Koperty dowodowe, dowody osobiste..

Pomoc w poszukiwaniach informacji

Moderatorzy: elgra, Galinski_Wojciech, maria.j.nie

Slawinski_Jerzy

Sympatyk
Posty: 972
Rejestracja: śr 22 lut 2012, 22:41
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Slawinski_Jerzy »

A jaki jest teraz w ogóle status kopert, jaką mają obecnie kategorię?
Rozumiem, że po 10 latach się już ich nie niszczy.
Jeżeli miałyby zostać oznaczone jako "A" to oczywiście nie widziałbym możliwości otrzymania z nich jakichkolwiek oryginałów (zdjęć czy dokumentów). Ale jeżeli to B25 to myślę, że w chwili zbliżania się terminu zniszczenia (powiedzmy rok), możliwe byłoby uzyskanie całej koperty na wniosek krewnego. Później ewentualnie adnotacja, że dana koperta nie została zniszczona tylko przekazana tej i tej osobie. Chyba lepiej jak trafi to do rodziny niż do niszczarki:-)

pozdrawiam
Jurek
Richard1

Sympatyk
Nowicjusz
Posty: 257
Rejestracja: czw 14 sty 2010, 08:54

Post autor: Richard1 »

Sroczyński_Włodzimierz pisze:ja poczekam:) bo jakieś metody "przemysłowej inwentaryzacji" przecież muszą w końcu wejść, toz to bardzo standardowe jest i jakieś protokoły zdawczo-odbiorcze muszą być
no nie wierzę, że w metrach czy kilogramach opisują
"odebrano 13 metrów / 200 kg metryczek z urzędu..." no jak?:)

PS ciekawe co wnioskami paszportowymi i podobnymi..czy też...bo o ile kojarzę tamte (paszportowe) formularze -nawet z lat 80...to jest kopalnia wiedzy w porównaniu z dowodem;) - od razu wyjaśniam, że nigdy wniosku paszportowego nie miałem okazji wyciągać z żadnego urzędu, nie wiem gdzie i czy, jak długo był/jest przechowywany i pod co podłączany. Zdaję sobie sprawę, że było ich nieporównanie mniej, ale...:)
Witaj Włodzimierzu
Akta paszportowe mają się dobrze. Są przechowywane w IPN i jak wiadomo wszystkie mają kategorię A. IPN przechowuje akta paszportowe wytworzone w latach 1945-1990. Każdy kto wyjeżdżał w tych latach za granicę ma szansę na odnalezienie swojej teczki paszportowej. Ps. W jednej teczce mamy informacje o trzech pokoleniach. 8)
Pozdrawiam Ryszard Drąg
Sroczyński_Włodzimierz

Członek PTG
Nowicjusz
Posty: 35480
Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Sroczyński_Włodzimierz »

Jerzy:
" a jaki jest.." - taki jak opisany w wątku:) jeśli masz inne dane niż te z instrukcji kancelaryjnej z 2011 roku to podziel się wiedzą

Twoja uwaga dot. formy likwidacji zasobu jest pomysłem "od zawsze". Na ogół takiej możliwości jest przeciwstawiane jedno
"czas potrzebny na sprawdzenie czy muszę zniszczyć (a niektóre rzeczy musiały być niszczone) czy mogę oddać - jest zbyt duży, nie ma jak rozdzielić na a) do komisyjnego zniszczenia b) każdemu chętnemu/na makulaturę c) można dać ale nie wszystkim"
czy to powód czy pretekst...trudno ocenić
ale może warto wracać do tematu, drążyć - w przypadkach innych niż koperty, tam gdzie po pewnym czasie mogą być niszczone, ale nie muszą
Wszystkiego się nie przechowa -utoniemy:) Ale nawet w tym, co traktowane jest jako niewarte środków państwowych (naszych wspólnych), mogą być rzeczy, które będą warte nakładów konkretnej osoby, prywatnych, osobistych. Z powodów osobistych.
To wyżej banały, wielokrotnie powtarzane. W większości nie doczekało się jednak systemowych rozwiązań.


