Jak szukac rodziny, dokumentów w Niemczech
Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie
Jak szukac rodziny, dokumentów w Niemczech
T: Poszukuję rodziny Turkowskich w Schmidtchorst
Siostry mojej babci urodzone we wsi Siedlec parafia Pępowo.
Wyjechały do Niemiec przed wojną i tam sie osiedliły.Utrzymywały kontakt
z babcią bardzo krótko.Szukam przodków mojej babci.
Pozdrawiam Anerii
Siostry mojej babci urodzone we wsi Siedlec parafia Pępowo.
Wyjechały do Niemiec przed wojną i tam sie osiedliły.Utrzymywały kontakt
z babcią bardzo krótko.Szukam przodków mojej babci.
Pozdrawiam Anerii
Jak szukac rodziny, dokumentów w Niemczech
T: Rodzina w Niemczech
Witam,
siostra mojej praprababki wyjechała w czasie lub niedługo po II wojnie światowej do Niemiec i chciałbym odszukać o niej jakieś informacje. Tyle wiem:
nazywała się Emilia Grotwiz z domu Nieswald. Urodziła się ok. 1885 r. w Annów, gm. Czerniewice. Jej rodzicami byli Jan (Johann) Nieswald i Luise z domu Jess. Nic więcej o niej nie wiem, nie znam imienia męża, dzieci itd. Nie mogę też sięgnąć do ksiąg metrykalnych par. ewangelickiej z Rawy Mazowieckiej, ponieważ zaginęły. Czy ktoś jest w stanie mi pomóc lub doradzić jak szukać w Niemczech? Może istnieje jakiś wykaz przybyłych do Niemiec wysiedleńców?
Pozdrawiam
Dominik
Witam,
siostra mojej praprababki wyjechała w czasie lub niedługo po II wojnie światowej do Niemiec i chciałbym odszukać o niej jakieś informacje. Tyle wiem:
nazywała się Emilia Grotwiz z domu Nieswald. Urodziła się ok. 1885 r. w Annów, gm. Czerniewice. Jej rodzicami byli Jan (Johann) Nieswald i Luise z domu Jess. Nic więcej o niej nie wiem, nie znam imienia męża, dzieci itd. Nie mogę też sięgnąć do ksiąg metrykalnych par. ewangelickiej z Rawy Mazowieckiej, ponieważ zaginęły. Czy ktoś jest w stanie mi pomóc lub doradzić jak szukać w Niemczech? Może istnieje jakiś wykaz przybyłych do Niemiec wysiedleńców?
Pozdrawiam
Dominik
-
Krzysztof_Gruszka

- Posty: 274
- Rejestracja: ndz 09 sty 2011, 15:23
- Lokalizacja: Mielec
PANI MARIO POSZUKUJĘ BRACI MOJEJ MAMY KTÓRZY PO ZAKOŃCZENIU 2 WOJNY PRAWDOPODOBNIE WYJECHALI DO NIEMIEC I TAM PRZYNAJMNIEJ NA KILKA LAT OSIEDLI NIESTETY NIE POSIADAM ZBYT WIELU DOKŁADNYCH INFORMACJI.POSZUKUJĘ BIELEC TADEUSZ I BIELEC MICHAŁ ur. PRAWDOPODOBNIE W LATACH 1926-1932 NA RZESZOWSZCZYŻNIE W OKOLICACH MIELCA RODZICE TO PETRONELA z domu BORATYN OJCIEC WOJCIECH BIELEC KTÓRZY ZMARLI PRZED WOJNĄ MATKA W 1938 A OJCIEC W 1939 I POCHOWANI SĄ W ZGÓRSKU k/MIELCA.BĘDĘ WDZIĘCZNY ZA KAŻDĄ WIADOMOŚĆ. POZDRAWIAM
Witam wszystkich.
