genealodzy.pl

przypominam że nie tylko genelodzy zajmujacy się swoją rodzina korzystają z metryk. Sądze że jest wile osób badające historie miejscowości, Migracje ludności itp i oni potrzebuja nie jednej matryki pana X czy pani Y ale calych roczników ... Dla mnei indeksowanie z szukaj w archiwach to męka... wertowanie ciagle która podstrona gdzie było ostatnie zdjęcie i czas otwierania zdjęc... wolałabym zciagnąc sobie rocznik i nie męczyc łącza... Kilka razy musiałm tez posiłkowac sie edytowaniem pliku zeby poprawic konrast by odczytac zawartość bo trafiła ie strona bardziej wyblała i nic nie było prawie widac... więc wolę miec wybór...
A Dominiko to że jst w sieci.. coż dziś jest a jutro jakiś wiruś zeżre i nie ma.. wole mieć u siebie to co mnie interesuje.. a i jezcze lubie dotykac papieru więc nieekologicznie drukuję...

tak w nawiązaniu do wypowiedzi Magdaleny, za Miłoszem:
Na ziarnku maku stoi mały dom
Pieski szczekają na księżyc makowy
I nigdy jeszcze tym makowym psom,
Że jest świat większy, nie przyszło do głowy...

pozdrawiam
piotr

Ja nie pisałam o tym aby nie pobierać, dałam tylko przykład osób, które pobierają bo jest a którym to się może nigdy nie przydać.
Sama przyznaję, że z fs pobrałam sobie trzy parafie. I nie mam w planach obecnie pobierania dalszych, też okolicznych, bo zwyczajnie nie widzę zasadności takich działań.

PiotrGerasch pisze:póki co zbyt głośno dmuchasz na zimne. Tak głośno, że dmuchanie powoduje bardziej szum, niż wyjaśnienie sytuacji... Kija w mrowisko nie wkładam. Irytują mnie sytuacje, gdy ktoś (ograniczając moją wolność) pyta mnie dlaczego wziąłeś 10 nie 1 (a mogłem 1000). Co komu do tego, w jakim celu i w jaki sposób pobieram cokolwiek, skoro nie jest to obwarowane żadnym zakazem. Wprowadź zakaz później strasz, nie odwrotnie. Tyle w temacie.

Widzisz, moim zadaniem jest zapobieganie. Czekanie aż wszystko padnie jest chyba mało profesjonalne(?)
Jeśli jedna czy dwie osoby sobie coś pobiorą to nic strasznego się nie stanie. Problem pojawia się gdy taka wiedza się nadmiernie upowszechni.
Z tego względu zawsze będę torpedował takie pomysły pojawiające się publicznie na forum.

Program służy do ściągania plików z SZWA a nie serwisu "metryki" to jest zasadnicza różnica!

Pozdrawiam
Magdalena Smolska-Kwinta

Ciekawe jest to, jak ta dyskusja przeniosła się na facebook i tam to już prawie krew się leje. Nie podoba mi się snobizm jaki panuje w niektórych kregach.

Magdaleno,

Różnica niewielka.
Ostrzegłem przed stosowaniem tego typu praktyk na metrykach.
Jak ktoś wpada na ściąganie masowe z SZWA to zaraz pojawią się pomysły że można zrobić to samo z portalem metryki

Teraz to już napewno się to pojawi. A przecież wystarczy poprosić i teoretycznie można to w uzasadnionych przypadkach dostać w paczce.

Wróćmy do meritum:
Zauważyliście, że jeżeli w wyszukiwarce szwa wpiszę "Warszawa" a potem włączę filtry:
- Akta metrykalne i stanu cywilnego
- Tylko jednostki/zespoły ze skanami
To pojawia się brak wyników?

Faktycznie Sławku jest coś nie tak.
Zapewne nie podpięli warszawskich zespołów pod akta stanu cywilnego

Podaje coś do ściągania zdjęć, bo to zabronione chyba nie jest? https://addons.mozilla.org/pl/firefox/a ... wnthemall/ - do zainstalowania dla Firefoxie. Po zainstalowaniu i ponownym uruchomieniu FF wystarczy wejść w folder z parafią, natępnie rocznikiem, kliknąć prawy przycisk i wybrać DownThemAll i cieszyć się metrykami na własnym kompie
Wiem, że zostanę publicznie zlinczowany przez niektórych, ale co mi tam ... może to da do myślenia, że cokolwiek to nie jest zawsze da się obejść i grożenie swoistą ekskomuniką nic nie da. A znalezienie tej wtyczki zajęło mi może dwie minuty...

