genealodzy.pl

Kodowanie może być również elementem organizacji całej bazy, choćby dla jednoznacznego indeksowania plików niezależnie od powtarzających się nazw w różnych zespołach. Natomiast nie jest ochroną przed użytkownikiem innym niż boot - przecież możemy każdy z tych plików wyświetlić, a to jest równoznaczne z roboczym pobraniem na nasz komputer.

Krzysztof Wasyluk

Sroczyński_Włodzimierz pisze: Piotrze,: oczywiście można zabronić korzystania w pewien sposób ze swej bazy, serwisu niezależnie od tego czy prawo zezwala
prawo nie zabrania palenia w pomieszczeniach, ale u mnie w domu nie zapalisz - pomimo braku zakazu "w prawie"
nie odpowiada? nie przyjmuj zaproszenia, ale jak przyjdziesz to się dostosuj:)

Zgadzam sie w zupełności. Oczywiście, że można zabronić i może to zrobić właściciel serwisu.
Ale zamiast grożenia konsekwencjami za działania póki co nie zakazane, można po prostu zaapelować o umiar w hurtowym ściąganiu ze względu właśnie na ograniczenia w przepustowości, kosztach itd.
Albo tak skonstruować serwis, aby nie było sensu tego robić.
Choćby poprzez wbudowanie w serwis najprostszej przeglądarki zdjęć, gdzie by można np kliknąć "dalej" i zwiększyć, pomniejszyć obraz, nie wspominając o miniaturkach.

Sławek zacytował usuniętą (przeze mnie) moją wypowiedź, a właściwie jej fragment
usunąłem, bo to banał był, a i odległy od tytułu wątku. Tj nie dlatego zniknęło, że zmieniłem zdanie (na "nigdy nie można własnych warunków korzystania ustalić") ale dlatego, że to oczywiste.
pozdrawiam:)

Wybaczcie Państwo - ja nie grożę. Ja tylko ostrzegłem przed ewentualnymi konsekwencjami.
W tej chwili po stronie metryk nie widzę takiego problemu jednak może się on prędzej czy później pojawić. Jeśli serwisy zaczną kuleć przez osoby w ten sposób ściągające to nie będę się nikogo pytał o zdanie.

Ciekawe kogo Państwo będą obarczać winą jeśli strony zaczną bardzo wolno chodzić lub zupełnie przestaną działać. Mnie czy samych siebie?

Sebastianie, ale my tylko mówimy, że takie ostrzeżenie przed możliwymi konsekwencjami powinno być zamieszczone w metrykach (a nie tylko tu), bo wiele osób nie ma pojęcia o tym, że generowanie sztucznego ruchu na serwerze przyczynia się tylko do jego obciążenia, a w konsekwencji...
Sztucznego - bo tak jak Sławek - nie wierzę, że komukolwiek są potrzebne całe roczniki. Ludzie ściągną - bo można, bo się da. A potem wykasują - jak tylko odkryją ile miejsca to na dysku zajmuje (jedno zdjęcie na SzwA sprawdziłam ma około 2,5MB - jeśli jest ich w roczniku 400 szt. to będzie w okolicach 1GB...).

W obliczu, gdy wiele osób korzystających z forum pyta się czym otwiera się pdf, tłumaczenie że nie ściągajcie całego serwera metryk na dysk, bo nie... nic nie da. Uważam, że tylko przejrzyste zasady (łopatologiczne ?) spowoduję, że ludzie będą dbać o projekt metryki - bo na razie to są "wasze" metryki, a chodzi o to, żeby były "nasze" (o swoje bardziej się dba).
Ale uważam, że musi być konkretne - jaki jest ruch na serwerze, że zwiększenie spowoduje to a to, że to miesięcznie kosztuje tyle. Że mogło by jeszcze więcej metryk, bo w poczekalni czekają pliki na opracowanie, ale nie ma rąk do pracy... Konkretnie - w liczbach.

sebastian_gasiorek pisze:Wybaczcie Państwo - ja nie grożę. Ja tylko ostrzegłem przed ewentualnymi konsekwencjami.
W tej chwili po stronie metryk nie widzę takiego problemu jednak może się on prędzej czy później pojawić. Jeśli serwisy zaczną kuleć przez osoby w ten sposób ściągające to nie będę się nikogo pytał o zdanie.

myślę (skreślono: chłopcze) kolego, że trochę cię poniosło. Chciałbym przeczytać tu jasne stanowisko Jacka Młochowskiego w tym temacie...

