: wt 11 wrz 2012, 00:12
w zeszłym roku, gdy byłem w Muzeum KL Auschwitz zapytałem przewodników (kilkorga, bo tak się akurat złożyło, że była grupa zorganizowana z Izraela, z Niemiec i indywidualni z Polski) jak to jest z nazewnictwem, byli więźniowie opisują "Oświęcim" nie "KL"
odpowiedź była prosta i zgodna (pomimo różnic w przekazie, o ile się zorientować mogłem)
"oni [byli więźniowie] mogą, my nie [i domyślnie "Wy też nie powinniście]"
Na niewypowiedziane słowami pytanie "dlatego, że oni tu byli?" odpowiedź szybka "nie przede wszystkim dlatego, że to byli więźniowie - im do głowy nie przyszło, że mogło dojść do sytuacji, że pojęcie "polskie obozy koncentracyjne" będzie używane i to w takim znaczeniu jak bywa używane"
babcia może, Ci co byli w autentycznych obozach koncentracyjnych i to polskich (u Sikorskiego), nie obozach zagłady, ale miejscach uwięzienia też w 1941 mogli używać takiego pojęcia
zmieniło niestety znaczenie po założeniu przez Niemców KL-ów..używanie jest mocno dyskusyjne
podobnie z pogromem, "ciężkimi warunkami sanitarnymi" czy "niedożywieniem, awitaminozą, zbytnim obciążeniem pracą"
chcesz - używaj, (choć ja jeśli chcę się czegoś dowiedzieć, to próbuję w miarę precyzyjnie dobierać sformułowania, większa szansa na powodzenie)
ale to naprawdę nie oddaje tego co się działo
fragment zaplanowanej akcji wymordowania narodu czy jego części, setki tysięcy osób zaangażowanych w takie zbrodnie
pogrom to (z całym szacunkiem dla babci) ciut mylące określenie
nie wiem, może przesadzam
ale ..hmm..to, że po przewiezieniu z Pawiaka do KL Auschwitz brata mojego pradziadka wpierw pozbawiono rzeczy osobistych zanim go zamordowano nie oznacza, że będę opisywał organizatorów zagłady słowem "złodzieje" i jakoś głupio byłoby mi np opisywać zachowanie jako niekulturalne bo krzyczeli używając nieparlamentarnego języka
możesz przyjąć ten punkt widzenia, możesz nie przyjmować
może należały Ci się wyjaśnienia, może inni czytelnicy z uzupełnienia wypowiedzi skorzystają
pozdrawiam
PS ad rem bazgroły rozczytać łatwiej mając większy materiał, tj po lekturze kilkuset metryk z danej parafii jest większa szansa - przez analizę porównawczą
odpowiedź była prosta i zgodna (pomimo różnic w przekazie, o ile się zorientować mogłem)
"oni [byli więźniowie] mogą, my nie [i domyślnie "Wy też nie powinniście]"
Na niewypowiedziane słowami pytanie "dlatego, że oni tu byli?" odpowiedź szybka "nie przede wszystkim dlatego, że to byli więźniowie - im do głowy nie przyszło, że mogło dojść do sytuacji, że pojęcie "polskie obozy koncentracyjne" będzie używane i to w takim znaczeniu jak bywa używane"
babcia może, Ci co byli w autentycznych obozach koncentracyjnych i to polskich (u Sikorskiego), nie obozach zagłady, ale miejscach uwięzienia też w 1941 mogli używać takiego pojęcia
zmieniło niestety znaczenie po założeniu przez Niemców KL-ów..używanie jest mocno dyskusyjne
podobnie z pogromem, "ciężkimi warunkami sanitarnymi" czy "niedożywieniem, awitaminozą, zbytnim obciążeniem pracą"
chcesz - używaj, (choć ja jeśli chcę się czegoś dowiedzieć, to próbuję w miarę precyzyjnie dobierać sformułowania, większa szansa na powodzenie)
ale to naprawdę nie oddaje tego co się działo
fragment zaplanowanej akcji wymordowania narodu czy jego części, setki tysięcy osób zaangażowanych w takie zbrodnie
pogrom to (z całym szacunkiem dla babci) ciut mylące określenie
nie wiem, może przesadzam
ale ..hmm..to, że po przewiezieniu z Pawiaka do KL Auschwitz brata mojego pradziadka wpierw pozbawiono rzeczy osobistych zanim go zamordowano nie oznacza, że będę opisywał organizatorów zagłady słowem "złodzieje" i jakoś głupio byłoby mi np opisywać zachowanie jako niekulturalne bo krzyczeli używając nieparlamentarnego języka
możesz przyjąć ten punkt widzenia, możesz nie przyjmować
może należały Ci się wyjaśnienia, może inni czytelnicy z uzupełnienia wypowiedzi skorzystają
pozdrawiam
PS ad rem bazgroły rozczytać łatwiej mając większy materiał, tj po lekturze kilkuset metryk z danej parafii jest większa szansa - przez analizę porównawczą