Geneteka - nasze wspólne dzieło
Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
co za różnica kto pisze?
Gdyby taki omawiany Grójec był w dziesięciu projektach to możnaby dyskutować nad wadami i zaletami
ale nie jest - uwaga o przyczynach bezprzedmiotowa z tego powodu, nie z powodu "stażu" czy jakiś innych obocznych
uwaga o komercjalizacji indeksacji na tym samym poziomie, jak gdybym napisał "a moze takie uwagi potrzebne sa tylko i wyłącznie po to, żeby był jeden projekt jedynie słuszny w jednym ręku jednej organizacji"? i tylko po to?:)
Gdyby taki omawiany Grójec był w dziesięciu projektach to możnaby dyskutować nad wadami i zaletami
ale nie jest - uwaga o przyczynach bezprzedmiotowa z tego powodu, nie z powodu "stażu" czy jakiś innych obocznych
uwaga o komercjalizacji indeksacji na tym samym poziomie, jak gdybym napisał "a moze takie uwagi potrzebne sa tylko i wyłącznie po to, żeby był jeden projekt jedynie słuszny w jednym ręku jednej organizacji"? i tylko po to?:)
-
Słomińska_Dominika

- Posty: 701
- Rejestracja: sob 27 cze 2009, 21:43
- Lokalizacja: Pow. Grójecki
i pewnie jeszcze płatnySroczyński_Włodzimierz pisze:
uwaga o komercjalizacji indeksacji na tym samym poziomie, jak gdybym napisał "a moze takie uwagi potrzebne sa tylko i wyłącznie po to, żeby był jeden projekt jedynie słuszny w jednym ręku jednej organizacji"? i tylko po to?:)
Pozdrawiam
Dominika
Interesuja mnie nazwiska Słomiński, Szelągowski, Maroszek, Chłopecki
Dominika
Interesuja mnie nazwiska Słomiński, Szelągowski, Maroszek, Chłopecki
A co za różnica kiedy dołączyłam do forum? Co za różnica czy indeksuję czy nie? Jestem tu i mam prawo się wypowiadać. Czy np ludzie zdrowi nie mogą nic złego mówić o problemach służby zdrowia?
A projekt powinien być jeden, zrobiony przez państwo! Ale skoro państwo tego nie robi i zabrali się pasjonaci to mogliby się dogadać.
A projekt powinien być jeden, zrobiony przez państwo! Ale skoro państwo tego nie robi i zabrali się pasjonaci to mogliby się dogadać.
-
Słomińska_Dominika

- Posty: 701
- Rejestracja: sob 27 cze 2009, 21:43
- Lokalizacja: Pow. Grójecki
- kwroblewska

- Posty: 3332
- Rejestracja: czw 16 sie 2007, 21:32
- Lokalizacja: Łódź
Możesz się wypowiadać i ja też, więc jeśli nic nie robisz w temacie indeksacja i digitalizacja, to nie zarzucaj, że jest bałagan tylko poczytaj co piszą inniBett pisze:A co za różnica kiedy dołączyłam do forum? Co za różnica czy indeksuję czy nie? Jestem tu i mam prawo się wypowiadać.
sebastian_gasiorek pisze: Jak zawsze - sprawa rozbija się o ręce do pracy.
Koordynatorem może być tylko osoba dobrze zorganizowana, dyspozycyjna i znająca temat digitalizacji.
Jak wszyscy wiemy - materiału jest tyle, że na każdym polu są braki.
Nie wiem czy pamiętasz, kiedyś indeksy do Geneteki dodawała tylko Marta, teraz jeszcze są dwie osoby.WaldemarChorążewicz pisze: Wszyscy tu pracują bez wynagrodzenia. I to wiele godzin.
Ci którzy nic nie robią w temacie „Geneteka – nasze wspólne dzieło” mają najwięcej pomysłów nie do odrzucenia a najlepiej żeby ktoś to zrobił za nich
Przecież genealogia to hobby !! i jeszcze hobby każdego z nas miałoby państwo finansować?Bett pisze: A projekt powinien być jeden, zrobiony przez państwo! Ale skoro państwo tego nie robi i zabrali się pasjonaci to mogliby się dogadać.
___
Krystyna
-
Słomińska_Dominika

- Posty: 701
- Rejestracja: sob 27 cze 2009, 21:43
- Lokalizacja: Pow. Grójecki
- Śmiech_Michał

