Sroczyński_Włodzimierz pisze:można zacząć od pracy od podstaw
nawet należy
Sroczyński_Włodzimierz pisze:bez złośliwości:)
Pusta deklaracja, ale widać sobie zasłużyłem.
Sroczyński_Włodzimierz pisze:(casus: co zmikrofilmowane w AP Radom a co nie z Warki;)
Wiem jak przeszukiwać i biję się w piersi, że tego nie zrobiłem zanim zacząłem zadawać pytania. Założyłem, że wszystko o Warce jest w jednym oddziale co przecież nie jest regułą.
Sroczyński_Włodzimierz pisze:AP Otwock to nie AP Otwock a APW Oddział Otwock
Na tym etapie nie silę się na precyzyjne określenia stąd skróty myślowe, które jak widzę są jeszcze zrozumiałe skoro wiadomo jaką placówkę miałem na myśli.
Uff... koniec złośliwości, których miało nie być, pora na właściwą dyskusję.
Sroczyński_Włodzimierz pisze:czyli zasady współpracy już ustalone, są możliwości, wyważac otwartych drzwi nie trzeba etc)
No i bardzo dobrze, że jest od czego zacząć, problem czy jest komu zacząć i czy jak zawsze w przypadku AP trzeba koniecznie własnym sprzętem bo tu widzę największe przeszkody. W dodatku dla interesujących mnie parafii AP w zasadzie nic nie ma, dziesięć roczników w AP Lublin dostępnych zresztą w genetece, mormoni też nie mają, pozostają źródła kościelne i to nie na szczeblu parafii, wiem że wszystkie drogi do źródeł są wykorzystywane ale w moim przypadku jest właściwie tylko jedna.
Sroczyński_Włodzimierz pisze:
czy w ogóle podział regionalny jest najwłaściwszy
Najwłaściwszy jest taki, który się sprawdza najlepiej, każdy model ma swoje plusy i minusy.
Sroczyński_Włodzimierz pisze:
Mazowsze czy Podlasie pojedynczo to juz dużo..razem...może..ale własciwie dlaczego ?
Jeśli pijesz do tytułu wątku to umieściłem swój wpis tutaj by sprawdzić czy przypadkiem nie powstało już coś z tak szumnie zapowiadanych inicjatyw.
Na pewno nie widzę tego razem.
Sroczyński_Włodzimierz pisze:
większości osoby skłonne są działać na terenie okreslonym 2-3prafie i ich otoczenie (no promień góra 25-30 km) bo tam szukają! a co wiedzą o innych ? nieważne bo i tak bardzo mała część się chce taką wiedzą podzielić
To dokładnie tak jak ja. Mnie tak naprawdę interesuje dosłownie parę parafii, ale wiem, że bez zainteresowania siebie i innych nie trafię do tych parafii muszę działać na szczeblu AP i AD bo z proboszczami nie ma szans na współpracę na "moim" terenie.
Sroczyński_Włodzimierz pisze:
a ci bardziej zaawansowani? kilka lub kilkanaście "placków o średnicy 30-40km)" ale niekoniecznie w regionie
członkowie kilku lub czasem chyba kilkunastu regionalnych! z których interesuje ich może z 5% działalności z każdego
Tak, tylko że takie osoby w pojedynkę nie zrobią tego co ich interesuje, a robiąc w grupie każda zrobi te swoje parę procent w ramach większego projektu i przy okazji nie będzie białych plam, bo nie zawsze daną wioską jest ktoś obecnie zainteresowany. Ograniczając się z kolei do zbyt małego obszaru nigdy nie zbierze się wystarczająca liczba chętnych aby projekt ruszył. Działając w małej skali można robić niektóre parafie ale nie każdą parafię, powstaje struktura sera szwajcarskiego co przy wybiórczym zainteresowaniu genealogów tylko do swoich parafii oznacza że w efekcie mamy parę geograficznych placków. Mi to nie odpowiada bo moje parafie nie znajdą się na opracowanych tą metodą plackach.
Sroczyński_Włodzimierz pisze:
i dalej twierdze, że Mazowieckie TG powstanie...
Zapewne masz rację, tylko czy chociaż w tym dziesięcioleciu?
Poza tym zajmą/zajmują się Mazowszem.
Sroczyński_Włodzimierz pisze:
oddziały, podówjne struktury, równoległe...
dla 800-1000 osób które w ogóle się zrzeszą w formalnej grupie?:)
chyba bliżej mi do grup zadaniowych niż podziału geograficznego
Pełna zgoda mówiłem o grupach
nieformalnych nie bez kozery.
Można przyjąć, że chodziło mi o grupę zadaniową działającą na terenie mało do tej pory spenetrowanym - diecezji siedleckiej, a czy wyniki tej działalności znajdą się na PolTG, LubTG, MazTG, grunt by były gdzieś te wyniki. Nawet podałem za wzór WZI choć nie wiem czy znajdą się chętni do fotografowania i obróbki zdjęć aby pełna analogia była.
Danuto.
Ja również działam (indeksacja projektu Lublin) i chociaż interesuje mnie tam jedna parafia, to jednak ze względu na alfabet będzie robiona dokładnie na samym końcu, więc trudno mówić abym robił to ze względu na chęć zdobycia danych. Znacznie szybciej będzie jak wybiorę się do niej osobiście.