Zdaje się, że wiele osób źle odebrało wypowiedzi Sebastiana.
Wszystko jest dla ludzi, ale z niczym nie należy przesadzać, lekarstwa w nadmiarze też nie leczą, a szkodzą.
Pamiętam całkiem niedawne utyskiwania, że na wyniki z serwera trzeba czekać minutę, czy pół, zamiast ułamek sekundy. Sebastian woli zapobiegać niż leczyć. Uprzedza, że mogą być kłopoty jak się ludziska rzucą do masowego ściągania z metryk. Dziś przestrzega po dobroci, mądrzy zrozumieją, a pozostali mogą ponieść konsekwencje braku umiaru i oby tylko oni.
To, że brak takowego trwałego ostrzeżenia też rozumiem, żadna organizacja z własnej woli nie przyzna się, że na coś jej nie stać* (opłacenie wyższego transferu) i jednocześnie twierdzić, że jest the best, ot pijar.

*nie w sensie dosłownym - są inne priorytety

Alanie, dodaj, że działa tylko w poczekalni

PiotrGerasch pisze:

sebastian_gasiorek pisze:Wybaczcie Państwo - ja nie grożę. Ja tylko ostrzegłem przed ewentualnymi konsekwencjami.
W tej chwili po stronie metryk nie widzę takiego problemu jednak może się on prędzej czy później pojawić. Jeśli serwisy zaczną kuleć przez osoby w ten sposób ściągające to nie będę się nikogo pytał o zdanie.

...Chciałbym przeczytać tu jasne stanowisko Jacka Młochowskiego w tym temacie...

Piotr Gerasch

Codziennie mamy na Genealodzy.PL 7.000 unikalnych odwiedzin, w Metrykach 1.200 w Genetece 2.800 i dodatkowo wiele w pozostałych serwisach. Naszym najważniejszym celem jest zapewnienie prawidłowego funkcjonowania tych serwisów, W związku z powyższym powtórzę za Sebastianem: W tej chwili po stronie metryk nie widzę takiego problemu jednak może się on prędzej czy później pojawić. Jeśli serwisy zaczną kuleć przez osoby w ten sposób ściągające to ... podejmiemy działania przeciwdziałające blokowaniu naszych serwisów.

SzwA wydały na sprzęt miliony i posiadają farmy serwerów. Sądzę, że nawet mogą zachęcać do takich działań, gdyż to podbija im statystyki i dobrze brzmi w sprawozdaniach. Cieszy nas ta popularność zarówno SzwA jak i naszych serwisów i nadal nie zamierzamy stosować żadnych ograniczeń w dostępności danych. Nie ma konieczności rejestracji, kodów dostępu itp. Sebastian włożył masę pracy przy optymalizacji i udoskonalaniu naszych serwisów. Należą mu się za to wyrazy uznania ale jak to zwykle bywa, pracy administratorów nie dostrzega się dopóki wszystko dobrze i szybko działa. Zanim zaczniecie krytykować porównajcie szybkość wyszukiwania naszych baz genealogicznych, które są największe w Polsce z innymi podobnymi. Traktowanie tak zasłużonej osoby z góry tylko z racji względnie młodego wieku jest dla mnie niezrozumiałe tak samo jak wymaganie jego służebnej roli w realizowaniu własnych widzimisię.

Może przesadzam z odpowiedzialnością i kontynuacja nie jest wskazana, ale moja odpowiedź na post Sebastiana była pierwsza, a jej forma mogła źle ukierunkować "dyskusję", więc powtórzę/wyjaśnię co miałem na myśli:
Przesadą jest stawanie "w obronie" hipotetycznego stanowiska właściciela SzwA "nie ściągajcie hurtem bo ...!" To są domysły. Przesłanki przedstawione wyżej przez Jacka (jak i te jeszcze nie przedstawione przez nikogo, ale istniejące) mogą prowadzić do wręcz przeciwnych wniosków.

Natomiast nie jest przesadą wyrażenie (wiążącej:)) opinii przez Sebastiana, że w przypadku gdyby problemy pojawiły się w metryki.genealodzy.pl to podejmie działania aby podstawowy cel metryk tj serwisu wiążącego indeks ze kopią i ich udostępnienie - był realizowany. Apelowałem jedynie, aby była (jeśli takie zagrożenie będzie realne) ta informacja nie ukryta na forum w wątku dotyczącym zupełnie czegoś innego, a wyraźnie w serwisie metryki pokazana.
Informacja "nie ma tych problemów" "nie było" powinna chyba uciąć dyskusje (e nie ę) przenikającą również do innych wątków pod hasłem "patrzcie! są problemy bo będą limity" "co zrobić, żeby te problemy rozwiązać" etc

Na marginesie (jeśli przywołano metryki w wątku o szwa to i inne serwisy chyba można) - pewne próby ograniczeń w ściąganiu kopii, które można tu i tam zaobserwować nie mają solidnych podstaw analitycznych (o ile mi wiadomo). Tj nie z uwagi na zaistniałe przeciążenia czy koszty się pojawiły. Może trochę (ale nie jestem co do tego przekonany) strachem przed "przeciążeniem". Nie do końca racjonalnym. A może są inne powody.