Dobry wieczór,
Aaa, proszę mnie nie pytać, gdzieś na Górnym Śląsku
Tak, to chyba ten akt, bo to wycinek z całej strony, ale data listopadowa, więc pasuje, bo, z tego, co pamiętam, to, co wówczas nad ranem znalazłem, było z listopada 1825 roku. Zresztą, dane młodych też się zgadzają.
A narodziny Pani odnalazła?
Proszę dać pozor, bo w przypadku tej parafii, mamy do czynienia z zapisami poszczególnych miejscowości, więc (a teraz całkowicie przykładowo, bo nie mam teraz czasu dokładnie sprawdzać tych skanów) jeśli mamy - przykładowo - w tytule lata 1800-1850, to pierwej są to skany zapisów z lat 1800-1850 dla miejscowości A, następnie skany dla lat 1800-1850 dla miejscowości B i na końcu skany dla lat 1800-1850 dla miejscowości C. Taka podpowiedź
Jakbym miał takie możliwości odnalezienia moich przodków, to pewnie też bym nie spał po nocach i szukał

Ale wszystko, co było online jest dogłębnie sprawdzone, przewertowane i spisane.
Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów w poszukiwaniach,
Artur