Strona 11 z 14

: śr 11 gru 2019, 23:24
autor: Sroczyński_Włodzimierz
panuje pogląd, że jednak zdecydowana większość legionistów to z jeńców z austriackiej armii ew. dezerterów
wykracza poza wątek - Ci co mają coś do powiedzenia raczej zajrzą w bardziej odpowiednie miejsce
ale...nie wykluczałbym:)

: czw 12 gru 2019, 03:20
autor: Al_Mia
Paulina przytaczasz przepisy z 1811 roku, a dziecko urodzone w 1800r. to różnica, bo prawo zmieniło się bardzo.
Moim zdaniem w 1800 roku zapisy w księgach dokonywano na podstawie instrukcji do tychże ksiąg.
i tak dot. urodzeń:
Uważać iednak będzie Pleban około Dzieci z nieprawego łoża urodzonych, ażeby Imie Oyca do Księgi Chrztu nie zapisywać, ponieważ to podług samego tylko opowiedzenia Matki, podług opinii Pospolstwa lub mniemania Plebana musiało by być zapisane, ktore zapisanie iednak zawsze iest wątpliwe, mniemanego Oyca w óczach ludzkich wzgardzonym czyni, a prawnie ani Matce ani Dziecięciu nic nie pomaga; A zatym tylko natenczas imie Oyca zapisane być powinno gdy tenżen sam się Oycem być dziecięcia oświadczy."
http://www.olejow.pl/readarticle.php?article_id=1067

Jeśli były np. dowody cudzołóstwa, mąż zaprzeczył ojcostwu, to ksiądz zgodnie z instrukcją nie wpisał ojca do metryki dziecka. Nie potrzebował do tego wyroku sądowego.
Tak uważam
Ala

: czw 12 gru 2019, 06:52
autor: Sroczyński_Włodzimierz
ww moim zdaniem dotyczy sytuacji, gdy matka nie jest mężatką
tj domyślnie dla panien i wdów

nie ma męża, więc ojciec musi uznać dziecko jako swoje...i nadal będzie z nieprawego łoża ale ze znanego ojca
nie ograniczy praw dzieci z prawego łoża

: czw 12 gru 2019, 09:41
autor: Paulina_W
Witam,
podałam kodeks z 1811, bo nie znajduję wcześniejszej wersji. Jego poprzednik obowiązywał w Galicji od 1 stycznia 1798 r. (1613 paragrafów, trzy części: I prawo rodzinne, II rzeczowe i spadkowe, III zobowiązania, zmodyfikowany w 1811 r.)
Na "wyczucie" wydaje mi się, że inna sytuacja jest gdy staje panna lub wdowa, bo wiadome, że męża nie ma, więc ojciec zostaje niewiadomy, chyba, że sam się zgłosi jako ojciec naturalny.
Tutaj jest mężatka. Pierwsze nieślubne dziecko używa nazwiska jej męża jako panieńskiego w dorosłym życiu, pod takim ją ksiądz zapisał, ale rubrykę pater zostawił pustą. Drugie nieślubne zapisane i umiera pod nazwiskiem panieńskim matki. W obu przypadkach wydaje mi się, że ksiądz powinien wpisać męża jako ojca, a jeśli nie to podać powód.
Widziałam w księgach z podobnego okresu zapisy dotyczące nieślubnych dzieci panien i wdów. Nie widziałam zaś mężatek więc, nie mam materiału do porównania jaka była praktyka.

EDIT. Kodeks z 1798 r. jest tutaj, od art. 132:
http://starodruki.ihuw.pl/stWeb/zoom/539/73/
np. art. 134
ani cudzołoztwo przez matkę popełnione, ani iey twierdzenie, iz iey dziecię nie iest łoża prawego, nie mogą onemuż uwłaczać praw urodzenia prawego: lecz ieżli mąż twierdzi, iż dziecię z żony iego zrodzone nie iest jego zaczym dowodzić powinien naturalney niemożności nastąpionego od siebie spłodzenia.
art. 150
Wpisanie oycowskiego imienia w księdze chrztów, czyli księdze rodzących się, na podanie matki nastąpione zupełnego dowodu nie czyni, ieżeli zezwolenie oyca przez świadectwo od parocha o oyca chrzestnego, tudzież przez potwierdzenie od tychże przydane, iż im oyciec z osoby dobrze iest znany, złączone nie iest.

