Allegro- wystawiono: książki, księgi metrykalne- dyskusja
Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie, adamgen
Znalazłem wpis Pani Marty Nalazek z 2011 roku:
cytuję:
Witajcie,
Przeszukujac Allegro natrafilam na cos takiego
http://allegro.pl/dokumenty-1856-1938-p ... 19727.html
Wyglada na to, ze to dokumenty hipoteki, ktore powinny byc w odpowiednim AP. Uwazam, ze cos z tym trzeba zrobic. Niestety nie moge sie zajac sprawa gdyz wyjezdzam na kilka dni. Jednak sadze, ze nie mozna tego tak zostawic wiec zwracam sie do Was z prosba o pomoc. Moze ktos bedzie wiedzial jak to rozwiazac.
Wyjaśniam tedy iż
Akta sądów cywilnych starsze od 50 lat w tym akta spraw majątkowych są po 50 latach niszczone i nie podlegają archiwizacji --z natury .
Są to akta cywilne więc z natury prywatne .
Sam mam w Sądzie tego typu sprawę i niestety oby ją odtworzyć muszę wnieść sprawę do odpowiedniego sądu o "przywrócenie terminu " czyli odtworzenie sprawy .
cytuję:
Witajcie,
Przeszukujac Allegro natrafilam na cos takiego
http://allegro.pl/dokumenty-1856-1938-p ... 19727.html
Wyglada na to, ze to dokumenty hipoteki, ktore powinny byc w odpowiednim AP. Uwazam, ze cos z tym trzeba zrobic. Niestety nie moge sie zajac sprawa gdyz wyjezdzam na kilka dni. Jednak sadze, ze nie mozna tego tak zostawic wiec zwracam sie do Was z prosba o pomoc. Moze ktos bedzie wiedzial jak to rozwiazac.
Wyjaśniam tedy iż
Akta sądów cywilnych starsze od 50 lat w tym akta spraw majątkowych są po 50 latach niszczone i nie podlegają archiwizacji --z natury .
Są to akta cywilne więc z natury prywatne .
Sam mam w Sądzie tego typu sprawę i niestety oby ją odtworzyć muszę wnieść sprawę do odpowiedniego sądu o "przywrócenie terminu " czyli odtworzenie sprawy .
-
Kubiak_Urszula

- Posty: 586
- Rejestracja: sob 01 sie 2009, 23:24
- Lokalizacja: Zduńska Wola
-
Kubiak_Urszula

- Posty: 586
- Rejestracja: sob 01 sie 2009, 23:24
- Lokalizacja: Zduńska Wola
-
Kubiak_Urszula