Po przeczytaniu wszystkich postow w tym watku chcialbym Wam udzielic podpowiedzi. Przedewszystkim jesli chodzi o poszukiwanie rodziny rozlaczonej przez wojne nalezy zwrocic sie z prosba do Czerwonego Krzyza.Jesli chodzi o poszukiwania rodziny gdzie w gre wchodza Niemcy i druga wojna swiatowa warto napisac do Berlinskiego archiwum WASt czy dana osoba widnieje w archiwach niemieckiego Wehrmachtu. Wazne jest by podac minimum wiadomosci dotyczacych poszukiwanej osoby ( imie, nazwisko, rok i miejsce urodzenia oraz imie ojca).W przypadku kiedy poszukujemy zyjacej osoby jest wiecej mozliwosci. Poczawszy od najprostrzych jak przeszukiwanie portali spolecznosciowych ( nie wiem czy wolno mi podac tu nazwy takich portali ) , przez ksiazki telefoniczne online. Jak to najczesciej bywa im wiecej informacji posiadamy o danej osobie lub osobach tym wieksze prawdopodobienstwo odnalezieniu tych wlasciwych. Mozliwe jeest tez ze rodzina nie chce utrzymywac z nikim kontaktu i bedzie zastrzegac wszedzie gdzie to jest mozliwe prezentacje danych. Pamietajmy jednak , ze takie osoby maja swoich dawnych znajomych z ktorymi moga sie kontaktowac. W przypadku kiedy znamy jakis adres pod ktorym dana osoba zamieszkiwala mozna sie udac do urzedu meldunkowego danego miasta.Niemieckie prawo przewiduje taka ewentualnosc i w ten sposob udajac sie do urzedu ( Bürgerbüro ) podajac imie i nazwisko, date i miejsce urodzin oraz to ze dana osoba zamieszkiwala w danym miescie , po dokonaniu oplaty wysokosci okolo 15 euro otrzymujemy adres danej osoby i jezeli sie wyprowadzila ta osoba to adres pod jaki sie wyprowadzila ( jesli przeprowadzka miala miejsce do innego miasta ). Ja dzieki opisanym tu sposoba odnalazlem adres do wujka , ktory przez 14 lat nie utrzymywal kontaktu z nikim z rodziny jak rowniez do jego corki ( moja kuzynka ). Jesli chodzi o nawiazanie kontaktu z odnaleziona rodzina proponuje skozystanie z uniwersalnego jezyka jakim jest angielski. Na koniec ostrzegam , ze mozna naprawde sie zrazic odszukujac zaginiona rodzine gdyz nie kazdy sobie tego zyczy. Przepraszam za ewentualne bledy w pisowni jak rowniez za brak polskich czcionek gdyz nie mam ich zaintalowanych na moim komputerze.
Pozdrawiam i zycze powodzenia w poszukiwaniach
Marek Zajac
Po przeczytaniu wszystkich postow w tym watku chcialbym Wam udzielic podpowiedzi. Przedewszystkim jesli chodzi o poszukiwanie rodziny rozlaczonej przez wojne nalezy zwrocic sie z prosba do Czerwonego Krzyza.Jesli chodzi o poszukiwania rodziny gdzie w gre wchodza Niemcy i druga wojna swiatowa warto napisac do Berlinskiego archiwum WASt czy dana osoba widnieje w archiwach niemieckiego Wehrmachtu. Wazne jest by podac minimum wiadomosci dotyczacych poszukiwanej osoby ( imie, nazwisko, rok i miejsce urodzenia oraz imie ojca).W przypadku kiedy poszukujemy zyjacej osoby jest wiecej mozliwosci. Poczawszy od najprostrzych jak przeszukiwanie portali spolecznosciowych ( nie wiem czy wolno mi podac tu nazwy takich portali ) , przez ksiazki telefoniczne online. Jak to najczesciej bywa im wiecej informacji posiadamy o danej osobie lub osobach tym wieksze prawdopodobienstwo odnalezieniu tych wlasciwych. Mozliwe jeest tez ze rodzina nie chce utrzymywac z nikim