Strona 13 z 19

: śr 25 lut 2015, 18:33
autor: NikaModzelewska
Telefon do CHR Warszawa 022 836 1939.
Jeżeli dobrze pamiętam są otwarci w środe po południu do 20 i w czwartek od 12 do 20.

Pozdrawiam

Nika

: śr 25 lut 2015, 20:40
autor: piotr_nojszewski
Nikt nie może pomóc bo chyba nie ma strony o CHR na mormoni.pl. Może to chwilowy brak.

: śr 25 lut 2015, 21:38
autor: Pańkowski_Mirosław
Witam, i podaję info ze strony family.search:
Warszawa Poland 1st Family History Center
Wolska 142 WARSZAWA, WARSZAWSKIEGO 01-258 POLAND
48 22-836-19-39
Hours Wednesday 12:00-20:00, Thursday 10:00-20:00, Friday 12:00-18:00, 2nd Saturday of the month 10:00-16:00
Pozdrawiam,
Mirosław

: śr 25 lut 2015, 21:38
autor: Kaczmarek_Aneta
W tej chwili z zakładki: http://www.mormoni.pl/church-sites (o CHR na samym dole) jest od razu przekierowanie na stronę FS:
https://familysearch.org/locations/

Pozdrawiam
Aneta

: czw 26 lut 2015, 20:35
autor: tomekpn
Pańkowski_Mirosław pisze:Witam, i podaję info ze strony family.search:
Warszawa Poland 1st Family History Center
Wolska 142 WARSZAWA, WARSZAWSKIEGO 01-258 POLAND
48 22-836-19-39
Hours Wednesday 12:00-20:00, Thursday 10:00-20:00, Friday 12:00-18:00, 2nd Saturday of the month 10:00-16:00
Pozdrawiam,
Mirosław
I o to mi chodziło !
Bardzo dziękuję :-)

: pt 27 lut 2015, 13:16
autor: eljotnes
Witam
Czy obowiązuje oficjalnie jakiś limit na zdjęcia z 1 mikrofilmu /często padała liczba 50/
- zrobienie zdjęcia wydaje się najrozsądniejsze dla ludzi spoza Warszawy, którzy mogą wpaść na 1 dzień i nie są w stanie przeglądać metryk /tym bardziej w jez. obcym/, potem w spokoju w domu można poszukać informacji
Pytanie tylko jak wychodzą takie zdjęcia z czytnika
Może ktoś podeśle jakiś skan

: pt 27 lut 2015, 13:32
autor: jart
Wychodzą różnie, trzeba samemu poeksperymentować to np. zależy od czytnika (nie tylko od typu, ale i konkretnego egzemplarza). Generalnie, już po kilku eksperymentach wszystkie wychodzą czytelne, bardziej lub mniej, dlatego ja staram się robić dwa zdjęcia tej samej metryki (najlepiej z ponownym ustawieniem ostrości między nimi), a jak mi szczególnie na którejś zależy to i 3 (a'propos - jesli czytelność jest słaba czy ze względu na jakość czy charakter pisma, to dobrze byłoby gdyby jedno z nich obejmowało całą lub choć większy obszar strony/karty - do późniejszych porównań).

Ja np. mam jasny obiektyw i czasem wole dodatkowo nie doświetlać - choć jest taka opcja w czytniku.

Ale te rozważania i tak są przeważnie sensowne tylko przy wizycie osobiście. Jeśli zdjęcia robi inna osoba, to i tak dostaniemy takie jakie ona zrobi nie koniecznie jakie chcemy (ale bez przesady - takiej tragedii z tą jakością nie ma, aczkolwiek jeśli myślisz o takiej jaka mają np. skany z mikrofilmów w szwa czy epaveldas to radzę szybko o tym zapomnieć).

Wg. mnie najlepiej w miarę możliwości zamawiać kopie z oryginałów w odpowiednich archiwach i sukcesywnie podmieniać z fotkami zrobionymi u mormonów.


Limit obowiązuje - 50 zdjęć z rolki. Ja się do niego stosuję. Nie zdarzyło mi się jeszcze żeby 50 okazało się ilością za małą (nawet mając kilka rodzin w tej samej parafii). Wychodzę z założenia że lepiej nie przeginać - nerwowa atmosfera nie jest nikomu potrzebna, a to (nie przeginanie) się już kilka razy opłaciło

: pt 27 lut 2015, 19:15
autor: tomekpn
Ja robię Nikonem - czas i przesłona w automacie, ISO 800.
Wychodzą bardzo dobrze.

