genealodzy.pl

Oesterreichisches Staatsarchiv, Kriegsarchiv, 1030 Wien,
Nottendorfer Gasse 2

Krzysiek,
Może i ja skorzystam ...
Wysłałem wiadomość na priva
Pozdrowienia
Bartosz

Witam
Też nieśmiało się przyłączam i wysyłam szczegóły na priv
Elżbieta

Z tego co wyczytałem http://www.oesta.gv.at/Docs/2007/10/18/ ... chives.pdf wynika, że podstawową umiejętnością przy poszukiwaniach w tym archiwum jest czytanie bazgranego gotyku( Kurrentschrift), gdyż 90% dokumentów jest tak sporządzone.

Pozdrawiam
Piotr Sułek

Witaj Krzysiu (cocolinko) dałem Ci dane na priv,jak znajdziesz trochę czasu to spróbuj a jak nie to też dziękuję Jan

Witam,


Czy ktoś z Państwa korzystał już może z tego archiwum lub ma jakieś doświadczenia w kontaktach z nim?

Ja wczoraj wysłałem zlecenie na poszukiwanie danych o moim dziadku.
Liczę że coś znajdą zwłaszcza że dziadek był ranny i tylko taką informację posiadam o dziadku.

Na mojego e-maila otrzymałem informację o kosztach poszukiwań jak pisał Piotr oraz jeśli koszt przekrocz jeszcze o 20 euro to zostanę powiadomiony osobnym pismem.

Pozdrawiam
Janek

A czy to zlecenie zostało wysłane zwykłą pocztą czy mailem?

Witam Serdecznie!
Po Nowym Roku jak znajdę czasu to postaram sie tam zajrzeć i poszukać.
Pozdrawiam!
Krzysiek

Witam,
Kilka lat temu poszukiwałem w Kriegsarchiv informacji o moich pradziadkach i dziadku. Moje zapytanie (po niemiecku) wysłałem listem poleconym. Obyło się bez płacenia, informacje które otrzymałem były bezcenne.Mój dziadek służył w wojsku jako starszy szeregowy, w ostatnich dniach I wojny leżał w szpitalu polowym. Z Kriegsarchiv otrzymałem kserokopię (za darmo!) wypisu ze szpitala w którym był leczony. W wypisie były tak cenne informacje jak numer pułku w którym służył, z jakiego powodu przebywał w szpitalu. Pamiętajcie o jednym. Pisząc zapytanie należy podać imię poszukiwanej osoby w wersji zapisanej w księdze metrykalnej, czyli w łacińskiej. Przy podaniu wersji polskiej szanse na odnalezienie spadają do zera. Ja w pierwszym liście popełniłem ten błąd ))). Po otrzymaniu negatywnej odpowiedzi wysłałem poprawne dane i w odpowiedzi otrzymałem informacje o moim dziadku oraz o miejscu zgonu i miejscu pochówku jednego z moich pradziadków poległego w 1916 roku.
Życzę udanych poszukiwań.
Wesołych Świąt i wszystkiego dobrego w Nowym Roku.
Pozdrawiam
Maciek

Na fahnen/republika jest taka informacja od jednego z poszukujących:
„…dla tych, ktorzy na pewno wiedza, ze ich dziadkowie, pradziadkowie byli ranni w czasie wojny: w Kriegsarchiv w Wiedniu znajduja sie dokumenty tzw. Phonetische Kataster der Kriegsverluste(Phon)(1914-1918. Sa to pudelka z ciasno ulozonymi, malymi karteczkami ca. 5 cm x 20 cm, alfabetycznie (i fonetycznie powkladane). Po zameldowaniu sie , podaje sie litere poczatkowa nazwiska np. P, Z etc. , ktore cie interesuje i dostaje sie odpowiedni karton. Na tych karteczkach stoi nazwisko i imie, rok poboru do wojska , rok urodzenia i naturalnie jednostka, do ktorej ta osoba nalezala oraz data "zachorowania" i lazaret lub szpital.”
Nie ma informacji o opłatach, więc może ich nie pobierają? W związku z tym pozwalam sobie wysłać na pw moją prośbę.
Małgorzata

Witam,
Wysłałem e-maila z zapytaniem czy posiadają informacje na temat mego dziadka (podając imię i nazwisko, datę urodzenia, miejsce zamieszkania oraz że był ranny). Pisałem w j.angielskim, odpowiedź była w j.niemieckim.