Piotr Gerasch

Ale Sebastian ma rację
I nie jest kulturalen pisanie do kogoś per chłopcze - to do p. Piotra.
Każdy administrator strony dba o to, aby można się było do niej dostać i aby transfer nie padł. I spójrzcie tez na wydolność serwera. Jeśli kilka osób zacznie równoczesnie z niego zasysać to serwer stanie przysłowiowego dęba. Też posiadam kilka stron i wiem o czym mówię. Gdy nagle pojawia się kilkaset osób i niech tylko cześć z nich zacznie bawić się w ssaka to faktycznie mogą pojawić się problemy.
Pozostaje tez coś takiego jak zasadność takich praktyk. Z rozmów z ludźmi wiem, że wielu sobie pobiera wszystko co się da pobrać "bo można". I nie pobieraja tego bo im to potrzebne ale na wszelki wypadek.
Takie działania poważnie mogą przeciażyć serwer a potem będzie lament, bo PTG nie dba o jakość portali.

wycieczki osobiste ? Starszy pan raczy żartować...

Słomińska_Dominika pisze:I nie pobieraja tego bo im to potrzebne ale na wszelki wypadek.

I jak najbardziej to rozumiem. Dzisiaj jest na wszelki wypadek, jutro potrzebne. Nauka tak ma...

PG

Ale powiedz mi proszę po co? Wszak wszystko jest w sieci i można pobrać w miarę konieczności.
To tak jak ja bym przysiadła któregoś tygodnia i pobrała sobie wszystko co jest dostępne z parafii powiatu grójeckiego, piaseczyńskiego, białobrzeskiego, radomskiego i może jeszcze kawałek Pruszkowa. Przyznasz, że lekki absurd?
Ale oczywiście nikt tutaj nie liczy się z możliwościami sprzętu i sieci. Bo przecież skoro jest chleb to się chce jeść.

A prawda jest taka, że gdy nagle pojawia się kilkudziesieciu ktosiów jednocześnie a powiedzmy, że jest akceptacja admina na taki proceder to w efekcie trzeba dołożyć kilka stówek miesięcznie na całe ustrojstwo do tego potrzebne.

po to choćby, że nie każdy zawsze ma połączenie z siecią. A niektórzy badają nieco więcej niż historie swoich przodków. I niekoniecznie muszą to robić tam, gdzie mają dostęp do sieci. A jeżeli ktosie już ściągną, nie ściągną powtórnie. Nie będą blokować na bieżąco

pg

PiotrGerasch pisze:...myślę (skreślono: chłopcze) kolego, że trochę cię poniosło. Chciałbym przeczytać tu jasne stanowisko Jacka Młochowskiego w tym temacie...

Piotrze,

Chłopcem to może kiedyś byłem tak jak i Ty.
Oczywiście możesz zapytać się Jacka co o tym sądzi. Jak tylko uzyskasz odpowiedź podziel się z nami

Gdybym nie mógł decydować o takich sprawach na pewno bym tymi serwerami nie administrował. Jeśli chcesz wkładać kij w mrowisko to może od razu znajdź kogoś kto mnie zastąpi w tych wszystkich pracach które wykonuję.
Serio jest wiele przyjemniejszych czynności które mógłbym wykonywać w swoim wolnym czasie.

Bea pisze:Starszy pan raczy żartować...

brzydzą mnie wojny polsko-polskie...

PG

moim zdaniem strona metryki jest na tyle funkcjonalna, że nie jest potrzebny wynalazek do ściagania hurtowego plików, skoro praktycznie i prędko można odnaleźć to czego się szuka. tak na marginesie.

Pozdrowienia

Wiktor

sebastian_gasiorek pisze:Gdybym nie mógł decydować o takich sprawach na pewno bym tymi serwerami nie administrował. Jeśli chcesz wkładać kij w mrowisko to może od razu znajdź kogoś kto mnie zastąpi w tych wszystkich pracach które wykonuję.

póki co zbyt głośno dmuchasz na zimne. Tak głośno, że dmuchanie powoduje bardziej szum, niż wyjaśnienie sytuacji... Kija w mrowisko nie wkładam. Irytują mnie sytuacje, gdy ktoś (ograniczając moją wolność) pyta mnie dlaczego wziąłeś 10 nie 1 (a mogłem 1000). Co komu do tego, w jakim celu i w jaki sposób pobieram cokolwiek, skoro nie jest to obwarowane żadnym zakazem. Wprowadź zakaz później strasz, nie odwrotnie. Tyle w temacie.