Anno, postawiłaś ciężkie zadanie

Nie dziw się, że nikt wcześniej nie chciał się podjąć naprawy. Zdjęcia 2,3,4 są naprawdę mocno uszkodzone ( warstwa światłoczuła odeszła od podkładu) uwzględniając ich niewielki rozmiar, mnogość szczegółów- to ogrom pracy.
Zdjęcie pierwsze mam wrażenie że z lewej strony jest nieostre, jeśli już tak jest na samym zdjęciu to pewnie na etapie naświetlania papieru nie przylegał on do ramki, no chyba że zdjęcie nie przylegało dobrze do skanera. Samo zdjęcie też jest trochę rozmyte i znów bardzo małe i brak szczegółów. Włożona praca byłaby niewspółmiernie wielka do efektu końcowego.
Ostatnie zdjęcie jest całkiem całkiem, co chciałabyś tam poprawiać? Ja osobiście nie jestem zwolennikiem naprawy zdjęć do stanu jakby co dopiero wyszły z fotolaba

( nieraz dostawało mi się za to od naszej cudownej i niezapomnianej Małgosi /m-za/) Lubię gdy po zdjęciu można rozpoznać to że zostało zrobione kilka, kilkanaście lub kilkadziesiąt lat temu.
Widzę, że używasz Adobe Photoshop 7, spokojnie wystarcza do podstawowych napraw. Chciałbym namówić Cię, abyś jednak spróbowała naprawić swoje zdjęcia.
Zdjęcia 2,3,4 to pewnie będzie po kilka godzin pracy na każde, ale przecież to tylko Ty wiesz, która z osób na zdjęciu to Twój Tata. Możesz jego postacią zająć się szczególnie. Ja pewnie robiąć całość ze względu na ogrom uszkodzeń szybko bym się zniechęcił - a tego bym nie chciał!
Jeśli chcesz to napisz na priv, podpowiem- pomogę co i jak zrobić, tylko powiadom mnie o wysłaniu wiad.priv, bo ostatnimi czasy rzadko zaglądam na forum i do forumowej skrzynki.
Jeśli wyszło chaotycznie to przepraszam! nie jest dobrym pisarzem

no i nie "Panujemy" sobie na forum
