Nazwiska - L

Pochodzenie (etymologia) nazwisk

Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie

Lutzek
Posty: 2
Rejestracja: ndz 30 wrz 2007, 19:04

Nazwisko Lusina

Post autor: Lutzek »

Witam, mam gorącą prośbę o pomoc w znalezeniu znaczenia/pochodzenia nazwiska Lusina.

O ile wiem duża większość osób o tym nazwisku mieszka w Krakowie lub jego okolicach. Od dawna probuję znaleźć jakieś wiadomości na temat tego rzadkiego (jak sądzę) nazwiska - bez skutku. Proszę więc o Państwa pomoc.

Pozdrawiam,
Paweł L.
Awatar użytkownika
Ewa_Szczodruch

Sympatyk
Adept
Posty: 4159
Rejestracja: ndz 10 gru 2006, 17:22
Lokalizacja: Toruń

Post autor: Ewa_Szczodruch »

Witaj Pawle :D


Według 'Słownika' profesora Rymuta nazwisko
Lusina ( bez daty źródłowej ) - pochodzi od imion złożonych na Lu-, typu Lutobor, Lubomir.

Nazwisko Ogólna liczba Rozmieszczenie

Lusina 175 Bs:3, Go:3, Kr:139, Łd:3, Os:3, Po:21, Pr:1, Wb:2

A oto liczebność i rozmieszczenie nazwiska w roku 1992.

Pozdrawiam, Ewa
Lutzek
Posty: 2
Rejestracja: ndz 30 wrz 2007, 19:04

Post autor: Lutzek »

Bardzo dziękuję, to z pewnością pomoże mi w dalszych dociekaniach:)
Prosiłbym też o podanie pochodzenia takich nazwisk jak: Lusin i Lusiński (ich znaczenia mogą być mi pomocne)

Oprócz tego byłbym wdzięczny za sprawdzenie pochodzenia jeszcze jednego nazwiska - Surga.

Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Ewa_Szczodruch

Sympatyk
Adept
Posty: 4159
Rejestracja: ndz 10 gru 2006, 17:22
Lokalizacja: Toruń

Post autor: Ewa_Szczodruch »

Witaj Pawle :D

Lusin - etymologia jak Lusina, bez daty źródłowej.

Lusiński - nie znalazłam :cry:

Surga
( bez daty źródłowej ) - od szurgać 'szurać'.

Źródło: 'Nazwiska Polaków', Kazimierz Rymut, Wydawnictwo Naukowe DWN Kraków 2001 .

Pozdrawiam cieplutko, Ewa Szczodruch
Gyh
Posty: 7
Rejestracja: ndz 07 paź 2007, 01:02
Lokalizacja: Toruń
Kontakt:

Łokaj, Lokay, Lokaj... pochodzenie

Post autor: Gyh »

Witam serdecznie!

To moje pierwsze "wystąpienie" na Forum. Od dawna intrygowało mnie panieńskie nazwisko mojej Rodzicy:-) Niestety, najstarsi członkowie mojej najbliższej rodziny pożegnali żyjących. Proszę więc uprzejmie o pomoc w wyjaśnieniu pochodzenia nazwiska Łokaj.

Dziękuję wszystkim za pomoc i pozdrawiam

Krzysztof
Awatar użytkownika
Ewa_Szczodruch

Sympatyk
Adept
Posty: 4159
Rejestracja: ndz 10 gru 2006, 17:22
Lokalizacja: Toruń

Post autor: Ewa_Szczodruch »

Witaj Krzyśku z Torunia :D

W 'mądrej książce' znalazłam 2 z trzech nazwisk, o których etymologię prosisz:

Lokaj 1606, Łokaj ( bez daty źródłowej - etymologia wspólna: od lokaj, dawniej też łokaj.

