Strona 12 z 44
: czw 25 wrz 2014, 07:52
autor: Piotr_Juszczyk
Czy czytałaś regulamin MyHeritage? Czy po prostu kliknęłaś "Akceptuję" uważając że umowa jest po to aby sobie coś wytrzeć? Nie ma obiadu za darmo. Ci którzy korzystają z MH muszą mieć świadomość że płacą danymi o czym mówi regulamin.
Coś za coś. A nie coś za nic.
Ja ubolewam tylko nad tym że wcześniej było moikrewni.pl zlokalizowane dla Polski i dobrze się rozwijające z bardzo dobrym forum, umożliwiało bezproblemowe łączenie drzew itd.
Te rzeczy zniknęły po przejęciu przez MH. Ale tak działa biznes.
Wykradanie danych z MyHeritage
: czw 25 wrz 2014, 07:58
autor: Jol_Kla
Witaj,
zależy jak traktujesz swoje informacje o przodkach - jako swoją wyłączną własność czy jako własność całej rodziny (tej bliższej i dalszej). Ja nie mam nic przeciwko kopiowaniu zdjęć i informacji o zmarłych członkach rodziny, uważam że to nasze rodzinne dobro i pamięć. Im więcej osób będzie zainteresowanych genealogią tym lepiej. Do drzewa zapraszam każdego zainteresowanego i cieszę się z każdego znalezionego przodka. Sama uzyskałam w ten sposób zdjęcie mojej babci zmarłej w 1934r. i jej rodzeństwa - to zdjęcie zachowało się w dalszej linii spokrewnionej (nie wiedzieli też kto jest na tym zdjęciu) a w mojej bliskiej rodzinie nikt nie miał tej fotografii.
Jola
PS Też mi żal z tych samych powodów serwisu Moi krewni
: czw 25 wrz 2014, 08:05
autor: dorocik133
Ja na tej stronie jestem już od dawna, zanim powstało MH, bo rejestrowałam się albo na Moi Krewni lub Bliscy.
Teraz po usunięciu ww osób zniknęły one i z wyszukiwarki. Czyli było to ewidentne przekierowanie na dane umieszczone przeze mnie.
Przyznam, że regulaminu nie czytałam, ale jak powstało MH to na pewno uległ on dużym zmianom w stosunku do pierwowzoru.
MH ma plusy, bo dzieki Smart Maches odnalazłam rodzinę, ale i wyżej opisane minusy w postaci kradzieży danych.
I nie chodzi mi o poszukiwania rodzinne i nawiązywanie kontaktów.
Tutaj MH utworzyło stronę poświęconą osobom o konkretnym nazwisku, a przekierowanie było do mojej strony. Piszę BYŁO, bo akurat już te osoby usunęłam.
: czw 25 wrz 2014, 08:07
autor: Sawicki_Julian
Witam Dorotko, to nie jest kradzież, jeśli raz podasz tu w necie dobrowolnie swoje dane, czy zdjęcia, pozostaną tam na zawsze. Możesz potem się wycofać i wycinać, ale to nic nie da, są tam i będą nadal na wieki. Dla mnie to że ktoś sobie wpisał do swojego drzewka bez mojej wiedzy jakieś zdjęcia, czy całe życiorysy osób już zmarłych, moim zdaniem to jest woda na młyn.
W ten sposób nawet po latach zgłaszają się do mnie ludzie którzy poszukują kogoś o czym ja pisałem. I w ten sposób koło się zamyka, ja pomagam komuś, a mnie znowu ktoś z nieznajomych coś podrzuci danych z genealogii którą traktuje jak hobby i trzeba umieć się cieszyć tym co mamy ; pozdrawiam - Julian
: czw 25 wrz 2014, 08:08
autor: Jol_Kla
Doroto, a tej "kradzieży" dokonał ktoś z szeroko pojętej rodziny czy całkowicie obca osoba ?
A Ty jak znalazłaś Smart Matches to nie ucieszyłaś się z odnalezienia nowej rodziny? i nie dołączyłaś ich do swojego drzewa?
Jola
: czw 25 wrz 2014, 08:20
autor: Piotr_Juszczyk
Jak napisał Julian (z którym bardzo rzadko się zgadzam) i ma rację to nie jest kradzież. Więc uważaj na słowa.
I to co dalej napisał także jest po prostu rozsądne.
Z ilu Ty źródeł korzystałaś w których opracowanie ktoś włożył pracę?
Pytałaś autorów czy możesz z tego skorzystać czy po prostu skorzystałaś bo uznałaś że opublikowanie w necie oznacza zgodę na korzystanie?
Chociażby nawet indeksy tutaj: ludzie obcy wkładają pracę a inni korzystają, tak samo książki i inne źródła.
Tutaj jest miejsce publikacji i w MH jest miejsce publikacji.
: czw 25 wrz 2014, 08:24
autor: dorocik133
Nie, tej kradzieży dokonało MH. Szukając informacji w szerokopojętm internecie na temat osób noszących konkretne nazwisko znalazłam stronę wygenerowaną przez MH poświęconą osobom o tym nazwisku
http://www.worldvitalrecords.com/Single ... okarz&fh=0
I WSZYSTKIE OSOBY ze swojej rodziny o tym nazwisku znalazłam tutaj i tak jak pisałam, że zdjęciami dodanymi przeze mnie. Lecz teraz, gdy je usunęłam, zniknęły również i z tej bazy.
Zupełnie co innego dla mnie Smart Marching, dzięki któremu mogę się konkaktować z ADMINISTRATORAMI witryn, odnajdywać rodzinę, nawiązywać kontakty i wymieniać się rodzinnymi pamątkami. Oczywiście jeżeli administrator witryny mi to umożliwi. Chyba, że jeżeli zapłacę abonament, to mogę to robić i bez jego zgody.
