Konkurs - Cyfrowe Drzewo Genealogiczne
Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie
-
Janiszewska_Janka

- Posty: 1123
- Rejestracja: sob 28 lip 2018, 05:34
Przepraszam, już milczę
Ostatnio zmieniony sob 19 lut 2022, 18:52 przez Janiszewska_Janka, łącznie zmieniany 2 razy.
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
j.w.
wystarczy co setny i to w horyzoncie kilku lat
i będzie jak np z rekonstrukcjami nieistniejących miast 3d, filmami
kilkanaście lat temu opinia "technologicznie jak najbardziej możliwe, ale kogo "z młodzieży to zainteresować może?
a jest
https://www.youtube.com/watch?v=_svAHZHE1uA
tzw deep fake to inny poziom - nie tylko technologiczny - niż "koloryzowanie zdjęć" ale już w zasięgu
teoretycznie gdy zachowały się wspomnienia, listy - można nawet bawić się już w "rozmowę" na dowolny temat z odeszłymi sto lat temu i inne "nekromancje"
odtwarzanie produkcji, technik, kuchni sprzed setek lak
zachowań
map (hydrografia!)
"zabawy w rycerzy" mocno nawiązujące do postaci historycznych
wszystko przed nimi
nie udawajmy, że my tacy naukowcy - też się bawimy przede wszystkim, tylko w zdecydowanej większości ubogim zestawem klocków
czas oprzyrządować czym innym niż "drzewko z metryk"
Elitarność rozumiana jako "wymagać więcej od siebie" chyba nie jest niczym złym?
Już gorzej widzę otwieranie kolejnych tzw "tradycyjnych muzeów" (może nawet utrzymywanie istniejących w formie "gablota plus podpis plus kapcie") niż próby wciągnięcia dziesięciolatków i trochę starszych w cokolwiek co może mieć nowe formy.
Nie widzę powodu, by inną miarą mierzyć tego typu inicjatywy niż "poważne olimpiady"..chyba bardziej elitarne od pewnego poziomu.
"Ten się nie myli c nic nie robi"? Tak, ale dodałbym - powtarza dawno używane , "bezpieczne" schematy.
A czemu widzieć różne aktywności w opozycji do siebie? Nie dla wszystkich jest to samo ważne, modele "wszystko albo nic" tzn robienie tylko jednego, przeznaczanie całego zasobu na wieloletnie "najważniejsze projekty" ma też efekt taki, że nic nowego się pojawi. Utracone okazje skutkiem. Dzielić nakłady trzeba, próbować, nawet kosztem że się nie uda.
Z punktu widzenia archiwistów pewnie nie ma ważniejszej rzeczy niż wzrost płac. I byliby w stanie pewnie to obronić, że nie da się nic zrobić sensownego oferując minimalną ustawową, 50% średniej, a lokalnie i 30% średniej.
Więc raczej kwestia "jakie proporcje" niż "nic na próby, dopóki są ważniejsze rzeczy"
wystarczy co setny i to w horyzoncie kilku lat
i będzie jak np z rekonstrukcjami nieistniejących miast 3d, filmami
kilkanaście lat temu opinia "technologicznie jak najbardziej możliwe, ale kogo "z młodzieży to zainteresować może?
a jest
https://www.youtube.com/watch?v=_svAHZHE1uA
tzw deep fake to inny poziom - nie tylko technologiczny - niż "koloryzowanie zdjęć" ale już w zasięgu
teoretycznie gdy zachowały się wspomnienia, listy - można nawet bawić się już w "rozmowę" na dowolny temat z odeszłymi sto lat temu i inne "nekromancje"
odtwarzanie produkcji, technik, kuchni sprzed setek lak
zachowań
map (hydrografia!)
"zabawy w rycerzy" mocno nawiązujące do postaci historycznych
wszystko przed nimi
nie udawajmy, że my tacy naukowcy - też się bawimy przede wszystkim, tylko w zdecydowanej większości ubogim zestawem klocków
czas oprzyrządować czym innym niż "drzewko z metryk"
Elitarność rozumiana jako "wymagać więcej od siebie" chyba nie jest niczym złym?
Już gorzej widzę otwieranie kolejnych tzw "tradycyjnych muzeów" (może nawet utrzymywanie istniejących w formie "gablota plus podpis plus kapcie") niż próby wciągnięcia dziesięciolatków i trochę starszych w cokolwiek co może mieć nowe formy.
Nie widzę powodu, by inną miarą mierzyć tego typu inicjatywy niż "poważne olimpiady"..chyba bardziej elitarne od pewnego poziomu.
"Ten się nie myli c nic nie robi"? Tak, ale dodałbym - powtarza dawno używane , "bezpieczne" schematy.
A czemu widzieć różne aktywności w opozycji do siebie? Nie dla wszystkich jest to samo ważne, modele "wszystko albo nic" tzn robienie tylko jednego, przeznaczanie całego zasobu na wieloletnie "najważniejsze projekty" ma też efekt taki, że nic nowego się pojawi. Utracone okazje skutkiem. Dzielić nakłady trzeba, próbować, nawet kosztem że się nie uda.
Z punktu widzenia archiwistów pewnie nie ma ważniejszej rzeczy niż wzrost płac. I byliby w stanie pewnie to obronić, że nie da się nic zrobić sensownego oferując minimalną ustawową, 50% średniej, a lokalnie i 30% średniej.
Więc raczej kwestia "jakie proporcje" niż "nic na próby, dopóki są ważniejsze rzeczy"
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
-
KemMarzanna