Kazimierz Rymut, 'Nazwiska Polaków. Słownik historyczno - etymologiczny', Wydawnictwo Naukowe DWN Kraków 2001

Pozdrawiam cieplutko, Ewa Szczodruch
Gyh
Posty: 7
Rejestracja: ndz 07 paź 2007, 01:02
Lokalizacja: Toruń
Kontakt:

Post autor: Gyh »

Czerwone wino rozgrzewa wyobraźnię ;-) Jednak coś na temat Łokajów można znaleźć! Mam za mały staż w genealogii. Spora gałąź mej rodzinki przebywa za oceanem, większość wykluła się w okolicach Tarnobrzegu... nad taką małą rzeczka, będąca dopływem Sanu -Tanew.

Pozdrawiam
Krzysztof... tymczasem z Torunia :-)
Awatar użytkownika
Tadeusz_Wysocki

Członek PTG
Posty: 1053
Rejestracja: pt 23 lut 2007, 10:23
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Tadeusz_Wysocki »

Witaj Krzysztof,
Nasza Ewa już przesłała Ci etymologię Twojego nazwska Łokaj, ja natomiast mam dla Ciebie rodzinną ciekawostkę związaną z USA, ja jestem, próbuję być pomocnym w szukaniu korzeni rodzinnych w Polsce również na amerykańskim Genforum: http://www.genforum.genealogy.com/poland/
Jeden z najbardzej aktywnych Amerykanów w pomocy innym w szukaniu rekordów Polaków w Ameryce Nobert Stevens sam poprosił o pomoc w sprawie nazwiska swoich prapradziadków z Polski... Łokaj z... okolic Tarnobrzega.
Być może Twoje badania zazębią się z jego korzeniami rodzinnymi, być może będziesz mógł dowiedzieć się od swojej rodziny coś na temat jego przodków w Polsce, natychmiast podaję to co on zebrał w Ameryce o swoich przodkach z Polski:
Jego prapradziadek nazywał się Tomasz Łokaj, ur. ok. 23.XII.1875 w "Kreson?" z ojca Michała Łokaj i mamy Katarzyny Łokaj z domu Torba?, w "Austria Galicia" (ja uważam po mojej analizie i próbie pomocy w lokalizacji ich gniazda rodzinnego, że jest to Krzeszów, a więc okolice Tarnobrzega), jego rodzeństwo w Polsce nie jest znane.
Jego prababcia to Zofia Łokaj z domu Rudnicka, ur. ok. 11.II.1880 w Potoczku, parafia Potok Wielki, prababcia miała też brata: Leon Rudnicki, ur. ok. 21.III.1882 w Potoczku (on chyba też wyjechał do USA, nie jestem pewien). Imiona ich rodziców, ich pozostałe rodzeństwo w Polsce nie jest znane.
Ślub wzięli w Polsce, pewnie w Potoczku, par. Potok Wielki, ok. dnia 15.V.1906.
Ich syn Tadeusz, a dziadek Norberta w USA, urodził się dnia 28.I.1906 w Potoczku.
Cała rodzina, czyli Tomasz i Zofia Łokaj wraz z synem Tadeuszem wyjechali za chlebem do USA w roku 1907 (zanotowany jest ich przyjazd w porcie NY dnia 6.X.1907).
=
To wszystko co zebrał przez wiele lat poszukiwań w dokumentach w USA Mr. Norbert o swojej rodzinie Łokaj z Polski, ogromnie zależy mu na napisaniu całej historii rodziny z Polski, i odnalezieniu żyjących członków rodziny, wpisów parafialnych w Polsce w XIX wieku, itd., stąd gdyby w Twojej rodzinie Łokaj coś się przypomniało o członkach jego rodziny Łokaj, tu w Polsce, czy w USA, o jakiejkolwiek informacji związanej z rodziną Łokaj, o wpisach parafialnych z XIX wieku (są kłopoty z parafią Potok Wielki, cześć ksiąg parafialnych z XIX w. nie przetrwała, pewnie lepiej jest z parafią Krzeszów!? - jesli chcesz podzielę sie z Tobą informacją co i gdzie można szukać w Polsce), bardzo Cię proszę daj znać, jeśli tu na naszym genforum to Twoją wiadomość przetłumaczę i prześlę na Genforum amerykańskie (to kolejne łączenie Genform PTG i Genforum amerykańskie!), lub jeśli chcesz przekażę Ci adres mailowy Mr. Norberta do Waszego bezpośredniego kontaktu w j. angielskim.
Daj znać drogi Krzysztofie, genealogia w niezwykły sposób łączy cudownych, otwartych ludzi, na całej naszej małej planecie :)
Połącz czerwone wino z wyobraźnią genealoga, nie ma lepszego odjazdu, ale i spokoju egzystencji ;)
Serdecznie pozdrawiam,
Tadeusz
http://www.narodowa.pl
Tadeusz Wysocki
PolTG23
+
http://www.narodowa.pl/recepcja.htm
motto:
"Zbierać przemijające okruchy przeszłości, bo z nich teraźniejszość, przyszłość i wytłumaczenie wszystkiego" (tw)
Gyh
Posty: 7
Rejestracja: ndz 07 paź 2007, 01:02
Lokalizacja: Toruń
Kontakt:

