: czw 12 gru 2024, 23:55
Proponuję tak jak robiłem ja, że najpierw dzwoniłem do danego USC z prośbą. Telefonicznie można wiele wyjaśnić. Odpowiadali, że poszukają i abym zadzwonił za parę dni. Jeśli znaleźli to dopiero wtedy wniosek, opłata itd. Czasem nie chcieli (różne argumenty) ale wtedy próbowałem za jakiś czas znowu i znowu, aż w końcu upartość się opłaciła. Uważam, że jeśli nie jest to jednorazowa prośba do tego danego USC i chce się współpracować jeszcze przy kolejnych poszukiwaniach to należy podejść z szacunkiem. Urzędnicy zwykle nie robią czegoś bo się boją, że przekroczą prawo i dostaną np. naganę, więc miejmy to na uwadze, też są ludzi i starajmy się wytłumaczyć spokojnie. Przy kolejnym telefonie można też trafić na innego bardziej przychylnego pracownika i może się udać i nie będzie trzeba czekać aż zmieni się kierownik USC.
Pozdrawiam
Artur
Pozdrawiam
Artur