- Posty: 21
- Rejestracja: sob 02 cze 2018, 07:22
Dwa miesiące na taką pracę dla szóstoklasisty to chyba trochę mało, a nawet bardzo mało. Chyba, że bierzemy pod uwagę tylko dzieci genealogów
, które już mają przygotowane materiały. Próbowałam kiedyś z młodzieżą poznać ich korzenie. Niestety mieli problem nawet z dziadkami aby podać ich nazwiska i imiona, a datach nie wspomnę.
-
Żylińska_Jola

- Posty: 11
- Rejestracja: wt 08 lut 2022, 20:20
Konkurs przeznaczony jest dla klas szóstych. W niektórych szkołach nie ma klas szóstych. Są to, te dzieci, które poszły do szkoły jako "sześciolatkowie". Tak jest w mojej szkole. Dzwoniłam na podane numery, powiedzieli, żeby napisać e-mail. Napisałam - nie odpowiedzieli do dzisiaj. Dzwoniłam do ministerstwa, przełączali mnie z numeru na numer. Nikt nic nie wiedział. Zrezygnowałam.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
Jola
Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
Jola
-
radicalman

- Posty: 365
- Rejestracja: wt 09 paź 2007, 22:15
- Lokalizacja: Legnica
Konkurs chyba spotkał się z tak "wielkim" odzewem, że aż go przedłużono do pocztku maja. Podobno poprawili aplikację do tworzenia drzewa.
Przetestowane - drzwo tworzy się trochę lepiej. Ale dalej nie widzę możliwości dodawanie źródeł, co miało być oceniane.
Dochodzę do wniosku, że praca konkursowa to praca pisemna a nie drzewo genealogiczne...
Radek
Przetestowane - drzwo tworzy się trochę lepiej. Ale dalej nie widzę możliwości dodawanie źródeł, co miało być oceniane.
Dochodzę do wniosku, że praca konkursowa to praca pisemna a nie drzewo genealogiczne...
Radek
-
julia_jarmola

