Strona 12 z 12
: pn 13 cze 2016, 21:48
autor: Sroczyński_Włodzimierz
Obecnie chyba nie widzę obszaru do sensownego działania. Wydawała mi się interesującą propozycja - prawie dwa lata temu "będzie lista i chętni żeby uporządkować, popracować - będą skany udostępnione do publikacji w serwisach PTG".
Teraz wymagany nakład pracy ten sam, a efekt nieporównanie mniejszy (publikacja już dostępnych? można, ale znacznie ciekawszym była publikacja, gdy ich nie było nigdzie..poza tym dwa lata...inne teraz są w sytuacji "brak ogólniedostępnych kopii cyfrowych w sieci, lub dostępne tylko częściowo, a można je chwycić").
Czynnik koni u brzegu też ma znaczenie:) Zmuszać nigdy nie miałem zamiaru, ani możliwości. Ot nie wyszło, co mogło, gdy miało spory sens. Nie zniechęcam jeśli chcesz się podjąć zorganizowania prac, ale z mojego "punktu siedzenia" - czas tego tematu już dawno minął. Zadania, projekty czy jak zwał mają terminy. Dwa miesiące z hakiem (sierpień - październik 2014) to nie było wyśrubowane tempo na prostą listę "numery mikrofilmów FS z materiałów diecezji wileńskiej z litewskich państwowych do zeskanowania", ale okazało się nierealne.
pozdrawiam
: wt 14 cze 2016, 08:07
autor: Albin_Kożuchowski
Widzę, że raczej z umieszczenia skanów w serwisach PTG nic nie będzie. Pan Jerzy logicznie myśli, chodzi właśnie o opracowanie i umieszczenie skanów w tutejszej bazie i następnie łatwy dostęp do nich /może być w Poczekalni/. Ale moim zdaniem w wywodzie Włodka jest trochę nieścisłości. Nie można było przecież opracować mikrofilmów z FS, gdyż praktycznie nie było do nich dostępu. Teraz jest. Ale tak to już bywa, że teraz są te mikrofilmy dostępne online, ale kto zagwarantuje, że będą one dostępne cały czas? Może więc być i tak, że dziś są dostępne, ale jutro już ich nie będzie.
Chętni byli, i sądzę, że są, tylko nie mieli nad czym pracować. Z punktu widzenia Warszawy może to i nie ma już sensu, ale z punktu widzenia Grodzieńszczyzny i Wileńszczyzny jest taki sens jak najbardziej.
Ale to już pisanie raczej na Berdyczów.
: wt 14 cze 2016, 13:25
autor: Sroczyński_Włodzimierz
teraz jest dostęp do skanów z mikrofilmów
dostęp i informacja o mikrofilmach - była i jest nadal
jeśli było to za trudne i "nasze możliwości" ograniczają się do zassania..to też dobrze..ale myślę, że wątpię:( tj nawet to będzie za dużo "dla grona"
patrz e-paveldas
dwa przysłane zespoły pojawiły się w bodajże 6 godzin od przysłania
http://poczekalnia.genealodzy.pl/pliki/ ... rafieTest/
dalszego ciągu jednak nie było (to nie pretensja do osoby, która dwa przysłała!)
"z punktu widzenia Warszawy"? Albinie? Nie było zainteresowanych stworzeniem listy co zeskanować to i trudno było "wystepować" o bliżej nieokreślone "skany z Wileńszczyzny". A piszę nie o całkowitym braku sensu, tylko o tym, że skoro nie wyszło wtedy, gdy on-line nie było, to mniejszy zapał gdy są, nie jest niczym dziwnym. Zresztą FS, e-paveldas, inne - chcesz, ściągnij uporządkuj, prześlij - wstawię.
To nie punkt widzenia "Warszawy" a podsumowanie ...nie wiem... sprawności? chęci? zainteresowania "środowiska".
Ciekawe, gdy pojawi się w ciągu miesiąca (zwracam uwagę na formę "gdy" nie "jeśli") wątek analogiczny tylko z innej diecezji, czy też reakcja będzie po dwóch latach. Mam nadzieję, że nie:)
: wt 14 cze 2016, 14:26
autor: JarekK
Sroczyński_Włodzimierz pisze:[..]