- Posty: 586
- Rejestracja: sob 01 sie 2009, 23:24
- Lokalizacja: Zduńska Wola
Witam.Aukcja została przerwana
.Wystraszyłam się troszkę,gdyż nie mogę dodzwonić się do księdza w Chotomowie.Więc pozwoliłam sobie na wysłanie maila do antykawariatu z zapytaniem o księgę i wyrazilam chęć zakupu
.Dziś rano otrzymałam takapto odpowiedź:
"Zgłosiła się do mnie instytucja, która rości sobie prawa do tego dokumentu. Musiałem wstrzymać aukcję do czasu wyjaśnienia sprawy.
Pozdrawiam
Marcin Gałązka"
Myślę że do akcji wkroczyło Archiwum Diecezjalne i wszystko jest pod kontrolą.
Pozdrawiam Ula
"Zgłosiła się do mnie instytucja, która rości sobie prawa do tego dokumentu. Musiałem wstrzymać aukcję do czasu wyjaśnienia sprawy.
Pozdrawiam
Marcin Gałązka"
Myślę że do akcji wkroczyło Archiwum Diecezjalne i wszystko jest pod kontrolą.
Pozdrawiam Ula
Witam,
Najlepszym co mozna zrobic w tego typu sytuacji jest powiadomienie archiwum badz innej instytucji.
I na tym koniec. Nie mozna sie mieszac, pisac do sprzedawcow, bo mozna tylko szkod narobic i zachwiac ewentualna wspolprace pomiedzy instytucja a sprzedajacym. Lepiej takze nie wywieszac linkow do takich aukcji na forum publicznym. Niestety pewnie nie tylko porzadni ludzie czytaja to forum. Dlatego ktos komu sie ksiega przyda badz spodoba moze schowac ja na lata i genealodzy, pomimo szczerych checi jakimi sie poczatkowo kierowali wykazujac, ze taka aukcja ma miejsce, nie dotra do przedmiotu.
Fajnie by bylo gdyby powstala taka komorka przy PTG do ktorej mozna by bylo zglaszac tego typu aukcje. Odpowiednie osoby mialyby jakies pojecie gdzie interweniowac i po prostu zawiadamialyby odpowiednia instytucje badz urzad.
Pozdrawiam,
Marta
Najlepszym co mozna zrobic w tego typu sytuacji jest powiadomienie archiwum badz innej instytucji.
I na tym koniec. Nie mozna sie mieszac, pisac do sprzedawcow, bo mozna tylko szkod narobic i zachwiac ewentualna wspolprace pomiedzy instytucja a sprzedajacym. Lepiej takze nie wywieszac linkow do takich aukcji na forum publicznym. Niestety pewnie nie tylko porzadni ludzie czytaja to forum. Dlatego ktos komu sie ksiega przyda badz spodoba moze schowac ja na lata i genealodzy, pomimo szczerych checi jakimi sie poczatkowo kierowali wykazujac, ze taka aukcja ma miejsce, nie dotra do przedmiotu.
Fajnie by bylo gdyby powstala taka komorka przy PTG do ktorej mozna by bylo zglaszac tego typu aukcje. Odpowiednie osoby mialyby jakies pojecie gdzie interweniowac i po prostu zawiadamialyby odpowiednia instytucje badz urzad.
Pozdrawiam,
Marta
- Aftanas_Jerzy

- Posty: 3287
- Rejestracja: śr 15 kwie 2009, 15:52
Witam!
Myślę, że Administrator Forum (a może i Administrator Geneteki) powinni z urzędu zawiadamiać Administrację Allegro ew. organa ścigania o takich przypadkach zgłaszanych na forum.
Nie tylko takimi dobrami narodowymi próbuje się handlować za pośrednictwem ogłoszeń prasowych lub na portalach zagranicznych i krajowych (patrz eBay). Czy to staje się i u nas regułą, że "wszystko na sprzedaż"?
Myślę, że Administrator Forum (a może i Administrator Geneteki) powinni z urzędu zawiadamiać Administrację Allegro ew. organa ścigania o takich przypadkach zgłaszanych na forum.
Nie tylko takimi dobrami narodowymi próbuje się handlować za pośrednictwem ogłoszeń prasowych lub na portalach zagranicznych i krajowych (patrz eBay). Czy to staje się i u nas regułą, że "wszystko na sprzedaż"?
Ostatnio zmieniony wt 31 sty 2012, 22:43 przez Aftanas_Jerzy, łącznie zmieniany 1 raz.
Serdeczne pozdrowienia
Jerzy Aftanas
Jerzy Aftanas
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
a ja myślę, że trzeba czegoś więcej niż wrażenie, żeby określać czyn jako podlegający zgłoszeniu "organom" czyli zabroniony, wykroczenie, przestępstwo
sprawa, o której pisała Marta została dawno temu bez "stałego komitetu" załatwiona.
Jeśli ktoś podjąłby się stałego monitorowania "runku" byłoby dobrze.
[usunąłem dalszy ciąg]
sprawa, o której pisała Marta została dawno temu bez "stałego komitetu" załatwiona.
Jeśli ktoś podjąłby się stałego monitorowania "runku" byłoby dobrze.
[usunąłem dalszy ciąg]
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
- Aftanas_Jerzy