- Posty: 606
- Rejestracja: ndz 12 lut 2012, 12:47
radicalman napisał:
Owszem, jeśli weźmiemy pod uwagę uczniów wszechstronnie uzdolnionych , to tak, jednak uczeń przeciętny nie poradzi sobie z wymogami konkursu.
Przed pandemią, Zachodniopomorskie Towarzystwo Genealogiczne "Pomerania" - przez trzy lata z rzędu - organizowało konkurs genealogiczny, adresowany do uczniów klas siódmych i ósmych.
Skąd mój ród, skąd moje korzenie, to tytuł konkursu.
Forma nie była obwarowana skomplikowanymi wymaganiami. Postawiliśmy na opowiedzenie historii rodziny w formie wypracowania, na umiejętność jej wplecenia w kontekst historyczny, zastosowanie posiadanych dokumentów, zdjęć oraz stworzenie drzewa genealogicznego wg własnego uznania. Postawiliśmy na samodzielność, ale zwróciliśmy się z prośbą do nauczycieli o nadzór.
Jako osoba, sprawdzająca te prace , mogę powiedzieć, że wielu uczniów z tym zadaniem sobie nie poradziło.
Raziła - głównie - nieporadność językowa. Tam, gdzie włączyli się nauczyciele i rodzice, forma natychmiast zyskiwała.
W związku z tym były też prace piękne pod względem merytorycznym i językowym z ciekawymi formami drzew genealogicznych i te w pierwszym roku nagrodziliśmy bardzo skromnie, własnym sumptem.
Przez dwa lata nagrody rzeczowe fundowało Archiwum Państwowe w Szczecinie, zaś pieniężne Stowarzyszenie Kresy Wschodnie - Dziedzictwo i Pamięć ze Szczecina, więc oprawa wręczenia nagród była okazała.
Myślę, że taki konkurs o jakim mowa w poście powinien być adresowany do trochę starszej młodzieży.
Zgadzam się z powyższą opinią. Dla szóstoklasistów , to jednak za dużo. Wkład pracy dorosłych byłby przy tym projekcie edukacyjnym niewspółmierny do wysiłku dziecka. Co jest zresztą zrozumiałe, ale chyba nie o to chodzi.Jednnakże spełnienie warunków konkursu: konsultacja z archiwami, jak najszerszy wachlarz dokumentów (metryki, KLS, świadectwa, dokumenty tożsamości?), osadzenie tego wszystkiego w historii społeczności czy narodu, zaangażowanie nauczyciela i przygotowanie tego w formie projektu edukacyjnego (nauczyciela czy ucznia? bo to nie jest jasne) + RODO dla żyjących... to chyba trochę dużo jak na 12-13-latków... Ale może nie doceniam naszej młodzieży...
Owszem, jeśli weźmiemy pod uwagę uczniów wszechstronnie uzdolnionych , to tak, jednak uczeń przeciętny nie poradzi sobie z wymogami konkursu.
Przed pandemią, Zachodniopomorskie Towarzystwo Genealogiczne "Pomerania" - przez trzy lata z rzędu - organizowało konkurs genealogiczny, adresowany do uczniów klas siódmych i ósmych.
Skąd mój ród, skąd moje korzenie, to tytuł konkursu.
Forma nie była obwarowana skomplikowanymi wymaganiami. Postawiliśmy na opowiedzenie historii rodziny w formie wypracowania, na umiejętność jej wplecenia w kontekst historyczny, zastosowanie posiadanych dokumentów, zdjęć oraz stworzenie drzewa genealogicznego wg własnego uznania. Postawiliśmy na samodzielność, ale zwróciliśmy się z prośbą do nauczycieli o nadzór.
Jako osoba, sprawdzająca te prace , mogę powiedzieć, że wielu uczniów z tym zadaniem sobie nie poradziło.
Raziła - głównie - nieporadność językowa. Tam, gdzie włączyli się nauczyciele i rodzice, forma natychmiast zyskiwała.
W związku z tym były też prace piękne pod względem merytorycznym i językowym z ciekawymi formami drzew genealogicznych i te w pierwszym roku nagrodziliśmy bardzo skromnie, własnym sumptem.
Przez dwa lata nagrody rzeczowe fundowało Archiwum Państwowe w Szczecinie, zaś pieniężne Stowarzyszenie Kresy Wschodnie - Dziedzictwo i Pamięć ze Szczecina, więc oprawa wręczenia nagród była okazała.
Myślę, że taki konkurs o jakim mowa w poście powinien być adresowany do trochę starszej młodzieży.
- maria.j.nie