- Posty: 259
- Rejestracja: pt 12 mar 2010, 19:00
- Lokalizacja: Pułtusk
kwroblewska pisze:Bett pisze: Przecież genealogia to hobby !! i jeszcze hobby każdego z nas miałoby państwo finansować?
___
Krystyna
Genealogia to hobby, ale już księgi metrykalne to dziedzictwo kulturowe naszego kraju i powinny być objęte ochroną przez państwo. Moim zdaniem to nawet księgi z archiwów diecezjalnych powinny zostać znacjonalizowane i oddane do archiwów państwowych.
Kłaniam się- Michał
http://michalstanislawsmiech.blogspot.com/
http://michalstanislawsmiech.blogspot.com/
-
Słomińska_Dominika

- Posty: 701
- Rejestracja: sob 27 cze 2009, 21:43
- Lokalizacja: Pow. Grójecki
-
Mikolaj_Wilk

- Posty: 181
- Rejestracja: czw 01 sty 2009, 01:15
- Lokalizacja: Radom
W świetle polskiego prawa wszystkie dokumenty, które są ważne ze względów historycznych, kulturowych, naukowych (czyli w zasadzie wszystko, bo tak ogólnie i szeroko mówi o tym ustawa) mają być chronione prawnie i nadzór nad tymi dokumentami ma państwo po przez każde terenowe AP.Śmiech_Michał pisze:Genealogia to hobby, ale już księgi metrykalne to dziedzictwo kulturowe naszego kraju i powinny być objęte ochroną przez państwo. Moim zdaniem to nawet księgi z archiwów diecezjalnych powinny zostać znacjonalizowane i oddane do archiwów państwowych.
Dyrektor AP według tej ustawy ma nadzór nad takimi dokumentami na swoim terenie, bez względu na to czy są one w AD, w bibliotece, w parafii, u mnie, czy u kogoś z nas w domu...
Powinien wiedzieć i kontrolować, jak są przechowywane itp.
Gdy będzie miał poważne podstawy, że z ważnymi dokumentami źle się dzieje ma prawo je "znacjonalizować".
Tyle w teorii. W praktyce wygląda to tak, że każde AP, w wielu przypadkach, ma dużo roboty z narastającym zasobem u siebie i nie ma na to po prostu czasu. Drugą sprawą jest to, że taki dyrektor nie może ściągnąć wszystkich takich archiwaliów do siebie, bo wiadomo, że regały nie są z gumy, a nowych budynków/magazynów APów powstaje jak na lekarstwo.
pozdrawiam
Mikołaj
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
no nie do końca z tymi zasobami prywatnymi (a takimi są parafialne), szczególnie w kontekście umów międzynarodowych (a taki jest umowa zwana konkordatem)
ad "ein fuhrer ein indkesacja" - toć nawet w ramach jednego (śmiem twierdzić każdego - tj każdego z pięciu w miarę mi znanych) są różne zdania i w różnym stopniu wymagania stawiane indeksującym są spełnianie
no i na szczęście wola jednego indeksującego co do zakazu brania udziału w innej działalności (do tego sprowadza się "jeden słuszny") innego indeksującego nie jest w żaden sposób wiążąca;)
lekko irytująca - owszem, ale bez większego przełożenia na efekty..no poza zniechęceniem mozliwym - do jakiejkolwiek pracy
ad "ein fuhrer ein indkesacja" - toć nawet w ramach jednego (śmiem twierdzić każdego - tj każdego z pięciu w miarę mi znanych) są różne zdania i w różnym stopniu wymagania stawiane indeksującym są spełnianie
no i na szczęście wola jednego indeksującego co do zakazu brania udziału w innej działalności (do tego sprowadza się "jeden słuszny") innego indeksującego nie jest w żaden sposób wiążąca;)
lekko irytująca - owszem, ale bez większego przełożenia na efekty..no poza zniechęceniem mozliwym - do jakiejkolwiek pracy
Ostatnio zmieniony pn 11 lut 2013, 22:45 przez Sroczyński_Włodzimierz, łącznie zmieniany 1 raz.
-
Słomińska_Dominika

- Posty: 701
- Rejestracja: sob 27 cze 2009, 21:43
- Lokalizacja: Pow. Grójecki
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
-
Słomińska_Dominika

- Posty: 701
- Rejestracja: sob 27 cze 2009, 21:43
- Lokalizacja: Pow. Grójecki