Tak, dowidziałem się ze prababcia pochodziła z Turek, Konin, Kalisz, Warta i ich okolice.Szymański_Wojciech pisze:Podrzucam coś dla wzbogacenia wiedzy ogólnej. Kpt Radosław Mazurek wygłosił na Konferencji IPN w roku 2017 referat "Nastroje narodowościowe a przestępstwa dezercji w WP w latach 1923-1929", oparty na gruntownej analizie materiałów archiwalnych. Radzę podjąć próbę nawiązania z nim kontaktu przez Internet. Na marginesie, jak wyczytałem w Sieci rok 1923 to czas szczególnego nasilenia dezercji z WP.varhin23 pisze:Dobry wieczór,Ewka58 pisze:Czy tak bywało, że list gończy po tylu latach. Dezercja 1923, a list 1928. Dla mnie to dziwne.
Ewa
Zadzwoniłem do archiwum w Katowicach, Pani poprosiła wysłać do nich wszystkie szczegóły. Jak cos będzie to archiwum da znać.
To ze list zgony w 1928 roku, Pani z archiwum powiedziała to może być 2 sytuacyj, albo uciekł z więżenia, albo cos narobił i był wysłany list gończy. Ale to ona tak myśli, trzeba patrzyć na papery.
Jak dostane odpowiedz oczywiście odpisze tu, dziękuje jeszcze raz za pomoc!
Druga sprawa, to miejsce odsiadywania wyroku przez Pradziada. Najpewniej był to centralny areszt wojskowy, czyli tzw. Gęsiówka w Warszawie (od ul. Gęsiej). I ten wyrok - 4 lata (norma - 2) świadczy o tym, że ów mocno zawinił (lata ukrywania się!?).
A na koniec moje pytanie z ciekawości: kiedy i w jakich okolicznościach zdołał On poznać i poślubić swą wybraną (z poznańskiego !?); może to miało wpływ na ostateczne złagodzenie kary?
Powodzenia!
Wojciech Szymański
Jutro mam jeszcze tel. do rodziny z Bydgoszczy. Na pewno będę wiedzieć więcej na ten temat.
Taka mała uwaga, mój dziadek mówi ze prababcia bardzo pomogła pradziadku w Warszawie na temat tego więżenia. Tylko nie wiem co to mogłoby znaczyć.
100% oni brali ślub w Polsce i on przyznał wiarę katolicką.
Dziękuje za linki, poczytam!
Tymoteusz