: pt 27 lut 2015, 20:44
autor: Mirek.Kozak
tomekpn pisze:Wychodzą bardzo dobrze.
Jesli mikrofilm jest czytelny i nie jest zniszczony przez czeste przekrecanie to i zdjecia robione aparatem NO Name za 50 zl tez beda bardzo czytelne.
Statyw oczywiscie wskazany i zasloniecie okna, jesli jest sloneczny dzien.
Inaczej jest z mikrofilmami zawierajacymi ksiegi XVIII wieczne i starsze...
Tam moga byc problemy z jakoscia, gdyz i oryginalne ksiegi sa na tyle zniszczone, ze mikrofilm z nich zrobiony bedzie po prostu nieczytelny i nie pomoze cyfrowka za 5.000 zl - efekt bedzie mizerny.

: pt 27 lut 2015, 21:54
autor: piotr_nojszewski
W CHR w Warszawie okna są zwykle zasłonięte co pomaga.
Jakość zależy bardziej od mikrofilmu niż sprzętu - zgadzam się z Mirkiem. Ale trzeba zwracac uwagę na ustawienie ostrości.
Ja robiłem zdjecia stareńką lustrzanką i nowszymi komórkami w obu wypadkach bez statywu i oczywiście bez lampy. Jesli ręce nie drżą i autofocus działa dobrze (w miarę szybko i dokładnie) nie ma w zasadzie problemu. Ale widziałem robiących ze statywem.
Ale po kilku godzinach trochę rączki się męczą. ;-)

Problemem są czytniki z pochylonym ekranem ale a w WAW takich nie ma o ile pamietam.

Mozesz zobaczyc na SZWA zdjęcia z mikrofilmów np Czerwonka Liwska to zapewne max jakości słabego mikrofilmu (na surowo).

http://www.szukajwarchiwach.pl/62/409/0/-/1#tabSkany

Z moich doświadczeń w przypadku mikrofilmów słabej jakości robienie pojedynczego zdjęcia strony = ekranu czytnika czasem daje efekt niezadowalajacy. Dla pewności w ważnych sprawach lepiej robic 2-3 zdjęcia np całość+góra+dół ekranu. Masz też możliwosc powiększania obrazu w czytniku.
Jesli przeglądasz i robisz "na czas" powiększanie odpada raczej bo to trwa.

Generalnie jesli mikrofilm nie jest fatalnej jakości (np bardzo ciemny czy bez kontrastu) da się z tym żyć.

: pt 27 lut 2015, 22:02
autor: Mirek.Kozak
piotr_nojszewski pisze:Ale po kilku godzinach trochę rączki się męczą. ;-)
50 fotografii - kilka godzin?

: pt 27 lut 2015, 22:17
autor: piotr_nojszewski
Z kilku rolek to ile czasu potrzeba? Np z przegladaniem indeksów i robieniem zdjec wybranych nazwisk?
I dla pewności robiąc więcej niz raz istotne akty. Moze działasz szybciej....

: pt 27 lut 2015, 22:30
autor: Mirek.Kozak
piotr_nojszewski pisze:Z kilku rolek to ile czasu potrzeba? Np z przegladaniem indeksów i robieniem zdjec wybranych nazwisk?
I dla pewności robiąc więcej niz raz istotne akty. Moze działasz szybciej....
Piotrze - 50 zdjec zrobisz w sumie w ciagu 5 minut, wiec reka ci sie nie zmeczy...
odbiegamy jednak od tematu, wiec ja tutaj koncze dyskusje!

: sob 28 lut 2015, 00:52
autor: Lampros
Zainteresowały mnie niektóre mikrofilmy Mormonów... i zamierzałem zacząć od tych z opisem index, żeby wiedzieć nastepnie gdzie szukać czegoś bardziej konkretnego... (przykładowo numery 72122, 72124, 72125)
i za kążdym razem (a sprawdzam pare miesięcy już) dostaję komunikat: "Film No. 72122 is not currently available for loan."

To znaczy, że jest nieustannie wynajęty? Czy może nie mam jakiś większych uprawnień? A może nie warto na nie liczyć i lepiej zamówić od razu konkretne dane?

: sob 28 lut 2015, 06:25
autor: Worwąg_Sławomir
To zależy do którego CHR chcesz je wynająć. Przeczytaj dokładnie opis dotyczący kolekcji:
Cyt:
For films 582016-582017, 72122, 72125 Kein Verleih in Berlin und Brandenburg, Deutschland. No circulation to family history centers in Berlin or Brandenburg, Germany. For films 72123-72124 Kein Verleih in deutschen Genealogie-Forschungsstellen. No circulation to family history centers in Germany.