Strona 13 z 19

: pn 13 lip 2015, 23:43
autor: Betsy
Tak, trafił do Anglii..stamtąd wracał do Polski.
Chciał ściągnąć Babcię, ale ona nie chciała z Polski wyjeżdżać.

Dziękuję. Będę pisać do nich także.:)

Pozdrawiam
Beata

: wt 14 lip 2015, 00:44
autor: piottrek
jeżeli znajdą dokumenty pradziadka to prawdopodobnie będziesz miała gotową szczegółowo opisaną drogę wojenną.
Aby dostać kserokopie dokumentów będziesz musiała przesłać potwierdzenie pokrewieństwa udokumentowane wypisami aktów z usc oraz uiścić opłatę w wysokości 30 funtów w postaci czeku bankierskiego (chyba, że coś się zmieniło w przeciągu 3 lat). W każdym razie wszystkiego dowiesz się pisząc maile pod wskazany adres.

piotrek

: wt 14 lip 2015, 17:06
autor: Betsy
Bardzo dziękuję za pomoc :)
Dzisiaj zabieram się za pisanie. Rozumiem, że wszystko w języku angielskim?

Beata

: wt 14 lip 2015, 20:40
autor: Doniec_Henry

: wt 14 lip 2015, 21:41
autor: piottrek
Betsy pisze:Bardzo dziękuję za pomoc :)
Dzisiaj zabieram się za pisanie. Rozumiem, że wszystko w języku angielskim?

Beata
Napisałem po angielsku, dostałem odpowiedź także po angielsku, jednak podpisała się pani o Polsko brzmiącym nazwisku więc próbować można.

piotrek

: śr 15 lip 2015, 00:16
autor: Bartos
Beato.

Ja napisałem w j.polskim odpowiedź dokładnie na moje pytanie przyszło w angielskim. Korzystam już nie pierwszy raz , jedyny ból to opłaty. Pisałem na adres NOR-PolishDiscOfficeAsst(at)mod.uk * i otrzymałem odpowiedź w bardzo niedługim czasie.

Pozdrawiam,
Bartosz

* Moderacja adresu e-mail (m.j.n) Proszę nie podawać w jawnej postaci adresów e-mail w wątkach na Forum > Regulamin

: wt 28 lip 2015, 23:25
autor: mądzik_władysław
Bardzo serdecznie dziękuję Elżbiecie Pobłockiej za przesłane informacje .
Wynika z nich,że Stanisław przeżył wojnę i znalazł się w Anglii,gdzie w 1952 r. w Londynie ożenił się z Dilys Williams.
Może ktoś pomoże i podpowie,w jaki sposób dowiedzieć się ,czy pozostawił po sobie dzieci i ewentualnie ,jak nawiązać z nimi kontakt ?
Władysław

: śr 29 lip 2015, 09:18
autor: Doniec_Henry

: czw 30 lip 2015, 14:45
autor: IrminaWiderska
Witam,

U mnie sytuacja jest podobna. Poszukuje jakichkolwiek wiadomosci na temat Feliksa Liberta, majora i historyka wojskowego. Wiem, ze byl jencem w Königstein i Murnau oraz, ze zmarl w 1950 roku, a urodzil sie w Lodzi w 1889. Moze ktos z Was posiada wiedze na temat jego losow-zony (prawdopodobnie Marianna Asiak, slub zawarty w 1924 roku), dzieci. Moze ktos z Was ma kontakt z jego rodzina? Niestety w internecie nie znalazlam zbyt wiele na jego temat.Prosze o pomoc i dziekuje.

: pt 31 lip 2015, 22:31
autor: Betsy
Bardzo dziękuję za wszystkie odpowiedzi :)
Dzisiaj otrzymałam szczegółowy przebieg służby Pradziadka w Straży Celnej i Straży Granicznej z Archiwum Straży Granicznej w Szczecinie :)
Jednakże nie posiadają teczki personalnej i dane, które podali są do roku 1937, kiedy to pradziadek został przeniesiony do SG Chyżne. Stamtąd prawdopodobnie został internowany w 1939 do Szwajcarii.

Dziękuję raz jeszcze.
Pozdrawiam
Beata :)

: pn 03 sie 2015, 11:24
autor: Betsy
Witajcie,
Dzisiaj już otrzymałam odpowiedź w sprawie Pradziadka. Jestem w szoku, że tak szybko! Posiadają informacje dotyczące przebiegu Jego służby :) muszę zapłacić 30 funtów czekiem bankowym, chyba że jestem wdową po tej osobie, to wtedy jest gratis ;)

Czas zrobić zbiórkę pieniędzy w rodzinie :/

Dziękuję Wam za pomoc :)
Jesteście nieocenieni :)

Beata

: pn 03 sie 2015, 17:24
autor: piottrek
zanim pójdziesz do banku, to podzwoń w którym oddziale wystawią Ci czek bankierski. Ja dopiero w oddziale pko przy placu bankowym w Warszawie załatwiłem sprawę :)

: pn 03 sie 2015, 17:32
autor: Betsy
Podzwonię.
A czy jest jakaś opłata bankowa za to jeszcze? I w jakiej wysokości?
:)

: pn 03 sie 2015, 18:03
autor: piottrek
procedurę robiłem w 2011r, znalazłem papiery i widzę takie oto kwity.
-opłata ryczałtowa 10 EUR
-prowizja od operacji 10 PLN
-prowizja od operacji 22 PLN
-sprzedaż waluty 30 GBP

razem przy cenie 4,79 za GBP wyszło ok 215 PLN

: pn 03 sie 2015, 19:05
autor: Betsy
Bardzo Ci dziękuję :)

Pozdrawiam serdecznie :)
Beata