kontaktu i bedzie zastrzegac wszedzie gdzie to jest mozliwe prezentacje danych. Pamietajmy jednak , ze takie osoby maja swoich dawnych znajomych z ktorymi moga sie kontaktowac. W przypadku kiedy znamy jakis adres pod ktorym dana osoba zamieszkiwala mozna sie udac do urzedu meldunkowego danego miasta.Niemieckie prawo przewiduje taka ewentualnosc i w ten sposob udajac sie do urzedu ( Bürgerbüro ) podajac imie i nazwisko, date i miejsce urodzin oraz to ze dana osoba zamieszkiwala w danym miescie , po dokonaniu oplaty wysokosci okolo 15 euro otrzymujemy adres danej osoby i jezeli sie wyprowadzila ta osoba to adres pod jaki sie wyprowadzila ( jesli przeprowadzka miala miejsce do innego miasta ). Ja dzieki opisanym tu sposoba odnalazlem adres do wujka , ktory przez 14 lat nie utrzymywal kontaktu z nikim z rodziny jak rowniez do jego corki ( moja kuzynka ). Jesli chodzi o nawiazanie kontaktu z odnaleziona rodzina proponuje skozystanie z uniwersalnego jezyka jakim jest angielski. Na koniec ostrzegam , ze mozna naprawde sie zrazic odszukujac zaginiona rodzine gdyz nie kazdy sobie tego zyczy. Przepraszam za ewentualne bledy w pisowni jak rowniez za brak polskich czcionek gdyz nie mam ich zaintalowanych na moim komputerze.
Pozdrawiam i zycze powodzenia w poszukiwaniach
Marek Zajac
Urodzony w Niemczech i brak aktu urodzenia?
Witam,
Moi pradziadkowie prawdopodobnie wyjeżdżali do pracy w Niemczech po I wojnie (ok.1918 roku) i tam urodził się mój dziadek w 1919r. w Klipphausen. Później wrócili wszyscy do Polski i w Polsce dziadek skończył szkołę powszechną (we wsi Trząs, gm. Kluki, woj. Łódzkie) , a później przymusowo pracował u Niemca (we wsi Antonówka, gm. Kleszczów, woj. Łódzkie – czy to gdzieś można sprawdzić, mieć jakieś dokumenty?).
Czy to możliwe, że rodzice nie zarejestrowali urodzenia dziadka? Wyjechali do Niemiec w 2, a wracali w 3 bez papierów dla dziecka? Dziadek w 1937r. pisał, że nie ma aktu urodzenia (że nie był wystawiony) i dopiero w Polsce w1937r. wypisano mu akt urodzenia (na ksero jego jeszcze czekam).
Gdzie mogę dowiedzieć się czy rzeczywiście tego aktu urodzenia nie było? Gdzie mogę dowiedzieć się gdzie i kiedy pradziadkowie jeździli do pracy do Niemiec?
Dziękuję za pomoc i pozdrawiam,
Ania
Moi pradziadkowie prawdopodobnie wyjeżdżali do pracy w Niemczech po I wojnie (ok.1918 roku) i tam urodził się mój dziadek w 1919r. w Klipphausen. Później wrócili wszyscy do Polski i w Polsce dziadek skończył szkołę powszechną (we wsi Trząs, gm. Kluki, woj. Łódzkie) , a później przymusowo pracował u Niemca (we wsi Antonówka, gm. Kleszczów, woj. Łódzkie – czy to gdzieś można sprawdzić, mieć jakieś dokumenty?).
Czy to możliwe, że rodzice nie zarejestrowali urodzenia dziadka? Wyjechali do Niemiec w 2, a wracali w 3 bez papierów dla dziecka? Dziadek w 1937r. pisał, że nie ma aktu urodzenia (że nie był wystawiony) i dopiero w Polsce w1937r. wypisano mu akt urodzenia (na ksero jego jeszcze czekam).
Gdzie mogę dowiedzieć się czy rzeczywiście tego aktu urodzenia nie było? Gdzie mogę dowiedzieć się gdzie i kiedy pradziadkowie jeździli do pracy do Niemiec?
Dziękuję za pomoc i pozdrawiam,
Ania
Ostatnio zmieniony czw 20 sty 2011, 07:12 przez derdaa, łącznie zmieniany 1 raz.
