genealodzy.pl

moja babka pochodziła z Piotrkowa Tryb. urodziła się w 1872 r. Maria Gąsiorowska z męża Karasinska. Ponoc miała brata Władysława. Czy można sprawdzić czy taka osoba jest w tym archiwum?

Pan Tomek chyba nie ma czasu na poszukiwania, albo gdzieś wyjechał.

Może ktoś inny byłby w najbliższym czasie w AP w Piotrkowie i zerknął by za moimi Waldkami?
Przypominam, chodzi mi przede wszystkim o akt ślubu pomiędzy Józefem Waldek a Marcjanną Kowalską. Ślub ten prawdopodobnie miał miejsce w Tomaszowie Mazowieckim (parafia św. Marcina) bądź w Piotrkowie Trybunalskim (parafia św. Jakuba) w latach 1893-1900. Bardzo proszę o spisanie: daty ślubu, imion i nazwisk rodziców nowopoślubionych, miejsca pochodzenia, wieku, ewentualnie świadków.

Mam wielką nadzieję, że ktoś przychyli się do mojej prośby i zerknie w te akta

Pozdrawiam
Marta Nalazek

Drogi panie Tomku.Poszukuję informacji dotyczących Katarzyny Popoń z domu Smulska ur.1877

Chwała Bogu, żyje Pan!
ale jak tylko "nie piłem"- to najwyżej kilka dni dajemy
zdrówka dużo i sił Panie Tomku
wlodeks

Panie Tomaszu cieszymy się że się Pan odezwał życzę dużo zdrowia!

Panie Tomku również życzę dużo zdrowia, bo co jak co ale zdrowie najważniejsze

Pozdrwiam,

Kamil

Ja także życzę Panu duuużo zdrowia i cierpliwości dla nas, niecierpliwych. Bardzo doceniam to, że Pan się podjął i zdeklarował na forum swoją chęc pomocy w zakresie wyszukiwania w archiwum. Mało kto się tego podejmuje. I niech się Pan nie gniewa za to, że czasem ktoś wyskoczy z jakimś delikatnym upomnieniem Niektórzy na tym forum są wręcz uzależnieni od genealogii. A wiadomo jak to uzależnieni, czasem się nie kontrolują A ja się pod tym podpisuję obiema rękami, bo jestem tego stanu świadoma

Panie Tomku,

Zdrowia, zdrowia i zdrówka życzę

Darek Laskowski

Panie Tomku, niech Pan nam dobrzeje
Pozdrawiam cieplutko
Aneta P.

Drodzy Państwo, dziękuję za te pokłady cukru na forum:)
Jestem usatysfakcjonowany i zdopingowany do dalszych poszukiwań
W poniedziałek postaram się już coś komuś znaleźć.

Tomek

Panie Tomku,
to normalka.
Jak ludzie coś chcą, to są słodcy jak "mniód"
A jak już człowiek niepotrzebny, to go nawet na ulicy nie poznają.
A kiedy słodziudki zrobisz mi obiecane zdjątko tablicy u Jezuitów?

Jacek_Jarnuszkiewicz pisze:Panie Tomku,
to normalka.
Jak ludzie coś chcą, to są słodcy jak "mniód"
A jak już człowiek niepotrzebny, to go nawet na ulicy nie poznają.
A kiedy słodziudki zrobisz mi obiecane zdjątko tablicy u Jezuitów?

Pręciutko, kochanieńki, pręciutko..

A tak mnie korciło, żeby napisać przez "t". Najgorzej jak się człowiek zastanawia.