieścić tutaj wzór zapytania, jakie wysłałaś? Możliwe, że w grę wchodzi jakiś niuans formalny, ze względu na który CAW niektórym odmawia, a niektórym nie (choć równie dobrze w grę może wchodzić humor osoby, która odczytuje maile ).

[jart]

Ja także jestem zainteresowany poszukiwaniem w CAW, przyłączam się do prośby MonikiMarii (na pytania mailowe dostałem odpowiedź "zapraszamy po remoncie" już w dwóch odrębnych sprawach).
Bożenno, czy dobrze zrozumiałem, że swoją prośbę o poszukiwania skierowałaś "pocztą papierową"?

[Bozenna]

Dzien dobry,
Oto tekst e-mail'a, na ktory dostalam pozytywna odpowiedz z propozycja zrobienia kserokopii:

tytul e-maila: prosba o informacje

Szanowni Panstwo,
Uprzejmie prosze o sprawdzenie czy w zbiorach archiwum znajduja sie dokumenty nastepujacej osoby:
imie i nazwisko
data urodzenia,
dane rodzicow
Z gory dziekuje,
Z powazaniem,

moje imie i nazwisko
moj adres pocztowy
moj adres e-mailowy

P.S. informacja dla Artura (jart)
Nie, Artur, prosbe wyslalam e-mail'em i dostalam odpowiedz tez e-mailem.
Dopiero po mojej zgodzie na wykonanie kserokopii, dostalam te kopie droga pocztowa.

pozdrawiam,
Bozenna

[jart]

Bozenno,

wielkie dzięki za informacje, będę chyba musiał wybrać się do CAW osobiście - dobrze że prawdopodobnie będzie można to zrobić już niedługo.

[sponikowski]

Bożenno jeszcze raz wielkie dzięki...!!! Podaj jeszcze jeśli możesz na którego z e-maili wysyłałaś swoją wiadomość?
http://www.caw.wp.mil.pl/pl/28.html

pozdrawiam - Sławek

[anowi1958]

Ja też zamierzam pisać do CAW i skorzystam z podpowiedzi jak napisać maila. Dziękuję

Iwona

[MonikaMaria]

Bożenno,
bardzo dziękuję za "ściągawkę"! Zaraz z niej skorzystam i zobaczymy, jaki efekt uda mi się osiągnąć