Kopie aktów - legalne czy też nie? (komentarz)

Komentarze artykułów opublikowanych na stronie PTG

Moderator: maria.j.nie

Lubedkin_Anna

Sympatyk
Posty: 28
Rejestracja: sob 17 mar 2007, 15:11

odwołanie od decyzji kierownika usc

Post autor: Lubedkin_Anna »

Witam,
opowiem o moich ostatnich doświadczeniach z USC w sprawie kserokopii.
Uzupełniając dokumentację w sprawie wniosku o odpis aktu zgonu z 1956 roku, wysłałam wniosek o wydanie kilku kserokopii z aktów do USC na Smyczkowej. Kilka dni temu zadzwoniła do mnie przemiła Pani ze Smyczkowej w sprawie tego nieszczęsnego odpisu. Jakież było jej zdziwienie, że się ucieszyłam iż również te kserokopie otrzymam. "Kto Pani powiedział, że się nie wydaje kserokopii?" - to mnie zwaliło z nóg. Wyliczac czy zamilknąc? Więc dyplomatycznie się wycofałam, póki chcą wydawac i nie oponują. Jak się okazało, stanowisko USC na Smyczkowej w Warszawie jest takie - dokumenty z lat oczywiście 1907-1945 podlegają kserowaniu i takie kopie są wydawane za opłatą 5 zł. Późniejsze akty niestety podlegają tylko odpisom. To i tak coś!
W innej sprawie zadzwoniłam do Głowaczowa (Kozienice). Równie uprzejmy Pan chciał mi te kserokopie wykonac, prawdopodobnie licząc kwotę jak za normalną kserokopie kartki, więc uznał iż nie trzeba wnosic ŻADNEJ opłaty.
USC Sochaczew - tu musiałam poinformowac Kierowniczkę o tym, iż kserokopie się wydaje. Gdy to ładnie jej wyłożyłam, podpierając się pismem Rzecznika (dziękuję :) ), Pani przystała na to i poprosiła o wniosek. Obiecała, że może uda się zlokalizowac dokument do którego daty nie jestem pewna.
USC Magnuszew - żadnych kserokopii!!!! Potem: jak Pani przyjedzie to pomyślimy. Że samochód w warsztacie to już ustąpiłam i poprosiłam o OZ aktu małżeństwa. Efekt piorunujący bo zawartośc dokumentu została mi odczytana co wywołało lawinę pracy. OZ przyszło.
Tu jest podobnie jak w przysłowiu "co kraj to obyczaj"... co USC to inny człowiek, a to tylko od tego człowieka zależy czy zechce byc człowiekiem, czy biurokratą.
Pozdrawiam
Anna Lubedkin
asska1

Sympatyk
Legenda
Posty: 22
Rejestracja: wt 09 paź 2007, 18:12
Lokalizacja: Wejherowo

Post autor: asska1 »

Witam!
Nie jest dobrze :(. Postanowiłam sprawdzić działanie magiczne tego pisma . Zawitałam do USC i panie choć wzieły, przeczytały i były bardzo miłe i życzliwie ustosunkowane do prośby. To jednak odmówiły. Powód pierwszy: dopóki nie dostaną takiej decyzji również, czyli pisma odwołujące poprzednie nakazujące zakaz kserowania - to nie mogą się do tego ustosunkować pozytywnie.
Powód drugi prozaiczny : mamy małe ksero a skala zjawiska była by duża i musiałbyśmy ciągle stać i kserować.
Jestem rozczarowana :(.
Muszę więc chyba czekać , aż Minister zmieni ten okólnik z 2005 pod wypłwem tej własnej interpretacji.
Pozdrawiam i jednocześnie pytam, czy ktoś już uzyskał coś podpierajac się tym pismem z magiczną interpretacją. Mogłabym się tą pozytywną reakcją innego USC podeprzeć we własnym USC.
Asia Grochowska
Lubedkin_Anna

Sympatyk
Posty: 28
Rejestracja: sob 17 mar 2007, 15:11

Post autor: Lubedkin_Anna »