- Tymowski_Marian

- Posty: 45
- Rejestracja: ndz 06 wrz 2009, 16:46
Urodzony w Niemczech i brak aktu urodzenia?
Witam,
Nie ma miejscowosci Kipphausen w Niemczech. Znalazlem Kippenhausen, nalezy do gminy Immenstaad am Bodensee. Kod pocztowy 88090. Miejscowosc ta lezy kolo Friedrichshafen nad jeziorem Bodenskim. Strona internetowa www.immenstaad.de
Tam znajdziesz Stamdesamt, to urzad, ktory moze tobie pomoc. Np. Pani Christa Dederer Zimmer 18 (pokoj 18). Telefon 0049 (0)7545 201 104.
Pozdrawiam
Marian
Nie ma miejscowosci Kipphausen w Niemczech. Znalazlem Kippenhausen, nalezy do gminy Immenstaad am Bodensee. Kod pocztowy 88090. Miejscowosc ta lezy kolo Friedrichshafen nad jeziorem Bodenskim. Strona internetowa www.immenstaad.de
Tam znajdziesz Stamdesamt, to urzad, ktory moze tobie pomoc. Np. Pani Christa Dederer Zimmer 18 (pokoj 18). Telefon 0049 (0)7545 201 104.
Pozdrawiam
Marian
Urodzony w Niemczech i brak aktu urodzenia?
Witam,
Przepraszam -literówka mi się wkradła - chodzi o miejscowość Klipphausen (już poprawiłam). Niestety nie znam niemieckiego więc rozmowa przez telefon odpada.
Pozdrawiam,
Ania
Przepraszam -literówka mi się wkradła - chodzi o miejscowość Klipphausen (już poprawiłam). Niestety nie znam niemieckiego więc rozmowa przez telefon odpada.
Pozdrawiam,
Ania
Urodzony w Niemczech i brak aktu urodzenia?
Podaję jeszcze dane mojego dziadka : Roman Jędrasiewicz (czasmi pisali Jendrasiewicz lub Indrasiewicz) ur.20.04.1919r w Klipphausen. Rodzice Stanisław Jędrasiewicz i Anna zd. Kunert (Konert).
Pozdrawiam,
Ania
Pozdrawiam,
Ania
- Tymowski_Marian

- Posty: 45
- Rejestracja: ndz 06 wrz 2009, 16:46
Urodzony w Niemczech i brak aktu urodzenia?
Witam,
po rozmowie telefonicznej trzeba szukac w Meissen (Misnia)
Oto adres:
Stadt Meißen
Standesamt
Markt 1
01662 Meissen
Niemcy / Deutschland
Osoba w tym urzędzie: Frau/Pani Timmer
Telefon 0049 (0)35 21 46 72 21
Rozmawiałem z tą Panią 21.01.201109:10, posiadają te akty.
Podać trzeba twoje pokrewieństwo tzn. to jest twój dziadek - Grossvater
Formularz do wypelnienia komputerowego pod adresem :
https://fs.egov.sachsen.de/formserv/fin ... areaid=845
E-Mail: standesamt@stadt-meissen.de
zycze powodzenia
Pozdrawiam
Marian
po rozmowie telefonicznej trzeba szukac w Meissen (Misnia)
Oto adres:
Stadt Meißen
Standesamt
Markt 1
01662 Meissen
Niemcy / Deutschland
Osoba w tym urzędzie: Frau/Pani Timmer
Telefon 0049 (0)35 21 46 72 21
Rozmawiałem z tą Panią 21.01.201109:10, posiadają te akty.