Post autor: Gyh »

Witaj Tadeuszu,

Muszę po prostu ochłonąć i na spokojnie przeglądnąć notatki. Krzeszów, Potoczek, Potok wielki, ale i Biłgoraj, Harasiuki, Sieraków... to stamtąd wyrastają korzenie moich dziadków, aż nie chce mi się wierzyć.
Bardzo dziękuję za niezwykłą wiadomość, jeszcze dziś dzwonię do Nysy i Paczkowa, późniejszym wieczorem odpiszę…
Wielebnowski

Członek PTG
Posty: 121
Rejestracja: śr 04 kwie 2007, 20:42
Lokalizacja: Bielsko-Białą

Post autor: Wielebnowski »

Witaj Tadeuszu i Krzysztofie

Chciałbym dorzucic cegiełke do poszukiwań Łokajów. Pisałem juz Krzysztofowi na pw dlatego chciałbym ponformowac równiez o tym Tadeusza.
Siostra mojej mamy wyszła za mąż za Michała :shock: Łokaja.
Niezbyt dużo wiem o wujku ,który urodził się w 1898 r. w Sopotni Małej w pow.żywieckim.wiem że wujek miał młodszego brata Jana ,który ożenił się w woj. poznanskim.

Ojciec Jana i Michała pochodził również z Sopotni.
Tylko tyle wiem od najstarszej kuzynki.
Kiedyś i tak zajmę się tym wątkiem ,ponieważ jest parafia mojego dziadka .
Podsumowując -Łokajów z dawnego woj.biesko-bialskiego
można w jakiś sposób rozszyfrować ,gdyz jest to rodzeństwo kuzynów i ich dzieci.
Krzysztofie
in vino veritas :D
Pozdrawiam wszystkich.
Jaś W
Gyh
Posty: 7
Rejestracja: ndz 07 paź 2007, 01:02
Lokalizacja: Toruń
Kontakt:

Post autor: Gyh »

Witam serdecznie!

Jestem niezmiernie mile zaskoczony szybkimi i ciekawymi odpowiedziami na moje pytania. Historia rodziny zaczyna mnie coraz bardziej pochłaniać. Muszę usystematyzować w jakiś sposób informacje i potwierdzić je w szczególe. Teraz może tylko w zarysie przedstawię zebrane przez siebie wiadomości. Pradziadek, Franciszek Łokaj i prababcia Rozalia Łokaj pobrali się na przełomie XIX i XXw. prawdopodobnie w Krzeszowie, zamieszkali w Sierakowie z ich związku urodził się w 1907r mój dziadek Andrzej Łokaj. Dziadek miał rodzeństwo 2 braci i siostrę. Powrócę jednak do najciekawszego wątku. Pradziadek miał brata (braci?) który, zdecydował się emigrować za chlebem do Stanów prawdopodobnie w 1907r , od tego czasu aż do końcówki lat 70tych z tą linią rodziny kontakt został utracony. Pamiętam jeszcze jak wielkim zaskoczeniem dla moich najbliższych był odzew zza Oceanu i przyjazd kuzyna mego dziadka do Polski, a wszystko za sprawą „Czerwonego Krzyża”. Kuzyn – Tomasz Lokai przyjechał wraz z żoną – Jadwigą, w rodzinnym albumie pozostały zdjęcia pamiątkowe przy nagrobku prababci Rozali w Pakosławicach na Opolszczyźnie. Pamiętam też, że dziadek utrzymywał kontakt korespondencyjny, a także odwiedził w 1980 r wraz z babcią drugiego kuzyna – brata Tomasza: Franciszka i jego żonę – Marię Lokai w Stanach w Urbana-Moorefield w OHIO