Asiu,
jak już mówiłam wcześniej, przedstawiłam owe pismo w Sochaczewie i uzyskałam kopię aktu zgonu z 1952 roku, który Szanowna Poczta Polska może jeszcze w tym roku dostarczy :|, oczywiście jeśli równie Szanowny Pan Listonosz nie będzie miał pod wiatr i pod górkę do mojej skrzynki. Nic mnie już nie zdziwi, nawet 3 tygodnie czekania. Więc 2007 rok nadal będzie...
W USC na Smyczkowej w Wydziale Archiwum, uzyskałam odpowiedź iż kopie aktów są wydawane (5 zł za sztukę) jeśli zdarzenie miało miejsce pomiędzy 1907 a 1945 rokiem. Kopie powinny dotrzec do mojego USC pod koniec roku.
Niestety wydawanie bądź nie-wydawanie kserokopii to tylko i wyłącznie sprawa Kierownika. Jeśli trafi się na człowieka, to z magicznym pismem w ręku, czy i bez niego, a także z miłym uśmiechem na buźce można walczyc.
Pozdrawiam
Anna Lubedkin
asska1

Sympatyk
Legenda
Posty: 22
Rejestracja: wt 09 paź 2007, 18:12
Lokalizacja: Wejherowo

Post autor: asska1 »

Aniu!
Wiem , czytałam, i m.in. z tymi informacjami poszłam do USC. Sochaczew był dla moich pań zbyt odległym miejscem by jego doświadczenia przenieść na północ. W sumie powinnam dodać dla równowagi, że udało mi się uzyskać kopie z innego USC (Bądkowo), bez przedstawiania pism i do tego drogą telefoniczną, naprawdę życzliwa mi tam Pani zrobiła to od ręki, a i poczta pod górkę nie robiła. Po tygodniu miałam te kopie na stoliku.
Pozdrawiam Asia Grochowska
Awatar użytkownika
Młochowski_Jacek

Członek Honorowy
Nowicjusz
Posty: 1725
Rejestracja: wt 20 cze 2006, 19:41
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Post autor: Młochowski_Jacek »

genevive pisze:Bardzo proszę o informacje jak odwołać się od decyzji kierownika usc, który odmawia wydania kopii na podstawie art. 79 (z ksiąg wydaje się odpisy, zaświadczenia i zaświadczenia o braku). Macie może jakiś pomysł?
Proszę przejrzeć dotyczące tego problemu informacje publikowane na stronie UM Częstochowy.
http://www.czestochowa.um.gov.pl/urzad/ ... bol=USC029

Jest tam również tryb odwoławczy. Należy napisać odwołanie do właściwego Wojewody i złożyć/przesłać listem poleconym je na ręce K-ka USC. W odwołaniu podać podstawę prawną skopiowaną z w/w strony. Można również powołać sie /załączyć kopię stanowiska RPO w tej sprawie.

Załączam linki do pisma RPO strona 1 i strona 2.
Pozdrawiam serdecznie
Jacek Młochowski
asska1

Sympatyk
Legenda
Posty: 22
Rejestracja: wt 09 paź 2007, 18:12
Lokalizacja: Wejherowo

Post autor: asska1 »

I tak zrobię, pójdę tam raz jeszcze ze stroną Urzędu Miasta Częstochowy, może ona pomoże (nie chciałabym w to mieszać Wojewody), bo stanowisko RPO nie podziałało.
Dziękuję za poradę. Jak osiągnę sukces to się tu pochwalę.
pozdrawiam Asia Grochowska
Luziński_Marcin

Sympatyk
Adept
Posty: 246
Rejestracja: ndz 28 paź 2007, 22:10

Kopie aktów - legalne czy też nie? (komentarz)

Post autor: Luziński_Marcin »

