Strona 2 z 2

: czw 27 sie 2009, 07:25
autor: Vardamir
Ja bym nigdzie nie grzebała dalej tylko "pomolestowałabym" Alojzego. Eh...żeby dopaść jego akt zgonu. Wiele rzeczy by się wtedy wyjasniło. Potem jego dzieci a na reszte przyjdzie kiedys czas o ile dane będzie nam przezyć do tego dnia. Myślę, że nie ma sensu rozdrabnianie się na inne "gałęzie" póki swojej nie zbada się dokładnie. Rudniki czy Rudzienniki, to bez znaczenia. Ważne wg mnie jest to czy Alojzy faktycznie miał tyle lat ile każdemu w rodzinie mówił i jak na prawdę miały dzieci jego na imię.

: czw 27 sie 2009, 11:49
autor: rudzik6
Wiesz Asiu, dla mnie to jest istotne, bo jeden z braci Alojzego, nie wiem jak z imienia był dziadkiem mojego dziadka Konstantego, męza Wandy..ona była wnuczką Alojzego;) Czyli ojciec Alojzego to ich wspólny pradziadek, mieli zezwolenie kościoła na slub, bo byli blisko spokrewnienie. Poszukuję tez kolejnego brata Alojzego, nieznanego imienia, który był ojcem Feliksa Rudnickiego, a to dla kuzynki z Nidzicy, Krystyny, ona duzo mi podała cennych informacji.

Wiesiek