Zaginiony w czasie II wojny
Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie
- Pobłocka_Elżbieta

- Posty: 3934
- Rejestracja: czw 22 sty 2009, 17:07
Krzysztofie!
Franciszek Kot
Strzelec 72 PP 28 DP
Lokalizacja: Cmentarz rzymskokatolicki (gm. Pabianice)
Gmina: Pabianice
Miejscowość: Pabianice. Powiat pabianicki, woj. łódzkie
Rodzaj obiektu: Kwatera wojenna
Liczba pochowanych: 251
Liczba zidentyfikowanych: 251
http://groby.radaopwim.gov.pl/grob/11367/
Ela
Franciszek Kot
Strzelec 72 PP 28 DP
Lokalizacja: Cmentarz rzymskokatolicki (gm. Pabianice)
Gmina: Pabianice
Miejscowość: Pabianice. Powiat pabianicki, woj. łódzkie
Rodzaj obiektu: Kwatera wojenna
Liczba pochowanych: 251
Liczba zidentyfikowanych: 251
http://groby.radaopwim.gov.pl/grob/11367/
Ela
- krzysztof_kot

- Posty: 103
- Rejestracja: ndz 02 gru 2012, 13:56
- Lokalizacja: Garwolin
- Kontakt:
zaginiony w czasie II WŚ
Witam
Mam pytanie do forumowiczów.
W 1940 roku Niemcy zabrali mojego dziadka z domu i już nigdy nie wrócił (historia była taka że Dziadek pędził najlepszy bimber w okolicy i najeźdźcy często u niego bywali z wiadomych powodów jednak podczas jednego z zakrapianych spotkań powiedział za dużo...). Rodzina mówiła że został zamordowany w Stutthofie ale 3 razy wysyłałem pisma i nic ( a z tego co się dowiadywałem posiadają ok 95% odzyskanych akt więźniów). Szukałem w domu kaźni w Rypinie (dziadek mieszkał we wsi Czumsk Mały nieopodal Rypina) i nic. Istnieje prawdopodobieństwo że zamordowano go w okolicznych lasach. Czy jest jeszcze możliwość odnalezienia jakiej kolwiek informacji o nim? gdzie szukać? Proszę pomóżcie...
Mam pytanie do forumowiczów.
W 1940 roku Niemcy zabrali mojego dziadka z domu i już nigdy nie wrócił (historia była taka że Dziadek pędził najlepszy bimber w okolicy i najeźdźcy często u niego bywali z wiadomych powodów jednak podczas jednego z zakrapianych spotkań powiedział za dużo...). Rodzina mówiła że został zamordowany w Stutthofie ale 3 razy wysyłałem pisma i nic ( a z tego co się dowiadywałem posiadają ok 95% odzyskanych akt więźniów). Szukałem w domu kaźni w Rypinie (dziadek mieszkał we wsi Czumsk Mały nieopodal Rypina) i nic. Istnieje prawdopodobieństwo że zamordowano go w okolicznych lasach. Czy jest jeszcze możliwość odnalezienia jakiej kolwiek informacji o nim? gdzie szukać? Proszę pomóżcie...
-
Joanna_Lewicka

- Posty: 653
- Rejestracja: ndz 23 wrz 2012, 07:29
- Lokalizacja: Poznań
Dziękuję bardzo za poradę niestety online nic nie znalazłem wyślę kwestionariusz.
Najgorsze jest to że dziadka zabrali gdy moja babcia była w 7 miesiącu ciąży z moim tatą, miała jechać po prochy (opowieści ale nie koniecznie wiarygodne) do stutthof-u ale ze względu na zaawansowaną ciążę nie pojechała. Podobno otrzymała dokumenty z powrotem ale spłonęły one wraz z domem w którym mieszkali.
Jeśli ktoś wie gdzie szukać podam dane mojego dziadka
EDWARD LEŻYŃSKI
UR. 11.04.1893 W CHROSTKOWO (CHROSTKOWO MŁYN)
RODZICE: JÓZEF I PAULINA (JASIENIECKA)
ZABRANY OK MARCA.1940, ZAMORDOWANY W MAJU.1940
pozdrawiam Tomasz Leżyński
Najgorsze jest to że dziadka zabrali gdy moja babcia była w 7 miesiącu ciąży z moim tatą, miała jechać po prochy (opowieści ale nie koniecznie wiarygodne) do stutthof-u ale ze względu na zaawansowaną ciążę nie pojechała. Podobno otrzymała dokumenty z powrotem ale spłonęły one wraz z domem w którym mieszkali.
Jeśli ktoś wie gdzie szukać podam dane mojego dziadka
EDWARD LEŻYŃSKI
UR. 11.04.1893 W CHROSTKOWO (CHROSTKOWO MŁYN)
RODZICE: JÓZEF I PAULINA (JASIENIECKA)
ZABRANY OK MARCA.1940, ZAMORDOWANY W MAJU.1940
pozdrawiam Tomasz Leżyński
Witam!
Proszę o pomoc w poszukiwaniu grobu mego dziadka. Swego czasu mój wujek poszukiwał swego taty. Jestem w posiadaniu listów które wysłał do Genewy , PKC i Arolsen. W zasadzie bez efektu do dnia dzisiejszego nie mamy żadnej konkretnej odpowiedzi. Nabliżsi czyli żona, syn i córka już zmarli. Natomiast ja jestem bardzo ciekawa czy kotoś mi w tym pomoże i zrazem chyba mam pecha bo nie mogę znaleźć informacji o moim dziadku..Ktoś kiedyś powiedział że jest pochowany na cmentarzu w Hamburgu. Jest dużo niewiadomych jak dla mnie. Podam to co uważam za istotne, może przyniesie mi szczęście i znajdę grób lub jakieś informacje o moim dziadku. Mój dziadek był ułanem jazłowieckim i jeszcze w czasie wojny obronnej brał udział, we wrzesniu 1939 roku dostał sie do niewoli niemieckiej. Z obozu pocztą jeniecką wysłał kartkę do babci i podał następujący adres: Jan Jary, Gefangennummer 7433, Lager - Bezeichnung, Faldpost nr 31117 C, Deutschland /Allemagne/. prawdopodobnie zginął śmiercią tragiczną w dniu 27..11.1943r.. Urodził się 28.02.1907 w Biłce Szlacheckiej. W roku 1992 przyszła odpowiedź z Arolsen , że czas oczekiwania na załatwienie sprawy wydłużył się z powodu dużej liczby nadchodzących podań. Prszę o pomoc i jakieś informacje.
Pozdrawiam Bronia
Proszę o pomoc w poszukiwaniu grobu mego dziadka. Swego czasu mój wujek poszukiwał swego taty. Jestem w posiadaniu listów które wysłał do Genewy , PKC i Arolsen. W zasadzie bez efektu do dnia dzisiejszego nie mamy żadnej konkretnej odpowiedzi. Nabliżsi czyli żona, syn i córka już zmarli. Natomiast ja jestem bardzo ciekawa czy kotoś mi w tym pomoże i zrazem chyba mam pecha bo nie mogę znaleźć informacji o moim dziadku..Ktoś kiedyś powiedział że jest pochowany na cmentarzu w Hamburgu. Jest dużo niewiadomych jak dla mnie. Podam to co uważam za istotne, może przyniesie mi szczęście i znajdę grób lub jakieś informacje o moim dziadku. Mój dziadek był ułanem jazłowieckim i jeszcze w czasie wojny obronnej brał udział, we wrzesniu 1939 roku dostał sie do niewoli niemieckiej. Z obozu pocztą jeniecką wysłał kartkę do babci i podał następujący adres: Jan Jary, Gefangennummer 7433, Lager - Bezeichnung, Faldpost nr 31117 C, Deutschland /Allemagne/. prawdopodobnie zginął śmiercią tragiczną w dniu 27..11.1943r.. Urodził się 28.02.1907 w Biłce Szlacheckiej. W roku 1992 przyszła odpowiedź z Arolsen , że czas oczekiwania na załatwienie sprawy wydłużył się z powodu dużej liczby nadchodzących podań. Prszę o pomoc i jakieś informacje.
Pozdrawiam Bronia
- Pobłocka_Elżbieta

- Posty: 3934
- Rejestracja: czw 22 sty 2009, 17:07
Witaj Broniu!
Jest wpis na stronie nr jeniecki sie zgadza:
http://www.straty.pl/index.php/szukaj-w-bazie
DANE OSOBOWE
nazwisko JARY
imię JAN
INFORMACJE O PRZEŚLADOWANIACH
Źródło: Polski Czerwony Krzyż
jeniec wojenny
oboz jeniecki S X A
numer jeniecki 7433
jeniec wojenny
Oznaczenie obozu SXA,moze chodzi o którys z tych Stalagów?
Stalag XA
Sandbostel
Germany
?/39
?/40
Stalag XA
Schleswig
Germany
?/40
05/45
Stalag XA/Z
Hamburg (Fuhlsbüttel)
Germany
03-06/43
06/44
Stalag XA/Z
Heidkaten
Germany
03-06/43
Stalag XA/Z
Barmstedt
Germany
09-12/44
Stalag XA/Z
Gudendorf
Germany
12/44
Poza tym urodz.w Biłce Szlacheckiej są na w/w stronie:
Jary Michał
Jary Ludwik
Jary Józef
Pozdrawiam
Ela
Jest wpis na stronie nr jeniecki sie zgadza:
http://www.straty.pl/index.php/szukaj-w-bazie
DANE OSOBOWE
nazwisko JARY
imię JAN
INFORMACJE O PRZEŚLADOWANIACH
Źródło: Polski Czerwony Krzyż
jeniec wojenny
oboz jeniecki S X A
numer jeniecki 7433
jeniec wojenny
Oznaczenie obozu SXA,moze chodzi o którys z tych Stalagów?
Stalag XA
Sandbostel
Germany
?/39
?/40
Stalag XA
Schleswig
Germany
?/40
05/45
Stalag XA/Z
Hamburg (Fuhlsbüttel)
Germany
03-06/43
06/44
Stalag XA/Z
Heidkaten
Germany
03-06/43
Stalag XA/Z
Barmstedt
Germany
09-12/44
Stalag XA/Z
Gudendorf
Germany
12/44
Poza tym urodz.w Biłce Szlacheckiej są na w/w stronie:
Jary Michał
Jary Ludwik
Jary Józef
Pozdrawiam
Ela
Witaj Elu!
Dziękuję za pokierowanie mnie na sytonę, narazie Jary Ludwik urodzony w Biłce Szlacheckiej odpowiada tym, że imiona rodziców się zgadzają. Wynika z tego że to jest młodszy brat mego dziadka Jana. To już jakiś ślad. Mam skrócony akt małżeństwa moich dziadków, stąd też domyślam się imiona rodziców są zgodne. Muszę jeszcze poszukać wśród żyjącej rodziny. Będę z Tobą w kontakcie.
Pozdrawiam
Bronia
Dziękuję za pokierowanie mnie na sytonę, narazie Jary Ludwik urodzony w Biłce Szlacheckiej odpowiada tym, że imiona rodziców się zgadzają. Wynika z tego że to jest młodszy brat mego dziadka Jana. To już jakiś ślad. Mam skrócony akt małżeństwa moich dziadków, stąd też domyślam się imiona rodziców są zgodne. Muszę jeszcze poszukać wśród żyjącej rodziny. Będę z Tobą w kontakcie.
Pozdrawiam
Bronia
Prusiński - Dalsze poszukiwania, prośba o pomoc.
Witam!