Donoszę, że kolejny "bastion" został zdobyty - Tomaszów Mazowiecki. Najpierw zadzwoniłem, żeby dowiedzieć się, czy interesujący mnie akt faktycznie tam jest. Przy okazji napomknąłem o kopii, na co urzędniczka zdenerwowała się i przełączyła mnie do kierownika. Ten kategorycznie stwierdził, że robienie kopii jest wbrew prawu. Wysłałem zatem podanie wraz z kopią pisma RPO i fragmentem rozporządzenia w sprawie wykazu akt dla organów gmin. Powołałem się także na USC w Częstochowie. Po niedługim czasie otrzymałem listownie ksero. Za darmo!
Awatar użytkownika
tomaszi

Nieaktywny
Nowicjusz
Posty: 807
Rejestracja: pn 05 lut 2007, 17:06
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: tomaszi »

Uprzedzam przed urzędnikiem z USC Sosnowiec! Wyjątkowo krnąbrny i zachowawczy a do tego,(co doświadczyłem po raz pierwszy a nie jednen już USC zdobywałem ;) ) wyjątkowo niemiły i nieprofesjonalny typ!
Mimo iż wniosek zawierał podstawę prawną oraz kopię wpłaty na konto USC należnej wpłaty za " poświadczenie kopii aktu (kserokopię ) nie mającej mocy dokumentu urzędowego" w dość obcesowy sposób odmówił a w finale (gdy grzecznie poprosiłem o pisemne uzasadnienie odmowy) po prostu przerwal połączenie ;) a podobno "strach ma wielkie oczy" ;)
A ja nie odpuszczę, właśnie przygotowuję pismo do jego Kierownika... grunt to sie nie poddawać... a już myślałem że "uznaniowość urzędnicza" już dawno przeszła do lamusa... ech

------------------------
Tomasz M.Dąbrowski
www.dabrowski.esimple.pl
Wiesiek14

Sympatyk
Posty: 26
Rejestracja: sob 12 sty 2008, 21:00
Lokalizacja: Siennica Nadolna

Ksero legalne czy nie

Post autor: Wiesiek14 »

Czy jest rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych o zakazie kserowania Ksiąg metrykalnych przez USC ? Czytam o tym jak niektórzy z Was otrzymują skserowane metryki. Mnie odmówiono.Pani kierowniczka powiedziała,że inni robią to nielegalnie. Proszę o odpowiedż Wiesiek
Awatar użytkownika
Młochowski_Jacek

Członek Honorowy
Nowicjusz
Posty: 1725
Rejestracja: wt 20 cze 2006, 19:41
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Ksero legalne czy nie

Post autor: Młochowski_Jacek »

Napisz pisemną prośbę. Wtedy będzie można się odwołać od odmownej decyzji.
Więcej w tym artykule i w tym wątku
Pozdrawiam serdecznie
Jacek Młochowski
Chalabala_Rafał

Sympatyk
Posty: 39
Rejestracja: wt 01 maja 2007, 23:15

Post autor: Chalabala_Rafał »

Witajcie,

napisałem maila do USC w Krakowie z prośba o sprawdzenie, czy jest u nich akt zgonu pradziadka, który zmarł w czasie I Wojny Światowej. Dostałem następnego dnia odpowiedź, że muszę napisać podanie do USC (co zaraz uczynię) oraz dalsza notkę. Mam pytanie do ostatniego zdania:

Kod: Zaznacz cały

Szanowny Panie!
Uprzejmie informuję, że Urząd Stanu Cywilnego w Krakowie nie udziela informacji w inny sposób, niż przez wydanie odpisu skróconego lub zupełnego aktu stanu cywilnego oraz zaświadczenia o dokonanych wpisach lub ich braku. W związku z tym należy zwrócić się do USC z podaniem o wydanie odpisu aktu zgonu. Ponadto informujemy, że zgodnie z art. 83 ust. 1 i 2 ustawy Prawo o aktach stanu cywilnego odpisy aktów stanu cywilnego wydaje się na wniosek Sądu lub innego organu państwowego, osoby, której stan cywilny został w akcie stwierdzony, wstępnych, zstępnych, małżonka, rodzeństwa, przedstawiciela ustawowego lub innych osób, które wykażą interes prawny. Badania genealogiczne nie uprawniają do otrzymania dokumentów dalszej rodziny. 
Pozdrawiam
Czy mam nie ujawniać, że to do moich domowych zasobów w celu udokumentowania śmierci pradziadka? Już nawet nie dodawałem, że to pradziadek żony. Zastanawiam się, żeby podpisać się jako on lub teść.
Awatar użytkownika
tomaszi