- Posty: 2732
- Rejestracja: pn 19 mar 2007, 23:36
- Lokalizacja: Lubuskie
Konkurs
Ogłoszono wyniki pierwszej edycji ogólnopolskiego konkursu dla uczniów klas VI szkół podstawowych "Bez korzeni nie zakwitniesz. Moja Wielka i Mała Ojczyzna".
Dwoje finalistów z Podkarpacia https://nowiny24.pl/konkurs-na-cyfrowe- ... 5-16482701
Gala etapu wojewódzkiego odbyła się w Archiwum Państwowym w Rzeszowie ... Spośród 44 prac wyłonionych w pierwszej edycji konkursu kapituła wybrała 3 laureatów. 2. miejsce w tym wąskim gronie zajął reprezentant Podkarpacia ... Uroczysta gala z udziałem wszystkich finalistów odbędzie się we wrześniu w Warszawie.
Pozdrawiam serdecznie, Maria
Dwoje finalistów z Podkarpacia https://nowiny24.pl/konkurs-na-cyfrowe- ... 5-16482701
Gala etapu wojewódzkiego odbyła się w Archiwum Państwowym w Rzeszowie ... Spośród 44 prac wyłonionych w pierwszej edycji konkursu kapituła wybrała 3 laureatów. 2. miejsce w tym wąskim gronie zajął reprezentant Podkarpacia ... Uroczysta gala z udziałem wszystkich finalistów odbędzie się we wrześniu w Warszawie.
Pozdrawiam serdecznie, Maria
- Krystyna.waw

- Posty: 5525
- Rejestracja: czw 28 kwie 2016, 17:09
-
Arek_Bereza

- Posty: 5884
- Rejestracja: pt 26 cze 2015, 09:09
Krysi chodzi zapewne o to ilu ludzi zgłosiło się w ogóle w całej Polsce.pebro pisze:W artykule: "Spośród 44 prac wyłonionych w pierwszej edycji konkursu..."Krystyna.waw pisze:Ciekawe, ale brakuje mi informacji, ile prac "nadesłano"
W błąd wprowadza ta "pierwsza edycja konkursu". Pewnie chodzi nie o edycję ale o etap wojewódzki konkursu, o którym w przypadku województwa wielkopolskiego znajdziesz informację tu
https://ko.poznan.pl/rodzice_uczniowie/ ... ojewodzki/
tylko w tym województwie zgłoszono 22 prace z czego wybrano 3 finalistów, którzy przeszli do etapu ogólnopolskiego.
generalnie idea była chyba taka żeby wybrać 3 prace z województwa, choć jak widać się nie udało
w mazowieckim
https://www.kuratorium.waw.pl/pl/rodzic ... istow.html
tu nieco lepszy komunikat
https://www.lodz.ap.gov.pl/art,543,rozs ... a-ojczyzna
Ostatnio zmieniony śr 13 lip 2022, 09:52 przez Arek_Bereza, łącznie zmieniany 1 raz.
- Krystyna.waw

- Posty: 5525
- Rejestracja: czw 28 kwie 2016, 17:09
-
Arek_Bereza

- Posty: 5884
- Rejestracja: pt 26 cze 2015, 09:09
22 prace w wielkopolskim hmmm, na razie nie znalazłem info o innych województwach ale zainteresowanie takie, że strach się bać. Zielona Góra dała nawet protokół, w którym nie zapisano ile prac wpłynęło
Opole może być niechlubnym rekordzistą za to przyznało się, że
"W aplikacji wpłynęło 5 zgłoszeń prac konkursowych. Wszystkie prace wpłynęły w terminie. Jedno zgłoszenie okazało się błędne. Ocenie podlegały zgłoszenia 4 uczniów."
Opole może być niechlubnym rekordzistą za to przyznało się, że
"W aplikacji wpłynęło 5 zgłoszeń prac konkursowych. Wszystkie prace wpłynęły w terminie. Jedno zgłoszenie okazało się błędne. Ocenie podlegały zgłoszenia 4 uczniów."
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
w pewnym stopniu taki wynik i nas obciąża
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz