genealodzy.pl

Sorry akurat padło na Ciebie, nie Ty sto razy zapytałaś, ale pechowo setne pytanie było Twoje
tak - prawie na każdym forum wręcz nietaktem jest prosić o pomoc w formie pytania, jeśli wiadomość jest już dostępna
nietaktem i zachowaniem poza regulaminem
a serwis PTG to nie tylko forum ale i bazy- do korzystania z których (także z kzm, czyli parafie.genealodzy.pl) zachęcam

wątek chyba można skasować...

Zapytałam o brakujące lata, konkretne, niestety w tym co szukałam nie ma ich stąd zapytanie. Gdybym znalazła z pewnością bym nie pytała uwierz mi.
Więcej takiego nietaktu postaram się nie popełnić.

Ja zawsze zaczynam sprawdzanie dostępnych roczników od bazy pradziad, czyli od tych dokumentów, które są dostępne w Archiwach Państwowych. Jeśli tam nie ma konkretnych roczników-sprawdzam familysearch, czy może są dostępne u mormonów. Można też sprawdzić Archiwa Diecezjalne, do których podlega dana parafia. Zostaje też telefon/wizyta w parafii, gdzie powinien znajdować się unikat.

Marcin to co udało mi się znaleźć sprawdzone, w parafii nie ma niestety ;(
Dziękuję za podpowiedzi
Ola

To w takim razie dziwna sprawa. Rozumiem, jak nie ma duplikatów z konkretnych lat-pisane rocznikami razem urodzenia, małżeństwa i zgony, ale że nie ma unikatów, gdzie każdy rocznik jest oddzielny.... Może są informacje o pożarach kościoła/plebanii.

Ksiądz właśnie był pewien, że ma te lata, jednak sprawdził i niestety nie ma, przypuszcza, że może właśnie pożar. Udam się jeszcze raz do Łowicza może tam coś uda się znaleźć.
Ola

Olu,

Daj znać jak znajdziesz jakieś brakujace roczniki z Lubani.

Pozdrawaim
Tomasz Szczepaniak

Pierwopisy ASC gminnych miały na ogół ten sam układ co wtórouste, nie ciągiem pisane.

Nie dość że Lubania ma swoje akta rozsiane po różncyh archiwach (Piotrków, Grodzisk, Łódź) to na dodatek z niewyjaśnionych powód ma braki w rocznikach.

Księgi też były prowadzone niechlujnie. Przejrzałem dużą część metryk pod kątem poszukiwań nazwiska Szczepaniak.
W metrykach ten sam Szczepaniak występował jako Szczepański, Szcześniak, Stefaniak ale też jeden stał się Wójciakiem (w tej samej ksiedze jest pod poprawnym nazwiskiem, a w tym samym akcie jako syn Eleonory Szczepaniak).

Jedyne za co trzeba pochwalić księzy z Lubani to podawanie nr gospodarstw w aktach - ułatwia to odnajdowanie konkretnych osób wśród rzeszy błędnych wpisów.

Pozdrawiam
Tomasz Szczepaniak

Dla wszystkich zainteresowanych.
Udalo mi sie zindeksowac na podstawie zasobów szukajwachiwach metryki dostępne z lat 1808-1825. Dodatkowo spisuje również wszelkich świadków z tego okresu (zostalo mi kilka rcznikow) w tym dane z możliwych do rozszyfrowania alegat.
Udalo sie takze rozwiązać kilka zagadek nazwisk/przezwisk oraz różnych imion.
Zainspirowala mnie do tej pracy lektura Wielkiej Księgi Rodzin Warszawskich Grzegorza Wójcika. Kto wie, może w przyszlosci powstanie z tego podobne opracowanie.

Pozdrawiam
Tomasz Szczepaniak