Jeszcze długa droga przede mną :-) W notatkach przewijają się nazwy miejscowości, nazwiska, daty, wiele znaków zapytania – wszystko to jeszcze nie uporządkowane, ale dzięki Wam dostałem konieczny impuls. Droga Ewo, Janku i Tadeuszu podpowiedzcie mi proszę jak i gdzie najskuteczniej szukać informacji, lubię zapach starych woluminów na równi z wytrawnym czerwonym winem:-) Hmm, nie gardzę również dobrze zaparzoną czarną kawą :-)

Pozdrawiam serdecznie

Zegarmistrz Słoneczny
Krzysztof Igras
www.gnomonica.com
Awatar użytkownika
Tadeusz_Wysocki

Członek PTG
Posty: 1053
Rejestracja: pt 23 lut 2007, 10:23
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Tadeusz_Wysocki »

Witaj Krzysztof, Jaś, i inni,
No cóż, taki moment jest wielki w młodej historii Polskiego Towarzystwa Genealogicznego, dzięki naszemu genforum stała się rzecz naprawdę niezwykła, po dokładnie 100 latach dwie rodziny Łokaj, z Polski i z USA skierowały na web swoje pytania, rodzina Lokai/Lokaj w USA na tym największym amerykańskim genforum (w osobie Norberta), oraz rodzina Łokaj w Polsce (w osobie Krzysztofa), a żeby było ciekawiej oba pytania są po linii małżonek w USA i w Polsce (o ile dobrze kojarzę), a ja skromny Tad z Polski zauważyłem na obu forach te same nazwisko. Bardzo to niezwykłe i wzruszające, widać jak blisko rodzinnie są te powiązania:
Pradziadek Krzysztofa z Polski: Franciszek Łokaj z rodziną Łokaj, z Krzeszowa, Podkarpackie, ślub z prababcią Rozalią przełom XIX/XX, osiedlili się potem w Sierakowie, gdzie przyszedł na świat dziadek Andrzej Łokaj
Pradziadek Norberta z USA: Tomasz Łokaj z rodziną Łokaj, ur. w/g dokumentów USA dn. 23 grudnia 1875 w "Kreson" (Krzeszów jak nic!), ślub z prababcią Zofią (Rudnicką z Potoczka) w dniu 15 Maja 1906 w Potoczku (parafia Potok Wielki), gdzie przyszedł był na świat dziadek Tadeusz, rodzina wyemigrowała za chlebem do USA w r. 1907.
=
Oczywiście dane te mogą być w detalach niedokładne, ale widać jak na dłoni, że pradziadowie Franciszek i Tomasz moga być rodzonymi braćmi z Krzeszowa. Oto jak biegły losy polskiej rodziny z XIX/pocz. XX wieku z Polski pod zaborami, cześć rodziny wyemigrowała do Ameryki, za chlebem, za szansą tam na lepsze życie, ciężko tam pracowało pierwsze pokolenie emigracji z Polski, drugim też było nielekko, wreszcie ich prawnuki w USA szukaja rodzinnych korzeni w Europie. Druga część rodziny został w Polsce, też ciężko pracowała dla przetrwania całego okrutnego XX wieku, gdzie dwie wojny światowe przewaliły swoje oręża, wreszcie ich prawnuki żyją w Polsce!, i podobnie rozumieją, jak ważnym jest zachowanie rodzinnych korzeni, utrwalenie rodzinnej przeszłości, odnalezienie ukochanych miejsc urodzenia i młodości ich pradziadków, zachowanie tych wszystkich najlepszych wartości życia, które pradziadkowie przekazywali nam z pokolenia na pokolenie.
=
No cóż, zaraz siadam i piszę specjalnego cross-maila do Norberta w USA, to będzie tam wielka radość, odnalezienie tak bliskiej rodzinnej osoby w Polsce (myślę, że badania ksiąg parafialnych szybko wykażą, że Franciszek i Tomasz, to byli bracia), odnalezienie miejsc rodzinnych pradziadków w Polsce, wspólnego rozpoczęcia wymieniania się pamiątkami rodzinnymi, fotografiami, które zachowały sie po obu stronach oceanu, Bóg da to i spotkacie się w niedalekiej przyszłości, radość i wzruszenie to niezwykłe, jedyne, niezapomniane, o czym mogę powiedzieć asystując przy takich spotkaniach w ostatnich latach.
=
