General discussion about genealogy (po angielsku); Diskussion über Genealogie (po niemiecku);
Parlons généalogie (po francusku); Дискуссии о генеалогии (po rosyjsku)
I have found the Galizienger Germany Descendants website and have ordered the family book for Bellitzay. I'm not too sure if my Pawel belongs to the same family. How I wish I could read Polish!!
Ewka58 pisze:Witaj
Biogram Pawła Bellitzay jest w: Towarzystwo Demokratyczne Polskie Mariana Tyrowicza, oraz w publikacji István Kovács: Honwedzi, emisariusze, legioniści : słownik biograficzny polskich uczestników Wiosny Ludów na Węgrzech 1848-1849 (tu jest nawet zdjęcie).
Mogę przesłać skan, tylko prosze o adres mailowy na PW
Ewa, mam wielką prośbę.
W tej książce jest też biogram Konstantego Broczkowskiego. Dawno temu zrobiłam zdjęcie strony, ale tak, że nie widać przypisu ze źródłami.
Dzięki Jillian (autorce tego tematu) jego biogram się wzbogacił, ale apetyt rośnie w miarę jedzenia, więc i do tych źródeł bym chciała dotrzeć.
Adres na PW ci podaję.
Krystyna
*** Szarlip, Zakępscy, Kowszewicz, Broczkowscy - tych nazwisk szukam.
Jillian pisze:I am trying to find the baptism and family of Pawel Belitzaj (Bellitzay). I think that he was born in Brzezany, Galicja about 1833. He joined the Polish Legion in 1849 and later the Polish Democratic Society. He escaped to Turkey and arrived in England in 1851.
Any help or advice would be appreciated. I am using Google Translate to understand Polish!
Jillian
w parafii Dolina (a ściślej w Spies, obecnie Ukraina) żyła rodzina Balitzay, urodziło się kilkoro dzieci (rodzice: Michał (s. Ermolaus? - dziwne nie spotykane imię i Maria Heck), i Anna Huczko (c. Jana i Marii Mużył):
Karol 28.3.1899
Stanisław 5.11.1894
Stefania 14.11.1896
Maria 23.10.1891
Władysław 28.2.1893
być możę to nie wszystkie, włąśnie indeksuję tę księgę
Michał, s, Ermologiusa (na właśnie! jak by to brzmiało po polsku?) i Marii Heck urodzony w Brzeżanach w 1854, miał kilkoro rodzeństwa:
1847 - Józef
1848 - Michalina,
1850 - Paulina,
1852 - Filomena,
1854 - własnie Michał i
1857 Apolonia, wszyscy z Brzeżan. Księgi nie są do końca kompletne. Ksiąg zmarłych nie czytałam,
Znalazłam urodzoną w Miasteczku, par. Brzeżany w 1843 młodszą siostrę Hermolausa i chyba Pawła? Gdy w 1878 bierze w Brzezanach ślub z Aleksandrem Jaroszko (Jaroschko) z Oleska, jej ojciec - Jan Bellitzaj już nie żyje ale jego aktu zgonu nie znalazłam. Józefa umiera w w Brzeżanach w 1895.
To tak na prędce przeleciałąm.
Zastanawiam się ile Paweł miał lat gdy dołączał do Legionów. 12, 14? Jakoś tak biogram wskazuje. czy to było możliwe?
Again - my "thank you" to everyone for your help! I think that all these will be my family but until I can find Pawel's baptism record I cannot be certain. Ewa - this is exactly what I am thinking!
Michael born in 1854 was son of Ermologius & Maria Heck; his parents were Joannes and Catharina Danielak.
Josepha was also child of Joannes and Catharina Danielak. She gave her age as 35 when she married so would be born around 1843.
When Pawel married in England he gave his father's name as John (Joannes?) and said that he was a gentleman. Pawel was born sometime around 1833 - maybe a year or so either side.
I believe that the family (Bellitzay/Belizej/Belicaj/?) lived in Miasteczko, Brzezany in the early ears and moved to Spas/Dolina later.
So now all I need to do is prove that this is true!