- Posty: 3287
- Rejestracja: śr 15 kwie 2009, 15:52
Włodku!Sroczyński_Włodzimierz pisze:a ja myślę, że trzeba czegoś więcej niż wrażenie, żeby określać czyn jako podlegający zgłoszeniu "organom"
czyli zabroniony, wykroczenie, przestępstwo
sprawa, o której pisała Marta została dawno temu bez "stałego komitetu" załatwiona.
Jeśli ktoś podjąłby się stałego monitorowania "runku" byłoby dobrze.
[usunąłem dalszy ciąg]
Co masz namyśli pisząc pierwsze zdanie swojego postu? Certyfikat własności, dowód kupna, darowizny, oświadczenie notarialne 2 świadków ? Nie wystarczy samo podejrzenie przestępstwa?
Ostatnio zmieniony wt 31 sty 2012, 22:53 przez Aftanas_Jerzy, łącznie zmieniany 1 raz.
Serdeczne pozdrowienia
Jerzy Aftanas
Jerzy Aftanas
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
powołanie się na paragraf?:)
orzecznictwo?
zawiadomienie o przestępstwie czy wykroczeniu musi opierać się na solidniejszych podstawach niz "zdaje mi się, że to nielegalne/nie podoba mi się"
inaczej ..jest ścigane (o ile mi wiadomo;)
orzecznictwo?
zawiadomienie o przestępstwie czy wykroczeniu musi opierać się na solidniejszych podstawach niz "zdaje mi się, że to nielegalne/nie podoba mi się"
inaczej ..jest ścigane (o ile mi wiadomo;)
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
- Aftanas_Jerzy

- Posty: 3287
- Rejestracja: śr 15 kwie 2009, 15:52
Włodku!
Gdyby tak było jak piszesz, to nigdy nie odszukano by wielu dóbr skradzionych i wystawionych (nieraz po latach) na aukcjach w kraju lub zagranicą Tylko czujność "amatorów", którym się "wydawało" uratowała wiele narodowych lub prywatnych dóbr (nie tylko polskich). Są głośne przykłady.
Gdyby tak było jak piszesz, to nigdy nie odszukano by wielu dóbr skradzionych i wystawionych (nieraz po latach) na aukcjach w kraju lub zagranicą Tylko czujność "amatorów", którym się "wydawało" uratowała wiele narodowych lub prywatnych dóbr (nie tylko polskich). Są głośne przykłady.
Serdeczne pozdrowienia
Jerzy Aftanas
Jerzy Aftanas
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
Jerzy..niestety większość "dóbr narodowych" jest odkupowanych nie odzyskiwanych w sposób "oddajcie"
ale nie o tym mowa
tylko o tym, czy sprzedaż danej rzeczy jest czynem podlegającym ściganiu
z definicji, z założenia
bez badania co to za rzecz, tylko "bo ja uważam, że to dobro narodowe"
i o tym pisałem
a cóż..jeśli uważasz, że nie jest to prawda co napisałem, nie będę się kłócił
ale podtrzymuję, że jeśli ktos miałby "reprezentować środowisko" tj nie w swoim imieniu "zawiadamiać" a pod szyldem stałego komitetu PTG/genealogów/moim:) to wolałbym, żeby to działanie było podparte i znajomością przepisów i pewnym doświadczeniem
a wtedy hoho! jasne, ze tak! poszerzyłbym nie tylko o sprzedaż ale i o przetrzymywanie "dóbr narodowych" przez nieuprawnione instytucje - w tym państwowe i samorządowe, nie tylko bez należytej staranności ale w tajemnicy i bez dostępu:)
pozdrawiam
ale nie o tym mowa
tylko o tym, czy sprzedaż danej rzeczy jest czynem podlegającym ściganiu
z definicji, z założenia
bez badania co to za rzecz, tylko "bo ja uważam, że to dobro narodowe"
i o tym pisałem
a cóż..jeśli uważasz, że nie jest to prawda co napisałem, nie będę się kłócił
ale podtrzymuję, że jeśli ktos miałby "reprezentować środowisko" tj nie w swoim imieniu "zawiadamiać" a pod szyldem stałego komitetu PTG/genealogów/moim:) to wolałbym, żeby to działanie było podparte i znajomością przepisów i pewnym doświadczeniem
a wtedy hoho! jasne, ze tak! poszerzyłbym nie tylko o sprzedaż ale i o przetrzymywanie "dóbr narodowych" przez nieuprawnione instytucje - w tym państwowe i samorządowe, nie tylko bez należytej staranności ale w tajemnicy i bez dostępu:)
pozdrawiam
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
- Aftanas_Jerzy