Nieaktywny
Nowicjusz
Posty: 807
Rejestracja: pn 05 lut 2007, 17:06
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: tomaszi »

Czy mam nie ujawniać, że to do moich domowych zasobów w celu udokumentowania śmierci pradziadka? Już nawet nie dodawałem, że to pradziadek żony. Zastanawiam się, żeby podpisać się jako on lub teść.
Proszę przeczytać polecany przez Jacka Młochowskiego tekst zawarty pod linkiem:
http://www.czestochowa.um.gov.pl/urzad/ ... bol=USC029
Jest tam podstawa prawna oraz (co w tym wypadku istotne) tryb odwoławczy. Na około 15 podań wysłanych przeze mnie do USC w całym kraju z prośbą o "Poświadczenie kopii aktu nie mającej mocy dokumentu urzędowego" z załączoną podstawą prawną oraz opinią Rzecznika Praw Obywatelskich tylko jeden Urząd odpowiedział odmownie (jestem w trakcie trybu odwoławczego), więc to napradę działa ;)
Szczerze odradzam fałaszowanie podpisów... z przyczyn oczywistych ;)

_________________
Tomasz M.Dąbrowski
www.dabrowski.esimple.pl
genevive
Posty: 6
Rejestracja: czw 08 lis 2007, 13:02

Post autor: genevive »

Witam wszyskich którzy chcą uzyskać kopie USC.

Sprawa jest bardzo prosta, choć wymaga dużo cierpliwosci z naszej strony. Mimo oporu ze strony urzędników oraz różnych odpowiedzi typu: "kopii nie mozemy wydać bo....(treść dowolna)" - prawo jest po naszej stronie. Trzeba w korespondencji powołać sie na wyrok TK (była o nim mowa wcześniej), wydrukować go, podkreślić to co ma dla nas znaczenie jeśli chodzi o wydawanie kopii. Nic więcej nie trzeba - cofną nawet własną urzędową odmowę - byle by odwołanie nie poszło do wojewody. Ci kierownicy którzy odmawiają chyba naprawdę nie mają pojęcia o tym wyroku.

Niestety kopie usc uzyskamy wprawdzie do domu (z pominięciem "własnego" usc), ale tylko w stosunku do lini prostej. Pradziadek żony ani nawet brat naszego własnego dziadka - wg przepisów nie uprawnia nas od otrzymania odpisów czy kopii. Podpisanie się nic nie da, bo trzeba mieć "papier" na pochodzenie - a to potrafią bardzo wnikliwie analizować.

genevive
Chalabala_Rafał

Sympatyk
Posty: 39
Rejestracja: wt 01 maja 2007, 23:15

Post autor: Chalabala_Rafał »

Problemem nie jest by to teściu się sam podpisał, chodzi o jego własnego dziadka.
Awatar użytkownika
tomaszi

Nieaktywny
Nowicjusz
Posty: 807
Rejestracja: pn 05 lut 2007, 17:06
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: tomaszi »

Niestety kopie usc uzyskamy wprawdzie do domu (z pominięciem "własnego" usc), ale tylko w stosunku do lini prostej. Pradziadek żony ani nawet brat naszego własnego dziadka - wg przepisów nie uprawnia nas od otrzymania odpisów czy kopii. Podpisanie się nic nie da, bo trzeba mieć "papier" na pochodzenie - a to potrafią bardzo wnikliwie analizować.
genevive
...skoro, jak rozumiem chodzi o wydobycie aktu zgonu pradziadka żony to w takim razie wystarczy by wniosek do USC skierowała i podpisała żona... w końcu to jej przodek więc ma prawo ;)

_________________
Tomasz M.Dąbrowski
www.dabrowski.esimple.pl
ODPOWIEDZ

Wróć do „Komentarze artykułów”