Nadal poszukuję informacji na temat Stefana Prusińskiego, był on żołnierzem lecz nigdzie nie mogę odszukać chociaż jednej wzmianki na temat jego jednostki czy samego Stefana, od najstarszej osoby w rodzinie dowiedziałem się że Stefan poszedł do wojska razem ze swoim ojcem Stanisławem z tym że Stanisław Prusiński już nie wrócił. Prosze was o pomoc w tych poszukiwniach bo mi już brak pomysłu gdzie i jak szukac informacji o tym osobach. Jest to dla mnie bardzo ważne.
Pozdrawiam
Adam
Nadal poszukuję informacji na temat Stefana Prusińskiego, był on żołnierzem lecz nigdzie nie mogę odszukać chociaż jednej wzmianki na temat jego jednostki czy samego Stefana, od najstarszej osoby w rodzinie dowiedziałem się że Stefan poszedł do wojska razem ze swoim ojcem Stanisławem z tym że Stanisław Prusiński już nie wrócił. Prosze was o pomoc w tych poszukiwniach bo mi już brak pomysłu gdzie i jak szukac informacji o tym osobach. Jest to dla mnie bardzo ważne.
Pozdrawiam
Adam
"Przedecz historia i ciekawostki"
Dalsze poszukiwania, prośba o pomoc.
Witam.
A może chociaż domyślasz się:dat, miejscowości.
W jakiej miejscowości mógł się urodzić Stefan? Kiedy i gdzie mógł odbyć się ślub Stanisława? To Twoi bezpośredni przodkowie?
Pozdrawiam
Tomasz
A może chociaż domyślasz się:dat, miejscowości.
W jakiej miejscowości mógł się urodzić Stefan? Kiedy i gdzie mógł odbyć się ślub Stanisława? To Twoi bezpośredni przodkowie?
Pozdrawiam
Tomasz
Dalsze poszukiwania, prośba o pomoc.
Witam! Oczywiście daty i miejscowosci znam, oto dane Stefana, mało ale zawsze coś:
Imię matki: Józefa ---(nagrobek, cmentarz parafialny Przedecz)
--- Stefan Prusiński( urodzony 9 maja 1909 roku,Olszówka gmina
Drzewce)(brak wpisu w księdze paraf. o pochówku)
Imię ojca: Stanisław--- (nagrobek zniszczony przez niemców na przedeckim cmentarzu)
Przydział do wojska: 1938 lub kwiecień 1939.
Walczył: Bitwa nad Bzurą, nie dostał się do niewoli. Ukrywał się we wsi Jesionka.
Na temat Stanisława nie wiem praktycznie nic...tu jest właśnie problem z tą częścią rodziny bo nikt nic nie wie, nawet nie wiadomo skąd pochodzili. Jedna wielka tajemnica :/
Nie wiem czy to bezpośredni przodkowie, gdyż Stanisław był dziadkiem mojego dziadka a Stefan był bratem matki mojego dziadka
Dziękuję za odzew,
Adam
Wysłany: 07-03-2015 - 18:41*
Ktoś coś pomoooże?
* Moderacja - scalenie wypowiedzi wysyłanych, co kilka minut na Forum (aby dopisać zapomnianą informację proszę korzystać z funkcji przycisku ->
) > Regulamin (m.j.n)
Imię matki: Józefa ---(nagrobek, cmentarz parafialny Przedecz)
--- Stefan Prusiński( urodzony 9 maja 1909 roku,Olszówka gmina
Drzewce)(brak wpisu w księdze paraf. o pochówku)
Imię ojca: Stanisław--- (nagrobek zniszczony przez niemców na przedeckim cmentarzu)
Przydział do wojska: 1938 lub kwiecień 1939.
Walczył: Bitwa nad Bzurą, nie dostał się do niewoli. Ukrywał się we wsi Jesionka.
Na temat Stanisława nie wiem praktycznie nic...tu jest właśnie problem z tą częścią rodziny bo nikt nic nie wie, nawet nie wiadomo skąd pochodzili. Jedna wielka tajemnica :/
Nie wiem czy to bezpośredni przodkowie, gdyż Stanisław był dziadkiem mojego dziadka a Stefan był bratem matki mojego dziadka
Dziękuję za odzew,
Adam
Wysłany: 07-03-2015 - 18:41*
Ktoś coś pomoooże?