- Posty: 3287
- Rejestracja: śr 15 kwie 2009, 15:52
Włodku!
Całkowita zgoda. Proponuję używać terminu "podejrzenie popełnienia przestępstwa" zamiast "zgłoszenie o popełnieniu przestępstwa". W zakresie zadań własnych Departamentu Dziedzictwa Kulturowego Min. Kultury i Dziedzictwa Narodowego mieszczą się wszystkie przypadki ujęte przez Ciebie (patrz:
http://bip.mkidn.gov.pl/pages/departame ... rowego.php ). Wystarczy ich zawiadomić o takich przypadkach, a nie zabraniać podawania przykładów na naszym forum, jako krypto-reklama ( patrz wcześniejsza wypowiedź). Z tej i innych dyskusji można przecież sformułować oficjalne pismo PTG do tego departamnetu:
Kontakt z Departamentem:
Adres do korespondencji:
ul. Krakowskie Przedmieście 15/17,
00-071 Warszawa
Siedziba departamentu:
ul. Ksawerów 13
02-656 Warszawa
tel.: (22) 646 05 27, (22) 646 05 13
fax: (22) 848 53 53
e-mail: doz@mkidn(dot)gov(dot)pl
Całkowita zgoda. Proponuję używać terminu "podejrzenie popełnienia przestępstwa" zamiast "zgłoszenie o popełnieniu przestępstwa". W zakresie zadań własnych Departamentu Dziedzictwa Kulturowego Min. Kultury i Dziedzictwa Narodowego mieszczą się wszystkie przypadki ujęte przez Ciebie (patrz:
http://bip.mkidn.gov.pl/pages/departame ... rowego.php ). Wystarczy ich zawiadomić o takich przypadkach, a nie zabraniać podawania przykładów na naszym forum, jako krypto-reklama ( patrz wcześniejsza wypowiedź). Z tej i innych dyskusji można przecież sformułować oficjalne pismo PTG do tego departamnetu:
Kontakt z Departamentem:
Adres do korespondencji:
ul. Krakowskie Przedmieście 15/17,
00-071 Warszawa
Siedziba departamentu:
ul. Ksawerów 13
02-656 Warszawa
tel.: (22) 646 05 27, (22) 646 05 13
fax: (22) 848 53 53
e-mail: doz@mkidn(dot)gov(dot)pl
Serdeczne pozdrowienia
Jerzy Aftanas
Jerzy Aftanas
-
Sroczyński_Włodzimierz