Krzysztof, za godzinkę dostaniesz cross-email do Mr. Norberta w USA, ja naprawdę ogromnie się cieszę, bo ten miły Pan tak bardzo pomaga innym na amerykańskim genforum, a teraz sam dostanie pomoc z Polski.
Krzysztof, oto jak najprędziej odnaleźć można rekordy waszej rodziny w Polsce:
1. Parafia Krzeszów na miejscu, ale niestety to tylko dla rodziny tam mieszkającej, z Torunia masz za daleko.
2. Archiwa Państwowe:
Wykorzystaj bazę on-line "Pradziad", zobacz, jakie lokalne księgi parafialne z Krzeszowa zachowały się w AP:
http://baza.archiwa.gov.pl/sezam/pradziad.php
Po wpisaniu "Krzeszow" mamy poszczególne księgi/lata:
http://baza.archiwa.gov.pl/sezam/pradzi ... rch=szukaj
Szukajmy np urodzenia Twojego pradziadka Franciszka (ur. ok. r. 1870-80), szczęśliwie są urodzenia 1871-1904!, klikamy na "więcej" i mamy pełne dane źródła danych:
miejsce przechowywania: Archiwum Państwowe w Kielcach Oddział w Sandomierzu
27-600 Sandomierz, ul. Żydowska 4
tel: (15) 832-25-09
fax: 832-25-09
email: sandomierz@kielce.ap.gov.pl
zespół: 374/0 Akta stanu cywilnego parafii rzymskokatolickiej w Krzeszowie
udostępnianie: całkowicie
=
Masz dwie metody poszukiwania:
2.1. W Twoim AP (Archiwum Państwowym) w Toruniu zamawiasz ten mikrofilm (mikrofilmy) i po ich sprowadzeniu do Torunia sam sobie przeglądasz w AP w Toruniu.
2.2. Możesz zlecić AP przeprowadzenie kwerendy (archiwalnych poszukiwań), i dostarczenie Ci poszczególnych odpisów urodzenia/ślubu/zgonu/... poszczególnych członków rodziny. Musisz podać imię i nazwisko, miejsce np ur/parafię i datę/lub przybliżony rok np ur. Opłata za 1 rekord jest niewielka, może AP zgodzi wykonać Ci kserokopię pełnego wpisu, wtedy cena jest 15 zł./1 pełny rekord - w tym przypadku (kserokopie) to rzecz najcenniejsza, można odczytać wszystko (a w Galicji podawano bardzo dużo danych o rodzinie), ponadto to jest najcenniejsza pamiątka rodzinna z XIX wieku a może i wcześniej, też dla rodziny w USA :)
3. Inne źródła właściwie tych samych danych (choć różnie bywa) to lokalne archiwa diecezjalne (trzeba pojechać), mikrofilmy mormonów (dostępne w Warsawie), itp, nie rozwijam tego tematu, ponieważ widzę, że księgi sa w AP.
=To na dziś wszystko, przepraszam za ew. błędy. ale pędzę, bo mam jeszcze kilka maili już w swoim biznesie dystrybucji software, ta genealogia strasznie wciąga...
Czekaj zaraz na ten cross-email do Mr. Norberta w USA, Twój adres email biorę z Twojej strony, tak przy okazji świetna, też niezwykła ta Twoja specjalizacja w zegarach słonecznych, no jak mam nie piać z zachwytu, jak za wieloletnią żonę mam pierwszego doktorata w architekturze energii słonecznej w Polsce ( http://www.aasolar/pl )
=
Krzysztof, życzę Ci wielu radości w życiu w kontaktowaniu rodziny w USA, oraz we wspólnym odnajdowaniu najlepszych wartości rodzinnych.
=
Krzysztof, Jaś, i inni członkowie Łokaj w Polsce, proponuję Wam umieszczenie tych wiadomości tu na stronie PTG, ale w dziale "Nazwiska", wtedy rodzpoczniecie budowanie wspólnej Historii Rodziny Łokaj w Polsce!
=
Pozdrawiam serdecznie,
Tadeusz Wysocki
http://www.narodowa.pl - kto ma czas może zobaczyć ile już Amerykanie przesłali do galerii Narodowa GA.PA swoich pamiątek rodzinnych (już 134), prosząc na genforum o pomoc w ich rozszyfrowaniu, to takie polskie wirtualne muzeum rodzinnych pamiątek Polonii Amerykańskiej:
http://www.help.narodowa.pl
lub
http://www.narodowa.pl/help
Tadeusz Wysocki
PolTG23
+
http://www.narodowa.pl/recepcja.htm
motto:
"Zbierać przemijające okruchy przeszłości, bo z nich teraźniejszość, przyszłość i wytłumaczenie wszystkiego" (tw)
Wielebnowski