Ciekawe, gdy pojawi się w ciągu miesiąca (zwracam uwagę na formę "gdy" nie "jeśli") wątek analogiczny tylko z innej diecezji, czy też reakcja będzie po dwóch latach. Mam nadzieję, że nie:)
A jakiej?
: wt 14 cze 2016, 14:30
autor: Sroczyński_Włodzimierz
niestety nie Gniezno nie Poznań nie Drohiczyn i nie Kraków - więc nie przełom, choć jednak wydarzenie (dopiero druga, po warszawskiej, "otwarta emisja":)
to wszystko co na dziś mogę
: śr 15 cze 2016, 00:07
autor: RoRo500
to nie było wyśrubowane tempo na prostą listę "numery mikrofilmów FS z materiałów diecezji wileńskiej z litewskich państwowych do zeskanowania", ale okazało się nierealne.
Włodku, nie całkiem to prawda. Dostałeś pełną listę numerów filmów z dekanatów Lida i Raduń (parę stron wcześniej w tym samym wątku). Co stanęło na przeszkodzie by je wykorzystać?
To prawda, że teraz gdy LDS udostępniła je w sieci to już musztarda po obiedzie, ale nie budujmy alternatywnych wersji historii.
Roman
: śr 15 cze 2016, 15:57
autor: Sroczyński_Włodzimierz
Romanie:
gdybym warunkował wtedy lub pisał teraz, ze potrzebna była "pełna lista" z cząstkowych obszarów - miałbyś rację
podobnie gdyby ktoś przesłał np "pełną listę" jednej parafii lub "pełną listę" jednej księgi, czy "pełna lista " jednego mikrofilmu, który kogoś interesował:)
to (Twój post) jest świetny przykład budowania "alternatywnej historii".
powtarzam i podtrzymuję: nie objawiła się w ciągu dwóch miesięcy lista/zestawienie mikrofilmów 'FS' do zeskanowania z diecezji wileńskiej z zasobów państwowych, a przede wszystkim wileńskiego historycznego - wątek chyba o tym świadczy?:)
Dyskusyjne czy musztarda po obiedzie i nie zniechęcam do prac obecnie, osobiście powstrzymując się od nich z powodów innych zobowiązań i priorytetów, o czym wyżej. Będę się cieszył jako użytkownik, gdy skany będą dostępne w trochę przeorganizowanej formie, ułatwi to korzystanie. Jednak bardziej się cieszę, że są:)
A bezdyskusyjne, że przez dwa miesiące - pomimo wrażenia sensowności celu - zainteresowanie tematem nie przełożyło się na realizację minimum. Wróżyć co byłoby dalej (ile osób opracowałoby skany przygotowując do publikacji) można (prognostyk był wyraźny:), ale nie będę się wgłębiał.
Naprawdę temat do zamknięcia. Szukałem chętnych do prac na forum ogólnym - jak w temacie wątku, nie znalazła się wystarczając liczba osób, by pierwszy krok na drodze do publikacji pokonać. Warunek konieczny (niewystarczający ale konieczny) nie został spełniony.
I już nie szukam. Temat nieaktualny od półtora roku. Uważam, ze treściwie, obszernie wyjaśniłem dlaczego.
Boczne odnogi, które się w nim (wątku, w którym piszemy) pojawiły, pewnie znajdą kontynuację w innych tematach (także nowych, jeszcze nie istniejących, więc nielinkowalnych)
: śr 15 cze 2016, 18:15
autor: Ludwik_Olczyk
Witajcie.
Jestem dzięki tym opublikowanym zespołom bliski ukończenia wszystkich dostępnych metryk z par. Wielkie Eysymontty z XVIII wieku. Za chwilę weźmiemy się za resztę Dekanatu Grodzieńskiego. A przecież fajnie by było zrobić i Wołkowysk. I wspomniany Raduń i Lidę. Pracy aż nadto. Ja zanim będę domagał się kolejnych materiałów chciałbym mieć już opracowane te wcześniejsze.
Nie byłbym sobą, gdybym nie nadmienił, że wypisy z lat 1797-1818 często są mocno niekompletne i niestety też niedokładnie przepisane. Ale nić na to nie poradzimy, bez dostępu do oryginalnych ksiąg, o ile istnieją.
Pozdrawiam serdecznie.