@Ryszard
Dziękuję
Z tego co kojarzę piąte przez dziesiąte - nie tylko wgłąb ale i wszerz (rodzina mieszkająca za granicą). Jak pisałem - nie korzystałem, nie miałem okazji i potrzeb, ale kto wie?:)


a tak przy okazji:
jakieś formularze podobne do paszportowych w przypadku "pieczątek w dowodzie (wyjazdy do niektórych demoludów) - były?
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
Richard1

Sympatyk
Nowicjusz
Posty: 257
Rejestracja: czw 14 sty 2010, 08:54

Post autor: Richard1 »

Nie wiem.
Pozdrawiam Ryszard Drąg
Wiktor_Witek

Sympatyk
Posty: 475
Rejestracja: wt 23 paź 2012, 23:36
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Wiktor_Witek »

Dzień dobry,

wysłałem prośbę o wydanie kserokopii bez mocy dokumentu urzędowego z koperty dowodowej mojej prababci, zmarłej w 1983. Koperta się zachowała i jest przechowywana w pewnym dużym mieście wojewódzkim. Ponieważ nie miałem czasu i byłoby to dla mnie za daleko zdecydowałem się na korespondencyjne załatwienie mojej sprawy (wiem, że osobiście jest czasem prościej, no ale paręset km...). Dostałem odpowiedź z UM, że muszę wykazać interes prawny - spadek, dochodzenie sądowe etc. Mnie oczywiście chodzi o informacje do celów prywatnych/genealogicznych. Powołałem się na interes faktyczny i na stanowisko GIODO. Starałem się oczywiście sformułować pismo jak najbardziej rzeczowo, ale i uprzejmie. Dostałem odpowiedź odmowną! :-( Mogę zwrócić się teraz "na skargę" do wojewody w przeciągu 14 dni. Ktoś kto napisał do mnie tę odmowną decyzję zadał sobie dodatkowo wiele trudu, by najeżyć ją prawniczymi sformułowaniami typu "lex specialis derogat legi generali" (!) itp. Nie jestem prawnikiem. Szczerze mówiąc ręcę mi opadły. Szczególnie zależy mi na tych dokumentach, ponieważ nie wiadomo do końca, gdzie moja prababcia się urodziła, zapewne urodziła się przed ślubem i w różnych dokumentach i jej życiorysie są podane różne daty urodzenia i miejsce. Na pewno podejmę dalej jakieś kroki, ale jakie doprawdy jeszcze nie wiem! Czy ktoś też trafił na tak wielki opór urzędu w tej sprawie?

Pozdrowienia

Wiktor

PS. Czy ktoś wie, co dalej jeżeli wojewoda podtrzyma decyzję odmowną? Czy na tym etapie trzeba już szukać pomocy prawnika?
Ostatnio zmieniony pn 10 gru 2012, 12:49 przez Wiktor_Witek, łącznie zmieniany 1 raz.
Piotr_Romanowski

Sympatyk
Mistrz
Posty: 854
Rejestracja: ndz 14 cze 2009, 17:53
Lokalizacja: Płock

Post autor: Piotr_Romanowski »

Ja miałem podobną sytuację i wybrnąłem w taki sposób: w każdym urzędzie wojewódzkim (i jego delegaturze) jest oddział spraw obywatelskich. Po przedstawieniu sprawy pracownik zadzwonił do UM/USC i sprawę miałem załatwioną. Proszę powiedzieć że pisze pan pracę- Genealogię rodziny.
Jeśli chodzi o odmowną decyzję wojewody to zostaje tylko Woj. Sąd Administracyjny.
Nie rozumiem nadgorliwości urzędników. Ja wyciągnąłem kopertę żyjącej babci i jeszcze mi poskanowali dokumenty.
Wiktor_Witek

Sympatyk
Posty: 475
Rejestracja: wt 23 paź 2012, 23:36
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Wiktor_Witek »

Serdecznie dziękuję za podpowiedź! Spróbuję tak zrobić, zobaczymy może coś wskóram. Gdyby ktoś miał jeszcze jakiś pomysł, będę wdzięczny za rady. Próbuję już co prawda formułować pismo do wojewody, ale wydaje mi się to trochę absurdalne...
Piotr Wolski x Zuzanna Smardzewska ok. 1770 [tylko chrzest 1 syna Warszawa, św. Jan 1776 księgi brak!;-)]. Bogumił (Gottlieb) Stenzel z par. Gradzanowo x Dorota Abram (Abraham) ślub 1827-28 północne Mazowsze?
Awatar użytkownika
Kaczmarek_Aneta

Sympatyk
Legenda
Posty: 6297
Rejestracja: pt 09 lut 2007, 13:00
Lokalizacja: Warszawa/Piaseczno

Post autor: Kaczmarek_Aneta »

Witam

w odwołaniu położyłabym szczególny nacisk na podkreślenie, iż Panu nie zależy na poświadczonych odpisach dokumentów znajdujących się w kopercie dowodowej mieszkańca, które mogłyby być wykorzystywane w ewentualnych czynnościach cywilnoprawnych.
Ponadto osoba, której dotyczy koperta mieszkańca, nie żyje od wielu lat, a Pan jest spokrewniony z nią w linii prostej - warto do odwołania dołączyć dowody zachodzącego pokrewieństwa.

Życzę powodzenia!

