genealodzy.pl

A może te dwa imiona wzięły się od zdrobnienia Jagna, Jagusia. Takie zdrobnienie miały zarówno Agnieszki jak i Jadwigi, a ksiądz jak usłyszał Jagna wpisywał, co uważał.

Pozdrawiam,
Monika

Krzysztof_Wasyluk pisze:Szukaj w jej akcie urodzenia. Najczęściej dwa imiona podawano tylko przy chrzcie, a później rzadko.

Może wołano ją Jaga, a później rozwijano raz do Agnieszki, a innym razem do Jadwigi.

Krzysztof

Krzysztofie, niestety ale chyba się nie sprawdzę tego - akta ze Stopnicy są od 1875 roku, a Jadwiga (Agnieszka) była rocznik 1855

Monika - nie wiem, jak na nią wołano, ale w ślubie jest Jadwiga a dalej Jadwiga/Agnieszka... Aktu zgonu nie ma bo zmarła NA 100 % w 1901 roku, a tej księgi w Stopnicy też nie ma (((((

A jak miala na imie matka Antoniego?

Zbyszek Maderski

zmad pisze:A jak miala na imie matka Antoniego?

Zbyszek Maderski

Matka była Salomea Kania a siostra - Marianna. Ale nie jestem pewien, kto był dziadkiem Antoniego - nie wiem, czy nie Józef i Agnieszka Sztorc - może stąd się wzięło??? Trzeba sprawdzić, kto zgłasza zgon Józefa (1876/197)

Też obstawiam kobietę o dwóch imionach
Może dlatego, że w mojej rodzinie też było podobnie. Dzieci były z Łukasza i Ludwiki. A okazało się, z aktów urodzeń - on był Jan Łukasz, a ona Ludwina.

Nie przejmowałbym się tym.

Mam przypadek, że gość na chrzcie i zgonie był Wojciechem, a przy ślubie i każdym dziecku Marcinem.
Jednak jest to niewątpliwie ta sama osoba, widocznie tak mogli go przezywać.

Moja 4xprababka nazywała się Joanna a w połowie aktów funkcjonowała jako Anna (tak też ją pochowano) - to ta sama osoba.
Inna 4xprababka miała w akcie chrztu imię Jadwiga, ale później wymiennie nazywali ją Gertrudą. Przypuszczam, że tak na nią mówiono.

A jak miała matka Jadwigi/Agnieszki, może to jej imię jest podane?
Gośka

W moich aktach urodzeń jest pododnie, w niektórych wystepuję imię Aniela lub Marianna, myślałem że mój 3xpradziadek miał drugą żonę ale odnalazłem jego akt małzęnstwa z 1889 roku, w którym wskazuje że jest to ta sama osoba Marianna Aniela Żurowska.

Piotr

Gośka pisze:A jak miała matka Jadwigi/Agnieszki, może to jej imię jest podane?
Gośka

rodzicami Jadwigi/Agnieszki Marzec v. Zych byli Mikołaj i Elżbieta Kowalik

Dobry wieczór

Pytanie może będzie banalne, ale mnie nie udało się znaleźć na nie odpowiedzi (przyznam, szukałem dość krótko).

Natrafiłem dzisiaj w swoich poszukiwaniach na sytuację, w której w jednych dokumentach osoba wymieniana jest pod imieniem Maciej, w innych zaś - Józef. Raczej na pewno chodzi o tego samego człowieka - zgadzają się: obszar, stan, wiek i imiona jego 4 synów (a jeśli coś jest na rzeczy z połączeniem tych imion, to piątego syna także).

Czy imiona Józef Maciej to jakaś "szczególna" kombinacja imion (jak np. Franciszek i Ksawery - od świętego)? Chyba tak, bo była nadawana dość często.

Dzień dobry,
nie wiem czy piszę w odpowiednim katalogu ponieważ nigdzie nie znalazłem tematu odnośnie nadawania podwójnych imion. Jeśli taki istniej to proszę przekierować mój temat do tej grupy.

Mam pytanie, czy nadawanie dzieciom podwójnych imion miała jakieś znaczenie dla rodziny? Czy podwójne imiona były nadawane w "lepszych" (zamożniejszych, znaczących) rodzinach? Chodzi mi dokładnie o lata 1870-1930 ponieważ niektórzy moi przodkowie posiadają dwa a czasami tylko jedno imię. I czy jest jakaś publikacja dotycząca nadawania imion?
Byłbym wdzięczny za pomoc i pokierowanie w tej sprawie.
Pozdrawiam,

Dziękuję Włodzimierzu,
ale nadal podtrzymuję moje pytania, bo nie ma tam odpowiedzi na nie.

Witaj Jakubie

Nie spotkałam nigdy publikacji dającej odpowiedź na pytanie o przyczynę nadawania podwójnych imion w latach 1870-1930, bo nadawanie wielu imion znane było także znacznie wcześniej i później wiec zakres badań ogromny.
Mogę tylko podzielić się uwagami jakie zebrałam w czasie indeksacji metryk miejskich z XVIII wieku oraz przypadkami nadawania imion w mojej rodzinie. Zacznę od połowy XVIII wieku i tu widzę przypadki nadawania imion podwójnych we wszystkich stanach tj. Laborosus, Famatus, Nobilis i wyższych więc chyba nie zamożność rodziny miała rolę kluczową. W rodzinach szlacheckich obserwuję zwykle nadawanie wielu imion na wzór arystokratów, ale były często także imiona pojedyncze. W rodzinach sławetnych dość często nadawano dwa imiona dzieciom, ale reguły nie widzę. Może trochę się snobowano, a może to rodzina, która utraciła szlachectwo razem z ziemią, ale tak podkreślano dawne pochodzenie?
Jeśli rodzina moich dziadków może być jakimś odniesieniem ( dziadek ur. 1863 - szewc w miasteczku, babcia ur. 1866 z rodziny rzemieślniczej), a urodziło się im 11 dzieci, to widzę, że imiona podwójne nadawano na cześć któregoś z rodziców dodając do patrona podstawowego lub odwrotnie np. na cześć babci Stanisławy jedna córka była Marianna Stanisława, a inna Stanisława Elżbieta. Jednak chłopcy to np Klemens Marcin, Ksawery Feliks, Edmund Karol i z nikim w rodzinie te imiona związku nie miały. Dla odmiany mój tata dostał od nich tylko jedno imię Władysław, ale mnie na drugie imię dano właśnie na jego cześć Władysława.
Reasumując ja bym tak dalekich wniosków z tych podwójnych imion nie wysuwała i nie widzę możliwości doszukania się tu uzasadnionej reguły.

Janino Władysławo,
serdecznie dziękuję za pomoc i wyjaśnienie tej sprawy zainteresowałem się tym bo niektóre osoby, w tym przodkowie posiadają jedno lub dwa imiona. Zauważyłem tendencję do imion świętych w okolicy urodzenia dziecka bądź imion dziadków lub rodziców chrzestny no ale to nie zawsze. Myślałem, że można jakoś wywnioskować dzięki temu stan społeczny bądź znaczenie tej rodziny w miasteczku/ wsi.