- Posty: 35480
- Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa
to ja inaczej, z praktyki, na prośbę i z efektów (próba mała, ale związana z omawianym postem)
zawiadomienie właściwego AP (terytorialnie tj tego, w których zasobach dana rzecz powinna być)
bez kupowania, pisania - żeby nie tworzyć rynku
i bez założenia, że taka sprzedaż to jest przestępstwo
sporo rzeczy zostało zachowanych tylko dzięki działaniom osób, które się jakimś zasobem zajęły (nie w pejoratywnym znaczeniu)
Jeśli zaczniemy podejrzewać, ze sam fakt przechowywania jest przestępstwem to być może spowodujemy bezpowrotne zniszczenie -na zasadzie: a po mi ten kłopot ze szpargałami dziadka?
niejeden z dokumentów w archiwach - w tym kościelnych został wykupiony
a jak nazwać inne kupczenie - przez instytucje państwowe? np przez uzależnianie udostępnienia rzeczy bez praw autorskich od wpłaty?:) to jest bardzo blisko:) ot się rozwinęło
P.S. jadę dalej w bok:
http://www.rp.pl/artykul/554266,804190- ... atach.html
"Prof. Skotnicki jest trzecim właścicielem portretu, pierwszym był krakowski sędzia Jan Sehn, który w 1945 r. kierował Komisją Badania Zbrodni Hitlerowskich. Potem był u jego asystentki."
"Zaprezentował oryginalną akwarelę, a jej kopię podarował synowi malarza, Adamowi Kościelniakowi."
tiaaa....
zawiadomienie właściwego AP (terytorialnie tj tego, w których zasobach dana rzecz powinna być)
bez kupowania, pisania - żeby nie tworzyć rynku
i bez założenia, że taka sprzedaż to jest przestępstwo
sporo rzeczy zostało zachowanych tylko dzięki działaniom osób, które się jakimś zasobem zajęły (nie w pejoratywnym znaczeniu)
Jeśli zaczniemy podejrzewać, ze sam fakt przechowywania jest przestępstwem to być może spowodujemy bezpowrotne zniszczenie -na zasadzie: a po mi ten kłopot ze szpargałami dziadka?
niejeden z dokumentów w archiwach - w tym kościelnych został wykupiony
a jak nazwać inne kupczenie - przez instytucje państwowe? np przez uzależnianie udostępnienia rzeczy bez praw autorskich od wpłaty?:) to jest bardzo blisko:) ot się rozwinęło
P.S. jadę dalej w bok:
http://www.rp.pl/artykul/554266,804190- ... atach.html
"Prof. Skotnicki jest trzecim właścicielem portretu, pierwszym był krakowski sędzia Jan Sehn, który w 1945 r. kierował Komisją Badania Zbrodni Hitlerowskich. Potem był u jego asystentki."
"Zaprezentował oryginalną akwarelę, a jej kopię podarował synowi malarza, Adamowi Kościelniakowi."
tiaaa....
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
-
olenski_jan

- Posty: 110
- Rejestracja: śr 22 paź 2008, 21:58
[Najlepszym co mozna zrobic w tego typu sytuacji jest powiadomienie archiwum badz innej instytucji.
I na tym koniec. Nie mozna sie mieszac, pisac do sprzedawcow, bo mozna tylko szkod narobic i zachwiac ewentualna wspolprace pomiedzy instytucja a sprzedajacym.]
Kilka lat temu też było wystawianych kilka ksiąg metrykalnych na Allegro. Wysłałem maila do właściwego AP z informacją o tym fakcie i sugestią spowodowania by te księgi tam się znalazły (wg bazy PRADZIAD Archiwum ich nie miało). Nic się nie wydarzyło, księgi zostały sprzedane a Archiwum nawet mi nie odpowiedziało.
Pozdrawiam
Jan
I na tym koniec. Nie mozna sie mieszac, pisac do sprzedawcow, bo mozna tylko szkod narobic i zachwiac ewentualna wspolprace pomiedzy instytucja a sprzedajacym.]
Kilka lat temu też było wystawianych kilka ksiąg metrykalnych na Allegro. Wysłałem maila do właściwego AP z informacją o tym fakcie i sugestią spowodowania by te księgi tam się znalazły (wg bazy PRADZIAD Archiwum ich nie miało). Nic się nie wydarzyło, księgi zostały sprzedane a Archiwum nawet mi nie odpowiedziało.
Pozdrawiam
Jan