A to były tylko i wyłącznie moje opracowania w oparciu o wspomnienia kuzynki o rodzinie Jej Ojca. I nie tylko, bo przy okazji i owa Kuzynka (już teraz śp) została tam umieszczona.
Faktycznie, może i macie rację, że tak właśnie działa internet i trzeba uważać co sie publikuje.
: czw 25 wrz 2014, 08:26
autor: Piotr_Juszczyk
Jakiej kradzieży? Oddałaś dane zgodnie z regulaminem a teraz to kradzież?
To tak jakbyś kupiła chleb w sklepie i zapłaciła a sprzedawca nazwał Cię złodziejem.
Miejże odrobinę przyzwoitości. I pamiętaj że rzucanie słowem kradzież może być karalne (chociaż oczywiście nie będą Cię ścigać).
Administrator wyraził już zgodę akceptując regulamin.
Ja rozumiem że możesz się czuć "wykorzystana". Całkowicie ludzkie uczucie, mnie też nieraz zaboli jak widzę dane od siebie u innych. Ale to pro publiko bono.
: czw 25 wrz 2014, 08:31
autor: dorocik133
Czyli wychodzi na to, że ja podpisując regulamin wyraziłam zgodę na przetwarzanie umieszczonych przeze mnie informacji przez portal MH. W takim razie już nie nazwę tego kradzieżą, ale będę bardziej ostrożna w tym, co publikuję
: czw 25 wrz 2014, 08:37
autor: Jol_Kla
Ta strona podana przez Ciebie to wyszukiwarka nazwisk umieszczonych w serwisie MH

fajna sprawa

niestety bez podania administratorów poszczególnych drzew.
A danych z mojego drzewa mnie ma, ciekawe dlaczego ?:roll:
Jola
zgadzam się z Piotrem i Julianem
: czw 25 wrz 2014, 08:40
autor: dorocik133
No właśnie bez podania administratorów drzew. I też nie mogę się nie zgodzić z Julianem i Piotrem, bo mnie uświadomili, jak to wszystko działa.
: czw 25 wrz 2014, 08:46
autor: wspomnienia3
Doroto
Jeśli chcesz zachować wszystko dla siebie-to nie wrzucaj nic do internetu. Poza tym trochę nie rozumiem twojego podejścia do kradzieży-udostępniasz ogólnie zdjęcia z których inni skorzystali i na pewno mieli z tego ogromną radość:)
Tworząc też swoje drzewo weź pod uwagę z jakich zasobów ty również korzystasz. Wielu ludzi poświęca swój prywatny czas na spisywaniu aktów,różnych wiadomości by stworzyć dla nas wyszukiwarki i bazy ,takie jak np
http://szukajwarchiwach.pl/ ,
http://www.straty.pl/
Archiwa również dla nas otwierają swoje zasoby i udostępniają nam je onlaine. A co gdyby zamknęli nam drzwi i nic nie udostępnili?-tak jak ty masz pretensje o zdjęcia. Stalibyśmy w miejscu i nasza genealogia skończyłaby się tylko na opowiastkach rodzinnych.
Przepraszam za bezpośredniość,ale ja mam takie podejście do tego. To co sama posiadam to udostępniam innym. To co mogę pomóc-to pomogę. Ale wiem,że też takim moim postępowaniem i podejściem,mogę liczyć na pomoc innych
Pozdrawiam.Beata
: czw 25 wrz 2014, 08:49
autor: stanislaw_pikul
dorocik133 pisze:Czyli wychodzi na to, że ja podpisując regulamin wyraziłam zgodę na przetwarzanie umieszczonych przeze mnie informacji przez portal MH. W takim razie już nie nazwę tego kradzieżą, ale będę bardziej ostrożna w tym, co publikuję
Dokładnie tak wygląda wyciąg z regulaminu MH:
Prawa autorskie
Publikując treści w Stronie internetowej udzielasz nam bezpłatnej, światowej, trwałej i niewyłącznej licencji na udostępnianie, kopiowanie, publikowanie i rozpowszechnianie takiej zawartości.
: czw 25 wrz 2014, 08:52
autor: dorocik133
Częściowo się zgadzam z przedmówczynią, ale co innego szukajwarchiwach czy też straty, bo one są do tego celu przeznaczone, aby nam umożliwić poszukiwania.
Teraz doczytałam się na podanej przeze mnie stronie, że została ona utworzona w oparciu o wpisy użytkowników i dostępną im wiedzę. Ponoć jest możliwość kontaktu z administratorami poszczególnych drzew.
Tak więc muszę zwrócić honor i wycofać się ze słowa kradzież, bo teraz jestem bardziej świadoma tego, jak MH i internet działają.
Dziękuję też Stanisławowi za podpunkt regulaminu.
: czw 25 wrz 2014, 09:01
autor: stanislaw_pikul
dorocik133 pisze:
Zupełnie co innego dla mnie Smart Marching, dzięki któremu mogę się konkaktować z ADMINISTRATORAMI witryn, odnajdywać rodzinę, nawiązywać kontakty i wymieniać się rodzinnymi pamątkami. Oczywiście jeżeli administrator witryny mi to umożliwi. Chyba, że jeżeli zapłacę abonament, to mogę to robić i bez jego zgody.
Samo zapłacenie abonamentu także nie da dostępu do drzewa lecz co najwyżej umożliwi kontakt z jego administratorem. Na wszelkie działania w obrębie witryny rodzinnej musi on wcześniej wyrazić zgodę poprzez wysłanie stosownego zaproszenia.