I'm sorry that I cannot reply to all in Polish - Jillian
Źle napisałam - Józefa Bellitzaj, córka Jana i Katarzyny Daniel, urodziła się w Brzeżanach, nie w Miasteczku. Jej akt urodzenia z 4.03.1843: https://www.familysearch.org/ark:/61903 ... cc=1910265 Rubryka Conditio zawiera adnotację dotyczącą Jana Bellitzaj, tyle, że napisaną krojem pisma niemieckiego i ja się za to nie biorę. Co ciekawe jest czworo rodziców chrzestnych, a dwa nazwiska są nieznane naszej genetece! (skandal, słów brak, skąd oni się tam wzięli !
Z tego, co do tej pory widziałam, to jest najstarsza metryka Belitzajów w parafii Brzeżany.
W Brzeżanach, dnia 4.03.1843 roku urodziła się i została ochrzczona Józefa, jej ojcem jest Jan Bellitzaj, syna Jana i Katarzyny a jej matka to Katarzyna, córka Anny i Jana Daniel. Coditio - do odczytania. Rodzicami chrzestnymi byli: Michał Patykanowicz, Klara Gałecka (uxor murarii), Paweł Gałecki i (prawdopodobnie) Józefa Kindelman. Conditio j.w.
Rodzice są ci sami, co w akcie ślubu Ermologiusa B. z 1846, i z jego wieku podanego w tymże akcie wynika, że różnica lat między nim i Józefą wynosiła ok. 22. Możemy domyślać się, że gdzieś około 1833(?) urodził się Paweł B., a reszta dzieci? Nie było? Przez tyle lat? Czy są zapisane w parafiach jeszcze niezindeksowanych? W księgach, które przejrzałam dla Brzeżan i Miasteczka niczego nie znalazłam. Tak, jakby historia Bellitzaj'ów w tej parafii zaczynała się właśnie ok 1840-42 roku. Ale ja te księgi tylko przejrzałam.
W Brzeżanach nie znalazłam także aktu zgonu Jana B., o którym wiadomo z zapisu ślubu Józefy w 1878, że już nie żyje.
Natomiast po tym, że jego żona a matka Józefy czyli Katarzyna B. z domu Daniel/Danielak w tym czasie żyje, możemy wnioskować, że urodziła się w pierwszych latach XIX w. i prawdopodobnie Ermologius był najstarszym dzieckiem, więc prawidłowo będzie, że ślub Jana Belitzaj i Katarzyny Daniel (rodziców Ermologiusa, Pawła?, Józefy) wypada +/- ok. 1820 roku.
Stale ciekawi mnie to conditio zapisane pismem kancelaryjnym (czy jakimś podobnym), przecież nie było to powszechnym zwyczajem.
Pozdrawiam serdecznie, Ewa
Ostatnio zmieniony pt 08 lis 2019, 21:18 przez ewa_marciniak, łącznie zmieniany 1 raz.
nie wiem, czy to jest Józefa, w akcie poniżej występuje Józef, można porównać zapis, zupełnie inny, następne "dziwne"imię, Zofia powinno być zapisane Sophia, a S tam nie ma, ?ophza ???
pozdrawiam
Basia S
sbasiacz pisze:nie wiem, czy to jest Józefa, w akcie poniżej występuje Józef, można porównać zapis, zupełnie inny, następne "dziwne"imię, Zofia powinno być zapisane Sophia, a S tam nie ma, ?ophza ???
Według mnie imię chrzestnej to Zophia (Zofia), ale rzeczywiście wygląda jak Zophza, bo od dołu dochodzi do niego zawijas z litery d z nazwiska.
ewa_marciniak pisze:Stale ciekawi mnie to conditio zapisane pismem kancelaryjnym (czy jakimś podobnym), przecież nie było to powszechnym zwyczajem.
Ja się z tym wielokrotnie spotykałem: kiedy rodzice albo chrzestni byli piśmienni i sami się podpisywali, to jeśli byli Niemcami, podpisywali się po niemiecku, i to właśnie Kurrentschriftem. Czasami chyba też wpisywano zawód po niemiecku, jeśli trudno byłoby znaleźć jakiś łaciński odpowiednik.