Podać trzeba twoje pokrewieństwo tzn. to jest twój dziadek - Grossvater
Formularz do wypelnienia komputerowego pod adresem :
https://fs.egov.sachsen.de/formserv/fin ... areaid=845
E-Mail: standesamt@stadt-meissen.de
zycze powodzenia
Pozdrawiam
Marian
- maria.j.nie

- Posty: 2732
- Rejestracja: pn 19 mar 2007, 23:36
- Lokalizacja: Lubuskie
Witam
Książka telefoniczna -Niemcy
http://www.dastelefonbuch.de/ lub http://translate.google.pl/translate?hl ... onbuch.de/
Lenart
http://www4.dastelefonbuch.de/?la=de&bi ... recfrom=81
Lenart Stanislaus -Stamberg
http://www1.dastelefonbuch.de/?la=de&bi ... &aktion=38
Lenart Stanislaw - Dortmund
http://www2.dastelefonbuch.de/?la=de&bi ... &aktion=38
Pozdrawiam serdecznie Maria
Książka telefoniczna -Niemcy
http://www.dastelefonbuch.de/ lub http://translate.google.pl/translate?hl ... onbuch.de/
Lenart
http://www4.dastelefonbuch.de/?la=de&bi ... recfrom=81
Lenart Stanislaus -Stamberg
http://www1.dastelefonbuch.de/?la=de&bi ... &aktion=38
Lenart Stanislaw - Dortmund
http://www2.dastelefonbuch.de/?la=de&bi ... &aktion=38
Pozdrawiam serdecznie Maria
-
AlicjaSurmacka

- Posty: 1034
- Rejestracja: czw 12 lip 2007, 21:42
- Lokalizacja: Radomsko
USC w Niemczech
jest
Cena 8 czy 7 EUR jest dla mnie do przyjęcia. Napisz mi proszę gdzie mogę wystąpić o odpis aktu zgonu brata mojego ojca Juliana Majchrzyka zmarłego 27.01.1982 roku w Rendsburgu a przede wszystkim chodzi mi o odpis aktu zgonu jego żony, która zmarła w maju w roku następnym.
Niestety oprócz imienia żony (Niemki) żadnymi innymi jej danymi nie dysponuje.
Znam też ostatni adres pod którym w Niemczech przez lata małżeństwo to zamieszkiwało.
Kilka lat temu ktoś obiecał mi zdjęcie grobu ( mam zdjęcie w którym jest pochowany Julian - przysłała je do Polski właśnie jego żona) i miałam
nadzieję, że z napisów na pomniku dowiem się datę zgonu Irmgard Majchrzyk. Niestety zdjęcia nie otrzymałam a wiem, że miejsce na cmentarzu mieli opłacone na 25 lat, które już upłynęło.
Pozdrawiam Alicja
jest
Witaj Agnieszko!agnieszka5995 pisze:..O jaka miejscowosc chodzi konkretnie i o ktory rok? Od zeszlego roku obowiazuje w Niemczech nowa ustawa o aktach stanu cywilnego - w USC (Standesamt) przechowywane sa akta tylko przez 30 lat od smierci osoby i wydanie aktu kosztuje 7 lub 8 EUR, starsze akty sa tez w tych USC, ale jako archiwalia i ich wydanie kosztuje 70 EUR. Duzo tansza forma przy starszych aktach bylaby parafia (oczywiscie jesli zna sie date zgonu), Pozdrowienia od Agnieszki
Cena 8 czy 7 EUR jest dla mnie do przyjęcia. Napisz mi proszę gdzie mogę wystąpić o odpis aktu zgonu brata mojego ojca Juliana Majchrzyka zmarłego 27.01.1982 roku w Rendsburgu a przede wszystkim chodzi mi o odpis aktu zgonu jego żony, która zmarła w maju w roku następnym.
Niestety oprócz imienia żony (Niemki) żadnymi innymi jej danymi nie dysponuje.
Znam też ostatni adres pod którym w Niemczech przez lata małżeństwo to zamieszkiwało.
Kilka lat temu ktoś obiecał mi zdjęcie grobu ( mam zdjęcie w którym jest pochowany Julian - przysłała je do Polski właśnie jego żona) i miałam
nadzieję, że z napisów na pomniku dowiem się datę zgonu Irmgard Majchrzyk. Niestety zdjęcia nie otrzymałam a wiem, że miejsce na cmentarzu mieli opłacone na 25 lat, które już upłynęło.
Pozdrawiam Alicja