: pt 24 sty 2020, 22:19
autor: Wiśniewska_Anna1975
Dzień dobry,
Mam pytanie odnośnie nieślubnych dzieci. Pradziadek mojego męża ALbert Czarnecki był synem Rozalii Czarneckiej i nieznanego ojca. Z rodzinnych opowiadań wiem, że ojcem jego był dziedzic Zamku czy folwarku w Golubiu-Dobrzyniu. Podobno ów Dziedzic na łożu śmierci go uznał, ale to tylko rdzinne opowieści, nie poparte niczym. Pradziadek (ów nieślubny) to Alber Czarnecki ur. 21.04.1859 w Buczku a ochrzczony w Nieżywięciu 01.05.1859, zmarł 22.12.1917 w Toruniu. Czy można jakoś odnależć kto wówczas był w posiadaniu tego zamku w Golubiu-Dobrzyniu lub kto był tam dziedzicem. Stanęłam w miejscu i nie wiem jak ruszyć. Będę wdzięczna za każdą informację. Pradziadek się ożenił i miał sporo dzieci w tym babcię mojego męża.

: ndz 26 sty 2020, 18:05
autor: Krystyna.waw
Wiśniewska_Anna1975 pisze:Czy można jakoś odnależć kto wówczas był w posiadaniu tego zamku w Golubiu-Dobrzyniu lub kto był tam dziedzicem.
Oczywiście.
Zacznij od Działyńskich. Ich rodowa siedziba Działyń do 1939 roku należała do Ciechomskich. Może i Golub także?
Nie mam pewności, ale chyba warto tu poszukać
http://www.kpbc.ukw.edu.pl/dlibra/plain ... t?id=44467

: ndz 26 sty 2020, 19:21
autor: Wiśniewska_Anna1975
Dziękuję bardzo, jestem wdzięczna za każdą wskazówkę i pozdrawiam.

: pn 27 sty 2020, 14:28
autor: Szymański_Wojciech
Wiśniewska_Anna1975 pisze:Dzień dobry,
Mam pytanie odnośnie nieślubnych dzieci. Pradziadek mojego męża ALbert Czarnecki był synem Rozalii Czarneckiej i nieznanego ojca. Z rodzinnych opowiadań wiem, że ojcem jego był dziedzic Zamku czy folwarku w Golubiu-Dobrzyniu. Podobno ów Dziedzic na łożu śmierci go uznał, ale to tylko rdzinne opowieści, nie poparte niczym. Pradziadek (ów nieślubny) to Alber Czarnecki ur. 21.04.1859 w Buczku a ochrzczony w Nieżywięciu 01.05.1859, zmarł 22.12.1917 w Toruniu. Czy można jakoś odnależć kto wówczas był w posiadaniu tego zamku w Golubiu-Dobrzyniu lub kto był tam dziedzicem. Stanęłam w miejscu i nie wiem jak ruszyć. Będę wdzięczna za każdą informację. Pradziadek się ożenił i miał sporo dzieci w tym babcię mojego męża.
W Nieżywięciu, gmina Bobrowo, pow. Brodnica była parafia i dwór, a Buczek był w pobliżu. Pytanie: jaka była treść metryki owego Alberta, tj. dane osobowe matki i innych osób w niej wymienionych? Rodzinny przekaz o dziedzicu z Golubia raczej bym sobie darował!

Powodzenia!
Wojciech Szymański

: pn 27 sty 2020, 14:36
autor: janus_daniel
Mam duży problem z ustaleniem ciągłości nazwiska Podwiązka Mam akt urodzenia Joachyma Wilka z ojca Michała Wilka i matki Franciszki Skowronówny.
Mam akt ślubu Joachyma Wilka vel Podwiązka syna Michała i Franciszki z Skowronów ZAGRODNIKÓW WILKÓW VEL PODWIĄZKA. Ja przyjąłem że Podwiązka jest nazwiskiem RODOWYM a WILK jest ??? Nie umiem tego z braku doświadczenia prawidłowo interpretować Nie mówiąc o racjach chętnie przyjąłbym rodowe Podwiązka za prawidłowe bo opierając się na pisanych źródłach historycznych mógłbym sięgnąć do roku 1650 mieszkańców Proszowic k. Krakowa.