Członek PTG
Posty: 121
Rejestracja: śr 04 kwie 2007, 20:42
Lokalizacja: Bielsko-Białą

Post autor: Wielebnowski »

Witaj Krzysztofie
Tadeusz dał Ci tyle danych i wskazówek odnośnie Twoich dalszych poszukiwań że już nicCi nie pozostało tylko działac i jeszcze raz działać.
Do wiadomości Krzysztofa podaje linki
http://www.ellisisland.org/

www.familysearch.org
Tadeusz jako mistrz sztuk geneaologicznych pewnie dorzuci Ci jeszcze parę linków.
Pozdrawiam serdecznie
Jaś W.
Awatar użytkownika
Pieniążek_Stanisław

Nieaktywny
Mistrz
Posty: 923
Rejestracja: pt 14 lip 2006, 15:34
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Pieniążek_Stanisław »

Uważaj tylko na kwerendę w AP!
W punkcie 2.2
Mój przesympatyczny kolega Tadzio Wysocki zapomniał dodać, że godzina kwerendy (poszukiwań przez pracownika archiwum) kosztuje 55 zł. Czasami do wyszukania kilku dokumentów trzeba 3-4 godzin.
Na co uwagę zwraca.
Stanisław Pieniążek
Awatar użytkownika
Tadeusz_Wysocki

Członek PTG
Posty: 1053
Rejestracja: pt 23 lut 2007, 10:23
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Tadeusz_Wysocki »

He he, dobra i celna uwaga, "wiedzieć to móc", dziękuję Stasiu :)
Złotej polskiej jesieni jak najwięcej,
Tadek
Tadeusz Wysocki
PolTG23
+
http://www.narodowa.pl/recepcja.htm
motto:
"Zbierać przemijające okruchy przeszłości, bo z nich teraźniejszość, przyszłość i wytłumaczenie wszystkiego" (tw)
Zablokowany

Wróć do „Pochodzenie nazwiska”