* Moderacja - scalenie wypowiedzi wysyłanych, co kilka minut na Forum (aby dopisać zapomnianą informację proszę korzystać z funkcji przycisku ->
"Przedecz historia i ciekawostki"
- sponikowski

- Posty: 355
- Rejestracja: ndz 13 gru 2009, 02:51
Na pewno nie ominie Cię wizyta w Centralnym Archiwum Wojskowym... to najlepszy chyba punkt wyjścia w tym przypadku.
Napisałbym też na Twoim miejscu zapytanie do Ministry of Defence UK - Sekcja Polska, czy posiadają taką osobę w swojej ewidencji. Nie wykluczone, że przedostał się po klęsce wrześniowej na Zachód i tam został wcielony do naszych Sił Zbrojnych.
pozdrawiam - Sławek
Napisałbym też na Twoim miejscu zapytanie do Ministry of Defence UK - Sekcja Polska, czy posiadają taką osobę w swojej ewidencji. Nie wykluczone, że przedostał się po klęsce wrześniowej na Zachód i tam został wcielony do naszych Sił Zbrojnych.
pozdrawiam - Sławek
Wlaśnie chyba CAW mnie nie ominie, lecz z tego co wiem to Stefan nie dostał się do niewoli i ukrywał się po klęsce naszego wojska, nadal nie wiem co ze Stanisławem jego ojcem. Kiedyś gdy pisałem do CAW odpowiedziano mi że nie posiadają takiej osoby w swoich zbiorach co wprawiło mnie w osłupienie gdyż jestem pewien iż był żołnierzem 
Pozdrawiam
Adam
Pozdrawiam
Adam
"Przedecz historia i ciekawostki"
- sponikowski

- Posty: 355
- Rejestracja: ndz 13 gru 2009, 02:51
jeszcze pozostaje Archiwum Akt Nowych, które posiada materiały dotyczące żołnierzy podziemia... być może w nich go odnajdziesz (o ile nie przedostał się na Zachód).
ps. jeden z braci mojego dziadka, jeszcze kilka lat po wojnie był poszukiwany przez swoją matkę (moją pra). W Monitorze znalazłem nawet stosowne ogłoszenie, w którym szuka wieści o swoim synu, który zaginął na wojnie. Władze PRL nie miały o nim wieści, a chłopina już od kilku lat nie żył. Był żołnierzem PSZ na Zachodzie, w pułku pancernym, który wszedł potem w skład Armii gen Maczka. Tego czasu już jednak nie doczekał. Po klęsce wrześniowej przedostał się do Francji, a potem do Szkocji. Tam zmarł, na wskutek obrażeń po wypadku (był kierowcą w sztabie)... a w Polsce Ludowej nikt o nim nic nie wiedział. Napisać zawsze można - to kosztuje tyle co znaczek na list do UK
ps. jeden z braci mojego dziadka, jeszcze kilka lat po wojnie był poszukiwany przez swoją matkę (moją pra). W Monitorze znalazłem nawet stosowne ogłoszenie, w którym szuka wieści o swoim synu, który zaginął na wojnie. Władze PRL nie miały o nim wieści, a chłopina już od kilku lat nie żył. Był żołnierzem PSZ na Zachodzie, w pułku pancernym, który wszedł potem w skład Armii gen Maczka. Tego czasu już jednak nie doczekał. Po klęsce wrześniowej przedostał się do Francji, a potem do Szkocji. Tam zmarł, na wskutek obrażeń po wypadku (był kierowcą w sztabie)... a w Polsce Ludowej nikt o nim nic nie wiedział. Napisać zawsze można - to kosztuje tyle co znaczek na list do UK
Ostatnio zmieniony sob 07 mar 2015, 19:36 przez sponikowski, łącznie zmieniany 1 raz.