Przepraszam za styl tłumaczenia, nie znam języka niemieckiego.

odpowiedź w j.niemieckim

Archiwum wojenne w Wiedniu, w odpowiedzi na Pana pytanie dotyczące (dane które im podałem), powiadamia, że nie może przedstawić żadnych dokumentów osobowych, z następujących powodów/przyczyn:
Właściwe/rzeczywiste dokumenty sił zbrojnych (militarne rejestry danych, listy stanowisk, protokoły) dotyczące osób urodzonych w latach 1850-1900, o ile odnoszą się do osób, które posiadały prawo do zamieszkania poza granicami obecnej Republiki Austriackiej, po upadku Monarchii Habsburskiej (1918) nie docierały do Wiedeńskiego Archiwum wojennego. Zgodnie z przepisami pokoju/porozumienia pokojwego z Saint-Germain (1919) pozostają one raczej w krajach, do których ziemie te należą, zostały przyłączone (dosłownie w krajach następujących), gdzie w dużej części zostały zniszczone. Dotyczy to również galicyjskich (polskich/ukraińskich) akt osobowych.
Wiedeńskie archiwum wojenne przechowuje jedynie dokumenty galicyjskich (polskich/ukraińskich) żołnierzy o/dotyczące odznaczeń i strat wojennych podczas pierwszej wojny światowej 1914-1918 (wnioski o przyznanie nagród, adnotacje szpitalne a także kartoteki/wykazy zabitych, rannych, zaginionych i jeńców wojennych).
Archiwum może odpłatnie przeprowadzić dla Pana dalsze badania dotyczące wymienionej w Pana zapytaniu osoby. Opłata za poszukiwania, zgodnie z przepisami Austriackiego Archiwum Państwowego wynosi 35 Euro za każde rozpoczęte pół godziny czasu pracy/opracowywania. Opłata należy sie również wtedy, gdy poszukiwani zakończą się wynikiem negatynym.
Przewidywany czas poszukiwań, oszacowany na podstawie Pana zapytania wynosi pół godziny. Opłata za te poszukiwania/badania wyniosłaby więc 35 Euro (bez dodatkowyc kosztów – tylko nie wiem czy to znaczy, że nie ma żadnych innych kosztów, czy nie licząc dodatkowych kosztów)
Wyniki poszukiwań/badań naukowych mogą być Panu przedstawione w ciągu 16 tygodni od otrzymania umowy o prowadzeniu badań wraz z rachunkiem i wskazaniem numeru konta, na który należy wpłacić opłatę.
Jeżeli odpowiadają Panu te warunki,prosimy o odesłanie załączonego formularza z wpisaną datą i podpisem
Koszty kopii/reprodukcji, przekraczające kwotę 20 euro, zostaną Panu przesłane osobno.
Całkowity koszt zostanie przedstwiony po zakończeniu poszukiwań/badań naukowych, na podstwaie rachunku – nie po polsku to brzmi, chodzi o to że całkowity koszt poszukiwań będą mogli przedstwić po zakończeniu badań i zrobią to w rachunku.

Załącznik: Umowa o prowadzeniu poszukiwań informacji/badań naukowych.


Umowa jako załącznik była napisana w j. niemieckim, ja tylko podpisałem i odesłałem e-mailem. na adres:

e-mail: oesterreichisches.staatsarchiv@oesta.gv.at

Pozdrawiam
Janek

Dziękuję za wszystkie podpowiedzi.

Zebrałem wszystkie uwagi i wysłałem dziś wniosek o przeprowadzenie kwerendy.
Napiszę, jeśli uda się coś odnaleźć.

Pozdrawiam
Piotr Sułek

Czy ktoś pracował może na teczkach personalnych oficerów galicyjskich lub wie, w którym są zespole w Kriegsarchiv w Wiedniu?

Z góry dziękuję za pomoc
Piotr

Dobry wieczor,

oplata za godzine poszukiwan w Kriegsarchiv wynosi bodajze 78 euro + koszty kserokopii (slone) + koszty przesylki okolo 25 euro, tak wiec kwerenda moze kosztowac grubo ponad 100 euro. Wydobylam akt zgonu wujka, ktory zginal w szkole Wojskowej w Wiener Neustadt, mimo ze znalam nazwe jednostki, imie, nazwisko i date zgonu koszty ogolne tej kwerendy (pol godziny czyli 39 euro) + 25 euro za kopie + poczta = 78 euro. Nie chce tu przytruwac, ale trzeba sie nastawic na spory wydatek. Nie chce Cie zniechecac, ale sama sie przejechalam niezle. Zycze mimo wszystko powodzenia Agnieszka

Ale ja jestem na miejscu, w Wiedniu, tylko nie wiem gdzie (w którym zespole) szukać.

http://www.genealogienetz.de/reg/AUT/karchiv.html#k222

oto link do zbiorow, rocznikami. Jesli nie znasz niemieckiego, to na googlea. To olbrzymi zbior, tak ze nie wiem, czy dasz rade bez blizszych danych, jesli znasz jednostke czy szkole wojskowa, to moze zachowaly sie annaly, tak jak to bylo w przypadku akademii terezjanskiej w Wiener Neustadt. Musisz zapoznac sie z tekstem, ktory Ci wysylam i ewentualnie dopytac sie w informacji archiwalnej po niemiecku lub angielsku (moze sie znalezc ktos mowiacy po polsku). Zycze sukcesu Agnieszka