Aneta
Wiktor_Witek

Sympatyk
Posty: 475
Rejestracja: wt 23 paź 2012, 23:36
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Wiktor_Witek »

starałem się tak postępować, ale opór jest duży. dziękuję za odzew. postaram się poinformować o dalszych losach sprawy...
Piotr Wolski x Zuzanna Smardzewska ok. 1770 [tylko chrzest 1 syna Warszawa, św. Jan 1776 księgi brak!;-)]. Bogumił (Gottlieb) Stenzel z par. Gradzanowo x Dorota Abram (Abraham) ślub 1827-28 północne Mazowsze?
Awatar użytkownika
algaa

Sympatyk
Posty: 970
Rejestracja: sob 13 lis 2010, 21:31

Post autor: algaa »

Witam

Po raz kolejny uzyskałam kserokopie kopert dowodowych bez żanych problemów bardzo miła i szybka współpraca.

Natomiast moje pytanie jest nastepujące
W karcie osobowej mojej babci podany jest nr kenkarty biuro meldunkowe Warszawa 1943 r
Mam pytanie gdzie i czy mogę sie starac o wydanie kserokopii tej kenkarty?

Bede wdzięczna za pomoc.

Pozdr Agnieszka.
Slawinski_Jerzy

Sympatyk
Posty: 972
Rejestracja: śr 22 lut 2012, 22:41
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Slawinski_Jerzy »

To bardzo ciekawa sprawa z tymi kenkartami.
W kopercie siostry mego pradziadka też była wymieniona jako załącznik
(dokument tożsamości) do podania o dowód (rok 1952). Pani z urzędu
powiedziała jednak, że w kopercie tej kenkarty nie ma.
Podejrzewam, że po prostu została zniszczona:-(

pozdrawiam
Jurek
Awatar użytkownika
Kaczmarek_Aneta

Sympatyk
Legenda
Posty: 6297
Rejestracja: pt 09 lut 2007, 13:00
Lokalizacja: Warszawa/Piaseczno

Post autor: Kaczmarek_Aneta »

O kennkartach pisał Tomek w wątku:
http://genealodzy.pl/PNphpBB2-viewtopic ... -asc.phtml

czyli trzeba ewentualnie zajrzeć do AP

a.
Awatar użytkownika
algaa

Sympatyk
Posty: 970
Rejestracja: sob 13 lis 2010, 21:31

Post autor: algaa »

W moim przypadku dokument kenkarty był ,ale brat kiedyś wyniosł ten do kokument do szkoły na lekcję historii i niestety już nigdy nie powrócił do domowego archiwum.

Dlatego zapytuję czy jest mozliwośśc uzyskania kserokopii?

Pozdr Agnieszka.
Wiktor_Witek

Sympatyk
Posty: 475
Rejestracja: wt 23 paź 2012, 23:36
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Wiktor_Witek »

Jeśli chodzi o moją sprawę to na razie oględnie mówiąc pojawiła się jakaś nadzieja. Pierwsza refleksja - wszystko zależy od dobrej woli urzędnika i trafienia na właściwą osobę - czasem trafia się na ludzi na prawdę bardzo pomocnych i nawet serdecznych. Nie zmienia to faktu, że potrzeba łutu szczęścia. Przepisy same w sobie - inaczej niż w dostępie do podobnych dokumentów w AP są niejednoznaczne i za każdym razem jakikolwiek rodzaj dostępu do dokumentów z koperty dowodowej zależy od różnych wykładni prawa.
Piotr Wolski x Zuzanna Smardzewska ok. 1770 [tylko chrzest 1 syna Warszawa, św. Jan 1776 księgi brak!;-)]. Bogumił (Gottlieb) Stenzel z par. Gradzanowo x Dorota Abram (Abraham) ślub 1827-28 północne Mazowsze?
Sroczyński_Włodzimierz

Członek PTG
Nowicjusz
Posty: 35480
Rejestracja: czw 09 paź 2008, 09:17
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Sroczyński_Włodzimierz »

i ja się skusiłem - złożyłem podanie
podzwoniłem, okazało się (na małej próbie, wniosków co do ogółu urzędów nie ma co wyciągać), że czekanie na przekazanie kopert do Milanówka..no może być długie
trudno 31 zł za sprawdzenie, czy przez przypadek nie ma czegoś co uzupełniłoby moją wiedzę o dziadku - nie majątek

ale opierałem się długo:) procedurę znałem, kilka osób wspomogłem w podjęciu decyzji "skorzystać", więc nie z powodu obaw przed wynikiem czy kosztami czasu, pieniądza- raczej z powodu niewiary czy coś nowego na mnie czeka
i szczerze powiem - dawno nie miałem takiego dreszczyku czekania na wynik;) a to dziadek i wiek XX nie kopia dok. prapra z XVIII! :)
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poszukuję zasobów, informacji”