Strona 2 z 2
Re: Rozwody
: czw 08 lis 2018, 13:21
autor: Sroczyński_Włodzimierz
ale gdzie wpisywano?
przy młodszym małżeństwie czy we wzmiance/przypisku przy anulowanym?
przy młodszym, gdy poprzednie anulowane ślubuje panna/kawaler i nie trzeba wyjaśniać czy z odzysku w treści ASC
trochę inaczej gdy kolejny np u reformowanych po zgodzue kons. ewangelickiego, wtedy oczekiwałbym info o poprzednim r-k
i tak jak piszrsz, zupełnie inna sprawa jak ślub i rozwód tylko cywilny (Prusy, inne kraje) lub nie r-k
Re: Rozwody
: czw 08 lis 2018, 13:39
autor: Tomasz_Lenczewski
Wpisywano przy kolejnym małżeństwie wzmiankę, że dana osoba jest "rozwiedziona". W przypadku Poletyłów mieliśmy do czynienia z poddanką państwa pruskiego. Zawarła jednak ona ślub katolicki w Wiedniu, a mieszkała w Królestwie Polskim. Ślub zawarto w parafii św. Aleksandra. Tam też widziałem wzmiankę o rozwiązaniu małżeństwa decyzją trybunału kościelnego wpisaną przy akcie urodzenia.
Re: Rozwody
: pt 09 lis 2018, 17:24
autor: Ola19844
Sroczyński_Włodzimierz pisze:wyznanie tego M z 1937?
Wyznanie katolickie, małżeństwo zawarte zostało w parafii rzymskokatolickiej.
Mam zdjęcie aktu małżeństwa udostępnione przez USC i nie ma tam żadnej wzmianki o rozwodzie / unieważnieniu małżeństwa. Czy w tamtym czasie zawsze wpisywano taką informację przy akcie małżeństwa? Czy jest możliwe że był rozwód / unieważnienie, ale tego nie odnotowano? Czy raczej jeśli nic więcej nie ma przy akcie małżeństwa to znaczy że na 100 % nie było rozwodu / unieważnienia?
: pt 09 lis 2018, 17:56
autor: Sroczyński_Włodzimierz
"Wyznanie katolickie, małżeństwo zawarte zostało w parafii rzymskokatolickiej."
to j.w. moim zdaniem - poprzednie unieważnione, więc nie musi być wspomniane w "nowym"
"Mam zdjęcie aktu małżeństwa udostępnione przez USC i nie ma tam żadnej wzmianki o rozwodzie / unieważnieniu małżeństwa"
którego małżeństwa? unieważnionego? wzmianka powinna być, ale no cóż..jak przy każdym ASC w sporym USC - często nie dopełniano tego i przed wojną, choć częściej niż wywiązanie się z obowiązku dopisków - to "nie ma, a powinna być" częste
: sob 10 lis 2018, 22:32
autor: Kuba64
Witam,
wracając po 7 latach do kwestii "rozwodu" Anny Teresy Tyll, wymienionym w jej kościelnym akcie ślubu z Franciszkiem Leonem Budziszewskim, z 1849 roku:
http://metryki.genealodzy.pl/metryka.ph ... 30-031.jpg
mogę stwierdzić że Tomasz ma rację przynajmniej w jej przypadku, Anna otrzymała unieważnienie małżeństwa, co wynika z aneksu aktu małżeństwa, patrz skany 117.jpg - 123.jpg:
http://poczekalnia.genealodzy.pl/pliki/ ... eksy_s060/
Te skany w 2011 roku nie były one jeszcze opublikowane. Na ich podstawie okazuje się że Annie udało się "udowodnić" złą wolę Ludwika Hipolita Wołłowicza, jej pierwszego męża.
Co stanowczo dziwne, w tym akcie, nie ma w ogóle wzmianki że ta para miała córkę Dorotę, a to może dlatego że urodziła się Dreźnie, co wynika z aktu urodzenia nr. 591, zarejestrowanym dopiero w 1865 roku:
http://metryki.genealodzy.pl/metryka.ph ... 1-0592.jpg
wraz z aneksami niedawno udostępnionymi:
http://metryki.genealodzy.pl/metryka.ph ... 591-01.jpg
...
http://metryki.genealodzy.pl/metryka.ph ... 591-41.jpg
Mam więc teraz kilka pytań:
1) Możliwe że Dorota żyła do 21 (=1865-1844) roku życia bez zarejestrowanej jej metryki narodzin?
2) Anna Teresa otrzymała unieważnienie małżeństwa, mimo posiadania córki, z wyżej wymienionego powodu?
Czy ktoś z Was natknął się na podobny przypadek?
Pozdrawiam,
Kuba
: ndz 11 lis 2018, 11:17
autor: Sroczyński_Włodzimierz
@1 a po co jej była rejestracja ASC w Królestwie jako urodzonej poza?
@2 tzn z jakiego "wyżej wymienionego"? braku rejestracji pod carstwem? nie zostało unieważnione z powodu non consumantum, więc istnienie / nie istnienie potomstwa nie ma związku z unieważnieniem