: pn 27 sty 2020, 15:18
autor: Wiśniewska_Anna1975
Dziękuję Panu za odpowiedź,
Akcie chrztu z Archiwum Akt dawnych otrzymałam wyps w którym miejsce ojca jest wykreślone, a w miejscu matki jest Rozalia Czarnecka, na chrzcie nadano mu imię Wojciech, co było dość częste w przypadku imienia Albert. Urodzony 21.04.1859 w Buczku a ochrzszczony 01.05.1859 w Nieżywięciu, rodzicami chrzestnymi byli: Szymon Zdrojewski i Marianna Chaczyńska-tu dopisek panna z Buczka. W uwagach nic.
Co do rodzinnych opowieści to wiele wskazuje, na to, że to z tym dziedzicem to mogła być prawda, bo w latach 60-70 tych rodzina rozmawiała o spadku, który podobno odrzucili.

: pn 27 sty 2020, 15:32
autor: Szymański_Wojciech
Wiśniewska_Anna1975 pisze:Dziękuję Panu za odpowiedź,
Akcie chrztu z Archiwum Akt dawnych otrzymałam wyps w którym miejsce ojca jest wykreślone, a w miejscu matki jest Rozalia Czarnecka, na chrzcie nadano mu imię Wojciech, co było dość częste w przypadku imienia Albert. Urodzony 21.04.1859 w Buczku a ochrzszczony 01.05.1859 w Nieżywięciu, rodzicami chrzestnymi byli: Szymon Zdrojewski i Marianna Chaczyńska-tu dopisek panna z Buczka. W uwagach nic.
Co do rodzinnych opowieści to wiele wskazuje, na to, że to z tym dziedzicem to mogła być prawda, bo w latach 60-70 tych rodzina rozmawiała o spadku, który podobno odrzucili.
Czy ma Pani skan dokumentu, czy tylko odpis? Czy są w nim tylko rodzice chrzestni? Zwykle występują także zgłaszający fakt narodzin, którzy nie musieli być również chrzestnymi. Wiem, że takim zgłaszającym bywał biologiczny ojciec dziecka. Kim był ów Zdrojewski? A słowiańskie imię Wojciech ma łaciński odpowiednik ADALBERT, nie - Albert (od niem. Albrecht).

Powodzenia!
Wojciech Szymański

: pn 27 sty 2020, 16:04
autor: Wiśniewska_Anna1975
Pradziadek później tj. w na karcie meldunkoej z Torunia gdzie mieszkał aż do śmierci w dn. 22.121917 r, a także w akcie zgonu występował już jako Albert tylko w tym odpisie ze chrztu jest jako Wojciech. Mam skan aktu zgonu i skan karty meldunkowej z Torunia, niestety co do aktu chrztu to mam tylko odpis z Archiwum bez skanu. Ten Zdrojewski też mnie zastanawia, może to biologiczny ojciec został chrzestnym? Tylko jak to sprawdzić?

: pt 06 mar 2020, 13:30
autor: Wiśniewska_Anna1975
Dzień dobry.
Ja znowu odświeżę temat mojego pradziadka Alberta Czarneckiego albowem znalazłam akt jego ślubu i tam jest, że jego matka Rozalia mieszka w Golubiu. Jest też coś namisane dnośnie jego ojca (chyba) ale nie potrafię odczytać, akt jest po niemiecku i wdodatku pisany czymś ala gotyk. Czy ktoś jest w stanie mi pomóc?

: pt 06 mar 2020, 13:49
autor: Krzych.K
Prosze o link do tego aktu to zobaczymy czy uda sie to rozszyfrowac.

: pt 06 mar 2020, 14:12
autor: Wiśniewska_Anna1975
https://www.genealogiawarchiwach.pl/#qu ... uery.query
Powyżej akt ślubu Alberta Czarneckiego i Zuzanny Zielińskiej Akt nr 38 z 1891 z miejscowości Chełmno